Dziwna Zima
Dawid Figura (Dawid Figura)
2020-02-21
Zima czy może wiosna?
Od kilku lat można zaobserwować w Polsce pewne zjawisko. Z roku na rok zimy łagodnieją. Tegoroczna najzimniejsza pora roku jest niebywale ciepła! W tym tekście nie będę opowiadał o globalnym ociepleniu, czy też negatywnymi skutkami jakie za tym idą... Do tego są stworzone inne fora.
Ja przedstawię wam, co łagodna zima oznacza dla nas wędkarzy.
1.Niekończący się sezon bez lodu!
Podejrzewam, że znajdą się wędkarze, którym brak lodu nie odpowiada, bowiem są miłośnikami łowienia na lodzie. Wędkarze ci jednak w tym roku nie zaznają prawdziwego łowienia z pod lodu. Większość jednak braci wędkarskiej jest zwolennikami łowienia z brzegu. Nie mówię tutaj o sobie, lecz o ogóle wędkarskiego społeczeństwa, bo chyba takie są fakt, czyż nie? Feederowcy, spławikowcy i spinningiści, więc nie odkładają wędek i dla nich sezon się nie kończy.
2. Zupełnie inne łowienie, ani nie wiosenne, ani nie zimowe.
O co mi mianowicie chodzi. Ryby ustawiają się w zupełnie innych miejscach. Wszystkie miejsca, które sprawdzały się w ubiegłych latach, kiedy łowiliśmy pod lodem, mogą nie wypalić. Trzeba rybę znaleźć. Z moich tegorocznych obserwacji wynika, że białoryb dużo intensywniej żeruję, co zaskakujące łowiłem nawet Liny w styczniu! Parę lat temu to by była anomalia, czy też coś nie spotykanego. Teraz jak przeglądam fejsa, bądź instagrama, to widzę, że są one regularnie łowione. Nie wspominając o karpiach czy leszczach. W tym roku zaskakują mnie okonie bardzo ciężko się do nich dobrać (mowa teraz o spinningu) być może ten gatunek bardzo wariuję przez tą niesłychanie dziwną pogodę.
3. Dziwne zachowania ryb.
Nie dawno widziałem film, bodajże z trójmiasta gdzie okonie szalały na powierzchni jakby zbierały tlen. Bolenie walą nad rzeką jak wściekłe, a powinny być teraz na głębszej wodzie. Drobnica jest przy brzegu stada słonecznicy i uklejek są już na brzegach naszych zbiorników! Sprawdźcie sami. Można powiedzieć, że wszystko budzi się do życia dużo wcześniej.
4.Podsumowanie
Ten rok może być znakomity albo fatalny. Pozostaję nam tylko poczekać czy ryby po tak krótkiej a wręcz nie istniejącej zimie, rzucą się na dziki żer, czy wręcz odwrotnie ich zapotrzebowanie na pokarm się zmniejszy. Jak na razie ja nie mogą narzekać, mimo że na boczny trok nie biorą mi okonie, to nowy rok przywitał mnie wymiarowymi prosiakami (linami).