Zaloguj się do konta

Wędkarze, czy bałaganiarze?

W dniu dzisiejszym 17.06.2014 r. rano po zmianie nocnej, wybrałem się na ryby na jezioro Żwirkowe.
Pełen optymizmu i zadowolony z wolnego czasu, postanowiłem udać się na groblę miedzy jeziorem a rzeką Gwda. Wybrałem do wędkowania to miejsce .
Zdjęcie nr.1
Udałem się na stanowisko , a tu w wodzie pływają butelki plastikowe po napojach. Na brzegu łowiska twistery po słoikach, foremki po świecach, butelka po piwie i pozostałości po ognisku.
Widząc to aż zakląłem i pomyślałem „co za bydło tu łowiło”. Ale nie ubliżając bydłu to na pewno byli członkowie naszego koła, musieli w tym miejscu wędkować w nocy w weekend.
Pozbierałem śmieci . Usunąłem pozostałości po ognisku. Było tego cała reklamówka.
Zdjęcie nr.2
Tyle się pisze w mediach , na stronach internetowych o ochronie środowiska a są jeszcze tacy ludzie w XXI wieku co nie umieją czytać.
Przepraszam za określenie „bydło” ale w pierwszej chwili gdy to zobaczyłem, nic innego nie przyszło mi na myśl.
Są członkowie w naszym kole którzy sprzątają jezioro i jego otoczenie i są tacy co nie dbają o środowisko jeziora.
Może ktoś powiedzieć że to nic takiego „trochę śmieci”. Wyobraźmy sobie jak by nasze jezioro wyglądało gdy każdy wędkujący pozostawiał po sobie taki bałagan.

Dołączam treść e-maila który przesłał do redakcji Pan Witold Pietrzak

"Wczoraj 21.06.14 o godz.18,30 wjeżdżając nad jezioro Żwirkowe od strony rzeki minąłem się z autem marki Ford Eskort kombi koloru granatowego. Był to jedyny wędkarz, który tam wędkował i był w obecności żony. Zająłem stanowisko na którym zawsze łowię i stwierdziłem ,że ten człowiek przebywał tu przede mną , gdyż wszędzie było widać porozrzucane łuski , rybie wnętrzności w wodzie, na brzegu świeżo odkrojone głowy rybie. Były jeszcze świeże i ciepłe tak jak woda w jeziorze. dla pewności sprawdziłem cały brzeg jeziora i tylko w tym miejscu były ślady przebywania dwóch osób. Widok straszny. Nie po to zapisywałem się do waszego koła, które miało bardzo dobrą opinię, aby oglądać takie widoki, i sprzątać po takich ludziach !!!!! Proszę Państwa o zwrócenie uwagi "delikwentowi" i przyjrzeniu się uważniej komu wydaje się zezwolenie na połów na tym pięknym jeziorze, gdyż przez takich ludzi traci ono swój urok."

I oto następny przykład, ale to już najwyższego stopnia.

"Śmieciarz Cham"
Zdjęcie nr3


Opinie (11)

Brzustowski

Co nam szkodzi zabrać na ryby zwinięty jeden worek do śmieci ? Tak dużo zajmuje miejsca ? I tak koledzy wędkarze najczęściej na łowiska jedziecie autami, zabieracie sporo sprzętu... Gdyby tak każdy zabierał ze sobą swoje śmieci i wyrzucał je do pierwszego śmietnika spotkanego podczas powrotu, nasze łowiska wyglądały by świetnie. To prawda co pisze kolega Ryszard. Czasem po dotarciu na łowisko, z nadzieją w głowie i zapałem do połowu, od razu spotyka nas rozczarowanie na widok opakowań po zanętach, przynętach, jedzeniu, na widok petów i innych jeszcze ciekawszych znalezisk których lepiej nie opisywać. Dbajmy o nasze wspólne dobro, wszystkim to wyjdzie na korzyść. [2014-06-24 10:23]

grisza-78

Czasem mam myśli, żeby niektórych pacjentów pogonić z pałą znad wody. Ludzie potrafią być podli. Dzięki Bogu, w lasach, nad jeziorami, czy w okolicach leśnych parkingów, jest coraz więcej kamer i Straż Leśna, czy Policja wyłapuje powoli coraz więcej śmieciarzy. [2014-06-24 11:29]

grisza-78

A określenie "bydło" jest jak najbardziej na miejscu !!!! [2014-06-24 11:29]

marek-debicki

W opisanych przez kolegów przypadkach, żadne alerty i prośby nie pomogą. Jedynie wysokie kary i jeszcze raz, z jednoczesnym podawaniem danych bałaganiarzy do wiadomości publicznej. Może wprowadzić jakieś kary porządkowe na rzecz ochrony środowiska. Prośby na pewne elementy nie pomogą! [2014-06-24 12:25]

bogdanblazejak

Bardzo często po dojechaniu na łowisko,aż ręce opadają jak się zobaczy bałagan zostawiony przez "naszych kolegów poprzedników".Chyba w następnym pokoleniu (albo później}może się zmieni na lepsze.Utrzymanie ładu jest szczególnie dla niektórych "kolegów" trudno przyswajalnym nawykiem - a szkoda! [2014-06-24 12:56]

kostekmar

Sądzę, że jest to walka z wiatrakami. Już wylano setki słów na tym portalu w tej kwestii, chociaż pewnego weekendu zajechałem nad jezioro, towarzystwo kończyło nocną imprezę i zbierało sie do wyjazdu. Po obejściu miejscówek oczom nie wierzyłem zastając miejsce ich biesiady kompletnie czyste. Są jeszcze porządni imprezowicze. Połamania !!! [2014-06-24 22:00]

Gruzinek

Tak jest to "walka z wiatrakami"; tylko kary i to wysokie mogą nauczyć zachowania "wędkarską brać" nad wodą. Próbuję przekonać wiele osób do czyszczenia ryb w domu, jednak na ogół otrzymuję odpowiedź: "że idzie na czyszczenie dużo wody". Lepiej więc pozostawić po sobie gnijące resztki, niech innym śmierdzą. Mieszkam w bloku, więc rozumiem, że czyszczenie w domu, może sprawiać kłopoty, ale przecież nie muszę zabierać wszystkich ryb, część mogę wrócić do wody a zabrać dla mnie najlepsze sztuki - prawda? Więc tylko kary i to wysokie. Straż Rybacka i społeczna, powinna zacząć przede wszystkim sprawdzać czystość na stanowiskach a w drugiej kolejności sprawdzać pozwolenia i opłaty [2014-06-30 13:09]

ryszardgol1

Też twierdzę że wysokie kary powinny być nakładana na takich wędkarzy. Ale ja osobiści i inni koledzy z koła , nic nie mogą zrobić . Tylko pisać i mówić na ten temat. Prawo zabrania publicznie podawać takich wędkarzy po nazwisku. [2014-07-01 12:36]

pawel75

Ta sytuacja jest niemal na wszystkich łowiskach ! Już nie pamiętam gdzie ostatnio nie widziałem butelek, papierów czy opakowań po zanętach i przynętach ! Zawsze mam ze sobą reklamówkę na swoje śmieci, czasem zabieram też to co pozostawili inni, no ale do cholery nie będziemy sprzątać za każdym razem po tych bezmózgowcach ! Bydło to trafne określenie ! Pisze się o tym i mówi od dawna, reakcja zerowa, czyli też jestem za surowymi karami dla śmieciarzy nad wodami, tylko już sam jakoś wątpię w skuteczność czegokolwiek w tym temacie. I obym się mylił w tym ostatnim zdaniu. Pozdrawiam ! [2014-07-08 14:45]

bodzio 57

Nazywając tych pseudo wędkarzy bydłem, obrażasz bydło. Niestety, żaden argument do nich nie dociera. [2014-07-27 12:36]

blumen1920

wędkarze bydło ? TAK ! ale i tak twierdzę że nikt nie przebije sobotnio-niedzielnych miejscowych (dotyczy chyba wszystkich łowisk - dużo jeżdżę i widzę ) pseudo - wypoczywających którzy ściągają nad wodę nawet na jedno popołudnie na GRILLA !!! TO JEST DOPIERO BYDŁO !!! A jak zwrócisz im uwagę (a wiedza że nie jesteś miejscowy) odpowiadają że są "u siebie" i mogą robic co chcą a jak tobie się nie podoba to nie przyjeżdżaj tam !!! [2014-08-27 09:20]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Akcje na tarliskach

Uaktywnili się kłusownicy odławiający ryby w czasie wiosennego tarła.…

Społecznościowy Portal Wędkarski wedkuje.pl
2008 - 2024