Drop Shot - trochę inny spinning
Tobiasz Walenciak (timon1985)
2009-02-19
Drop Shot (zdj. 1) bardzo popularna metoda spinningu w USA czy Holandii do Polski jeszcze na dobre nie zawitała, ale widzę, że jest już więcej zainteresowanych tą metodą. Część wędkarzy po opowieściach i róznych artykułach stwierdzi, że jest to jakaś metoda CUD, ale tak na prawdę na 10 wędkarzy, którzy spróbują drop shot może jeden z nich postanowi nią łowić na dobre. Dlaczego Drop Shot jest skuteczniejszy choćby od bocznego troka?
Otóż metodą bocznego troka nie da się obławiać jednego akurat upatrzonego miejsca pod wodą ( kamień, konar lub po prostu miejsce, w którym następuje najwięcej brań) bez konieczności ponownego zarzucania zestawu. W drop shot można zatrzymać zestaw w takim miejscu i po prostu czekać na branie, kusząc ryby tylko minimalnymi ruchami szczytówki wędziska tak, aby poruszała się sama przynęta, a ciężarek cały czas leżał na dnie.
Drugą zaletą drop shot jest to, że sami dokładnie możemy regulować głebokość na jakiej chcemy łowić. Do tego celu posłuży nam odcinek żyłki od haczyka do ciężarka. I trzecią zaletą drop shot jest znacznie mniejsza liczba strat ze względu na to że sam haczyk z przynętą bardzo rzadko dotyka dna. Bardzo ważna rzecz do tej metody należy użyć żyłki jak najbardziej sztywnej, bo wtedy mamy dokładny kontakt z przynętą ( plecionka nie wchodzi a grę ze wzgledu na swą miękkość ) choć niektórzy (i tu można próbować) stosują plecionkę jako linkę główną, ale cały zestaw z przynętą i ciężarkiem wiążą na żyłce lub fluorocarbonie.
Głównym trofeum będzie okoń, ale drop shot jest to bardzo skuteczna metoda na sandacze i leniwe szczupaki. Przynęty jakie bedziemy stosować to przede wszystkim imitacje rybek lub dżdżownic(zdj. 2,3,4) ale można stosować też klasyczne twistery i rippery. Tu też ciekawostka wielkość przynęty jaką stosujemy może nie przekładać się na wielkość łowionych ryb, ponieważ 15cm okoń potrafi zaatakować przynętę swojej wielkości i odwrotnie wielki szczupak uderzy w 3cm imitację rybki. Kij polecam wklejankę, bo branie najczęściej będzie widoczne jako klasyczne puknięcie lub przyginanie samej szczytówki. Polecam tą metodę drop shot bo jest bardzo ciekawa i skuteczna zwłaszcza w bardzo przełowionych akwenach, ale wymaga pełnego skupienia, koncentracji i ciągłej kontroli całego zestawu. Drop Shot
"Tekst przygotowany na konkurs wedkuje.pl"