Koreańskie ciasto wędkarskie.

Dziś chciałbym zaproponowac Wam wykonanie ciasta wędkarskiego. Dokładnie to dwóch ciast, które mają podobne, choć nie takie same składniki. Ciasto przeznaczone jest dla wędkarzy łowiących białoryb np. na bata. Będzie też pomocne dla pań czy dzieci, które "brzydzą się" robaków. Nie dam też gwarancji, że oblepienie tym ciastem ciężarka na zestawie gruntowym lub karpiowym nie zrobi tak zwanej różnicy. :)
Od razu przyznam, że przepis nie jest mój. Pożyczyłem go z koreańskiego kanału kulinarnego na YouTube. Ciasta z założenia wykonane są jako słodycze, ale mają tak fajny skład, że postanowiłem zaadoptować je na potrzeby wędkarstwa.
Przynęty te zawierają sporo mlecznych protein, witaminy, minerały (magnez, żelazo, cynk) czy białko. Mają spójną strukturę, ale też są odpowienio klejące. W wodzie smużą. Gdyby ryby nad wodą nie chciały współpracować, można je zjeść. Próbowałem i zaręczam, że są smaczne.

Ciasto ryżowe na bazie żółtek jaj.

Składniki:
- 4 żółtka jaj,
- 40 gramów cukru,
- 80 gramów mąkli ryżowej,
- łyżeczka soli,
- 150 ml mleka,

Składniki dodajemy bezpośrednio na patelnię. Przy czym na wstępie mieszamy ze sobą żółtka i cukier, a dopiero potem dodajemy resztę składników. Po wymieszaniu całości włączamy palnik, ale musi być niezbyt gorący, a całość cały czas mieszamy. Robimy to tak długo, aż ciasto uzyska jednolitą strukturę. Będziecie wiedzieć kiedy jest dobre.

Ciasto ryżowe na mleku.

Składniki:
- 20 gramów mąkli ryżowej,
- 40 gramów skrobi ziemniaczanej,
- 3 łyżki cukru,
- łyżeczka soli,
- 150 ml mleka,

Składniki również dodajemy bezpośrednio na patelnię. Włączamy palnik (również ma być niezbyt rozgrzany). W tym przypadku również mieszamy składniki tak długo, aż uzyskamy odpowiednią - zwartą strukturę ciasta.
Oba ciasta możecie wedle uznania dopalić, dodając do nich wanilię, aromat, barwnik czy co tam Wam jeszcze przyjdzie do głowy. Zdecydowanie warto eksperymentować.
To tyle. Jak widzicie nie ma w tym żadnej filozofii, a tak wykonane ciasta są według mnie ciekawą alternatywą do tych stosowanych przez naszych wędkarzy (z kaszy manny czy mąki).
Czasem gotuję dla rodziny, czasem oglądam w związku z tym kanały o tematyce kulinarnej. Lubię familię zaskoczyć jakimś ciekawym i nowym daniem. Jeżeli trafię na produkt, który mogę wykorzystać w wędkarstwie, to robię to. Wam też polecam.
Uzupełnieniem artykułu jest film gdzie pokazuję jak takie ciasto wykonać. Znajdziecie go poniżej. Zachęcam do oglądania. Pozdrawiam, Marcin.