Połów na sztuczną muszkę - metoda muchowa
Krzysztof Ścibik (Christo-phoros)
2009-06-05
Metoda uważana za szczyt wędkarskiego wykwitu- i chyba słusznie. Nadaje się do łowienia wszystkich ryb żywiących się owadami w różnych stadiach rozwojowych ( larwa, poczwarka, imago), a to oznacza, że do wszystkich praktycznie ryb w ogóle. Tradycja przypisała łowienie na muchę pstrąga i lipienia. Ja również łowię wzdręgę oraz klenie i ukleje.
Przynętę w tej metodzie stanowi imitacja owada ( także w postaci larwy ), sporządzona z piór, włosia i innych lekkich materiałów wprost na haczyku. Może ona unosić się po powierzchni wody (tzw. muszka sucha) lub tonąć ( muszka mokra).
Zarzucanie tej zwiewnej przynęty na większe odległości wymaga użycia specjalnego rodzaju linki, zwanej sznurem muchowym. On sam spełnia rolę obciążenia - rozłożonego równomiernie, rosnącego lub malejącego, zależnie od tego, czy jego grubość jest stała, czy zmienia się na odcinku pierwszych kilku do kilkunastu metrów. Technika rzutu przypomina strzelanie z bata, tylko bez samego strzału, który w tym wypadku kończyłby się z reguły utratą muszki. Kołowrotek pełni rolę przeciwwagi dla sznura.
Sztuczna muszka to metoda, która powinien poznać każdy. Zwłaszcza , że na początek wiele nie trzeba.A potem -to już samo pójdzie: co zresztą można odnieść do wędkarstwa w ogóle.
Serdecznie polecam - poniżej dołączam parę zdjęć odnośnie sprzętu wyżej wymienionej metody połowu.
Christo-phoros (Krzysztof)