Nagonka czy niewiedza?

/ 54 komentarzy

Smutne wypowiedzi kierowane ze strony wędkarzy do władz kół wędkarskich często ni jak mają się do rzeczywistości i realnej realizacji przez nich rocznych planów i zamierzeń.
Jako wędkarz rozpatrując niejednokrotnie zagadkowe problemy lub sprawy niecierpiące zwłoki, zanim skierują zarzuty w czyimś imieniu, staram się wcześniej zaczerpnąć języka u źródła, którego problem dotyczy. Nie jest to może łatwe i szybkie w rozstrzygnięciu ale na pewno pozwala uniknąć konieczności dementowania plotek lub cofania słów których skutki są często nieodwracalne.

Pisałem ostatnio o zaangażowaniu wędkarzy w działalność kół do których należymy i widzę, że część naszego społeczeństwa dostrzega niewielkie zaniedbania robiąc sobie rachunek sumienia.
Tym razem spotkałem się przypadkiem z zaskakującymi zarzutami skierowanymi personalnie do mnie bezpośrednio na łowisku, na którym relaks był mi raczej nie wskazany tego dnia.
Człowiek o sędziwym wieku nie wiedząc, że nie należę do zarządu żadnego z pobliskich kół wędkarskich usiłował mi wyperswadować, iż cyt. :
„JAKO ZARZĄD NIC NIE ROBICIE TYLKO BIERZECIE KASĘ OD BIEDNYCH WĘDKARZY A RYB JAK NIE BYŁO TAK NIE MA W WODACH, KTÓRE RÓWNIEŻ SĄ ZANIEDBANE, GDZIE SIĘ PODZIAŁY TE DOBRE CZASY KIEDY TO WORKAMI NOSIŁO SIĘ RYBY DO DOMU”.

Szacunek do starszego pokolenia oraz skromne tłumaczenie pozwoliło w pewien sposób przedstawić realizm jaki dotyka wszystkich wędkarzy oraz przemilczeć te słowa o workach.
Myślę, że zaistniała sytuacja powinna jak najszybciej przyczynić się do opublikowania przez najkompetentniejszą osobę z zarządu naczelnego PZW, jakiegoś materiału dotyczącego podziału finansów, czyli na co faktycznie składka roczna uiszczana na znaczki jest przekazywana, ile z tego faktycznie dostają koła, a ile na inne i jakie sprawy jest przekazywane – może wtedy SPOŁECZNIE udzielający się wędkarze z zarządów kół nie będą prześladowani i oczerniani.

Pan, o którym piszę żył w świadomości, że cyt.: „KOŁO WĘDKARSKIE DYSPONUJE PEŁNĄ KASĄ ZE SPRZEDANYCH ZNACZKÓW I NIC DLA WĘDKARZY NIE ROBI”.
Struktura podziału i forma wydatków myślę, że powinna być jak najszybciej jawna i czytelna dla nas, chociażby w podaniu ile procent i na co jest przekazywane.

 


4.9
Oceń
(86 głosów)

 

Nagonka czy niewiedza? - opinie i komentarze

Pawelski13Pawelski13
0
Można było Panu odpowiedzieć że przez to że ryby wynosili workami teraz ich nie ma:) to oczywiście tak z przymrużeniem oka, ponieważ wiemy wszyscy że nie o to w tym chodzi. Oczywiście że 15-20 lat temu ryb jeszcze było w brud praktycznie wszędzie gdzie był kawałek wody i można je było łowić i wynosić przysłowiowymi "workami". Co do informacji o której Kolega napisał - jak najbardziej powinna byc dostępna dla ogółu. Co więcej powinno być wiarygodne potwierdzenie - czy środki te zostały należycie spożytkowane. Nie raz słyszy się i czyta jak wygląda np. zarybianie naszych wód. (2012-06-20 11:04)
89krzysztof89krzysztof
0
Odniosę się do ostatniego akapitu. Również jestem zdania, że wydatki powinny być jawne, ale nawet gdyby tak było, zdarzałby się przypadki, że pieniądze są przeznaczane na zupełnie inne rzeczy, niż w zeznaniach. W małych kołach PZW nadal dochodzi do przekrętów, bo nikt tego nie kontroluje w należyty sposób. Niestety... (2012-06-20 11:09)
CEJN58CEJN58
0
wszędzie gdzie są duże pieniądze będzie matactwo. Nawet jak PZW ogłosi na co są wydawane pieniądze to tylko będą liczby , a nie fakty (2012-06-20 11:20)
jarekkjarekk
0
Podział środków jest znany i przebiega mniej więcej wg schematu >> http://www.grodzkie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=271 Jakaś część kasy ląduje oczywiście w kieszeniach działaczy. Sposobów jest wiele, a stopień wyprowadzania środków różny w różnych kołach i okręgach. To dość szeroki temat i każdy chyba potrafi podać przykłady ze swojego podwórka :) (2012-06-20 11:23)
maras74maras74
0
witam, poruszyłeś ciężki temat-podział i wydatkowanie funduszy pochodzących ze składek. Ale tak jak zauważył kol. CEJN58 tam gdzie duża kasa tam matactwa i przekręty-niestety taka jest polska rzeczywistość. (2012-06-20 11:52)
mcsebmcseb
0
To ja może polecę link do artykułu z ostatniej Polityki. http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1527589,1,wojny-wedkarzy---przed-sezonem.read Włos się na głowie jeży gdy to czytać. W świetle artykułu nie wiem czy jest sens dalej uiszczać składki i łożyć na ciepłe posadki dla ludzi z Zarządu PZW. (2012-06-20 12:24)
kwasikkwasik
0
jednego jestem pewien: nie doczekamy się rzeczowego komentarza ani żadnej kwoty w tej kwesti ze strony władz okręgowych czy zarządu głownego PZW. (2012-06-20 12:38)
ryukon1975ryukon1975
0
Jedno jest pewne ,składki,dotacje itp. jest kupa kasy w PZW.Niestety nie ma jej na nic,nawet na utrzymanie porządku nad wodami.Głupie gadanie posprzątaj społecznie nie przemawia do mnie bo raz nie dam rady posprzątać po wszystkich co śmiecą a dwa to tylko zasłona dymna tych na górze żeby nic nie robić i nie wydawać kasy na wody tylko według ich widzi mi się.Nie chodzi tu o oskarżanie kogoś osobiście,cały system z czasów komuny nie dorasta do dzisiejszych czasów tylko ci na górze nic nie chcą zmienić bo im jest w tym bagnie bardzo dobrze. (2012-06-20 13:07)
moczykij1moczykij1
0
Kolego nie liczyłbym na sensowną odpowiedż.Niedawno zadałem pytanie ZG (odpowiada tylko jeden człowiek-jest rzecznikiem ),wskazałem sposób na wyjaśnienie kwestii spornych. W odpowiedzi przeczytałem,że we mnie jest dużo złości,nie rozumiem wielu rzeczy,ale odpowiedzi na konkretnie postawione pytanie nie ma.Tak więc nic nowego "KOMUNA DZIAŁA".Pozdrawiam. (2012-06-20 13:25)
ryukon1975ryukon1975
0
Jedno jest pewne ,składki,dotacje itp. jest kupa kasy w PZW.Niestety nie ma jej na nic,nawet na utrzymanie porządku nad wodami.Głupie gadanie posprzątaj społecznie nie przemawia do mnie bo raz nie dam rady posprzątać po wszystkich co śmiecą a dwa to tylko zasłona dymna tych na górze żeby nic nie robić i nie wydawać kasy na wody tylko według ich widzi mi się.Nie chodzi tu o oskarżanie kogoś osobiście,cały system z czasów komuny nie dorasta do dzisiejszych czasów tylko ci na górze nic nie chcą zmienić bo im jest w tym bagnie bardzo dobrze. [2012-06-20 13:07] Dodam tylko że dziwi mnie że przez tyle lat nikt nie chce zmienić ich i maja takie poparcie władz niższego szczebla,czy ci niżej też coś z tego mają czy po prostu dali sobie wmówić nieprawdę? (2012-06-20 14:24)
jurzur3jurzur3
0
tak wszystko to wina wędkarzy ,, wynoszą ryby workami ,, ciekawe kurna gdzie (2012-06-20 14:59)
jurzur3jurzur3
0
tak wszystko to wina wędkarzy ,, wynoszą ryby workami ,, ciekawe kurna gdzie (2012-06-20 14:59)
lapa1972lapa1972
0
Odnosząc się do Pańskiej publikacji śmiem twierdzić ( i to nie tylko moja opinia lecz wielu wędkarzy), że tak w istocie się dzieje, za tak wyśrubowane opłaty można połowić sobie w swoim okręgu.Chcąc powędkować (będąc członkiem w kole Cz-wa) na Wiśle,Bugu,Odrze trzeba wykupić pozwolenie, które niejednokrotnie wynosi połowę opłaty za kartę na cały rok.Jawna kpina!!!To jest okradanie nas wędkarzy!
(2012-06-20 15:00)
MorciatyMorciaty
0
Workami ryby do domu a teraz modlą się aby złowić cokolwiek. Świetnie. (2012-06-20 15:00)
JOPEK1971JOPEK1971
0
Workami ryby wynoszą kormorany,nie "wędkarze" HA HA HA. Ale jeśli Spojrzec na włodarzy naszych wód,to robią nas na szaro,a my jeszcze się uśmiechamy.Ja jestem w stanie zapłacic 1000zeta rocznie za odcinek w którym chciałbym łowic,ale ten odcinek musiał by byc chroniony jak należy,i że bym nie widział żadnego rybaka.A tak to mam wszystko głęboko gdzieś. (2012-06-20 15:28)
Zander51Zander51
0
Wszyscy jesteśmy takiej sytuacji winni ( pisałem o tym w innym miejscu ). Nie chodzimy na Walne Zgromadzenia Sprawozdawcze w swoich kolach, więc na Zjazd Okręgowy wybierani są , ci "sprawdzeni" delegaci. Taka sama jest sytuacja z wyborem delegatów na Zjazd Krajowy, bo inna w takiej sytuacji przecież być nie może. Prezes Grabowski dał autonomię okręgom w pobieraniu dodatkowych składek na swoje wody i w ten sposób zyskał poparcie delegatów okręgowych. Podobna sytuacja jak w PZPN. Tyle, że PZPN ma wsparcie FIFY a PZW nikogo. I nikogo w Sejmie , w Ministerstwach nie interesuje, co się w naszym związku dzieje.  Co w cale mnie nie dziwi. Wszak jesteśmy w państwie Tuska...
(2012-06-20 15:37)
camelotcamelot
0
Myślę, że gdyby nawet władze PZW zdobyły się na taki gest by opublikować, na co poszły nasze pieniądze - To ciekaw jestem kto w to uwierzy ? Przecież sporządzić takie rozliczenie aby wyglądało cacy , to nie problem ! - Bo na dobrą sprawę, nikt z nas wędkarzy, i tak nie będzie wstanie tego sprawdzić. Konstrukcja PZW to świetnie przemyślany i dobrze zorganizowany bałagan. Więc ci, którzy mają dostęp do naszej kasy , mogą z nią robić praktycznie co im się podoba, w myśl zasady: - ,,długi ołówek i cierpliwy papier" .....Komuna osiągnęła mistrzostwo świata w robieniu przekrętów. A nasz ,, Związek" jest tego systemu wzorcowym przykładem ! ......Nie oszukujmy się ! Większość płacących składki za przynależność do PZW tak naprawdę ma to w nosie. Ale płacimy , bo nie mamy innego wyjścia ! Wielu z nas , tak naprawdę nie jest zainteresowanych angażowaniem się w działalność, lub współzawodnictwo sportowe. Najczęściej chcemy jedynie mieć możliwość posiedzenia sobie z wędką, gdzieś nad wodą , na łonie natury, i to bez dorabiania do tego jakiejś ideologii ! Najbardziej irytujące dla mnie jest fakt wymuszania opłat przez PZW. Zaraz ktoś powie, że nie musisz być wcale członkiem i możesz sobie zrobić opłatę jako niezrzeszony. - Tak ! Owszem ! Mogę ! - Ale zapłacę za karę, że nie chcę należeć podwójną stawkę ! A moje pieniążki i tak trafią do tej samej kasy ! PZW jest zarejestrowane w sądzie jako podmiot gospodarczy i jednocześnie jako organizacja sportowa ( podobnie jak PZPN) ....Przepraszam bardzo ! Ale ja nie chcę być żadnym sportowcem , bo mnie to nie bawi ! Ja chcę jedynie, móc legalnie spacerować nad rzeką z wędką w ręce i nic więcej ! Jeśli ktoś chce udzielać się jako sportowiec to niech sobie płaci osobne składki jako sportowiec. Pytam więc, dlaczego wszyscy muszą płacić za coś z czego korzysta tylko niewielka grupa ? ...P.S. Masz rację Mirek ! Wszyscy jesteśmy winni ! Każdy potrafi narzekać , ale nikt palcem nie kiwnie by cokolwiek zmienić . (2012-06-20 16:19)
adrian98989898989998adrian98989898989998
0
kase płacimy a ryby mało a najgorsze że brzegi zaniedbane obrośnięte pokrzywami 1 metrowej wysokości sami musimy się tym zajmować a ci w kołach grzeja posadki zamiast zasranych okręgów to powinno się dzielić na województwa opłata np na całą Hiszpanię na rok wynosi 4 euro (2012-06-20 16:22)
moczykij1moczykij1
0
Jedno jest pewne,aby tych ludzi wysłać na emeryturę należy wybrać nowych delegatów,którzy nie udzielą absolutorium tym zatwardziałym komunistom i wtedy nastąpi poprawa w PZW. (2012-06-20 16:28)
moczykij1moczykij1
0
Czy znajdą się odważni?pożyjemy zobaczymy. (2012-06-20 16:31)
pawciobrapawciobra
0
Ale kiedyś nawet jak wynosili workami te ryby to na drugi rok i tak nie było widać różnicy w ich ubytku do czasu gdy zaczęło się odławiać ryby przez rybaków w ogromnych ilościach...Na rezerwacje w okolicy mojego miasta nadal można ładnie rybę złowić a to z powodu zakazu odłowu ryb przez rybaków a już gdzie tacy rybacy mają zezwolenie na rozstawianie sieci na odłów np. leszcze czy sandacza to tą rybę na wędkę jest już złapać tragicznie!!
(2012-06-20 16:51)
u?ytkownik119160u?ytkownik119160
0
co z niektórymi sie nie zgodze, po to robimy karte wedkarską , oplacamy skladki, by łowiska byly zarybiane z naszych skladek a to czy ktos wezmnie rybke do domu czy ja wypusci to juz jego indiwidualna sprawa (2012-06-20 16:54)
przemas1przemas1
0
no tak ten pan wynosił ryby workami,jakby przestrzegał wszystkie wymiary,okresy i limity ochronne to by nie było problemu,druga sprawa to wzmożone dwukrotnie kontrole wędkarskie,oraz zgadzam się z tym żeby przedstawić szczegółowo wydatki finansowe kół PZW (2012-06-20 16:55)
hamak100hamak100
0
he he aby wynosić ryby workami trzeba je pierw złowić, tylko gdzie skoro nie ma tych ryb pieniądze przeznaczone na zarybianie poszły na chlanie :)) (2012-06-20 17:50)
ferozaferoza
0
Rzadko mi się to zdarza. Mam ochotę dołożyć własne „trzy grosze” do komentarzy Kolegów, zgodzić się z Wami, z zasadnymi twierdzeniami, które czynicie i … brakuje mi słów. Ciągle po głowie biegają mi myśli: Po co? Co to da? Co zmieni? To dokładnie tak, jak z prezesem pzpn ( to nie błąd; tak będę pisał tę nazwę). Wszyscy krzyczą: musi odejść. A on na to: - Mam was (delikatnie!)w nosie. Wypisz, wymaluj, podobnie w PZW. My tu sobie gadu gadu, jak to źle, a na stronie głównej związku (czy jeszcze Związku ???, a jak Związku to, kogo z kim?) super „dobrze” w artykuliku rzecznika i jakimś „może sponsorowanym” felietoniku niby wędkarza. No i co? Jest DOOOOBRZE. Jest Dooobrze. Jest dobrze. Jest dobrze. CZAS ZMIENIĆ PRAWO. Niestety, mogą to uczynić tylko ci z Wiejskiej, ale tym raczej już od dawna na tym nie zależy…, a może zależy by nie zmieniać? Bo jest im... Do diaska, miało być…., a wyszło, Mirku, na Twoje… Pozdrawiam (2012-06-20 17:58)
Zander51Zander51
0
Parlamentarzyści mogliby pomóc w restrukturyzacji związku, gdyby zmienili Ordynację Wyborczą. O ile dobrze pamiętam okręg proponuje kandydatów do zarządu okręgu a z sali można zgłosić w czasie wyborów chyba 20 % składu nowego zarządu. Czyli szanse na zmianę "swoich" kandydatów, proponowanych przez okręg są niewielkie. I mala grupka "reformatorów" w nowym zarządzie ma niewielkie ( czytaj zerowe ) szanse na głosowaniach. Czyli widoków na zmiany polityki okręgów nie ma... (2012-06-20 18:36)
mleczus3mleczus3
0
Dziadek mnie rozbawił ;) Ryby się wyniosły... W REKLAMÓWKACH ;) Jeśli PZW oraz sami wędkarze nie zmienią (ograniczą) limitów nie dziennego, lecz np. tygodniowego lub miesięcznego zabierania złowionych ryb oraz nie wprowadza górnych wymiarów ochronnych to nie sądzę, żeby nasze wnuki opisywały swoje wędkarskie przygody tak, jak my opisujemy je dzisiaj. (2012-06-20 19:35)
slawomir66slawomir66
0
Piotr nie tylko do ciebie są stawiane zarzuty, że ryb nie ma a składki wysokie. Ty jak piszesz nie jesteś w zarządzie, więc tobie oberwało się niesłusznie. Natomiast ja jestem prezesem jednego z mniejszych kół w moim okręgu i wiem jak wygląda zarybianie i na co w moim kole wydaje się pieniądze. I uważam, że to co ja i moi koledzy robimy jest robione dobrze. Co zaś do opublikowania budżetu całego związku przez ZG PZW a zatem przychodów i wydatków odeślę zainteresowanych do n/w linku na stronie PZW, gdzie poprosiłem Rzecznika Związku o odpowiedź i jego punkt widzenia. Osądźcie sami jak jest traktowany zwykły wędkarz chcący poznać szczegóły. http://www.pzw.org.pl/home/forum/4/2170/budzet_pzw__jawny (2012-06-20 20:11)
mar83mar83
0
Olać dziadów z PZW nie płacę i płacił nie będę na kasę dla byłego SB eka (2012-06-20 21:39)
mar83mar83
0
Olać dziadów z PZW nie płacę i płacił nie będę na kasę dla byłego SB eka (2012-06-20 21:40)
Thoma23Thoma23
0
popieram jawność finansów...im większa przejrzystość tym lepiej (2012-06-20 21:45)
naruto1919naruto1919
0
Oczywistym faktem jest to że wszyscy wpłacający i uiszczający składki na zagospodarowanie wód i opłatę członkowską PZW mają pełne prawo do wiedzy gdzie też się ich składki podziały jest to zależność wpłacającego na rzecz podmiotu który działając przecież zgodnie z Polskim prawem ma takowy obowiązek (oczywiście z wywiązywaniem się jest różnie) co do wypowiedzi, że składka jest za wysoka to choć pewnie mi się oberwie uważam że nie jednak winna być ujęta na teren całego kraju z pominięciem wód specjalnych i wtedy byłoby w porządku. Naprawdę te 100 zł na zagospodarowanie po tym jak ja osobiście odrobię sobie czyn plus opłata członkowska 60 parę złotych jest spokojnie do przyjęcia. (woj. Śląskie. (2012-06-21 09:22)
pansamochodzik1pansamochodzik1
0
W PZW nic isę nie zmieni póki będzie nim rządził ubek. Kiedyś czytałem o tym artykuł i okazuje sie że w PZW rocznie przewija sie ok 100 mln złotych i na co to wszystko? W moim mieście (Opoczno) nikt od bardzo dawna nie zarybiał zalewu tylko sami ludzie to robili.A wystarczyłoby troche pomyśleć. Pozdrawiam (2012-06-21 21:55)
mateozet21mateozet21
0
Coś w tym chyba jest skoro nasze wody tak a nie inaczej wyglądają. Nie dziwie się takim akcjom jak chocby akcja "Nie płacimy składek", bo skoro wędkarz od lat opłaca składki i idzie nad wode i w naszych cudownych łowiskach łowi np. małe okonie i japońce się im nie dziwie że ogarnia człowieka frustracja. Albo kiedy wędkarz opłaca składki a widzi nad wodą miejscowego pana który łowi bez karty albo nawet z kartą, ale od lat nie oplaca składek i łowi to samo co on. A ktoś może powie że składki to za mało, że za mało kasy ma PZW i dlatego nie zarybia jak trzeba to ja powiem tak - dajcie leśnym dziadkom więcej kasy, tuczcie jeszcze bardziej prezesów kól i okregów, a jeszcze wiecęj będą chcieli. I na co poszła kasa? Panowie powiedzą na działalność związku, a inni powiedzą - przepilismy, a wy głupi naiwni wędkarze płaćcie i łówcie sobie chwasty. (2012-06-21 22:04)
Zander51Zander51
0
Istnieje jeszcze podejrzenie o nieuczciwości zarybiających. Podpisywałem zawsze fakturę będąc świadkiem zarybiania. Dane oczywiście szacunkowe, bo nikt nie będzie liczył ile sztuk kroczka karpia wchodzi w 100 kg materiału zarybieniowego. Od kilku lat ichtiolog do mnie nie dzwoni, że jedzie z materiałem. Po jakimś czasie dowiaduję się, że było u nas zarybianie. Tylko kto mu podpisywał faktury... (2012-06-22 06:55)
qba170882qba170882
0
Z roku na rok jest coraz gorzej i nie sądzę że coś się poprawi.Opłaty mamy coraz większe a ryb coraz mniej...Dobrze jednak że został poruszony ten temat i tyle osób się wypowiedziało może jednak coś się zmieni:)Pozdrawiam. (2012-06-22 06:57)
franciszek-grzofranciszek-grzo
0
Na pewno dziadek przypomniał sobie czady gdy ryb było tyle że stojąc w wodzie to w nogi pukały my starsze pokolenie już się tego nie doczekamy a to wszystko przez to że utworzono gospodarstwa rybackie a tam wiadomo zysk się liczy a na zarybianie niema . Wójtowie gmin podpisując  umowy dzierżawne nie liczą się z naturą tylko z kasą którą dostają
(2012-06-22 17:07)
laskowiklaskowik
0
Świetnie to ująłeś Piotrze ! Nie trudno się domyśleć że chodzi o Mińskie "ŁAZIENKI". Sam często też to słyszę, pomimo że od kilku lat nie należę do Zarządu. W pewnym sensie "Leśne dziadki"- tak ich nazywam - sami sobie są winni, zabierają z nad wody wszystko co złowią bez względu na wymiar i to że obok zalewu jest cmentarz umiejscowiony na bardzo przepuszczalnej glebie. Wiosną nawet niewymiarowe jazie szły za ładne płocie a gdy zwracasz uwagę że są za "krótkie" stajesz się wrogiem nr.1. Ryby w zalewie są, może nie tyle co przed laty ale jeszcze całkiem sporo. Zbiornik ten sprzątany jest 2 razy w roku i (o zgrozo !) jak tylko przyjeżdżamy, wszystkie "dziadki" czym prędzej uciekają aby przypadkiem nie musieli z nami zbierać opakowań po swoich zanętach czy puszek, butelek po różnorakim alkoholu, który nierzadko na miejscu spożywają. Pełen szacunek dla starszych wędkarzy, ale Ci, którzy tak psioczą to pokolenie "GŁĘBOKIEGO PRL-u" - Im się po prostu wszystko należy... Pozdrawiam !
Ps. Co do informowania o podziale składek i wykorzystaniu tychże pieniążków - pomysł dobry - ale oni powiedzą: żeby nie ściemniać bo i tak swoje wiedzą.
(2012-06-22 17:59)
an2212an2212
0
Na pewno są czasy w których PREZES jest osobą która musi mieć uposażenie godne sprawowanej funkcji niezależnie od finansowej kondycji firmy. (2012-06-22 22:18)
jokerjoker
0
fajnie to opisujecie i widzę, że nie sam jeden dostrzegam jakieś kulawe problemy, nie wiem na szczęście kto gdzie zasiada lub zasiadał, więc nie obrażam czyjeś funkcji zawodowej - pragnę uczciwego podejścia do sprawy i sumiennego wykonywania obowiązków a nie składania kolejnych obietnic i mydlenia oczu tak jak piszecie, że potrafią z kwitkiem odesłać. Pozdrawiam i TAAAAAkiej ryby życzę jak nie nam to naszym wnukom :-) (2012-06-23 00:01)
Artur z KetrzynaArtur z Ketrzyna
0
Joker, powiedz ile, jaka część zostaje w kole z naszych składek. Kto decyduje ile i czym zarybić dany zbiornik? Na co można pozyskać dodatkowy pieniądz. Wiele jest do zrobienia w lokalnych kołach, by mogły odpowiednio zająć się łowiskami na swoim terenie... Fakt jest faktem, nic zarząd nie osiągnie bez wsparcia ze strony członków swego koła.... (2012-06-23 09:13)
outta82outta82
0
Witam Kolegów, przyłączam się do prośby. Chcę jednak powiedzieć że co jak co, ale z tego co widzę w moim Kole "PZW Drwęca" to zarząd Kołą dobrze wywiązuje się z rozliczania kasy. Jeziorka są zarybiane, i pewnie z upływem lat ryby będzie więcej ( o ile ludzie z agregatami nie zdążą wybic:/ ) Jak na razie na moje koło nie mogę narzekać, inaczej oczywiście ma się sprawa z zarządem naczelnym PZW który nie ma ochoty poinformować Nas co się dzieje z naszymi pieniędzmi. Połamania kija, Pozdrawiam (2012-06-23 10:18)
AmitafAmitaf
0
Myślę, że niewiedza. Faktycznie podział jest niesprawiedliwy, ale sprawiedliwie nie znaczy równo. Jednak wątpię, aby w najbliższym dziesięcioleciu, ba ćwierćwieczu cokolwiek się zmieniło. "...workami...", no cóż takie myślenie jest pokoleniowe, gdyż to dziadek, ojciec czy starszy brat przekazuje młodszym wiadomości o workach, zamiast zadbać o ochronę ryb poprzez ograniczoną do minimum konsumpcję tych złowionych. Ze swej strony dodam, że w moim kole zarybiamy sporo, a i okręg Szczecin też robi dużo w temacie zarybień. Na koniec - wędkarzu, miej świadomość!Pozdrawiam wszystkich.Ps. Tez uważam, ze opłaty są za wysokie i powinna być jedna w całym kraju. (2012-06-23 10:49)
u?ytkownik16322u?ytkownik16322
0
Tak jak patrzę z perspektywy ładnych paru lat na nasz kochany Związek Wędkarski trudno mi nie oddać się wrażeniu że Ci wszyscy panowie działacze kombinują tylko przez cały czas jak by tu nam wędkarzom życie umilić. A to podział na jakieś chore okręgi ( oczywiście rośnie liczba posad ) no i co za tym idzie dodatkowe opłaty.A to jakieś bzdurne rejestry ( taki prowadziłem już paręnaście lat temu dla swoich potrzeb ) co do wykorzystania tych materiałów mam poważne wątpliwości .A nuż zapomnę długopisu i zrobi się ze mnie kłusola z mandatem oczywiście znowu dodatkowa kasa.Reasumując ten mój przydługi wywód wszystko wokół kasy się kręci. W wymienionej tu Hiszpanii można u nas NIE. Dlatego idę Hiszpanom kibicować. (2012-06-23 18:17)
cantabriacantabria
0
PZW to takiePZPN (2012-06-24 10:52)
fantikfantik
0
Macie rację panowie źle się dzieje . Pozdrawiam. (2012-06-25 17:11)
camel0013camel0013
0
 "GDZIE SIĘ PODZIAŁY TE DOBRE CZASY KIEDY TO WORKAMI NOSIŁO SIĘ RYBY DO DOMU”

No właśnie w tych waszych workach się te czasy podziały! Ludzie dziwią się, że ryb coraz mniej ale ryby to wynoszą za każdym razem jak tylko złowią cokolwiek i tłumaczą się tym, że ryb mało i rzadko coś uda im się złowić więc im się należy. Owszem po to płacisz składkę, żeby móc sobie iść złowić rybkę na obiad ale nie dziwcie się wędkarze, że ryb coraz mniej! Mięso, mięso, mięso to jest dewiza wielu wędkarzy w tym kraju i póki to się nie zmieni i nie zostaną wprowadzone górne wymiary ochronne to będzie coraz gorzej. PZW czy poszczególne władze kół swoje za uszami mają ale nie doszukujcie się wad u innych gdy u siebie nie widzicie!
A teraz czekam na krytykę naszej kochanej społeczności wędkarskiej, pozdrawiam. (2012-06-26 19:58)
masloonamasloona
0
Śmieszny jest w ogóle podział na okręgi. Skoro składka jest wszędzie taka sama i płacimy ją do związku a nie do okręgu to dlaczego nie możemy wędkować w całym kraju. Moim zdaniem podziały powinny być zlikwidowane. (2012-06-26 23:10)
spizuspizu
0
Każde koło wystawia swoich członków w różnych dyscyplinach sportowych,a wyjazdy do Norwegi czy innych krajów są kosztowne,Już wiecie państwo gdzie ida nasze pieniążki (2012-06-27 17:05)
ReptiGloReptiGlo
0
pozdrowienia dla Leśnych Dziadków (2012-06-28 17:16)
tiga11tiga11
0
ja łowie na prywatnych zbiornikach :) masz pewność że jest ryba ! Nigdy już złotówki na to "dziwnie niejawne" przedsiębiorstwo jakim jest PZW nie dam. Najlepsze to że im wcale nie zależy, bo byłem u nich chciałem zapłacić, a gościu jakiś PRL'owski nędzny skarbnik powiedział mi że dzisiaj nie ma czasu i żebym przyszedł jutro, no nie wierzę po prostu, jeszcze dodał że od teraz jest opłata za czyn społeczny... Matko co za naciągacze. (2012-06-29 09:32)
agairobertsagairoberts
0
Puste gadanie! Nikt tego nie zmieni wprost. Jedyne wyjście nie płacić! Przenieść się na komercyjne łowiska. Nie będzie się płacić - zarząd nie będzie miał kasy to sami porezygnują pajace jedne. Dobrze ktoś napisal o PZPN. Lato to prawdziwa świnia przy korycie. W PZW też takich prosiaków jest sporo. A jak wiadomo świna honoru nie ma!!! (2012-07-03 09:39)
janboruchjanboruch
0
nie każde koło nie przedstawia swego sprawozdania finansowego za dany rok na stronie koła, w "mym" kole od lat jest przedstawiane takie sprawozdanie by wyndkarze-gumofilce-pyskacze mieli na czym się oprzeć do dyskusji, proszę rzucić okiem na np. http://www.viking.radom.pl/pliki/down/sprawozdanie%20finansowe%202010.pdf; pozdrawiam (2012-11-21 18:01)
zibilbnzibilbn
0
No tak jak się workami wynosi to ryby nie ma ale w okręgu Lubelskim opłaciliśmy dodatkowe pieniądze za połów na j. Wytyczno 60 zł bo mieliśmy cynk że ryba jest oczywiście jest i złowiliśmy ale było nas dwóch gdybyśmy przyjechali w pięciu to jeden już by nie mógł łowić. Dlatego pytam się dlaczego pobierane są dodatkowe pieniądze za łowienie na łowisku na którym nie ma miejsc do łowienia wszystkie opłaty podstawowe a tu dodatkowe 60 zł i ta kasa na co idzie do kieszeni a nie powinno się zrobić kilka pomostów czy wykarczować trzcinę i zrobić kilka stanowisk by był dostęp do łowiska. (2014-12-29 14:30)

skomentuj ten artykuł