Złów i wypuść (chociaż część)

/ 188 odpowiedzi / 3 zdjęć

Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty

u?ytkownik99254


Gdyby koło miało pod opieką ( na wyłączność ) dla swych członków te Nieboczowy, to ja... normalnie odpłynąłem. W każdym razie wtedy resztę wód mogłaby wypić szarańcza albo zasrać trzoda chlewna, bo miałbym wodę marzeń. O! To jest myśl! Nawet bym chyba dał nieco więcej kaski. A wtedy kto obcy - bulić mi tu jak za zboże!

Panowie nie przesadzamy nieco w tym temacie?

(2012/06/28 15:29)

azazulemo


Ja łowie dla relaksu. DLA SPORTU. Przez 15 lat zabrałem jednego szczupaka do domu dla dziadka na kolacje. Nie mowie żeby nie zabierać wogóle ryb ale żeby nie robić tego nagminnie. Po co zapełniać lodówke mrożonymi rybami, nie lepiej złowić i zjeść świerzą. Słyszy się a nie kiedy widzi jak to pseudo wędkarze łowią po kilka lub klikanaście karpi i do bagażnika. To jest pazerność i chciwość człowieka. Takim stanowczo mówmy NIE ! (2012/06/28 16:29)

Piotr 100574


Gdyby koło miało pod opieką ( na wyłączność ) dla swych członków te Nieboczowy, to ja... normalnie odpłynąłem. W każdym razie wtedy resztę wód mogłaby wypić szarańcza albo zasrać trzoda chlewna, bo miałbym wodę marzeń. O! To jest myśl! Nawet bym chyba dał nieco więcej kaski. A wtedy kto obcy - bulić mi tu jak za zboże!

Panowie nie przesadzamy nieco w tym temacie?





no o to mi chodzi ,właśnie tu w niemczech tak jest każde koło ma swoją wodę i jeżeli chcesz u nich łowić musisz zapłacić dniówkę ok 13 euro ,sami o to dbają zarybiają ,kontrolują zezwolenia ,tylko trzeba w polsce takie cuś jak PZW wysłać na księżyc ,albo nie :)))PZW powinna oddać wody pod władanie kołom wędkarskim i byscie zobaczyli różnice :))))jakieś tam no kill by nie musiało robić z siebie jakiejś religii ale na Polskie warunki to długa droga do takiego czegoś (2012/06/28 16:38)

Piotr 100574


Ja łowie dla relaksu. DLA SPORTU. Przez 15 lat zabrałem jednego szczupaka do domu dla dziadka na kolacje. Nie mowie żeby nie zabierać wogóle ryb ale żeby nie robić tego nagminnie. Po co zapełniać lodówke mrożonymi rybami, nie lepiej złowić i zjeść świerzą. Słyszy się a nie kiedy widzi jak to pseudo wędkarze łowią po kilka lub klikanaście karpi i do bagażnika. To jest pazerność i chciwość człowieka. Takim stanowczo mówmy NIE !




co jak co ale karpie to niech sobie tam łowią i zabierają tonami do domu ,mi to nie przeszkadza ,uratują tym może zbiorniki od katastrofy ekologicznej (2012/06/28 16:40)

maras74


Niestety u niemca jest trochę inaczej, każda złowiona ryba powyżej wymiaru musi być uśmiercona i zabrana, jest nawet zakaz fotografowania żywej ryby, z tego co wiem nie można używać zanęty spożywczej do połowu białej ryby i są bardzo wysokie kary pieniężne do 5000 euro.pzdr. (2012/06/28 18:07)

Piotr 100574


Niestety u niemca jest trochę inaczej, każda złowiona ryba powyżej wymiaru musi być uśmiercona i zabrana, jest nawet zakaz fotografowania żywej ryby, z tego co wiem nie można używać zanęty spożywczej do połowu białej ryby i są bardzo wysokie kary pieniężne do 5000 euro.pzdr.



u mnie nie jest tak tragicznie ,ryby zabijamy te które bierzemy do domu ,zabijamy zaraz po złowieniu ,żywe ryby mogę zaraz po wyholowaniu sfotografować ,nęcić można wszystkim ,co do białych ryb to płoci ,leszcza i krąpia nie mogę wypuścić do wody tylko muszę go zabrać i nawet oddać dla kota jak chcę ,kary są takie jak piszesz ale za nie przestrzeganie wymiarów okresów czy za kłusownictwo ,nawet oddając wędkę innej osobie bez uprawnień na połuw żeby sobie połowiła jestem karany ja i osoba bez uprawnień (2012/06/28 18:45)

JOPEK1971


Ja łowie dla relaksu. DLA SPORTU. Przez 15 lat zabrałem jednego szczupaka do domu dla dziadka na kolacje. Nie mowie żeby nie zabierać wogóle ryb ale żeby nie robić tego nagminnie. Po co zapełniać lodówke mrożonymi rybami, nie lepiej złowić i zjeść świerzą. Słyszy się a nie kiedy widzi jak to pseudo wędkarze łowią po kilka lub klikanaście karpi i do bagażnika. To jest pazerność i chciwość człowieka. Takim stanowczo mówmy NIE !



co jak co ale karpie to niech sobie tam łowią i zabierają tonami do domu ,mi to nie przeszkadza ,uratują tym może zbiorniki od katastrofy ekologicznej



Nie wiem jak jest w Bawarii,ale wiem jak jest w Hessji i Północnej Westfalii,jeziora są pełne pstrągów tęczowych i karpii,jeziorka mają wygląd herbaty"bawarki".Węgorze biorą świetnie na odcinkach rzek prywatnych,tak biorą że nie posiadam okraczki,bo po co?Jak za chwilę mam branie.Węgorza u Niemców nie złowiłem dużego,na pewno nie przekroczył 80cm,większośc to 60-70cm.ale widziałem krąpia złowionego przez mojego kumpla 44cm mocno wypasionego.Ryby są bo się wypuszcza,a na Menie,lub Renie czasem się coś trafi,niestety.  (2012/06/28 19:00)

Piotr 100574


u mnie jest większość wód górskich to są ryby takie jak w wodach górskich ,pstrąg każdego rodzaju ,trocie jeziorowe ,sieja sielawa ,węgorka jest dużo ,największy złowiony przeze mnie miał 120 cm najmniejszy cuś około 15 cm ,jest dużo suma i karpia (2012/06/28 19:09)

JOPEK1971


u mnie jest większość wód górskich to są ryby takie jak w wodach górskich ,pstrąg każdego rodzaju ,trocie jeziorowe ,sieja sielawa ,węgorka jest dużo ,największy złowiony przeze mnie miał 120 cm najmniejszy cuś około 15 cm ,jest dużo suma i karpia 
Właśnie w "górskiej" wodzie te węgorze tak biorą,dokładnie w Niddzie,ale też łowiłem w rzece Ohm która jest troszkę podobna do Niddy.W Baldeneysee jeszcze nie łowiłem,ale myślę że jest potencjał,choc ostatnio zdechło 6 ton ryb w tym zbiorniku.
(2012/06/28 19:25)

Piotr 100574


od czego zdechły????tu kiedyś też powyzdychały wszystkie węgorki i trocie jeziorowe w starnbergersee ale jakoś odbudowali populację (2012/06/28 19:49)

JOPEK1971


od czego zdechły????tu kiedyś też powyzdychały wszystkie węgorki i trocie jeziorowe w starnbergersee ale jakoś odbudowali populację 
Afera była na całego,wyzdychały bo jakaś firma syf puściła do rzeczki która wpływa do tego zbiornika,Dowiedziałem się tego z radia,dzień pózniej było policji tyle jak by zabili prezydenta.W Polsce pewnie przyjechał by na rowerze jakiś młody by napisac coś w kajecie;-)
(2012/06/28 20:05)

slawek1974


Panowie ja powiem tak ,jak się dba tak się ma,i można różne cuda na kiju wymyślać a i tak to nie zmienia faktu że jest tak a nie inaczej.Kto mieszka w Szczytnie i czyta ten post to na pewno przyzna mi rację.Otóż kiedyś jeziora w centrum Szczytna byly pod opieką gospodarstwa rybackiego z nieopodal znajdującego się Janowa i co ? - nic ( brud smród i mogila)Teraz jest we wladaniu miasta i co cud , wlano specjalny środek by wodę z zielonej zrobić na krysztal ryb przybywa wizerunek miasta się poprawil i wędkarze wcale więcej nie placą .I zgadzam się z jedną wypowiedzią ,żeby część akwenów przejely w swoje waldanie samorządy.Choćby dlatego by swój wizerunek poprawić,a i oręż mają większy.To dotacje z UE , to pracowników slużb komunalnych którzy rejon należący do nich muszą posprzątać. ( Brawo dla pani burmistrz choć nie jest wędkarzem).Jeśli toś z was mieszka w miejscowości gdzie znajduje się jakiś syfny zbiornik lub rzeka to dam radę: nie wydeptujcie szlaków do pierdzistoków z PZW tylko Prosto do gminy lub ratusza i tam cisnąć aż do skutku żeby coś egzekwowano ,skoro mają swoje straże miejskie które ludzi napiętnują za byle gówno to i w tym kierunku można im oczy otworzyć. (2012/06/28 21:18)

lukaszb80


Sławek 1974 lub inna osoba znająca temat -

A orientujecie się może jakie przepisy obowiązują na wodach gminnych lub innych wodach administrowanych przez samorządy? Musiby być wydany osobny regulamin wędkowania? Co z okresami ochronnymi i wymiarami ochronnymi na ryby. W Warszawie mamy takie wody (poza władaniem PZW) i nie jestem do końca pewnien jaki jest ich status odnośnie tych spraw. Obowiązuje RAPR? Wszystko chyba zależy od właściela łowiska ale część tych spraw reguluje ustawa rządowa. Byłbym wdzięczny za przybliżenie tematu.

(2012/06/28 21:45)

slawek1974


I jeszcze jedno w każdej instytucji państwowej jest komórka o nazwie ; ochrona środowiska i do nich należy by drzew nie wycinano ,by śmieci do lasu nie wywożono i itp .I co do kar za różne przewinienia w stronę środowiska dla osób prywatnych są wyższe ,a dla firm i podmiotów gospodarczych to już calkiem nie male.Tak się co niektórzy użalają jak jest żle a nie wiedza jaki bat w ręku mają .A przy następnych wyborach samorządowych patrzeć proszę trochę co potencjalny gość na stolek w stronę środowiska zrobić zamierza . (2012/06/28 22:03)

slawek1974


Do  lukaszb80 Cale Polskie prawo to Konstytucja i 10 przykazań Bożych - a różni medycy różnie to sobie tlumaczą . (2012/06/28 22:17)

JOPEK1971


I jeszcze jedno w każdej instytucji państwowej jest komórka o nazwie ; ochrona środowiska i do nich należy by drzew nie wycinano ,by śmieci do lasu nie wywożono i itp .I co do kar za różne przewinienia w stronę środowiska dla osób prywatnych są wyższe ,a dla firm i podmiotów gospodarczych to już calkiem nie male.Tak się co niektórzy użalają jak jest żle a nie wiedza jaki bat w ręku mają .A przy następnych wyborach samorządowych patrzeć proszę trochę co potencjalny gość na stolek w stronę środowiska zrobić zamierza .


Instytucja o której piszesz jest bezradna.Co z tego że ktoś odpowiednio zareaguje?Kary przez sądy w tym kraju są błahe,nie adekwatne do czynu popełnionego.Ustawodawców stac na frykasy z morza śródziemnego lub oceanu,ryby żyjące w słodkich wodach ich nie interesują.Mazurskie jeziora,perła naszego kraju wskazuje na zaangażowanie tych mądrali.   (2012/06/28 22:24)

slawek1974


JOPEK1971 Wiem o tym ,a jak stawano do rankingu światowego Mazury 8 cud - natyry ,to mie śmiech ogarnoł .

Mazury to nie tylko Jeziora - wystarczy tylko koleją się przejechać,to dopiero cuda przy torowiskach można zobaczyć!.

(2012/06/29 06:58)

pawelz


u mnie jest większość wód górskich to są ryby takie jak w wodach górskich ,pstrąg każdego rodzaju ,trocie jeziorowe ,sieja sielawa ,węgorka jest dużo ,największy złowiony przeze mnie miał 120 cm najmniejszy cuś około 15 cm ,jest dużo suma i karpia

Zastanawia mnie czemu w wiekszosci rzek Europy (Slowacja, Slowenia, Austria, Niemcy itd) plywa sobie teczak i nikomu nie szkodzi a u nas jak zwykle, musimy byc najmadrzejsi.
Przeciez ta ryba to doskonala ochrona lipienia i potoka.
Po pierwsze tania, po drugie wspaniala wedkarsko po trzecie byl wpuszczany do kilku rzek i jakos nie zaszkodzil populacji potoka. Mamy zdewastowane wody a teczak jest odporniejszy niz potok. Mysle ze przynioslby wiele frajdy wedkarzom a nie sadze zeby jakos zaszkodzil naturze. Przynajmniej nigdzie indziej tego nie zrobil.
Ludzie chca miesa. Prosze bardzo, teczak. A potokowca objac wieksza ochrona. (2012/06/29 09:33)

Piotr 100574


u mnie pływa tęczak bo kolego on tu się wyciera ,niestety .Od paru lat przeszkadza niemcom ,skończyli nim zarybiać bardzo dawno temu ,mogą nim zarybiać tylko prywatni hodowcy swoje stawy (2012/06/29 09:39)

pawelz


Odnioslem sie do tego co napisales wczesniej.
Byc moze Niemcy sie wycofuja. Nie wiem. Ale we wszystkich krajach w jakich lowili na muche moi znajomi lowili z powodzeniem teczaki (pisze oczywiscie o Europie). Od Finlandii po Slowenie.
Prywatnie to i u nas mozna a panstwowe wody mozna po uzyskaniu specjalnego zezwolenia. A takie z tego co mi wiadomo ma tylko Czarna Przemsza. (2012/06/29 10:00)

Piotr 100574


no napisałem wcześniej że jest tego tu trochę ,ale zarybiać przestali bo wypiera pstrąga potokowego i lipienia a co najgorsze że on się tu trze i bardzo mu się tu podoba :))))))no ale jako ryba do łowienia to super sprawa (2012/06/29 10:30)

Wedrownik


Proponuję choćby brydża nad wodą z kolegami, będzie sportowo i nad wodą.

Świat zaczyna stawać na głowie i zachowania nienormalne, zaczynają być promowane jako normalne.

(2012/07/08 14:55)

u?ytkownik39933


a ja wypuszczam ryby bo kocham zwierzęta i i szkoda mi jest zabic nawet 15cm płoć ,nie wypuszczam ryb  zeby poprawic stan  naszych wod tylko po prostu mi szkoda ale oczywiscie nie mam nic do wędkarzy którzy zabierają ryby w granicach rozsądku przestrzegając przy tym regulamin. (2012/07/08 15:23)

Wedrownik


a ja wypuszczam ryby bo kocham zwierzęta i i szkoda mi jest zabic nawet 15cm płoć ,nie wypuszczam ryb  zeby poprawic stan  naszych wod tylko po prostu mi szkoda ale oczywiscie nie mam nic do wędkarzy którzy zabierają ryby w granicach rozsądku przestrzegając przy tym regulamin.
Kochasz? Żartujesz chyba. I tak z miłości je szarpiesz i wypuszczasz? Nie czytałeś tego co napisałem?Wędkuję i wypuszczam ryby niemiarowe i te które mają okres ochronny, a jak się często wieszają to zmieniam miejsce. Nie chodzę nad wodą dla samego wyjmowania i wkładania ryb do wody. Dla mnie to chore. Po prostu rzadziej jeżdżę na ryby, a częściej z lornetką i aparatem fotograficznym. Też fajnie i nad wodą i też trzeba podejść ptaszka lub zwoerzatko. (2012/07/08 15:38)

u?ytkownik125112


Kolego Wedrowniku u mnie masz plusa jak Krzyż Południa. Wszystko co napisałeś wyżej to prawda przebolesna. (2012/07/08 15:56)