Nurtuje mnie pytanie czy przy amatorskich po�owach wystarczy zwyk�a kopana glina? Mo�e lepiej kupi�?
Od kiedy poszerzy�em moja pasje o w�dkarstwo sp�awikowe, musia�em zapozna� si� z tematem gliny w�dkarskiej. Obecnie ceny w�chaj� si� w granicach 4z� za 1kg. Dok�adnie 2 listopada, nad Wis�� spotka�em sympatycznego cz�owieka kt�ry �owi� sobie na tyczk�. Porozmawiali�my chwilk�, jako �e w sp�awiku stawiam dopiero pierwsze kroki to stara�em si� pozyska� jak najwi�cej informacji. Cz�owiek nie wygl�da� na takiego co b�dzie oszcz�dza� przys�owiowe 10z� na w�dkarskim wypadzie. Poleci� mi pewne miejsce gdzie mo�na samemu pozyska� dobr� glin�.
Pojecha�em, przywioz�em sobie 2 worki, roz�o�y�em cienk� warstw� do schni�cia. W przeci�gu godziny uzyska�em 15kg gliny. Prosta kalkulacja 15 kg licz�c nawet 2z� za kg. Daje to spor� oszcz�dno�� . Jeszcze mo�e uda si� co� sprzeda� bardziej leniwym koleg�.
Czy kupna glina ma lepsze w�a�ciwo�ci? Mo�e to tylko marketing? Prosz� o opinie bardziej do�wiadczonych koleg�w.
Pozdrawiam
Od pocz�tku sezonu eksperymentowa�em z kopan� glin�. Znalaz�em u siebie kilka rodzai glin w tym ciemn�. Suszy�em je na blasze podgrzanej ogniem, nast�pnie przeciera�em przez sito. Miesza�em je w zale�no�ci od potrzeb i wychodzi�y mi fajne mieszanki. Jest to czasoch�onne ale mam tego tak� ilo�� ile dusza zapragnie. Podsumowuj�c miniony sezon mog� �mia�o stwierdzi�, �e kupowanie gliny w sklepie to ju� dla mnie przesz�o��.
Od pocz�tku sezonu eksperymentowa�em z kopan� glin�. Znalaz�em u siebie kilka rodzai glin w tym ciemn�. Suszy�em je na blasze podgrzanej ogniem, nast�pnie przeciera�em przez sito. Miesza�em je w zale�no�ci od potrzeb i wychodzi�y mi fajne mieszanki. Jest to czasoch�onne ale mam tego tak� ilo�� ile dusza zapragnie. Podsumowuj�c miniony sezon mog� �mia�o stwierdzi�, �e kupowanie gliny w sklepie to ju� dla mnie przesz�o��.
Mo�e co� wi�cej powiesz o kolorach i w�a�ciwo�ciach. Ja mam bardzo jasn� glin�. Zauwa�y�em �e tam gdzie pozyskuje, glina uk�ada si� w warstwy. Na wierzchu co� takiego jak rdza. Ni�ej troch� ja�niejsza. Potem co� takiego jak piasek. Najni�ej praktycznie taka leciutko przechodz�ca w siwy kolor.
Ciemn� pozyskuj� w okolicach strumyka, wygl�da jak ziemia ale jest mocno zbita i ma bardzo drobn� frakcje po wysuszeniu, �atwo si� rozbija na mniejsze kawa�ki. Nie smu�y zbyt mocno. U�ywam jej do podania jokersa, lepi si� �rednio i jest do�� lekka, wi�c na g��bsz� wod� mieszam j� z inn� glin�, rdzaw� kt�ra bardzo dobrze si� klei i jest ci�ka, ta mocno smu�y wi�c trzeba uwa�a� �eby nie przesadzi� z ilo�ci�. Mam jeszcze jedn� ja�niejsz�, nie smu�y ale jest bardzo ci�ka i do�� dobrze si� klei, stosuj� j� do doci��enia zan�ty, na jasnym dnie albo mieszam z ciemn� w celu lepszej lepko�ci.
Aby samodzielnie wyszukiwa�, pozyskiwa� i adaptowa� do u�ycia glin� lub gliny, nale�y mie� minimum �rednie do�wiadczenie w�dkarskie. Gliny bywaj� najr�zniejsze, niekt�rymi mo�na wyp�oszy� ryby ze smugi zan�towej (g��wnie chodzi o pH, ale te� o zawarto�� zwi�zk� chemicznych nielubianych przez ryby), inne zbytnio zlepiaj�, inne nazbyt rozpraszaj� w wodzie, s� zbyt jasne, zbyt ciemne, zbyt mocno lub zbyt s�abo sklejaj�.Je��i trafisz na sk�ad dobrej gliny i ona jest ci przydatna na �owisku, to OK. Ale glin� trzeba suszy�, przesia�, przetrze�, przechowywa�. Dobrze jest wypra�y�, bo wtedy zabija si� ple�� i inne grzyby.Spotka�em nad wod� w�dkarzy z innego regionu Polski, to ca�kiem sprawni w�dkarze i mieli ju� na koncie wiele ryb, ale w mojej rzece �owili pierwszy raz. mieli swoj� glin� i... nic nie z�owili. Glina w mojej rzece (czyli w wodzie o innym sk��dzie mineralnym, pH) okaza�a si� zbyt klej�ca (tzw. beton). Panowie ca�y dzie� nic nie �owili, a miejscowi obok ci�gn�li ryby. By�em obok przez ca�y dzie� i widzia�em to zdarzenie. P�niej rozmawia�em z tymi przyjezdnymi.Przez to zdarzenie chc� powiedzie�, �e u�ywanie niesprawdzonych glin i ziem na danej wodzie niesie za sob� wiele niespodzianek dla w�dkarza.Osobi�cie da�em sobie ju� spok�j z szukaniem glin i ziem (w wielu regionach ziemia mo�e i jest ska�ona, o czym nie wiemy), wol� u producenta zam�wi� 30-50 kg na pocz�tku roku, wtedy dostaj� taniej i mam zapas znakomitej gliny lub ziemi na ca�y rok. Elegancko spakowanej i iopisanej. W razie czego dzwoni� do producenta a ten doradza mi u�ycie i komponowanie sprawdzonej mieszanki z jego glin i ziem.Dobr� glin� mo�esz znale�� w cegielni, ale te� trzeba szuka� i testowa�.
pozdrawiam
Je�li jest kto� zainteresowany, to mog� poda� adres producenta - go�� nie jest drogi, ma bardzo dobre wyroby, jest kontaktowy i �yczliwie usposobiony do klienta, o ile wiem, to nie tak dawno sponsorowa� Kadr� Narodow� - wyposa�a� w gliny i ziemi�. Poza tym jest dobry w�dkarzem i to jest szalenie wa�ne.
pozdrawiam
Nurtuje mnie pytanie czy przy amatorskich po�owach wystarczy zwyk�a kopana glina? Mo�e lepiej kupi�?
Od kiedy poszerzy�em moja pasje o w�dkarstwo sp�awikowe, musia�em zapozna� si� z tematem gliny w�dkarskiej. Obecnie ceny w�chaj� si� w granicach 4z� za 1kg. Dok�adnie 2 listopada, nad Wis�� spotka�em sympatycznego cz�owieka kt�ry �owi� sobie na tyczk�. Porozmawiali�my chwilk�, jako �e w sp�awiku stawiam dopiero pierwsze kroki to stara�em si� pozyska� jak najwi�cej informacji. Cz�owiek nie wygl�da� na takiego co b�dzie oszcz�dza� przys�owiowe 10z� na w�dkarskim wypadzie. Poleci� mi pewne miejsce gdzie mo�na samemu pozyska� dobr� glin�.
Pojecha�em, przywioz�em sobie 2 worki, roz�o�y�em cienk� warstw� do schni�cia. W przeci�gu godziny uzyska�em 15kg gliny. Prosta kalkulacja 15 kg licz�c nawet 2z� za kg. Daje to spor� oszcz�dno�� . Jeszcze mo�e uda si� co� sprzeda� bardziej leniwym koleg�.
Czy kupna glina ma lepsze w�a�ciwo�ci? Mo�e to tylko marketing? Prosz� o opinie bardziej do�wiadczonych koleg�w.
Pozdrawiam
W pe�ni si� zgadzam z wypowiedzi� kol. „tripod”
Do w�dkowania czysto amatorskiego wystarczy kopana glina lub ziemia z kretowisk ulokowanych w pobli�u �owiska o zbli�onym parametrach pH.
W przypadku w�dkowania zawodniczego tak proste to ju� nie jest. To nie jest marketing, sklepowa ma lepsze w�a�ciwo�ci, bo to jest mieszanka r�nych glin nierzadko z dodatkami i sposobem domowym nie zbli�ymy si� do ich charakterystycznych w�a�ciwo�ci rozmycia, klejenia czy pracy smu�enia. Po prostu trzeba si� dobrze zna� na gleboznawstwie jak kolego wcze�niej zaznaczy� a dodatkowo potrzebna jest wiedza czy park maszynowy, aby takie efekty uzyska� w por�wnaniu do gotowych mieszanek (glin, ziemi).
Sam osobi�cie korzystam z samodzielnie ukopanej gliny z r�nych podk�ad�w z wyrobisk cegielnianych z okolic Kra�nika. Potem j� susz� miel� i obrabiam, ale u�ywam j� tylko do po�ow�w czysto amatorskich (rekreacyjnych) w ramach obni�enia koszt�w zan�ty.
W przypadku rywalizacji zawodniczej korzystam tylko z zakupionej od Kacpra G�reckiego (G�rki) lub Gienka.
Z w�dkarskim Pozdrowieniem
Zapytam si� jeszcze czy taka wysuszona glin� mog� podzieli� na porcje po 2 kg i zamrozi�? Jak kolega napisa� wcze�niej, trzeba zabi� ple�� i grzyby. Drugie pytanie zabi� czy nie dopu�ci� do rozwoju?
Irek, przez staranne wypra�enie zabijesz ew. zarodniki, zmniejszysz wilgotno�� i tym sposobem nie dopu�cisz do rozwoju ple�ni. Zgadzam si� z przedm�wcami. Glina musi by� zbli�ona swoimi w�a�ciwo�ciami do �rodowiska, w kt�rym �owisz. Tak samo z ziemi�.
Irek, przez staranne wypra�enie zabijesz ew. zarodniki, zmniejszysz wilgotno�� i tym sposobem nie dopu�cisz do rozwoju ple�ni. Zgadzam si� z przedm�wcami. Glina musi by� zbli�ona swoimi w�a�ciwo�ciami do �rodowiska, w kt�rym �owisz. Tak samo z ziemi�.
Nie no, mi�o pierwsza kobieta na forum mi odpisa�a. Pozdrawiam Oliwia ;) -
Czy u�ywacie gliny w�dkarskiej? .I czy lepszy efekty macie bez gliny czy z glin�?