Rzecznik popiera wędkarzy?
Redakcja wedkuje.pl (redakcja)
2020-04-03
Otóż Rzecznik Praw Obywatelskich - konstytucyjny organ stojący na straży praw i wolności Obywatela w RP napisał list do Premiera Morawieckiego, w którym zwrócił uwagę, że w kompetencjach Ministra Zdrowia nie leży możliwość ograniczania swobód obywatelskich a do takich należy zakaz przemieszczania się lub spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu:
"Rzecznik zwrócił uwagę, że w celu zwalczania choroby zakaźnej wywołanej wirusem SARS-CoV-2 nie zdecydowano się na wprowadzenie stanu nadzwyczajnego, zamiast tego została uchwalona ustawa z dnia 2 marca ws. COVID-19. W komunikacie na stronie biura RPO podkreślono, że ta ustawa nie jest teraz respektowana, bo zgodnie z nią, rozporządzenia określające wprowadzane ograniczenia może wydać Rada Ministrów, a nie pojedynczy ministrowie. "Minister zdrowia wydaje rozporządzenia, do których nie ma prawa, bo posłowie mu go nie dali. Ogranicza więc prawa i wolności obywateli bez umocowania w ustawie i tym samym niestety łamie konstytucję" - napisano."
"W taki sposób, bez ustawowej podstawy, władze ograniczyły trzy ważne wolności obywateli – wolność (art. 30 konstytucji), wolność poruszania się po terytorium Rzeczypospolitej (art. 52 konstytucji). Konstytucja zaś mówi tu jasno: to zbyt ważne prawa, by decydował o nich minister" - stwierdzono."
Niezależnie od tego, czy w czyjejś opinii należy lub nie należy ze względów bezpieczeństwa wychodzić z domu np. w celu wędkowania. Na podstawie powyższych wątpliwości nikt nie ma prawa ukarać nas z tego tytułu mandatem. Ponieważ brak jest właściwie umocowanej podstawy prawnej do tego. Policjant nas kontrolujący owszem może zalecić nam opuszczenie miejsca wędkowania powołując się na zagrożenie ale nie może nas ukarać za złamanie rozporządzenia Ministra Zdrowia, ponieważ minister przekroczył w nim swoje uprawnienia. Wniosek z tego w opinii redakcji nasuwa się następujący:
1. Można legalnie wychodzić w celu wędkowania i nikt nie ma prawa nas za to ukarać
2. Wychodzić można zachowując zasady separacji: w pojedynkę, w miejsce odosobnione, najlepiej nie przemieszczając się komunikacją zbiorową.
Tak nakazuje zwykły zdrowy rozsądek oraz jak widać obowiązujące na terenie RP przepisy prawa, co potwierdził w swoim piśmie Rzecznik Praw Obywatelskich.