Jak udowodnić że jazgarz nie jest szkodnikiem?

/ 29 komentarzy

Witam

Do napisania tego artykułu skłoniła mnie nuda, grypa oraz żal za jazgarzami znikającymi z polskich wód.

Czytając wiele for internetowych i przebywając nad wodą, zauważyłem że większość braci wędkarskiej uważa jazgarza za szkodnika. Ale czy jest on naprawdę tak szkodliwy? może na początek przedstawię charakterystykę tej, bagatela, bardzo ładnej rybki. Mam na uwadze to, niektórzy jej nie widzieli.

Należy ona do rodziny okoniowatych. Osiąga długość nawet 30 centymetrów, choć rzadko spotykane są osobniki większe niż 15-to centymetrowe. Posiada charakterystyczną dla okoniowatych przednią płetwę grzbietową rozpiętą na ostrych pręgach. Całe ciało, z wyjątkiem głowy, pokrywają mocno osadzone w skórze drobne, szorstkie łuski. Barwa ciała: zgniłozielona z dużą ilością małych czarnych kropek. Najintensywniej żeruje w godzinach rannych.

Młode osobniki żywią się planktonem i bentosem, dorosłe zjadają głównie bezkręgowce bentosowe: larwy komarów oraz ochotkowatych a także poczwarki muchówek, kiełże oraz larwy jętek), zjada również wodopójki, małżoraczki, widłonogi i ikrę innych gatunków ryb.

W poprzednim akapicie rozpoczęły się, potencjalne szkodliwe działania tej ryby. Tak, chodzi i teraz o zjadanie rybiej ikry. Tak, jest to działanie niepożądane, bo ogranicza populację innych ryb, które stanowiąwiększe trofeum wędkarskie niż jazgarz. Ale ile innych gatunków ryb zjada ikrę rybią? Okonki, tak te znane ryby jedzą ikrę ryb. Ale ich nikt nie okrzykną szkodnikiem. Pewnie dlatego, że każdy lubi sobie złowić okonią i każdy chciałby złowić 30-stkę lub 40-stkę i chwalić się znajomym (bo raczej trudno jest chwalić się 15-sto centymetrowym jazgarzem). Ale myśląc inaczej i znając polskie społeczeństwo to większość osób
zamiast łowić okonie lubi je jeść. Więc nie mówmy o tym, że okoń wpieprza ikrę (jak większość ryb), bo ma smaczne mięso. Wiele razy widziałem jak starsi panowie wrzucają do siatki okonie po mniej niż 10 centymetrów, nie przejmując się wymiarem ochronnym (tak okoń ma wymiar ochronny w okręgu zamojskim 18 cm.) Jazgarza wyzwijmy od szkodników, bo nie da się go zjeść. Co? Jest niejadalny, a niektórzy twierdzą nawet, że jest trujący. TO NIE PRAWDA. Gdyby był trujący sandacze, szczupaki, okonie musiałyby zdechnąć po zjedzeniu jazgarza. A tak naprawdę jazgarz jest całkiem smaczny, podobny w smaku do okonia. Stanowi składnik rosyjskiej zupy rybnej.

A teraz zastanówmy się ile razy złowienie jazgarza pozwalało nam wyjść ze sromotnej klęski na zawodach bez żadnej złowionej ryby. Ile razy jazgarz będąc przynętą sprowadził na pięknego szczupaka na żywca. Wiem że tym artykułem naraże się większości społeczeństwa z wedkuje.pl i że nie wpłynie to na zachowanie niektórych osób, które i tak będą uważać jazgarza za szkodnika, ale chciałem wyrazić swoje zdanie na temat szkodliwości tej ryby. Na pewno bardziej szkodliwy jest sumik karłowaty amerykański, zwany byczkiem, albo ukochane karpie i amury, które czyszczą zbiorniki z pożywienia dla innych ryb i zanieczyszczają wodę swoimi nieprzetrawionymi odchodami (ale za te karpie to mi się dostanie)...

Dziękuje za przeczytanie,
połamania kija na jazgarzach

Mateusz Piłat.

 


4.8
Oceń
(52 głosów)

 

Jak udowodnić że jazgarz nie jest szkodnikiem? - opinie i komentarze

u?ytkownik142187u?ytkownik142187
0
jazgarz zjada ikre innych ryb i pewnie dlatego ludzie go tak nie lubią i często zabijają tą rybę mimo to słyszałem ze jazgarze są bardzo dobre w zupie rybnej
(2013-01-13 12:50)
kabankaban
0
Kiedyś ich nie znosiłem a teraz bywają rzadkością przynajmniej na moim odcinku rzeki. Jak dla mnie szkodnikiem jest gatunek sztucznie wprowadzony i nie będący naturalnym elementem ichtiofauny danego ekosystemu. Jazgarz to fajna i smaczna ryba (wiem bo kiedyś te większe zabierałem ku zdziwieniu "starszych"). Pozdrawiam.
(2013-01-13 16:47)
marek-debickimarek-debicki
0
Niestety, ale do dzisiaj wśród braci wędkarskiej pokutują dziwne , niesprawdzone i niczym nie uzasadnione teoria na temat różnych gatunków ryb. KARPIE W NASZYCH WODACH SĄ OD NIEPAMIĘTNYCH LAT, KARASIE SREBRNE TAKŻE, SUMIKI KARŁOWATE ŁAPAŁEM PRZED PIĘĆDZIESIĘCIU LATY I BYŁO ICH WE WSCHODNIEJ CZĘŚCI KRAJU MNÓSTWO. W wielu przypadkach ingerencja człowieka w środowisko wodne tak namieszała, że nie wiadomo jak z tego wybrnąć. Pozdrawiam i *****pozostawiam. (2013-01-13 17:18)
Irek Irek
0
Karp też zjada ikrę. Ile małych jazgarzy trzeba, aby zjadły tyle ikry co 10 kg karp, która ryba jest większym szkodnikiem? Na małe jazgarze można nie tylko złapać szczupaki ale i inne ryby np: sumiki karłowate, sandacze bez obcinania płetwy grzbietowej sprawdziły się na Odrze i Wiśle. Dla mnie jest drugą rybą na żywca z gruntu, po kiełbiu. Dodane do zupy rybnej nadają jej dodatkowego smaku. Więc nie uważam jazgarza za szkodnika. Pozdrawiam i *****pozostawiam. (2013-01-14 13:30)
dziunek1dziunek1
0
racja -szacun
(2013-01-16 19:03)
marecki27-1979marecki27-1979
0
Dla mnie jazgarz jest wspaniałą rybą,mój rekord to 17cm na jez.dąbie małe w Szczecinie,jest pyszny w zupie,smakuje jak okoń po usmażeniu.Szanuję go i dbam o niego . Nie rozumiem skąd takie podejście u wędkarzy do niego,ale to nie jedyna rzecz której nie rozumiem.....Pozdrawiam (2013-01-17 00:00)
marecki27-1979marecki27-1979
0
Oczywiście 5 za wpis kolego. (2013-01-17 00:01)
marecki27-1979marecki27-1979
0
Oczywiście 5 za wpis kolego. (2013-01-17 00:04)
tadek kielbasatadek kielbasa
0
5 za wpis -to jest naprawdę smaczna rybka (2013-01-19 13:37)
sigurd1980sigurd1980
0
brawo ,wielka 5 (2013-01-19 17:19)
koleskoles
0
Pewnie ,że to sympatyczna rybka która na moich zbiornikach ma sie bardzo dobrze.Wkurzy nieraz jak sie wiesza nieproszona ale to nie jej wina. A opinie tych nadętych pajaców ze to szkodnik tam to szkodnik nadają sie jak świni siodło. (2013-01-19 17:30)
u?ytkownik102503u?ytkownik102503
0
Świetny wpis!
Ja dodam jeszcze, że prócz tego, że nie jest szkodnikiem to może być całkiem fajnym przyłowem podczas spinningowania za okoniami. A jeśli ktoś nie wierzy, że jazgry można łapać na spina to niech spróbuje, tylko proszę o rozsądny dobór c.w. aby mieć tą przyjemność walki a nie ciągnąć ryby na 15 gramowej motyce:) Ja miałem to szczęście i w tym sezonie zaliczyłem 2 osobniki mające może nawet lekko ponad 15 cm. (tak, wiem... 90% z Was złapało większe, ale to dopiero mój pierwszy sezon z up to 10g )
(2013-01-19 18:22)
szczupak410szczupak410
0
Jazgarze są bardzo potrzebne na zawodach ponieważ przez nie można je wygrać.Poza tym jeżeli nic nie bierze można się z jazgarzem fajnie zabawić.Największym szkodnikiem naszych wód to sumik karłowaty.Za wpis *****. (2013-01-20 14:58)
grzeweggrzeweg
0
Jeszcez troche to będziemy musieli Wisłe zarybiać jazgarzami. Na odcinku poniżej tamy to jazgrz jest unikatem. Rzadko bo żadko ale sie jeszcze trafia . Za to babki zajeły jego miejsce w 95% (2013-01-22 22:25)
camelotcamelot
0
Dla mnie jazgarz jest jak budzik. Gdy uwiesi się na wędce zamiast płoci, traktuję ten fakt jako sygnał , że trzeba zwijać majdan ! .... Natomiast, - czy jest szkodnikiem ? Wydaje mi się, że nie powinien ! - W końcu jest gatunkiem rodzimym i na pewno jego miejsce w ichtiofaunie znajduje swoje uzasadnienie. - W niektórych zbiornikach, gdzie hoduje się określone gatunki ryb, jego obecność może być uznana za niepożądaną . ....Loch Lomond - największe jezioro w U.K. które ma połączenie z Atlantykiem jest jednym z największych tarlisk trociowych . Obowiązuje tam zakaz wypuszczania ponownie do wody jazgarzy ! Każdego złowionego jazgarza należy bezwzględnie zabić. Natomiast szczupaki, które masowo żerują tam na trociowym narybku , nie są uznawane za szkodniki. Hmmm ....? Pozdrawiam serdecznie ! (2013-01-29 19:41)
AmitafAmitaf
0
Jeśli w ogóle można mówić, o rybach jako szkodnik to tylko w kontekście obcego gatunku wsiedlonego do naszych, rodzimych wód. Jazgarz (jadałem kiedyś często) ma doskonałe mięso w smaku przypominające sandaczowe. Gdyby nie jego niezbyt przyjemny zapach zaraz po złowieniu, byłby pewnie gatunkiem pożądanym jak Okoń. Ratować Jazgarza! Pozdrawiam i 5*. (2013-01-30 14:33)
GRZEŚGRZEŚ
0
plus 5 za artykuł (2013-01-31 19:11)
GruzinekGruzinek
0
Nie ma czego udowadniać! Niedługo zaczną udowadniać że płocie i leszcze to nie ryby. (2013-02-03 12:51)
Piotrek08194Piotrek08194
0
tak naprawde to nie przepadam za tymi kłującymi paskudami są mi one obojętne.Jazgarz zje ikrę później coś zje jazgarza.w przyrodzie nic nie ginie,jeśli występuje w naszych wodach to widocznie tak ma być (2013-02-08 22:10)
edek destrakszynedek destrakszyn
0
Jazgarz jest bardzo smaczną rybą. Jakiś burak przypiął mu łatę szkodnika i po złowieniu niektórzy "wędkarze" wyrzucają jazgarze na brzeg. Nie ma takiej ryby która by nie zjadła ikry.Następna napiętnowana ryba to sumik karłowaty. Łowię je w zbiorniku w którym żyją z karasiami , linami , karpiami ,okoniami , szczupakiem.Na przestrzeni dwudziestu lat nie zaobserwowałem zmian w pogłowiu pozostałych ryb.Największy szkodnik do pseudo ichtiolog.

(2013-02-09 22:18)
Grzegorz WedkujeGrzegorz Wedkuje
0
Zjada mi przynętę (rosówki), muszę przesiadać się na filety, regularnie, od połowy sierpnia zaczyna. Wisła. (2013-03-20 10:41)
kuba7128kuba7128
0
U mnie występuje w dość dużej ilośći, utrudnia łowienie na rosówki lub czerwone robaki. A spadkiem jego populacji moze byc także jego żarłoczność. Mały dziesięciocentymetrowy osobnik potrafi łyknąć hak z rosówką. (2013-05-12 12:36)
u?ytkownik86032u?ytkownik86032
0
U mnie na rzece co rzut to jazgarz lub inna mała ryba (2013-06-09 14:00)
lynxlynx
0
Nic co stworzyła przyroda nie jest szkodnikiem. My jesteśmy tylko cząstka przyrody ale niektórym z nas przysnił sie patent na kreowanie tego świata i patent na wszelką wiedze. To własnie tacy robia najwiekszy burdel w przyrodzie. Zajrzałem Do Ciebie bo chcesz się wypisać z ,,wedkuje". sam sie nosze z tym zamiarem bo tutaj rządzi system ,, bicia piany" i udowadniania swoich racji a to jest bez sensu. Nie będe Cie ani zachęcał ani odmawiał od pozostania i rób jak Ci Twój charakter podpowiada. Napisz do admina to powinien Cię usunąć. Życzę pomyślnosci. (2013-06-09 14:12)
u?ytkownik155302u?ytkownik155302
0
Każdy ma swoje zdanie na ten temat a moje jest takie że to szkodnik :) (2013-07-19 16:00)
Polacki1229Polacki1229
0
Oj! nie raz mnie ratowały te jazgary na zawodach :p (2013-09-10 01:54)
rysiek38rysiek38
0
Lynx to trafnie ujął , też jestem tego zdania . U nas jazgra było od groma i był też metnooki ,wpierw zaczął zanikać ten pierwszy a za nim sandacz - jestem pewien że ma to związek a co do sumika to idę na kompromis czyli nie wypuszczam bo nie wolno ale tez nie rzucam w chaszcze -poprostu zabieram by sie nie marnowały (2013-12-07 20:44)
rysiek38rysiek38
0
P.s . mój najwiekszy jazgarzyk miał dwadzieścia sześć centymetrów -złowiłem go na małego fileta z uklejki nad jeziorem Żywieckim jakies dwie dekady temu (2013-12-07 20:48)
ryukon1975ryukon1975
0
Chyba już nie jest. Nie pamiętam kiedy ostatniego złowiłem. Wędkarze pomogli mu w opuszczeniu ziemskiego padołu a dokładnie wód. (2019-10-06 20:07)

skomentuj ten artykuł