Zaloguj się do konta

Ciężarki gruntowe - modyfikacja i budowa

Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Chciałbym podzielić się z wami prostym sposobem zrobienia ciężarka gruntowego jak również prostą modyfikacje ciężarka ołowianego. Do budowy ciężarka użyłem małe kamienie polne lub rzeczne jak kto woli drut Kanthal nie rdzewieje i klej dwuskładnikowy Pro Seal po zastygnięciu można go obrabiać jak stal oraz małą tarcze do ciecia kamienia płytek.

W kamieniu robimy małe nacięcie szlifierką kątową tak z 5mm nastepnie wyginamy drut jak na zdjęciu przekładamy krętlik i wszystko zalewamy klejem po wyschnięciu można lekko pilnikiem zmatowić klej,i ot cała robota ,krótka przyjemna tania a przyjemność łowienia niezapominana.
Do tuningu już istniejących ołowi potrzebujemy klej Wikol do drewna oraz drobny żwirek ja kupiłem w sklepie akwarystycznym za 4zł teraz wykonanie klej dosyć grubo nakładamy na ołów następnie zasypujemy żwirkiem i czekamy około 1 godz następnie wyciągamy i delikatnie palcem zdejmujemy luźne kamyczki i odkładamy do całkowitego wyschnięcia.Ocenę zostawiam Wam.

Mam nadzieje że ktoś spróbuje nawet z nudów roboty mało a oczy cieszy samemu wykonane ciężarki Pozdrawiam i Połamania Kija

Opinie (26)

ekciak

ja maskuję obciążniki piaskiem na pewno spróbuje zamaskować je kamykami 5***** [2013-01-16 11:04]

użytkownik

Nie dość że sam ołów jest dość trujący to jeszcze ta chemia z kleju... Moim zdaniem gra nie warta świeczki, w szczególności jeśli chodzi o ekologię. Bez oceny [2013-01-16 15:24]

bossi11

No tak chemia jest wszędzie w zanęcie w przynęcie tak możemy wymieniać w nieskończoność od chemii nie uciekniemy [2013-01-16 15:36]

mimi1627

szczerze ja nie polecam moze moj blad byl (oblepilem tez kamyszkami lecz nie wybralem takich lagodnych tylko jak leca i byly ostre krawedzie i poprzecinalo mi zyłke przy wyrzucie) pomysl dobry daje 5 [2013-01-16 17:34]

użytkownik

"Nie dość że sam ołów jest dość trujący to jeszcze ta chemia z kleju"- nie możliwe jest aby kilka gram kleju jakkolwiek zaszkodziło ekosystemowi wodnemu tym bardziej że klej zastyga na kamień i nie reaguje z wodą, a z ołowiu są wykonane wszystkie ciężarki więc ta krytyka jest bezsensowna. [2013-01-16 17:50]

Lin1992

świetny wpis - gratuluje. [2013-01-16 19:43]

użytkownik

"nie możliwe jest aby kilka gram kleju jakkolwiek zaszkodziło ekosystemowi wodnemu tym bardziej że klej zastyga na kamień i nie reaguje z wodą, a z ołowiu są wykonane wszystkie ciężarki więc ta krytyka jest bezsensowna" . [2013-01-16 17:50] Wrzuć kilka kropli zastygniętej na "kamień" np. kropelki do jednego akwarium, do drugiego kilka gramów ołowiu. Gdzie Ci ryby szybciej padną? Pytanie retoryczne. Poza tym po co jeszcze się bawić, skoro nic nie wynaleziono lepszego od ołowiu. A te ciężarki mogą przy wyrzucie i ściąganiu tylko przetrzeć żyłkę, plećkę już trudniej. Przecież mają ostre krawędzie, prawda? Sztuka dla sztuki, rozwija jedynie wyobraźnię ale nic więcej. [2013-01-16 21:50]

wąsaty

Z tego co wiem to WIKOL jest na bazie wody...stąd pytanie - czy po wrzuceniu tego wynalazku do wody ta cała robota nie pójdzie na marne ? Czyli czy ta misterna wyklejanka się nie rozpadnie? Próbował już ktoś? Ale za pomyślunek zostawiam ***** pozdrawiam [2013-01-16 22:51]

ryukon1975

Zrobienie ciężarka z kamienia czyli wywiercenie w nim otworu i wklejenie krętlika-TAK. Jednak obklejanie ołowianego ciężarka drobnymi kamykami ?,w jakim celu? Sztuka dla sztuki.:) 5 ***** bo lubię jak ktoś robi coś sam.:) [2013-01-17 09:20]

budowniczyruin

O ile wiem to Wikol ne jest wodoodporny. Takj więc żwirek odpoadnie w wodzie [2013-01-17 09:33]

Misiek8181

Za pomysł ***** zastanawia mnie wytrzymałość, lepiej kamyk w wodzie niech leżakuje niż parę gram ołowiu prawda? [2013-01-17 13:55]

kamil11269

dobry pomysł ***** [2013-01-17 15:36]

KIER72

Zrobienie ciężarka z kamienia czyli wywiercenie w nim otworu i wklejenie krętlika-TAK. Jednak obklejanie ołowianego ciężarka drobnymi kamykami ?,w jakim celu? Sztuka dla sztuki.:) 5 ***** bo lubię jak ktoś robi coś sam.:) [2013-01-17 09:20] Obkleja się i stosuje bardzo często przy połowie karpi gdy żerują bardzo ostrożnie, ołów mniej widoczny. Ja używam kleju pattex w żelu z tym że obklejam drobnym piaskiem z łowiska ***** [2013-01-17 20:42]

Diablo

KIER72 Wy karpiarze to bardzo dziwny naród. Walniecie do wody różowe, czerwone i żółte kulki czy kukurydzę i karp to wżera dziesiątkami kilogramów a od olowianego cieżarka według Was ucieka? [2013-01-18 00:33]

ryukon1975

KIER72 Wy karpiarze to bardzo dziwny naród. Walniecie do wody różowe, czerwone i żółte kulki czy kukurydzę i karp to wżera dziesiątkami kilogramów a od olowianego cieżarka według Was ucieka? [2013-01-18 00:33] Podpisuje się oboma rękami pod tą wypowiedzią bo argument o ostrożności karpi do tego stopnia że uciekają od ciężarka ołowianego nie trafia do mnie kompletnie.:) [2013-01-18 07:39]

okiem_sandacza

Ja do bocznego używam takich z kamienia z nad morza - są dobre ;) Nie dość ,że nie tracimy kas to jesteśmy bardziej ekologiczni;) Krętlik się rozpadnie a kamyk zostanie na dnie i nic nie przeszkadza;) [2013-01-18 16:15]

KIER72

No niestety ryby coraz bardziej ostrożne i każdy kombinuje jak je przechytrzyć a z drugiej strony po co używać cienkich żyłek plecionek niewidocznych w wodzie jeżeli rybkom to nie przeszkadza trzeba było zostać przy Stilonie Gorzów grubym jak palec . [2013-01-18 23:24]

ryukon1975

Jakież to plecionki są niewidoczne w wodzie kolego KIER72? :) Nie rób z wędkarzy cudotwórców wmawiając sobie że ryby są do tego stopnia mądre wręcz inteligentne że omijają żyłki czy ciężarki gdyby tak było to nie złowiłbym żadnej ryby.:))) Trochę realizmu nie zaszkodzi wędkarstwu,już szybciej zaszkodzą te cienkie żyłki z używania których rodzą się potem mity o wodnych monstrach które rwą wszystko.:) [2013-01-19 09:40]

użytkownik

@KIER72 proszę podaj mi nazwę tych niewidocznych plecionek, Tobie dam 5 stów i następne tyle za linkę:))) PS. Też jestem zdania że zaczyna się przeginać z tą rzekomą ostrożnością ryb. Zanik brań jest spowodowany tylko coraz mniejszą ilością ryb a nie ich większą podejżliwością. Ot cała prawda, smutna niestety. [2013-01-19 19:46]

KIER72

Tak myślałem że jak napisze o niewidocznych plecionkach to zaraz ktoś się przyczepi że takich nie ma, nie o to chodzi napisałem to w przenośni. Chodzi o to że są żyłki plecionki mniej lub bardziej widoczne w wodzie które można sobie dopasować do dna danego łowiska. Na pewno w niczym to nie przeszkodzi jak cały zestaw jest niewidoczny wraz z nieszczęsnym ciężarkiem w wodzie. Każdy ma swoje sposoby i niech sobie łowi jak chce. Pozdrawiam [2013-01-19 22:56]

Piciu

ADAM SŁODOWY by tego nie wymyślił. BRAWO. ***** [2013-01-20 08:31]

Damiano747

Nie dość że sam ołów jest dość trujący to jeszcze ta chemia z kleju... Moim zdaniem gra nie warta świeczki, w szczególności jeśli chodzi o ekologię. Bez oceny [2013-01-16 15:24] WITAM Panie Tomas81 jeśli jest pan aż za ta ekologią to jeśli pan spinningu je jestem ciekaw jakich pan używa główek jigowych bo jak Pan pewno wie na rynku nadal dużo jest ołowianych nie wspomnę o gumach tez nie są aż takie ekologiczne i wszystko jest dobrze do póki taka przynęta się nie zerwie ale jak to się stanie to nie będzie to ekologiczne zdefiniuje to jednym słowem paranoja z ta ekologia a pomysł dobry na pewno wypróbuje [2013-01-24 17:45]

miro10

witam wszystkich. w pełni popieram gościa, przynajmniej ma chęć coś robić, sam kombinuję żeby coś ulepszyć w moich zestawach, a nie opierać się tylko na towarze sklepowym. to jest prawdziwe HOBBY!!!!!!!! ryba jak ma brać to i tak wezmie, ale liczy się pomysł czasami lepszy, czasami gorszy. odnośnie ołowiu zastanówmy się ile go wdychamy codziennie na ulicy. i ostatnia rzecz więcej pogody ducha do drugiej osoby, a mniej krytyki, świat wygląda o wiele lepiej. pozdrawiam wszystkich i ogromnej ryby. [2013-02-06 10:29]

Raffi-RS4

Adam tak trzymaj. Wiec chetnie wezme kilka sztuk na probe.Co ty na to? [2013-02-10 19:52]

HARAKIRI

jesli mogę wtrącić swoje trzy grosze,nie ma co przesadzać z ta ekologią. Nie uciekniemy od niej pomimo najlepszych chęci. Jak napisał Damiano 747 wszędzie w wędkarstwie jest chemia czy nam się to podoba czy nie, ołów, ciężarki karpiowe pokryte farba, rurki termokurczliwe, stopery itp, itd. Nie popadajmy w paranoję. Lepiej trochę kleju i ( ekologiczny kamień ) niż 100g ołowiu pozostawionego w wodzie. Uważam że pomysł jest super tylko kamyki muszą być raczej rzeczne ( obłe ) bo inaczej można łatwo przeciąć żyłkę.Pozdrawiam. [2013-02-14 14:22]

użytkownik

Pomysł fajny a nawet bardzo, myślę że patent może się sprawdzić. Ja właśnie słyszałem że niektórzy wykonują tą czynność za pomocą suchego piasku ale tego nie próbowałem. Pozdrawiam Boczny Trok [2014-07-20 15:03]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Społecznościowy Portal Wędkarski wedkuje.pl
2008 - 2024