Karaś łowiony wiosną na co bierze

/ 24 komentarzy / 3 zdjęć


Wiosna panie sierzancie -chciało by sie żec ,w planie miałem opisac Wielkanocny trojboj który okazał sie wsumie jednorazową porazką  Od wczorajszego wieczora kombinacja gdzie uderzyć no i o której, tu bez większego namyslu postawilem na popołudnie bo po pierwsze najcieplej. po za tym załapię się na żużel (niestety organizator spanikował i odwołał mecz mając w tyle glowy że na takiej nawierzhni z gośćmi nie mieliby szans) tak że stracilem dwie godzinki...
 Padło na pierwszy w tym roku wypad na planety i na miejscu jestem przed piętnastą- postawilem na kulkę i delikatny splawik a jako przynęta czerwone i drobna kukurydza,delikatnie podsypalem i przez pierwsze dwie godzinki nawet skubnięcia.
 Pierwsze myśli to czarna wizja ze i ten plytki stawik dopadlo to co zbiornik na żabich czyli przemarznięcie chwilowe do dna
 Nie ma wyjścia ,trza probować na "starej"części za mostkiem no i po kilku minutach pierwsze konkretne branko czego efektem ok.25cm karaś lecz ten niestety z tego gorszego sortu jak mawia nam nasz nadprezydent jarko:-)czyli nie ten jedynie słusznie polski a japońieć :-)))
 Po kilku minutach drugi i ciszaa - posiedzialem z 15-ście minut ii cisza- powrót na stare miejśce a tam na splawik dwa ale za to na kulkę doszlo jeszcze z dziesięć a że zmasowany atak nastąpil w godzinkę to moim zdaniem nieźle...co do sprzętu to kijki tym razem skladaczki a kręcioly to maly robinson i mikado /żylka max cos ok.0,16 _nie stosuje przyponów (poza wolframami na drapierznika oczywiście) co do przynęt i skuteczności to jedynie kombinacja czerwony plus kuku-oddzielnie byly bez efektywne,,, na koniec o zmroku zaliczylem "prawdopodobnie linisko albo karasia mutanta na szczęscie się nie zerwal ale się poprostu wypiął  Z haka jak i chyba na mnie :-)
Ogolnie w końcu odrzyłem !

 


4.5
Oceń
(28 głosów)

 

Karaś łowiony wiosną na co bierze - opinie i komentarze

rysiek38rysiek38
+4
P.S. Dodam jeszcze że wszystkie brania były bardzo konkretne (agresywne) i jedynie nad dnem , z gruntu nawet skubnięcia a kombinowałem na przemian licząc właśnie na profesorka (2016-04-18 23:44)
krisbeerkrisbeer
+1
No nareszcie przestaniesz się dąsać :) :) :) gratulacje :) Kupiłem kulki wodne a po twoich wpisach widzę że ten sprzęt jest Ci nie obcy. Poproszę o szybkie szkolenie :) Brakuje jednej fotki ...................................................................................... tej z bananem :) pozdrawiam (2016-04-19 08:35)
rysiek38rysiek38
+4
krisbeer -Ciebie jak zwykle humorek nie odpuszcza co do kulek to moim zdaniem jest to moim zdanirem wynalazek o wiele skuteczniejszy od nawet najdelikatniejszego spławika no i zasieg o wiele większy dam przyklad- łowiąc klasyczną splawikowką to kilka krasnopiorek na godzinkę a na kulkę ponad dwieście w jedno popoludnie i to 20+ a i kilka pod40ci ..kiedyś opiszę co kuljko potrafi zdzialać w nocy i jak si e to robi :-) (2016-04-19 20:06)
rysiek38rysiek38
+2
P.S . przepraszam za błędy - mam zwarcie na klaweiaturze i czasem wybiera nie to co chce -ot ci takie uroki posiadania kota ale kocham tę bestię :-) i mam zamiar uratować drugiego (2016-04-19 20:12)
barrakuda81barrakuda81
0
Własnie sobie przypominiałem ze miałem zamiar jechac na karasie ale jak zwykle spin zwyciężył...Japńce to odporne bestie i nawet przemarzanie do dna im nie powinno przeszkadzac. Co do kota to doskonale Cię rozumiem:-) Ja mam dwa i psa. Jak możesz zrobić dla zwierzaka coś dobrego - nie wahaj się. Odwzajemni się miłością której nieraz próżno oczekiwać od ludzi. Warto. (2016-04-19 21:03)
rysiek38rysiek38
+4
Swięte slowa barakudo ja już przerabialem piątkę wąsatych i cztery psy i jako.s dalo radę -czasem trudno z tym TOWARZYSTWEM wytrzymać ale radoche jaką dają wynagradza wszystko (tak na marginesie kilkanaście szczurkow i kilkadziesiąt rybek) na dodatek to dopełnienie szczęścia (2016-04-19 23:04)
luxxxisluxxxis
0
Japoniec to terminator ,ino wędkarz go może ukatrupić..:) Błędy powiadasz...olej,raz nie zawsze,mi też capslock i shift czasem nie odbijają--syf w klawiaturze i wcina ą,ę,ć...Pozdrawiam.+++++ (2016-04-20 14:13)
rush111rush111
+1
" czego efektem ok.25cm karaś lecz ten niestety z tego gorszego sortu jak mawia nam nasz nadprezydent jarko:-)czyli nie ten jedynie słusznie polski a japońieć :-))) " - dobre :) . A`propos kuli to możesz rozwinąć bo jak do tej pory to zdarzało mi się ją stosować do łowienia na lekkie przynęty ale z powierzchni . (2016-04-20 14:38)
krisbeerkrisbeer
0
A propos kuli. Podczas zakupów w wedkarskim usłyszałem od właściciela: ,,co sie kurde dzieje, ponad rok nie sprzedałem żadnej a w tym tygodniu juz 3 komplety'' :) (2016-04-20 15:19)
w6i6e6w6i6e6
0
Rysiek powinien się odezwać do producentów tych kul po jakieś pieniądze bo im biznes nakręcił :-) (2016-04-20 15:45)
rysiek38rysiek38
+4
Może skrobn e wpisik jak,dlaczego i na co używam kulki bo to na bezrybne dni moim zdaniem rewelacja i ostatnia deska ratunku ,szkoda ze nie mam odpowiednich fot ale do niedzieli coś wykombinuje (2016-04-20 18:02)
kamellokamello
0
Koledzy proszę oświećcie mnie, jakie zalety, przewagę nad spławikiem ma kulka wodna? Bo czulsza to chyba nie jest od spławika, delikatniejsza chyba też nie.. Jedynie zasięg wyrzutu większy.. (2016-04-21 21:18)
rysiek38rysiek38
+2
Kamello i tu sam się zdziwilwem a było to calkiem przypadkiem że uznalem kulkę jako nr1. poza spinem-opiszę co i jak i jak do tego doszxło no i jak sprawdzila mi się na nockach -cierpliwości (2016-04-21 23:46)
kamellokamello
0
Ech, no lecę do sklepu nabyć kulki :), a Ty miej litość i nie trzymaj nas w niewiedzy :) (2016-04-22 09:21)
rysiek38rysiek38
+3
Napewno opiszę wszystkie opcje zastosowania kulki ktore osobiscie przerabiałem,jakie wnioski,gdzie i kiedy,postaram się agrabnie ująć ale czekam na niedziele by potwierdzić pewne spostrzeżenie-jak pogoda dopisze (2016-04-22 17:27)
Dos equis xxDos equis xx
+2
Rysiek ulituj się nad nauczycielami języka polskiego i wklej to w jakiś dokument word zanim puścisz w świat: "żec, nawierzhni, drapierznika, odrzyłem" Polskie znaki nie gryzą. (2016-04-22 17:59)
rysiek38rysiek38
+2
Drogi Dosie-kiedyś napisałem że język polski jest dla mnie językiem OBCYM (ale jakoś sobie radzę-tak myśle)...moim jest ślonski a tam na ą,ę i tym podobne wynalazki nie zwraca się uwagi a raczej na to czy czytający odbiera przekaz (2016-04-22 21:52)
krisbeerkrisbeer
0
Rysiek, chromolić to! Ślonski to piękny język :) jutro jadę wypróbować kulkę :) zamontowałem ją na matchówce, na stoperach zamiast spławika, zobaczymy co z tego wyjdzie :) (2016-04-23 11:58)
rysiek38rysiek38
+4
kris tylko bez jakiegokolwiek ciężarka - ma być wolny opad,jak na łowisku jest krasna daj z pół metra gruncik a jak liczysz na linka czy karasia lub cokolwiek to mniej więcej tyle co dałby s na splawik (2016-04-23 15:40)
krisbeerkrisbeer
+1
I dupa, siedzę wściekły a za oknem pie...... deszcz, a niech to wszystko ................... (2016-04-24 07:47)
rysiek38rysiek38
+3
To podaj łapkę bo kulka to metoda na ciepłe w miarę bezwietrzne dni (no może z jednym wyjątkiem)...miałem też dziś uskutecznić wypadzik i dokończyć to co obiecałem ale rano patrząc za okno i na termometr to przypomniały mi się wszystkie przekleństwa świata :-) (2016-04-24 21:39)
jurdabekjurdabek
0
to nie są japońce rybka pochodzi z chin tak twierdzą znawcy (2016-04-27 06:50)
piotr 0206piotr 0206
0
Karasi u nas na Owińskach dostatek.Wiosna w pełni i nikt jeszcze żadnego nie uświadczył.Jest to wyrobisko po żwirowe.Może jeszcze za zimna woda. Inna rybka też słabo bierze. (2016-05-12 11:19)
kamellokamello
0
Rysiu, co z obiecanym artykułem ? (2016-05-12 14:38)

skomentuj ten artykuł