Kłusownicy zagrażają tarliskom - zdjęcia, foto - 3 zdjęć
17 marca 2017 roku strażnicy z Posterunku Terenowego Warszawa Państwowej Straży Rybackiej, przy współpracy z Policjantami z Komisariatu Rzecznego Policji (Ogniwo w Nieporęcie) i strażnikami Społecznej Straży Rybackiej, zorganizowali skuteczną zasadzkę na kłusowników.
W wyniku podjętych działań zatrzymano na gorącym uczynku dwóch mężczyzn, którzy w okolicy Ryni (powiat legionowski) odławiali ryby wstępujące z Jeziora Zegrzyńskiego na tarło do rzeki Rządzy. Jako dowód w sprawie zatrzymano łódź i dwie sieci rybackie o łącznej długości 1570 metrów.
Mężczyźni odpowiedzą za popełnienie przestępstwa kłusownictwa rybackiego, za które zgodnie z art. 27 c ust. 1 pkt 2 ustawy o rybactwie śródlądowym, grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Dziękujemy Kolegom z Policji i Społecznej Straży Rybackiej za wspieranie naszej służby w działaniach.
Skuteczną akcję udało się przeprowadzić dzięki informacji telefonicznej uzyskanej od wędkarzy. Dziękujemy za zaufanie i prosimy o dalsze informowanie nas o wszelkich przejawach kłusownictwa na obszarze województwa mazowieckiego.
Robert Kucyk, komendant wojewódzki PSR w Warszawie
erykom | |
---|---|
Za kłusownictwo to bym uciał nogę i posypał solą... (2017-03-21 22:13) | |
pakul1206 | |
To ja też o kłusolach tych z PZW : "Informujemy, że wzorem roku poprzedniego w związku z realizacją Uchwały Nr. 129/2016 Prezydium Zarządu Okręgu Mazowieckiego Polskiego Związku Wędkarskiego z dn. 08 lutego 2016 r. w sprawie wykonania zaleceń pokontrolnych Urzędu Marszałkowskiego, na Zbiorniku Zegrzyńskim i Zbiorniku Włocławskim w okresie od połowy marca do czerwca wystawione będą 2 narzędzia pułapkowe służące regulacyjnym połowom ryb. Oprócz funkcji odłowu ryb karpiowatych przyspieszających proces eutrofizacji zbiorników narzędzia te pełnią również bardzo istotną funkcję inwentaryzacyjną mówiącą o stanie zespołów ryb i zachodzących w nich zmianach. Ryby łowione przez wspomniane narzędzia są żywe i w bardzo dobrej kondycji, co umożliwia uwalnianie z powrotem do środowiska ryb drapieżnych które swoimi działaniami (zarybienia, odłowy regulacyjne) staramy się popierać. Pułapki będą obsługiwane pod nadzorem ichtiologów Okręgu, członków SSR oraz zainteresowanych członków kół." - cytat ze strony PZW okręg Mazowiecki. Czyli co przez dwa tygodnie łowią i walą w łeb wszystkie karpiowate pod przykrywką jakiś badań, a drapieżniki ze względu na okresy ochronne ze łzami w oczach wypuszczają ?, tak to rozumiem, jak się mylę to niech mnie ktoś poprawi. (2017-03-21 22:18) | |
pakul1206 | |
Wie ktoś jak wyglądają takie pułapki ? żeby się nie okazało że również mają po 1,5 km ? (2017-03-21 22:32) | |
ferb | |
gratulacje dla wędkarzy którzy odwarzyli sie zadzwonić . Słożby po to są ale na wędkarzy zawsze mogą liczyć (2017-03-22 14:07) | |
SlawekNikt | |
Słusznie prawisz tylko popraw błędy :-) (2017-03-22 21:07) | |
droidgis | |
1,5 km? w detalu to 3tyś i w tym miejscu zaczynam wątpić w biednych kłusoli... gdzie oni to potem sprzedają... bo do zamrażarki to im pewnie nie wejdzie... (2017-03-22 22:21) | |
Jakub Woś | |
do restauracji (2017-03-22 22:43) | |
Romuald55 | |
Z tego co zrozumiałem takie zalecenia wydał urząd marszałkowski województwa mazowieckiego. Czyżby to nowy pomysł ministra Szyszki żeby wycinać ryby jak drzewa? (2017-03-23 10:37) | |
kropolis | |
Strasznie długo im to zajeło, bo jak wiadomo takie sprawy maja tam miejsce od kilku lat. (2017-03-23 19:52) | |
Haryyy5 | |
"Mężczyźni odpowiedzą za popełnienie przestępstwa kłusownictwa rybackiego, za które zgodnie z art. 27 c ust. 1 pkt 2 ustawy o rybactwie śródlądowym, grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. " I jak k***a ma się coś zmienić ? Goście odławiali hurtowo, sądząc po długości sieci na olbrzymią skalę i mogą dostać za to max 2 lata ? Gdzie tu logika ? za głupie posiadanie narkotyków gdzie poza sobą samym nikomu się nie szkodzi można dostać do 3 lat, za kradzież do 5 a za wyłudzenie podatku vat 25 lat. Gdzie tu logika ? W sumie jak ktoś postanowi zejść na złą drogę i zacząć przestępstwami zarabiać na życie to najlepiej zdecydować się na rybackie kłusownictwo bo nie dość że małe ryzyko wpadki to jeszcze kary niewspółmiernie niskie w porównaniu do ewentualnych zysków. Chyba za żadne przestępstwa nie grożą tak niskie kary. Ci kłusole najpewniej dostaną zawiasy i jakąś skromną grzywnę, której zapewne nie zapłacą bo przecież tacy biedni, nie mają co do garnka włożyć. A to ile zarabiali przez nie wiadomo jaki czas na 1,5 km sieci to już nikt im nie zabierze. (2017-03-24 09:09) | |
stefan-konicki | |
Za coś takiego to powinno się dawać jak najwyższe kary. Człowiek płaci składki a taki jeden z drugim kradnie coś za co my płacimy, zero litosci. (2017-03-24 17:57) | |
lysy44 | |
Rok temu własnie o tej porze po remoncie pomostu przyjechałem sobie poszukać okoni i przychaczyłem siatke zadzwoniłem do SSR koła zwineli im w ten dzien 300 metrów sitaki w róznych odcinkach na jeziorze.Po dwóch tygodniach pomost w połowie pocięty i nikt się tą sprawą nie zają nawet Policja a zgłaszaliśmy to przestępstwo. Szkoda że nie mozna wymierzać samemu kary za takie zachowanie i kłusownictwo! (2017-03-24 23:23) | |
ogtw | |
Na takich nasłać komornika. Majątek, który zgromadzili, może pochodzić z przestępstwa i powinno się go skonfiskować. (2017-07-14 15:07) | |