RODZINNY BIWAK KARPIOWY 2011

/ 8 komentarzy / 22 zdjęć


RODZINNY BIWAK KARPIOWY


W weekend 22-24 lipca 2011r w województwie Lubelskim odbył się Rodzinny Biwak Karpiowy zorganizowany przy współpracy gospodarzy komercyjnego łowiska Wzory k/Nasutowa i klubu karpiowego Gold Carp Team. Celem biwaku była wspólna integracja i wypoczynek nad wodą rodzin, krzewienie wędkarstwa karpiowego i zasady No kill wśród dzieci i młodzieży oraz świetna zabawa z wędką i karpiami. Była to pierwsza tego typu impreza rodzinna w Polsce.

Chęć udziału w Rodzinnym Biwaku Karpiowym zgłosiło 18 rodzin ale z uwagi na niską temperaturę, pochmurne niebo i silny wiatr w piątkowe popołudnie przybyło 10 rodzin i dwie drużyny złożone z kolegów, których łączy wspólna pasja łowienia karpi. Stanowiska były zajmowane swobodnie według uznania uczestników i kolejności przyjazdu na łowisko. Po oficjalnym przywitaniu i pobraniu identyfikatorów wszyscy ruszyli do wędek i rozpoczęli łowienie. Karpie przez praktycznie cały biwak brały jak oszalałe a pierwsze ryby wylądowały na macie tuż po zarzuceniu zestawów i zanęceniu łowiska. Jako pierwsi, złowione karpie zgłosiły dwie rodziny z Nasuwowa Roman M. z Kacprem i swoim teściem oraz Adaś P. z synem Sebastianem i żoną Katarzyną w przedziale wagowym od 4,5 kg do 8,60 kg.

Po kilkunastu minutach kolejne karpie o wadze 2,5kg i 6,5 kg do fotografowania zgłosiło dwóch braci Adrian i Tomasz.

Zanim wszyscy się spostrzegli zaczął zapadać zmrok a najmłodsi uczestnicy biwaku zaczęli odczuwać głód, więc łowienie karpi zostało chwilowo zastąpione grilem i kiełbaskami oraz wspólną zabawą oraz integracją dzieci.

Po zakończonym grillowaniu ponownie wszyscy powrócili do łowienia i ponownie na brania nie trzeba było zbyt długo czekać, ponieważ tuż po zapadnięciu zmroku kolejne dwa karpie lądują na brzegu tym razem niewielki karpik złowiony przez Tomasza i Mirka R. którzy na biwak przyjechali ze swoimi żonami oraz karp 10,40 kg złowiony przez Jacka D. z Nasuwowa- jak się później okazało był to największy karp złowiony podczas całego biwaku.

Tuż przed północą pierwszego w swoim życiu karpia złowiła 10 letnia Martynka S., która na biwak przyjechała ze swoją mamą, tatą i siostrami ze Świdnika a tuż po niej kolejnego karpia łowi Adaś ze swoją rodziną.

Ranek przywitał nas bardzo pochmurną aurą i mocno wiejącym wiatrem ale ani uczestnikom ani karpiom to nie przeszkadzało wręcz przeciwnie, po rozwianiu chmur i zaświeceniu słońca kolejna sesja zdjęciowa karpi o wadze 8,80kg i 9,60kg złowionych tuż po świcie przez rodzinę Romka i Adasia oraz trzech karpi od 3,5kg do 6,5 kg przez rodzinę Andrzeja.

W południe do wspólnej zabawy i integracji dołączył Marek K. z siostrą, szwagrem i swoim chrześniakiem a cały sobotni dzień również obfitował w brania, chociaż nie były to zbyt duże sztuki, to dostarczyły jednak wiele radości, szczególnie najmłodszym uczestnikom biwaku.

Nie tylko w sobotni dzień ale i w nocy karpie chętnie brały i nie dawały o sobie zapomnieć a niedzielny ranek rozpoczął się kolejną sesją zdjęciową niektórych ryb złowionych w nocy.

Zanim wszyscy się spostrzegli nadeszło południe a tym samym koniec biwaku i czas na wręczanie prezentów od sponsorów.
Prezent dla rodziny, która złowiła największego karpia w postaci kulek zanętowych i przynętowych GOLD CARP BAITS ufundowany przez dystrybutora tych produktów otrzymał Adaś P. z synem Sebastianem i żoną Katarzyną z Nasuwowa. Pozostali uczestnicy otrzymali rabat na 2012r w wysokości 10 % na cały asortyment dostępny w sklepie CARPSHOP oraz 10% rabatu na produkty GOLD CARP BAITS.

W sumie przez cały biwak zostało złowionych 41 karpi w różnym przedziale wagowym z czego największy złowiony przez Jacka D. ważył 10,40 kg a ponad 20 zeszło z haka. Najwięcej karpi złowiła rodzina Adasia 20 szt. z których największy ważył 9,60 kg. W całym biwaku wzięło udział 12 zespołów rodzinnych złożonych z rodziców i dzieci, barci, mężów i żon, szwagrów i chrześniaków oraz dwa zespoły złożone z kolegów których łączy wspólna pasja łowienia karpi. Najmłodszym uczestnikiem biwaku była 5 letnia Edytka S., która przyjechała wraz z rodzicami oraz siostrami ze Świdnika. Z różnych względów niektóre zespoły i rodziny musiały wcześniej zakończyć biwak, niektóre przyjechały dzień później a niektóre przyjechały tylko na jeden dzień, nie mniej jednak połowa uczestników wytrzymała od początku do końca w tym najmłodsza uczestniczka 5 letnia Edytka, której składamy wielkie wyrazy uznania za wytrwałość. Gratulacje również dla 10 letniej Martynki, która złowiła pierwszego w swoim życiu karpia i oby nie ostatniego.

Podziękowania:

Serdeczne podziękowania dla gospodarzy komercyjnego łowiska WZORY k/Nasutowa www.lowisko-wzory.pl - za bezpłatne udostępnienie zbiornika.

Serdeczne podziękowania dla dystrybutora marki GOLD CARP BAITS - za ufundowanie prezentu dla rodziny, która złowiła największego karpia oraz udzielenie 10 %v rabatu na produkty tej marki w 2012r.

Serdeczne podziękowania dla sklepu dla karpiarzy CARPSHOP, www.carpshop.pl - za przyznanie 10 % rabatu na zakupy w sklepie carpshop w sezonie 2012.

Z karpiowym pozdrowieniem
Ireneusz Szutko
Gold Carp Team

 


4.4
Oceń
(29 głosów)

 

RODZINNY BIWAK KARPIOWY 2011 - opinie i komentarze

prezesik1983prezesik1983
0
bardzo fajny reportaż supre spedzony czas w milej rodzinnej atmosferze i w do datku z wedeczka w reku!!oby wiecej takich imprez gratulacje pozdrawiam
(2011-08-03 19:32)
zaku81zaku81
0
Super! oby takich biwaków było więcej i żeby były bardziej rozreklamowane bo nie wielu wie o takim czymś, a chętnych rodzin napewno nie braknie! :)
(2011-08-03 20:56)
SeEkiSeEki
0
No ekstra !!!! fajnie napisane ,pewnie było pięknie co ?! TAK zazdroszczę wam , ja nie moge iść sobie na taki ,,rodzinny" połów ;( u mnie w rodzinie każdy ma w d**** ryby jedyny ja chodzę sobie na staw który i tak mi się znudził, ale przez to że kocham ryby to w nim łowie. Jest to jedyne miejsce gdzie mogę łowić rybki, nie stać mnie żeby sobie kupić taką kartę która warta jest 200zł.... naprawdę zazdroszczę wam że możecie sobie kiedy chcecie łowić na tych pięknych jeziorach. Nalegam abyście doceniali to co macie ,żeby nie zabierać wszystkich ryb z połowu.Czy nie wystarczą wam 2 ryby? musicie brać ich 15?  Tu zakończę swoją nagłą wenę którą w końcu musiałem z siebie wyrzucić ;p Przepraszam ,fajny biwaczek wielki +    !!
(2011-08-03 23:35)
iroiro
0
Spokojnie. Wszystkie rybki złowione na tym biwaku wróciły do wody. Cały biwak odbył się na żywej rybie fotka i do wody. Propagujemy zasadę no kill szczególnie wśród dzieci i młodzieży. (2011-08-04 12:50)
ponikwodaponikwoda
0
Fajny artykuł. Super wyprawa. Daje oczywiście 5, tylko mi się wydaje że chodzi o Wzory koło Nasutowa a nie o Wzory koło Nasuwowa. Pozdrawiam.
(2011-08-04 14:13)
kabankaban
0
Każda wędkarska impreza (obojętnie jako to będzie metoda wędkowania) propagująca ten sposób spędzania wolnego czasu z rodzinką jest godna naśladowania.Myślę,że wiele dzieciaków chciałoby mieć taką możliwość zabawy z rodziną i znajomymi niż siedzenie przed telewizorem bądź komputerem.
(2011-08-07 12:08)
Iwona709Iwona709
0
DUŻY PIĄTAL DLA ORGANIZATORÓW I UCZESTNIKÓW .......POZDRAWIAM....
(2011-08-10 22:36)
piotrcarppiotrcarp
0
piekny polow i popieram wypuszczanie mlodziez ma dobry przyklad ja bsiedzialem teraz dwa tygodnie na rybkach ale braly same maluszki do trzech kilo kilka karasi ladnych najwiekszy 47cm ale pogoda nie dopisala cisnienie skakalo jak wsciekle zycze wiecej takich udanych wypraw zostawiam 5
(2011-08-13 23:12)

skomentuj ten artykuł