Zaloguj się do konta

Czy idzie ku lepszemu?

Jest zima , długie wieczory to i czas na refleksję się znajdzie. Być może zaraz tutaj zostanę ,,zlinczowany ,, bo nie prawda , bo ale … , ale chcę się podzielić własnymi spostrzeżeniami i nie są to tylko informacje z własnego podwórka , ale również zasłyszane i wiele potwierdzonych naocznie faktami , gdyż kontakt z wędkarzami posiadam dość szeroki.
Tak jak w tytule zadałem sobie pytanie : czy idzie ku lepszemu ……..? Moim skromnym zdaniem chyba tak. Ostatnimi czasy dało się zauważyć zmianę w nastawieniu wędkujących ( ale podkreślam tych prawdziwych wędkarzy ) do wędkarstwa , coraz częściej stosuje się zasadę ,, złów i wypuść ,, , wędkowanie przestaje być sposobem na uzupełnianie zapasów mięsa w swoich gospodarstwach domowych , bo biadolenie że jest duże bezrobocie w danym regionie , że bieda i jeszcze tysiąc innych sloganów trzeba włożyć między bajki . Jest grupa ludzi którzy , wypuszczają swoje złowione rybki ( oczywiście nie wszystkie bo nieraz jest ochota na świeżą rybkę, ale tutaj trzeba znać umiar i mieć zdrowy rozsądek , cóż jest wart pod względem kulinarnym choćby np. metrowy szczupak , czy trzydziestokilogramowy sum , a przecież wiadomo że duże sandacze to przeważnie tarlaki itd.), ustalają takie wewnętrzne zasady dla siebie , zawsze gdy wracają z połowów pierwsze pytanie to jak ryby, z drugiej strony pokazujemy aparacik i jak się coś trafiło to zdjęcia .
Pierwsza reakcja kiedyś była taka, że ci zadający pytanie po obejrzeniu zdjęć pukali się w głowę i odpalali krótko : wariaci. Teraz jest inaczej , coraz większa grupa ludzi zaczyna to rozumieć , taki malutki przykładzik , wędkarz z trzydziestokilkuletnim stażem zaczął wypuszczać ryby dla jego kolegów to szok , a takich przykładów jest więcej. Panowie i Panie jeżeli ja zabierając swojego siedmioletniego syna na ryby wypuszczam te złowione do wody , to on już będzie miał wpojone że tak należy robić i jest to słuszne , bo w takim wieku zaczynamy kształtować jego osobowość. Dlatego też wszystkie zawody dla Szkółki Wędkarskiej robimy tylko na żywej rybie , zresztą zawody dla dorosłych również ( 90 % ) I należy też zrozumieć ,że to nie zmieni się tak od zaraz , kto tak myśli to grubo się myli….. potrzeba na to czasu.
Kolejna sprawa to zmiana nastawienia naszych wędkarzy do wód będących po opieką Koła , ale również zachowania na innych wodach, wreszcie poczuli się oni gospodarzami , bo jakby nie patrzeć to przecież każdy płaci składki ( w wielu wypadkach nie małe ) i zaczynają reagować na nieprawidłowości u innych wędkujących , i wcale nie chodzi tutaj o jakieś szkalowanie , karanie ale o zwracanie uwagi , a gdy to nie daje skutku to jak najbardziej wtedy zastosować inną formę nacisku przez powiadomienie odpowiednich służb i napiętnować takich ludzi w swoim środowisku ,te najbardziej skrajne przypadki. Ci drudzy zaczynają rozumieć albo dostosują się do powszechnie panujących zasad albo nie mają tutaj czego szukać.
Zaczęliśmy stawiać na ludzi młodych , którzy mają chęć do działania i chcą zmienić ale nie należy przekreślać tych starszych bo ich wiedza i doświadczenie czasami się przydają , dlatego nasze wielkie TAK dla górnych limitów ochronnych ryb , staramy się wyeliminować lub zmniejszyć do minimum liczbę rybaków , dlatego należy z każdym rokiem poszerzać strefy wolne od odłowów sieciowych , do ,,bólu ,, atakować macierzyste Okręgi w słusznych sprawach , jak nas wyrzucą drzwiami to ochoćmy oknem , bo najważniejsza to chyba konsekwencja w działaniu.
I niech nie wydaje się wszystkim , że uważam że wszystko jest ,, cacy i różowo ,, Na pewno tak nie jest , bo wiele spraw wymaga ostrych reakcji i działania : na pewno należało by zwiększyć kary za kłusownictwo , pozbywać się pseudo wędkarzy z PZW , rozpocząć gruntowną reformę PZW , głównie chodzi o zmniejszenie liczby Okręgów a co z tym by się wiązało ujednolicenie składek za wędkowanie i wiele innych spraw , ale o tym może w innych przemyśleniach.
Reasumując i odpowiadając sobie na postawione pytanie wydaje mi się , że coś DRGNĘŁO

Pozdrowienia dla Prawdziwych Wędkarzy.

Opinie (8)

biegales

Moze idzie ku lepszemu ale czy prezes 74 wypuszcza zlowione ryby? [2009-01-31 23:41]

Profesor

Dobry artykulik Arturo !!! Podoba mi się. Twoje spostrzeżenia są słuszne i nie od dziś wiadomo że z dnia na dzień nie da się zmienić mentalności ludzi ale - "...idzie ku leprzemu..." A zaczynać trzeba od dziaciaczków ! Wśród dorosłych musimy "wprowadzić modę" na wypuszczanie - po zrobionej fotce - złowionych ryb. Pozdrowionka dla wszystkich !!! [2009-02-01 10:52]

ekoolo

Nie ma nic na słowo.Jeżeli Regulamin Amatorskiego Połowu Ryb PZW nie będzie na nowo od podstaw "zrewolucjonowany"nic się nie zmieni.Wędkarze,przestrzegający go w świetle prawa są OK i tyle! [2009-02-01 15:45]

hubi

Artykul dobry,zgadzam się z profesorem jesli my pozytywnie nastawieni bedziemy promowac dobre wedkarstwo to napewno da to efekty dzisiaj bylem na malym spacerku nad wartą ispotalem wedkarza ktory konczyl wedkowanie i widzialem jak osobiscie wypuszczal ryby które zlapal nie rozpytywalem dlaczego to zrobił zrobilito inni wedkarze on im odpowiedzial ze stale to robi poniewasz ryby jego zdaniem jest malo pozdrawiam . [2009-02-01 17:29]

użytkownik

tak jak piszesz tak to właśnie jest... coś drgneło , bardzo dobrze że tak się dzieje .popieram ,ciekawy tekst.... [2009-02-01 20:48]

użytkownik

Uważam że regulamin jako taki nie jest zły trzeba by go moze troszke uaktualnić,ażeby poprawić stan wód wystarczyło by na początek aby jakies 70% wędkarzy zaczęło go sumiennie przestrzegać.Pozdrawiam. [2009-02-01 20:51]

rysiek38

niewiem czy myslimy o tym samym czy te gorne limity to mialyby byc limity roczne - staram sie o poparcie tego pomyslu , napisalem o tym na blogu ,,co ze zlowiona ryba,,-pozdrawiam ! [2009-02-02 13:42]

lin75

na ten temat to niema co za duzo gdybac.Jak sie naprawde cos tam ruszy to powinno sie juz pokulac....... [2009-03-18 20:24]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Społecznościowy Portal Wędkarski wedkuje.pl
2008 - 2024