Zaloguj się do konta

Przygotowanie łodzi do sezonu

Jak co roku poi zimie, kiedy jest ładna pogoda, jadę nad jezioro konserwować łódkę. Chcę żeby była gotowa na początek sezonu. W tym roku miałem dużo więcej pracy. Górna krawędź obu burt łodzi, zaczęła mocno próchnieć. Spowodowane to było otworami nie przelotowymi. Otwory te miały służyć do widełek na wędki. W tych otworach zaczęła się zbierać woda. Co spowodowało, że deski zaczęły próchnieć od środka. Okazało to się po dwóch latach użytkowania. Oprócz burt był konieczna wymiana ławek i od nowa dziobu łodzi. Była to długa i ciężka praca. Trzeba było usunąć deski w koło łodzi na szer.12 cm. Brak prądu spowalniał pracę. Wszystko trzeba było robić przy użyciu siły, ręcznie. Cała napraw a trwała około kilkunastu popołudni. Potem trzeba było oczyścić łódkę ze starej farby i nałożyć nową farbę. W ciągu tych dni inni koledzy wędkarze również pracowali przy swoich łodziach. Janek pracował obok mnie. Ma metalową łódkę. Jego praca była szybsza i łatwiejsza. W końcu nastąpił długo oczekiwany dzień wodowania. Obawiałem się tego, bo klej, który używałem nie spełniał moich oczekiwań. Moje obawy potwierdziły się. W tyle łódki był niewielki przeciek. Musiałem go usunąć, a to następna ciężka praca z wydobyciem łódki na brzeg jeziora. W czasie, kiedy nakładałem kolejne warstwy kleju i farby, musiałem czekać na wyschnięcie, w tym czasie zarzuciłem wędkę na kładce. Złowiłem kilkanaście płoci różnej wielkości. Drugie wodowanie wypadło pomyślnie. Łódka była szczelna. Teraz liczę dni do maja, by zacząć sezon. Mam nadziej, że będzie owocował w duże okazy.

Opinie (8)

użytkownik

no brawo, jest z czego łowić , tak trzymać .................... [2011-04-26 08:04]

witiakwicol1

Kto ma drewnianą łódź to wie ile pracy trzeba włożyć by móc bezpiecznie wędkować.Ja z kolegą mieliśmy drewnianą ale już było ryzyko pękania spróchniałego drewna więc wymieniliśmy na plastikową i też trzeba konserwować ,łatać dziury itd i takie czynności robiłem w czasie zimy w garażu bo mam taką możliwość a w zeszłym tygodniu została zwodowana i czeka na mój wolny czas żeby mnie zawieść na łowisko.Pozdrawiam i wielkich okazów w tym sezonie życzę. [2011-04-26 09:48]

spokojny

Moja łódź też już czeka na wodzie, w tym roku musiałem dorobić nowe drzewce wiosła bo stare niestety pękło przy mocowaniu dulki.Wiem Januszu jaka to praca, ciężka ale przy okazji daje tyle satysfakcji, no i najczęściej robi się to na świeżym powietrzu.Gratulujęi pozdrawiam  [2011-04-27 16:52]

edzywiec

Brawo za wytrwałość i cierpliwość ale tak to już jest z drewnianymi łodziami co roku trzeba coś przy nich podłubać. Ale niema tego złego co by na dobre nie wyszło, praca skończona i teraz  już tylko oczekujesz na taaaakieryby! Powodzenia w nowym sezonie 2011 życzę sukcesów nad wodą. Pozdrawiam. [2011-04-29 23:26]

edzywiec

Oczywiście cała *****! [2011-04-29 23:31]

Bartosz93

 lódeczka   ekstra .pozostawiam *****.połamania  [2012-01-09 15:03]

Banita

Na pewno ma parę ładnych lat, ale po remoncie wygląda ładnie i pewno jeszcze długo Ci posłuży. Tak było w zeszłym roku, ale czy w tym roku też wymaga drobnych napraw. Niema to jak wędkowanie z łódki, a jak rybka nie bierze to można popływać łódeczką po jeziorze i to też cieszy. [2012-02-08 17:54]

andrzej3023

Fajny artykul i filmik :) [2012-07-25 16:21]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Społecznościowy Portal Wędkarski wedkuje.pl
2008 - 2024