Mega Baits Black Shadow Feeder 3,6 m cw 80 g
Krzysztof Kloc (ryukon1975)
2017-01-28
Gruntowa wiosna
Styczeń powoli zbliża się ku końcowi. Jeszcze tylko luty i lód zacznie schodzić z glinianek, zbiorników zaporowych czy jezior. Wielu wędkarzy rozpocznie sezon. Jako że możliwości połowów drapieżników są w tym czasie mocno ograniczone znaczna część z nas spojrzy w stronę spławikówek i lekkich typowo wiosennych wędzisk i metod gruntowych. Będę wśród nich. Poziom wód gruntowych jest aktualnie bardzo wysoki, śniegu dość dużo. Pierwsze dni odwilży sprawią niewątpliwie że wszelkie próby łowienia na części rzek będą bardzo trudne a na innych wręcz niemożliwe. Dlatego pomimo że jeszcze kilka tygodni do tego czasu pozostało chcę być gotowy. Kompletuję sprzęt, planuję.
Okoliczne zbiorniki zaporowe nieliczne i małe jeszcze nie będą oblegane przez wielu wędkarzy, jest to czas który należy wykorzystać. Celem będą większe ryby jednak że jest to pora brań chimerycznych i delikatnych należy przygotować odpowiedni sprzęt. Wybrałem już metodę gruntową i przygotowałem wędziska. Quivery oraz lekkie czułe feedery dają szanse na prawidłową i czytelną sygnalizację brań. Po doświadczeniach z ubiegłego sezonu jako jedno z głównych wędzisk będę używał wędzisko Mega Baits Black Shadow Feeder 3,60 m cw 80 g.
Mega Baits Black Shadow 3,6 m cw 80 g
Kilka podstawowych danych technicznych które pozwolą wędkarzom trochę znającym sprzęt i jego możliwości zapoznać się o czym będę pisał.
Mega Baits Black Shadow
- długość 3,60 m
- ciężar wyrzutowy 80 g
- masa 192 g
- akcja fast
- długość dolnika 40 cm
- sekcje 3+3
Wędzisko gruntowe wysokiej jakości. Przy zachowaniu bardzo dobrych podstawowych parametrów technicznych takich masa czy akcja jest bardzo mocne. Swobodnie daje sobie radę z dużymi rybami. Uzbrojone w dużej wytrzymałości przelotki klasy SiC. Paraboliczne ugięcie pozwalające zgasić ucieczkę silnej ryby na małym dystansie. Spełnia w praktyce wszystkie teoretyczne założenia wymagane od wędziska jakie powinno się używać do method feeder. Wyposażone w trzy bardzo czułe szczytówki sygnalizacyjne 1 oz, 2 oz oraz 3 oz. Trwały dolnik wykonany z połączenia twardej pianki EVA oraz portugalskiego korka. Niezawodny grafitowy uchwyt kołowrotka. Wędzisko przeznaczone dla wędkarzy już obytych ze sprzętem. Praktyka wskazuje że nie należy przekraczać górnej granicy ciężaru wyrzutowego. Ubiegły sezon kij zniósł bardzo dobrze, bez najmniejszych uszkodzeń.
Jeśli chodzi o zdjęcia to napis na tubie z szczytówkami sygnalizacyjnymi jest mojego autorstwa. Z racji że posiadam sporo feederów podpisuję je markerem żeby czasem podczas pakowania sprzętu nie mieszać się i nie gubić.
Ocena przydatności
Ogromną zaletą tego feedera jest fakt finezji i czułości szczytówek sygnalizacyjnych. Dzięki temu wskaże on wszystkie delikatne brania ryb wiosną zarówno tych większych jak i mniejszych. Łowiłem nim z powodzeniem zarówno karpie jak i płocie czy inne ryby osiągające nieduże rozmiary. Stosowałem tradycyjne zestawy gruntowe jak i zestawy method feeder. Pomimo że jest to wędzisko stworzone głównie z myślą o połowach na wodach stojących używałem go też podczas zasiadek na rzekach. Dobrze się sprawuje przy niskim stanie wody, na wolniejszych odcinkach jak i zakolach czy zastoiskach. Jego czułość można wykorzystać na płytszych odcinkach nurtowych przy użyciu niewielkich obciążeń rzędu 30-50 g.
Ogólnie sprzęt do łowienia delikatnego i finezyjnego pomimo że dość duży ciężar wyrzutowy nie wskazuje na ten fakt. Jednak już jego masa mówi że usunięto w nim wszystko co zbędne. Brak tam też dodatkowych wzmocnień czy oplotów jakie często widuje się w wędziskach do łowienia w bardzo trudnych warunkach i dla początkujących. Blank nie jest przez to słabszy jednak wymaga od wędkarza opanowania sztuki podczas używania go i pewnej ręki. Dobra żyłka 0,25 mm pozwala na twardy a jeśli zachodzi potrzeba siłowy hol. Wędzisko dedykowane do methody więc każdy powinien zdawać sobie sprawę że nie jest przeznaczone do zamierzonych i celowych połowów ryb o masie 20-30 kg. Dlatego duże średnice żyłek czy też plecionek nie były brane pod uwagę podczas testów tego wędziska. Wykończenie precyzyjne z dbałością o szczegóły.
Wędzisk typu feeder przeszło przez moje ręce w ciągu lat mnóstwo. Nawet w przybliżeniu nie próbuję zgadywać ile. Black Shadow Feeder zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. W rękach wędkarza z doświadczeniem i wędkarską intuicją stanowi świetne narzędzie do łowienia. W tym miejscu już nie należy szukać większych możliwości w sprzęcie, wszelkie ograniczenia może stanowić tylko wędkarz. Wędkarz który nie potrafi wykorzystać możliwości sprzętu w właściwy sposób.
Wiosna już o krok. Pomimo że w dzieciństwie rok wydawał się bezkresnym morzem czasu dziś mija szybko. Za kilka tygodni pierwsze gruntowe zasiadki. Podzielę się wynikami, zrobię zdjęcia, napiszę jak przebiegła realizacja planów. Zgodnie z ubiegłorocznymi doświadczeniami z opisanym wędziskiem i jego specyfiką ma być lepiej jak dobrze.