Zaloguj się do konta

Społeczna Straż Rybacka-relikt minionej epoki?

Witam, dziś chciałbym poruszyć temat Społecznej Straży Rybackiej, czy jest potrzebna, a może to już jest relikt minionej epoki?

Żeby odpowiedzieć sobie na to pytanie, trzeba się zastanowić, jakie zadania wykonuje SSR w naszym powiecie?

Informacje jakie pozyskuję, w rozmowach z Wami wędkarzami, czytając komentarze jakie pisujecie pod artykułami, upewniają mnie że, odpowiedz na to pytanie nie będzie prosta? W trakcie kontroli, w których często uczestniczę, zmuszony jestem wysłuchiwać Waszych skarg, oto kilka przykładów.
Żalicie się że, cytuje: ”zamiast mnie kontrolować to lepiej zajęlibyście się mięsiarzami”, „dlaczego stanowiska są nie wykoszone”, „zajmijcie się śmieciami”, „dlaczego was nie było wczoraj, bo………………”, i tak dalej. Uważam za niesprawiedliwy przeczytany przez zemnie komentarz, na temat „afery asfaltowej” na zbiorniku Owiesno, a mianowicie że, SSR nie zajęła się tą sprawą.

Oświadczam że, po otrzymaniu zawiadomienia od wędkarza podjąłem następujące działanie: zawiadomiłem członka prezydium ZO PZW Wałbrzych o zaistniałym fakcie, który przejął ode mnie inicjatywę w tej sprawie(w tedy chwilowo nie mogłem się skontaktować z prezesem ZO PZW Wałbrzych), członek Zarządu Okręgu zadzwonił do wędkarza który mnie o tym zawiadomił, wypytując Go o szczegóły, zdjęcia jakie posiada, itd., resztę już znacie.

Na tym rola SSR się kończy, podobnie było w Niemczy, strażnik wykonał dokumentację foto oraz sporządził notatkę, wszystko zostało przesłane do ZO PZW Wałbrzychu.
W Piławie Dolnej strażnicy na prośbę mieszkańców, zajęli się podobną sprawą przy ul. Błotnistej.

Do czego zmierzam, wędkarze swoje frustracje i nie zadowolenie kierują pod adresem SSR, zamiast do prawdziwych adresatów, jakimi są macierzyste koła lub ZO PZW Wałbrzychu, no cóż rozumiem, że strażnicy są pod ręką?

Wędkuję ponad dwadzieścia lat i znam mentalność naszego środowiska, raz do roku opłacić składki, i wieczne narzekanie! Uwierzcie mi można inaczej, wystarczy przyjść raz do roku na zebranie w swoim kole, a wtedy zarząd będzie słuchał waszego głosu, waszych postulatów. A jeśli wasz zarząd nie będzie was słuchał, to można go po prostu odwołać. Czy wiecie że wasza absencja na zebraniach jest zgodna z zasadą, nieobecni nie mają racji!

Ostatnią kwestią, którą chce poruszyć jest sens istnienia SSR w naszym powiecie, podam pewne fakty. Państwowa Straż Rybacka, nieliczna, chroniąca setki hektarów wody w naszym okręgu, nie jest w stanie kontrolować naszego powiatu często! Co nam pozostaje? Być biernym, czekać aż wykłusują wszystko!
Podam kilka liczb: do tej pory SSR i PSR, ujawniła na wodach naszego powiatu, prawie 30 osób łowiących bez uprawnień (brak karty wędkarskiej lub opłat wniesionych na rzecz uprawnionych do rybactwa) zdaję sobie sprawę, że jest to tylko część ujawnionych osób, które dopuszczają się tych wykroczeń.

Na 100 wędkujących, 95 osób to ludzie uczciwi, szanujący innych wędkarzy, niestety pozostałych 5 łowiących uważa że Ustawa o rybactwie śródlądowym i RAPR, ich nie dotyczy, i nie stosują się do tych przepisów, proszę uwierzcie mi taka jest prawda, statystyka jest nieubłagana. Na początku lutego poznacie sprawozdanie z rocznej, ciężkiej pracy strażników SSR, wiem że będziecie zaskoczeni podanymi liczbami!
Strażnicy SSR naszego powiatu, to wolontariusze jakich wielu w naszym kraju, inni ludzie udzielają się w hospicjach, szpitalach, pomagają dzieciom, itd., wszystkich łączy wspólny mianownik-pracują za darmo. Dlatego jest mi przykro jak co niektórzy porównują SSR do ORMO, uważam to porównanie za obrzydliwe.

Strażnicy SSR są również wędkarzami, i nie chcą się godzić na patologię nad naszymi wodami, tak jak większość z Was, też nie daje na to przyzwolenia.

Dlatego zamiast narzekać, powinniście wspierać Społeczną Straż Rybacką naszego powiatu, która tak naprawdę działa w waszym interesie.
Dbacie o swoje łowiska, na które łożycie przecież niemałe, ciężko zarobione pieniądze.

Pozdrawiam Wiesław Rykalski.

Opinie (16)

ryukon1975

Straż rybacka czy PSR czy to SSR to kompletna porażka w naszym kraju. Dopóki tego nie przyznamy i nie zmienimy tego będziemy jeździć na ryby za Bałtyk. [2011-10-31 10:50]

Anachid

Co proponujesz zmienić urzytkowniku hefeed8. Kto ma pilnować wód. Policja? Oni nie muszą zanać realiów wędkowania. PSR i SSR są potrzebne, ale może inaczej zorganizowane, w większej liczbie lepiej przeszkoleni itp. [2011-10-31 12:10]

ryukon1975

PSR i SSR zna realia wody? Szkoda że ja ich nie znam,ich czyli tych służb.Zlikwidować obie i powołać jedną kompetentną zawodową służbę to by może coś zmieniło.Oczywiśie nie służbę typu PSR -dwóch ludzi na województwo ,czy typu SSR czyli niezawodową.Jednak tu na forum to temat nietykalny ,z jednej strony narzekania na kłusownictwo a z drugiej obrona istniejącego chorego systemu. [2011-10-31 12:49]

camelot

***** Mocny temat - więc mocna piątka !  ....Pojawiłem się na tym portalu niedawno. Ale już zdążyłem zauważyć, że pewne tematy są ( jak już ktoś tu wspomniał) są nietykalne, - co np. uwidoczniło się zniknięciem kilku osób z grupy moich znajomych. Tłumaczę sobie ten fakt, jedynie różnicą poglądów. - Bo innego powodu nie znajduję. Tym bardziej, że w swoich wypowiedziach staram się być grzecznym i nikomu nie ubliżam. ....Pisałem już w jednym z postów, że bardzo cenię i szanuję Społeczną Straż . Tak ! Szanuję ! - Przynajmniej za to, że podejmują się tak niewdzięcznej roboty, gdy wielu innym wędkarzom będącym świadkami wykroczeń lub zwykłego kłusownictwa nie chce się tyłka ruszyć lub nawet wykonać zwykłego telefonu.  Więc też i nie ma co narzekać na skuteczność SSR dopóki wśród samych wędkarzy nie zmieni się mentalność.  Osobiście uważam, że potrzebne są głębokie zmiany w całym systemie dotyczącym wędkarstwa. ( Ale to kolejny temat nietykalny ) Zbyt wielu osobom w PZW i również na tym portalu, - obecny system i porządek jest po prostu na rękę. Widać wyraźnie, że ważniejsze dla wielu działaczy są interesy niż dbałość o ochronę wód.  Ta patowa sytuacja istnieje nie od dziś i jeszcze długo sobie po wiekuje. A poruszanie drażliwych tematów wzbudza jedynie emocje i niczego, ani nikogo nie uczy, ani nie załatwia. ...Po prostu , mamy tyle , ile sobie pogadamy !                                          Pozdrawiam serdecznie !   [2011-10-31 19:47]

Olek 86

Reforma jest konieczna. PSR jest zbyt nieliczna, a SSR praktycznie pozbawiona uprawnień. Powinna powstać nowa, zawodowa, uzbrojona i dobrze wyposażona formacja mundurowa do walki z kłusownictwem. Należałoby połączyć zbyt wyspecjalizowane relikty poprzedniej epoki tzn. Straż Leśną, Straż Łowiecką i Państwową Straż Rybacką i stworzyć Straż Ochrony Przyrody. Formacja powinna mieć więcej niż obecnie funkcjonariuszy i podlegać komendantom wojewódzkim, którzy z kolei byliby podwładnymi komendanta głównego. Proste zarządzanie i centralizacja zminimalizowałyby koszty związane z biurokracją, co pozwoliłoby na utrzymanie znacznie większej liczby etatów i lepsze zarobki. [2011-10-31 20:25]

użytkownik

Czy będzie PSR czy inna organizacja chroniąca nasze wspólne dobro jakim są wody. Strażników SSR nigdy za wiele i nikomu nie powinni przeszkadzać. W końcu robimy to dla nas wszystkich. [2011-10-31 20:44]

Diablo

I PSR i SSR to nie dość że relikty to jeszcze na wymarciu. Gatunek mniej liczny niż panda. Dlatego zgadzam się z kol Olek 86 [2011-10-31 21:28]

jurek

Już widzę , że gdzie tylko pojawi się coś o SSR , to trolle ciągną , jak mucha do g....Bardzo dobrze napisane Wiesławie , co to by było ,gdyby nie było PSR , SSR  ???Płaczą , że nie ma ryb , że brudno na stanowiskach , a 85 % wędkarzy nie zna przepisów wędkarskich , a źle o tych służbach , to chyba piszą ci , co mieli coś naskrobane. [2011-11-01 17:37]

slawomir66

Witam kolegów. Pozwolicie i ja zajmę swoje zdanie na temat SSR. Strażnikiem zostałem gdy ukończyłem 18 lat a więc to już ponad 20 lat temu. Co się w tym czasie zmieniło w funkcjonowaniu SSR - nic. Wręcz powiem, że co i raz zabierane są uprawnienia strażnikom. Natomiast twierdzę i mówię głośno, że SSR jest potrzebna bo mimo małych uprawnień robi bardzo dużą robotę. Widać to po wielu relacjach nawet na naszym portalu.Wielu wędkarzy tak jak pisze Jurek nie zna przepisów wędkarskich i nic nie robi tylko płacze.Twierdzę i mówię głośno, że potrzebna jest reforma i w PSR jak również w SSR a szczególnie w SSR. Bo w chwili obecnej przynajmniej w moim okręgu ciężko jest o jakiekolwiek wsparcie dla strażników czy to ze strony Starostwa Powiatowego a już w ogóle ze strony okręgu.Ktoś powie robicie to społecznie to nie narzekajcie. Owszem ale ile można jeździć za własne pieniądze, dzwonić za własne pieniądze czy doposażać się w ubiory za własne pieniądze. A tak jest. I mam na to pokrycie bo wystąpiłem do okręgu o pomoc finansową na zakup polarów, koszulek, czapek i bezrękawników- 9 kpl za całe 2.300,00 zł. Odpowiedź - idźcie do starostwa bo oni was powołali. Cholera jasna a czyje wody i ryby pilnujemy starostwa? Czy moje, wasze a w końcu PZW.SSR powinna istnieć tak jak PSR ale zmiany są potrzebne.Pozdrawiam wszystkich. [2011-11-01 19:00]

Diablo

Już widzę , że gdzie tylko pojawi się coś o SSR , to trolle ciągną , jak mucha do g....Bardzo dobrze napisane Wiesławie , co to by było ,gdyby nie było PSR , SSR  ???Płaczą , że nie ma ryb , że brudno na stanowiskach , a 85 % wędkarzy nie zna przepisów wędkarskich , a źle o tych służbach , to chyba piszą ci , co mieli coś naskrobane.Nie wiem skąd te dokładne wyliczenia że 85% wędkarzy nie zna przepisów. Nawet gdyby były prawdziwe to wcale nie jest dziwne skoro Ty sam błędnie interpretujesz niektóre zapisy RAPR. I te wycieczki słowne  (trolle i gówna) zachowaj dla siebie bo nikt tu nikogo nie obraża. [2011-11-01 23:00]

ekoolo

No i nic się nie zmieniło.Jak ktokolwiek chciałby coś powiedzieć od siebie,wyrazić swoją opinię,zaraz zaczyna się wojna.Raz tylko coś tam kiedyś się odezwałem NA TEMAT SSR,a zaraz przy moich wpisach ukazały się złośliwe komentarze!!!Myślę,że nie o to nam wszystkim chodzi aby się zwalczać.Jesteśmy zorganizowana społecznością więc ROZMAWIAJMY:))) [2011-11-02 20:32]

KYLON

Witam wszystkich serdecznie.Sam jestem strażnikiem i stwierdzam,że nie jest tak łatwo jak sie wszystkim wydaje,poświęcamy sie dla dobra nas wędkarzy.Mogę powiedzieć,że tylko w ciągu jednego tygodnia ściągnęliśmy na zbiorniku Miedzna Murowana 400 m sieci kłusowniczych jeśli byśmy tego nie zrobili pewnie padło by wiele ryb w ręce kłusowników.Niektórzy narzekają,że mało robimy,ale jak już sie pokarzemy nad wodą to znowu nas wyzywają,przecież kontrolujemy nasze wspólne wody ,a niemniej jednak wszyscy powinniśmy o nie dbać.Ile razy są takie stwierdzenia,,widziałem jak łowił na 7 wędek,albo widziałem jak stawiali sieci!!!"a na stwierdzenie dlaczego nie zadzwoniłeś na policje odpowiada,a ja to pierd.....e!!nie będę się narażał-no tak najlepiej powiedzieć.Panowie o czym rozmawiamy nie jeden lezy na wersaleczce i pstryka pilotem,a ludzie którzy dostają sygnał,że jest siatka myszą się zorganizować i o 23 w mroźną noc jechać.ale po co dać im szacunek przecież SSR to skur......ny.A wiecie ilu wędkarzy nas nie cierpi...a wiecie dlaczego- bo sami łamią nagminnie przepisy!!!!!Nie chcemy żebyście nas głaskali po glowach,ale nie piszcie takich bzdur bo niejeden nie chciałby wykonywać takiej pracy-po co lepiej leżeć w domu.Pozdrawiam SSR w całej Polsce. [2011-11-06 11:53]

użytkownik

Na początku czytania chciałem Ci ząbki policzyć.Ale wybacz długo nie kontaktowałem Twych intencji. Myślałem, nowy cwaniaczek się wymądrza i kpi. Ale wielki ukłon z przeprosinamiNas strażników jest za mało a młodzież ,wali do straży;))) drzwiami o oknami.Zawsze narzekają na nas ukarani ;))niesłusznie, niewiniątka jedne , bez grzechu.A do pracy .Chcesz mieć lepiej - to coś zrób.Pozdro. [2011-11-07 17:24]

użytkownik

Na początku napiszę iż nigdy nie miałem problemów z SSR czy PSR itp. Po drugie bardzo cenię ludzi poświęcających swój prywatny czas na walke z przestępczością. ALE... (Opisuję tu tylko to co się dzieje w moim okręgu toruńskim, gdzie indziej może być zgoła odwrotnie.) Kartę posiadam od 96' a łowię sporo dłużej- w moich czasach trzeba było mieć 16 lat aby dostać kartę. I  NIGDY nie byłem kontrolowany przez SSR. PSR , Policja , Straż Leśna czy nawet Straż Miejska- z tymi instytucjami miałem przyjemność rozmawiać ale nie z SSR a było trochę tych kontroli. Więc mam pytanie: czy wędkarz łowiący tyle lat, dość regularnie, ma mieć dobrą opinię o SSR tym bardziej iż w moim okręgu SSRowcy mają ulgę na kartę wędkarską. I to jaką! Płacą tylko 5 PLN na cały okręg a zwykły wędkarz aż 347 PLN! I dodatkowo muszę wykupić cały pakiet: spina, łódź i wody górskie. Ja mam pokrywać ich pozwolenia, z moich pieniędzy, mimo że ich w ogóle nie widać nad wodą?! Mi jakoś to nie leży. PS. To nie ma być odebrane jako atak na SSR ale refleksja nad tym iż służba ta powinna być dogłębnie zreformowana. Większe uprawnienia, dotacje na sprzęt i paliwo itp. a najlepiej połączenie z PSR ale na nowych transparentnych zasadach. Tak aby było wiadomo co robią, gdzie i jak interweniują. A nie jak do tej pory czyli jak Yeti ( wszyscy mówią o niej-SSR ale jeszcze nikt jej nie widział). I jeszcze raz. Opisuję na przykładzie SSR z mojego okręgu, tylko mojego. Pozdrawiam! [2011-11-07 18:19]

news34

Prawdziwemu wędkarzowi nie przeskadza ssr,a faktycznie ok 85% wędkarzy nie zna przepisów.

Zazwyczaj przepisy łamią starsi panowie ,dzięki naszym strażnikom ssr część szarpakowców udało się usunąć z naszych wód.

Najłatwiej narzekać i nic nie robić dla ochrony naszych wód,zazwyczaj robią to ludzie bez

edukacji nie tylko wędkarskiej..................

 

[2011-11-21 17:37]

użytkownik

Napiszę jako Komendant SSR straży graniczącej ze strażą  autora tekstu - u nas jest to samo- potrafią tylko marudzić i zawsze znajdą się jakieś trole, które będą w nas bić ,ale pamiętajcie im wy bardziej bijecie to my stajemy się mocniejsi , a  jak jesteście  tacy mądrzy zapraszam do wymiany zdań nad brzegami naszych wód:) [2011-12-17 22:13]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Społecznościowy Portal Wędkarski wedkuje.pl
2008 - 2024