Zaloguj się do konta

Kłusownictwo - sezon w pełni

Sezon kłusowniczy w pełni, informuje Komenda Państwowej Straży Rybackiej w Warszawie. We wtorek, 20 października strażnicy z Państwowej Straży Rybackiej Posterunku w Siedlcach, zdjęli 5 sieci typu drygawica, zastawionych na jednym ze starorzeczy Bugu. W związku z tym, iż na tym terenie nie ma żadnego rybaka oraz sieci nie posiadały odpowiednich oznakowań, jest to sprzęt kłusowniczy.

To nie jedyny incydent tego rodzaju. W ostatnim czasie PSR regularnie odkrywa kolejne przypadki nielegalnego połowu ryb. Takie zdarzenie miało miejsce m.in. 10 października, kiedy doszło do zatrzymania trzech młodych mężczyzn, którzy kłusowali na starorzeczu Bugu koło Drażniewa.

Aby zatrzeć ślady i nie budzić podejrzeń, przed zastawieniem sieci, jeden z kłusowników spokojnie wędkował. Posiadał w tym celu legalne dokumenty, ale strażnióków takie zachowanie nie zmyliło. Funkcjonariusze zatrzymali i zabezpieczyli jedną sieć oraz zarejestrowaną łódź z której dokonywano połowu. Wszyscy trzej sprawcy zostali przekazani w ręce policji z Łosic.

Niestety, w najbliższym czasie możemy spodziewać się wielu, podobnych zgłoszeń. W okresie jesiennym, kiedy ryby szukają miejsc na zimowiska, co roku odnotowywuje się bowiem wzrost działalności kłusowniczej.

Materiały Komendy PSR w Warszawie

broń myśliwska sztucery

Opinie (37)

Slyder

I bardzo dobrze. Kary powinny być dotkliwe. I również w postaci odtworzenia skłusowanej ryby, czyli taka wartość narybku potrzebna do tego. [2009-10-22 11:05]

użytkownik

łapać , karać i to solidnie, nie patyczkować się z kłusolami, a temu "legalnemu wedkarzowi" zatrzymać kartę wędkarską na okres 3 lat, on wiedział co robi ................ [2009-10-22 11:13]

dany21

Gość powinien od razu być wyrzucony z PZW za kłusowanie. W sieci wpada teraz dużo ryb z zarybień dlatego kary pieniężne powinny być bardzo duże. [2009-10-22 12:24]

użytkownik

Jeszcze raz powtarzam że te służby od tego są co to ? dziwne że złapali przestępców kłusoli ..dla minie nie . Mam pytanie czy od 10 do 20 udało im się kogoś jeszcze złapać????Nad wodą jest tylu kłusoli że szok .A w większości to wędkarze myśliwego jak by złapano na kłusownictwie to już by nie był myśliwym U nas to nikomu widać nie przeszkadza bo to tylko rybaWymiary limity odległości ??? kto tego przestrzega ......garstka Kary są zbyt łagodne Polacy kłusują ryby ,zwierzynę ,kradną drzewo z lasu.Opowieści o łapaniu kaczek słyszałem nie raz nawet i łabędź poszedł do woraSkala kłusownictwa jest olbrzymia ...szkoda słów Będę pisał to pod każdym art o kłusownictwie > Niech sie wezmą do roboty a jeśli prawo jest kiepskie to trzeba je zmienić bo w cywilizowanych krajach nawet nie trzeba karty wędkarskiej i ryby są ale jak złapią kłusola to zdrowo beknie [2009-10-22 12:40]

jpmasi1

Witam - to co przeczytałem, bardzo mnie ucieszyło, ponieważ nigdy kłusownicy nie powinni czuć się bezkarnie. Wręcz przeciwnie, kłusole złapani na procederze, z bomby powinni być karani, surowo, bez względu na stan majątkowy. Do tego, znalezione przy takich osobnikach przedmioty oraz sprzęt, który posłużył lub był pomocny w kłusowaniu (w przestępstwie), natychmiast konfliskowany, sprzedany na aukcji, (licytacji) a środki pieniężne, uzyskane ze sprzedaży, powinny być poświęcone do zarybiania i prowadzenia dalszej walki z zakazanym procederem. Do takich zakupionych przedmiotów należą: noktowizory, radiotelefony, telefony, aparaty foto(dokumentacja przestępstwa) łodzie i paliwo do nich, oraz nagrody, dla osób prowadzonych skuteczną, społeczną jak również zaawodową tu straż i policja) walkę ze złodziejami. Szczerze pozdrawiam wszystkich, którym nie jest obojętny los, coraz częściej bezbronnych ryb - z wędkarskim pozdrowieniem - jpmasi. PS. - dodam, że takim osobnikom, pseudo wędkarzom, którzy robili ściemę, udając wędkowanie, ubezpieczali kłusowników, karałbym nie trzyletnim zakazem wędkowania - lecz dożywotnim skreśleniemz listy członków PZW, z wpisaniem na czarną listę, ponieważ nie wierzę, że po 3-ch latah, taki gostek zmieni się, z poważaniem - JPmasi. [2009-10-22 12:52]

użytkownik

Dlaczego na 3 lata zabrac mu karte? W tym kraju ,tylko k..wa i złodziej ma za sobą prawo.Zabrac trzeba dożywotnio i ze 20tysięcy złotych na PO:)(przesadziłem):) [2009-10-22 13:01]

padre89

No wszystko fajnie , tylko po co zwalczać kłusownictwo jak kary są takie małe ? To tak jak wybrać się na szczupaka z puszką kukurydzy.... Cieszy mnie jednak fakt że są ciągle wyłapywani kłusole , moim skromnym zdaniem , powinni zwiększyć kary pieniężne a nawet pójść trochę bardziej surową drogą wymierzania kar. Może wtedy jeden z kilkuset problemów w naszym Kraju trochę się zawężył do nielicznych incydentów. Pozdrawiam wszystkich prawdziwych wędkarzy. [2009-10-22 14:00]

papsik

No nareszcie cos sie dzieje ale tokropla w morzu kary powinny byc dotkliwe i niuniknione bez wzgledu na to kto klusuje czy biedny czy bogaty biedny moze kare odpracowac na rzecz kola ktore jestwlascicielem wody na ktorej doszlo do klusownictwa a zamozniejszy zaplacic kare i tylko wtedy moze sie cos poprawic [2009-10-22 14:33]

rafal.baca

Nadchodząca zima to rzeczywiście trudny okres w życiu ryby, tym trudniejszy, że oprócz przeciwności pogody, dochodzi jeszcze bezmyślność, pazerność i zachłanność człowieka, który nie potrafi uszanować niczego i wszystko zniszczyć przez swoją krótkowzroczną działalność ( mam tu na myśli zimowiska ryb i to co się rokrocznie "wyprawia " w ich pobliżu!) [2009-10-22 15:20]

dsplawik

Znów artykuł i znów opinie - dobrze , że się cos dzieje......... GÓWNO Panowie - Gówno - jakby coś się działo to by nie było takich artykułów. A tu normalka - kary niskie, i wszyscy mają wszystko w dupie robią co chcą a ryb jak nie było tak nie ma i pewnie nie będzie. Kiedyś ? - to nie do pomyślenia , żeby siedząc cały dzień z żywcówką złapać jednego szczupaczka 25 cm. Byłem ostatnio , Masa wędkarzy - wymiana zdań i nikt nic nie złapał. I co ? dzieje się coś ? coraz gorzej.............. i nikt nic z PZW nie robi. Nie oszukujmy się [2009-10-22 15:22]

użytkownik

Witam i tu najbardziej moim zdaniem była by metoda taka jak opisał jpmasi1 .powinno się udzielać dość wysokich nagród dla tych co przyczynili się do złapania kłusowników. Na pewno było by o wiele więcej efektów w łapaniu kłusoli. Cieszy wiadomość taka że złapani są kłusownicy [2009-10-22 16:02]

użytkownik

Dokładnie powinno się dodatkowo motywować.jeśli za każdego kłusola strażnik by dostawał 200 zł to pewnie ,wyniki były by o wiele większe >Tylko pytanie czy to przypadkiem nie ich praca którą powinni wykonywać sumiennie.Ale jeśli w tym kraju inaczej się nie da to jestem za tym by ZO PZW nagradzał każdego strażnika dodatkową gratyfikacją która będzie pochodziła z odszkodowania jaki będzie zasądzane przez sad na rzecz PZW i wtedy koło by się zamknęło . My ochronimy swoje wody a strażnicy będą dodatkowo zmotywowani [2009-10-22 16:14]

Kiris

Osobiście również nie widzę takich "wędkarzy" w PZW . Kary powinne być o wiele wyższe i nie tylko pieniężne, ale również odpracowanie wyrządzonej szkody. W sumie to nasze dobro, ale przez wielu traktowane jest jak niczyje. Pozdrawiam [2009-10-22 16:22]

łysy wąż

Panowie - niektórzy z Was piszą o skreśleniu takiego kłusola z PZW czy o dożywotnim zabraniu karty wędkarskiej. Panowie, przecież to nierealne !!! Wszyscy znamy pazerność działaczy na pieniądze - czy wg Was zrezygnują z " dodatkowej " stówki czy dwóch? Przecież oni w każdym wędkarzu widzą tylko kasę... Smutna prawda...Już kiedyś pisałem jaka powinna być kara. Po pierwsze przepadek sprzętu ( w tym łódki i samochodu ), po drugie kara finansowa ( ale nie 200 zł, tylko jeszcze ze dwa zera na końcu ), a po trzecie prace społeczne ( np sprzątanie brzegów ) w odblaskowej kamizelce z napisem " JESTEM KŁUSOWNIKIEM ". [2009-10-22 16:47]

adamoso123

kłusownicy są wszędzie a straż patroluje tylko te tereny w których było zarybiane a ludzie kłusósują na rzekach czy jeziorach które są niezarybiane np. taka Bzura (mieszkam w Łowiczu)Nigdy nie widziałem żeby straż chodziła i sprawdzała wędkarzy a są tacy co biorą szczupaki co mają poniżej 20cm. i okonie co nawet 10 nie mają ja takim zwracam uwagę ale co ja mogę oni mi mówią spie....aj gnojku (mam 15 lat).I co ja mogę! Po policję nie będę dzwonił bo oni nie będą się fatygowali żeby przyjechać i skontrolować jakiegoś jednego wędkarza który ma 10-20 niewymiarowych okonków czy szczupaczków.A jak taki zobaczy radiowóz to zaraz wszystko wrzuci do wody. [2009-10-22 16:52]

Saki87

I prawidłowo tępić kłusowników i jak da rade to jak najwięcej nie potrzebni są to my wędkarze płacimy składki żeby ta ryba była w wodzie żeby nie zginęła a oni beztrosko sobie kłusują nie ma tak TĘPIĆ DRANI [2009-10-22 18:31]

SZCZUPAKER

Ze nie ma sposobu na tych baranow niesiarzy i sami wiecie koledzy kogo jeszcze. POPROSTU BEDZIEMY SIE MECZYC Z TAKIMI LUDZMI ZAWSZE. PRZYKRA SPRAWA>>> [2009-10-22 18:55]

hubi

Brak słów topóki nie będzie dużych kar tak długo będzie trwał ten proceder HAŃBA pozdrawiam normalnych. [2009-10-22 19:06]

joker

Dziwią mnie niektóre komentarze tu zamieszczone a szczególnie z ust Hektores piszącego niemalże ze szczegółami, że zna takie sytuacje cyt. "Nad wodą jest tylu kłusoli że szok .A w większości to wędkarze myśliwego jak by złapano na kłusownictwie to już by nie był myśliwym U nas to nikomu widać nie przeszkadza"Hmmmm nie wiem czy nie przeszkadza nam, mam tylko jedno pytanie co Ty wędkarzu zrobiłeś w tym kierunku by powiadomić odpowiednie służby widząc ten proceder. Skoro opisujesz z taką dokładnością, że wiesz kto kłusuje to powinieneś powiadomić a jeśli tylko słyszałeś od kogoś a nie byłeś naocznym świadkiem to z punktu widzenia prawnego jeśli by to okazało się nie prawda mógłby ktoś wystosować z oskarżenie wobec ciebie za pomówienia.Delikatne sprawy trzeba uważać czasami co się publikuje.Na moim blogu właśnie opisywałem ostatnio problem informowania w takich sytuacjach. Zapraszam do przeczytania w wolnej chwili. Wędkarskiego szczęścia i taaaaaakiej ryby życzę. Joker [2009-10-22 19:26]

joker

Problem był, jest i będzie gdy widząc takie sytuacje sami nie zaczniemy reagować, nie walczmy z wiatrakami bo gdzie ludzi kupa to i Herkules du....pa, po prostu zadziałajmy z ukrycia jak opisałem na:http://www.wedkuje.pl/wedkarstwo,paragraf-nad-woda-jest-przyjacielem-wedkarzy,14391 [2009-10-22 19:30]

użytkownik

Kolego po pierwsze ze strony PSR 3 lata temu odmówiono mi interwencji podczas zawiadomienia i na to mam świadków (nie mieli tego miejsca o ile pamiętam w harmonogramie na ten miesiąc ) to nie jest pomówienie > mojemu koledze odmówiono w podobny sposób >Teraz SSR 6 lat temu wędkowaliśmy z kolegami i było z nami 2 16 latków najpierw przyszedł gość świsnął nam kartą i kazał zwinąć zestawy bo ci młodzi nie mogą wędkować w nocy była godzi 16:30 potem na siłe nas chciał wygonić bo to jego łowisko ...po czym zarzucił 6 wędek kiedy zaczęliśmysię go czepiać przyjechali pijani koledzy i było niby po sprawie........Nie strasz mnie człowieku odpowiedzialnością bo sie nie boję ,tyle zgłoszeń co ja zrobiłem to byś się zdziwił ..i co z tego jak Nawet Policja przyjeżdża za 4 godziny Chcesz dowodów to czytaj z moich rejonów http://www.wedkuje.pl/wedkarstwo,klusownicy,13497do tego to http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090626/POWIAT0104/863264261złapał suma w ręce w okresie ochronnym bez żadnych uprawnień i został ...GWIAZDĄ JOKER nad Wisłą łapią takimi podrywkami 3 x 3 widziałem i mogłem sobie zadzwonić z ..buta nawet 112 nie działał taka dziura a co do wędkarzy to większość powinna mieć zabrane karty za rozdawanie ryb na łowisku Na tylu strażników PSR ilu jest nie można prowadzić żadnych działań prewencyjnychJedyną rzecz to kosmiczne kary i zwiększenia uprawnień dla SSR [2009-10-22 20:12]

koziolek95

Stanowczo powinno być więcej kontroli i bardziej surowe kary przecież kłusownictwo to jest przestępstwo tak jak kradzież itp. to też kłusownicy powinnni być karani tak jak złodzieje czy inni przestępcy .Tylko z większą karą pieniężną. [2009-10-22 21:12]

joker

koziolek 95 zgodzę się z Tobą ale nie można mówić o przestępstwie w każdej sytuacji bo niektóre przewinienia zaliczamy do wykroczeń, długo by tu opowiadać ale moim zdaniem to prawo jest przeciwko nam i sprzyja przy okazji rozwojowi przestępczości. Wprowadzili jakieś małe szkodliwości społeczne i tym podobne gdzie przy stawianiu zarzutów kłusol dostaje wyrok jak szczypkę na odpuście parafialnym, nic na to nie poradzimy za długo by o tym pisaćHektores co do Twojej osoby to przyznaję że nie miałem celu straszenia czy udowadniania czegokolwiek, świetnie że reagujesz, a że nic z tym nie robi Straż to już moim zdaniem woła o pomstę do nieba a szczególnie że piszesz, że sami łamią przepisy. Powinni w takich przypadkach sami stracić uprawnienia.Co do Panów z Policji ja wziąłem się na sposób zgłaszając podaję swoje dane i proszę z drugiej strony o dane i nr osoby przyjmującej zgłoszenie bo mamy takie prawo, proszę wierzyć że interwencje następowały znacznie szybciej.Nie ma oczywiście reguły na interwencje do miejsc do których jest nam osobiście trudno trafić a co mówić już funkcjonariuszom i gdzie faktycznie telefony nie mają zasięgu, wtedy jesteśmy bezradni i zdani na siebie i nie możemy już mówić o opieszałości odpowiednich służb.Wielki szacun dla ciebie przyjacielu że potrafisz dostrzec ten ciągły problem i nie poddajesz się walcząc z tym procederem mimo wielu utrudnień i przeszkód napotykanych na swojej drodze.Tak trzymaj. Trzeba nas takich więcej i to w każdym zakątku w którym można łowić.Powodzenia [2009-10-22 21:53]

użytkownik

Na prawdę to nie chodzi o kontrole ale o kare Ucieszyłbym się jeśli by napisali że ...Kłusownik został ukarany karą 3 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na lat 4 i przepadkiem mienia tj. łódki oraz samochodu została też zasądzona nawiązka na rzecz PZW w wysokości 10 000zł napisał bym ze to jest ten dzień kiedy poległo kłusownictwo myślę że w sprawach o kłusownictwo powinien z ramienia ZG PZW być wysyłany oskarżyciel posiłkowy w sumie to okradają nas wędkarzy z PZWJOKER nie mam sprawy tylko czasami złości mnie bezsilnośćniby jest prawo ale go niema [2009-10-22 22:19]

kostekmar

I dobrze to streściłeś Hektores. Ale jak do tej pory mamy takie orzecznictwo jakie mamy, czyli wcześniej wspomniana "niska szkodliwość spoleczna". Czy ma to znaczyć, że nasi potomkowie nie mają wiedzieć i widzieć, co w wodach żyje? Bo oni wszystko wytepią! Przez zanieczyszczenia niewielu ludzi mlodych ludzi widziało raka, przez klusoli niewielu zobaczy ryby w naszych wodach. [2009-10-22 22:50]

użytkownik

Kolego Hektores. A po co zawieszać kary? Dawać bez zawiasów. I resocjalizować. Zbudować nowe więzieni na Mazurach, może być o złagodzonym rygorze. Złagodzenie będzie polegać na tym, że codziennie kłusole będą jeździć na inne jezioro, zbierać śmieci, budować tarliska, zarybiać, naprawiać pomosty, przywracać naturalny bieg rzek itp. Wyróżniających się i skruszonych angażować do tropienia innych kłusoli i skracać im karę za wymierne efekty - kłusola najłatwiej wytropi inny kłusol. [2009-10-22 23:13]

slaweczkowe

Wielkie mi kontrole i łapanie kłusowników! Pewnego dnia przejechałem się nad wodę ze spinningiem i spotkałem miejscowego wędkarza , który się zapytał czy mam kartę wędkarską odpowiedziałem że mam bo na osoby kontrolujące nie można liczyć!!! Zapytałem się jego czemu ? Powiedział że dzwonili do osób kontrolujących bo przez środek rzeki była rozstawiona sieć rybacka i panowie nawet nie przyjechali zobaczyć !!! Czekali 4 dni i sami wyjęli tą sieć do tego czasu obserwowali czy nikt się nie kręci się koło sieci!!!! Jak ma nie być kłusowników! [2009-10-23 09:15]

użytkownik

Cieszy kolejny mały kroczek w walce z klusolami ale koledzy mają racje że duzo zależy od nas samych.Czasem wędkarze nad wodą nie wiedzą jak zareagować bo nie wiedzą co im wolno odsyłam do artykułu Jurka który opisuje w jednym ze swoich wpisów przepisy prawa mające zastosowanie nad wodą w walce z kłusolami.A jeśli już nie chcemy sami interweniować zawsze mamy telefon komórkowy .....Pozdrawiam [2009-10-23 12:35]

Irek

Co do pracy zawodowej straży rybackiej moje zdanie jest negatywne, gdyż byłem świadkiem jak sami się chwalili ile to ryby wyciągnęli siecią niedaleko wodospadu, znajomy co ich znała potwierdził że nieraz tak robili. Fakt było to już sporo lat temu, nie wiem czy ci "strażnicy" nadal pracują. [2009-10-23 14:48]

jpmasi1

Czołem wędkarze!!!! Już wcześniej wyrażałem swoje zdanie na temat kłusoli. Dzisiaj wszedłem na stronę i na komentarze, i co - calłkiem miłe chwile podczas czytania. Większość a raczej wszyscy uważają tak samo jak ja, czyli wędkarz złapany na kłusownictwie, automatycznie i nieodwołalnie powinen zostać skreślony i to dożywotnio z członkostwa PZW. Tak powinno się postępować. Bo komu potrzebni są tacy ludzie? To nie ludzie to hieny. Gonić takich popaprańców bez litości, nie bacząc na stan majątkowy, czy też ma pracę, czy też nie. Ponieważ ludzie ubodzy też mogą żyć w zgodzie z prawem, wiele jest takich ludzi, pozdrawiam - jpmsi. [2009-10-23 15:14]

użytkownik

Na początku września byłem sprawdzany przez zawodową SR i na moje pytanie dlaczego kontrole są tak rzadko, dość miły kontroler pozbawił mnie złudzeń. Usłyszałem że jest ich, wszystkich zatrudnionych dziewięciu i dalsze pytania były niepotrzebne. Cóż to jest na Szczecin? (chyba że picował)Częste wizyty policyjnych patroli też już są wspomnieniem (może skończyło się paliwo, a może i pogoda nie na pływanie), więc kłusole wracają i często bywa tak że jest ich więcej niż tych, którzy by chcieli z nimi walczyć.Myślę że u nas jest to problem nie do rozwiązania, bo nikomu z tych, którzy stanowią prawo, na tym nie zależy.Możemy tu sobie psioczyć do woli, a oni to mają głęboko..."to nie ludzie, to hieny", padło tu takie zdanie, ja powiedział bym jeszcze gorzej, tylko po co hienie karta? co zrobią szmaciarzowi jak go nawet złapią na kłusowaniu? w końcu najważniejsze, co zrobią uczciwemu wędkarzowi, jak obije takiej hienie mordę?Odpowiedz, przynajmniej jedną znam-uczciwy wędkarz pójdzie siedzieć, a kłusol dostanie odszkodowanie.Czyż nasze prawo nie chroni wędkarzy, chroni tylko że tych nieuczciwych i dlatego czują się bezkarni i z każdym rokiem ich przybywa.Szkoda gadać...pozdrówka! [2009-10-23 19:33]

użytkownik

U nas w okregu zakazali spinningować w okresie do 1 maja ..........bo trafiają się szarpakowcy ale na żywca wolno >kogo chroni prawo ????na pewno kłusoli bo teraz w okresie po nowym roku coraz mniej wędkarzy nad wodą będzie i nie będzie nawet miał kto donieść. [2009-10-23 20:30]

moczykij1

Przeczytałem wszystkie komentarze z uwagą.Złość mnie ogarnia, że tylu jest wszędzie kłusoli i naszą bezradność, że niewiele możemy zdziałać. My płacimy składki, zarybiamy, a oni zabierają nasze ryby bezkarnie.PSR jest nieliczna więc może wróćmy do czasów, gdzie każdy wędkarz mógł skontrolować nad wodą każdego wędkującego.Może to choćby trochę zmniejszy ilość kłusoli.Dzisiaj jest często tak,że "mnie to nie obchodzi to nie moja sprawa".Nastęną sprawą jest szybkość wymierzenia kary,ale nie upomnienia tylko finansowej.Koledzy moczykije, jesteśmy aktywni na forum internetu, piszemy co nam się nie podoba to bardzo dobrze, ale mam prośbę do wszystkich bądżmy aktywni także nad wodą.Walczmy także z KŁUSOLAMI. Pozdrawiam. [2009-10-23 21:17]

malickip

Przeczytałem tekst i komentarze kolega "moczykij1" ma rację wędkarz powinien mieć prawo sprawdzić kto obok nas wędkuje wtedy kłusownicy bali by się trochę więcej a kary powinny być wysokie i surowe.W sądzie sprawa jest umarzana z powodu małej szkodliwość czynu tylko sprzęt im przepada. [2009-10-24 08:11]

joker

ciekawy komentarz tylko głębiej zastanawiając się: co z tego, że wędkarz skontroluje tak jak byś chciał aby to było, jak w chwili wykrycia takiego delikwenta nie jesteś w stanie nic mu zrobić, nawet wzywając odpowiednie służby musisz czekać na ich przybycie,które niestety często okazuje się zbyt późne. Co do sprzętu kłusowników jaki opisujesz to im nie przepada tylko służy jako dowód w sprawie i nie nam tu dochodzić co się z nim dzieje, od tego są odpowiednie organy.Dobrze że masz ambicje i chcesz kontrolować ale myślę że system prawny jeszcze długo musiałby popracować nad zmianami ustaw by tak było a to est jak widać czasochłonne i oczywiście nie akie proste. Połamania kija [2009-10-24 23:49]

moczykij1

Dlatego podtrzymuję to co napisałem w całej rozciągłości.Przecież nad wodą zawsze jest członek SSR, tylko on ma za małe uprawnienia.Gdyby więc połączyć to w jedną całość twierdzę, że wyniki byłyby zdecydowanie lepsze.Jednak nasze wysiłki nic nie dadzą dopóki "władze"będą lekceważyły nas wędkarzy.Póki co można użyć znanego powiedzenia"staraliśmy się jak nigdy, a wyszło jak zawsze". Pozdrawiam. [2009-10-25 13:25]

joker

dobre powiedzenie tylko szkoda że realne [2009-10-25 21:06]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Społecznościowy Portal Wędkarski wedkuje.pl
2008 - 2024