Do trzech razy sztuka.

/ 1 komentarzy / 4 zdjęć



Tak
się składa że w jesieni mojego życia mam do dyspozycji dużo
wolnego czasu. W większości staram się go spędzać z wędką nad
wodą. Kilka mroźnych dni zatrzymało mnie w domu gdyż wieści
niosły że mój ulubiony akwen pokryty jest cienką warstwą lodu.
Ileż można siedzieć w domu?. Postanowiłem pojechać i przekonać
się osobiście jak wygląda sytuacja. Miałem nadzieję że gdzieś
trafię na wolne miejsce od lodu. No niestety,tafla lodu pokrywała
cały akwen. Wróciłem więc do domu. Następnego dnia troszkę
odpuściło,zaczął padać również deszczyk i wiać silny wiatr.
To dobry znak na szybkie zejście cienkiej warstwy lodu. Postanowiłem
pojechać na rekonesans. Rzeczywistość okazała się okrutna. Lód
nie ustąpił. Rzuciłem na próbę kamieniem lecz kamień pozostał
na lodzie. Lód nie odpuszcza,doszedłem więc do wniosku że
odpuścić to ja sobie muszę. Aby nie dopadła mnie chandra wolny
czas spędzałem w moim wędkarskim pomieszczeniu przeglądając moje
skarby. Znajomi odradzają mi wędkowanie,bo zimno i mokro,można się
przeziębić. Ja przełamuję te bariery nie bacząc na ich uwagi.
Wiem z własnego doświadczenia że jesienne wędkowanie może
dostarczyć wiele niespodzianek. To mnie nakręca. Wyruszam po raz
trzeci. Ledwo przejechałem przez rozmokniętą gliniastą drogę.
Uf,nareszcie nad wodą. Jak zwykle postanowiłem łowić na bacika
7m. Zanęta płociowa z dodatkiem pinki. W wodzie jest duża
populacja leszczyka,płotki itp. Na karasia,lina już raczej nie
liczę. Po zanęceniu ku memu zdziwieniu rozpoczęły się brania.
Złowiłem kilkanaście rybek. Jedną z nich od niechcenia /rzadko
łowię na 2 wędki/ założyłem na żywca. Pochłonięty łowieniem
drobnicy nie zauważyłem że na szczupakówce nie ma spławika.
Myślę sobie ,będzie mały czy duży. Zacinam,gość odjeżdża,żyłka
gwiżdże. Po kilku minutach okazały szczupak mierzący 72 cm ląduje na brzegu.
Tego to się nie spodziewałem.Tym miłym dla mnie akcentem akcentem
zakończyłem wędkowanie. Porzekadło że ”Do trzech razy sztuka”
w moim przypadku się potwierdziło. Jednak jesienią też można nad
wodą przeżyć wiele emocji. Koledzy nie odpuszczajcie. Powodzenia.




























 


4.9
Oceń
(9 głosów)

 

Do trzech razy sztuka. - opinie i komentarze

zbych51zbych51
+1
Gratulacje za rybki, ale w szczególności za wytrwałość)) pozdrawiam i pozostawiam 5* (2016-12-12 21:37)

skomentuj ten artykuł