Zestaw na dorsza z plaży.

/ 15 odpowiedzi
Witam.
W listopadzie wybieram się na swój pierwszy wyjazd wędkarski na Bałtyk (okolice Ustki). Przeglądając internet dowiedzialem się, że to dobry okres na łowienie dorszy - chcę wędkować z plaży.
Bardzo proszę o przykłądowe zestawy do połowy dorszy w tym okresie.
Pozdrawiam. Szymon.
PS
Na co jeszcze mogę zapolować jesinią?
aldente


Weź wędkę spinningową. Im dłuższa tym lepsza. (Ja mam 3,15m ). c.w. 10-40 G. Kołowrotek o szpuli 4000. Plecionka 0,12 mm , krętlik agrafka i błystka lub wobler na troć...taki około 20-22 g. I masz gotowy zestaw. Łowisz jak okonie z opadu. Rzut, czekasz , aż błystka opadnie na dno i podbijasz.
Najlepszy czas to po zachodzie słońca , ale i w dzień bierze też. Przydatną będzie również latarka czołowa. (2019/09/17 20:05)

zieszy


W sumie o spiningu nie myślałem, ale pewnie spróbuję.
A jakiś przypon stalowy, czy bezpośrednio do pelcionki? (2019/09/18 08:31)

Sith


Dorsz nie przegryza plecionki, ale w Bałtyku trafiają się też szczupaki, zwłaszcza gdy łowi się z plaży, może się napatoczyć zębaty. Choć nie mam zaufania do Fluorocarbonu, to na wszelki wypadek dałbym przypon średnicy 1mm. (2019/09/19 07:34)

zieszy


Rozumiem - dzięki za wskazówki.
Szukając na allegro wobleró na dorsza trafiłem na gumy imitujące tubisa. Próbowaliście?
Pozdrawiam.
PS
Wrócę jeszcze do tematu zesatwów plażowych - może ktoś coś na ten temat napisze? (2019/09/23 15:24)

aldente


Nie kupuj woblerów ekstra na dorsza. Kup sobie ze trzy 22 gramowe Hanseny na morską troć.
Bardzo łowne w kolorze czarno czerwonym, czarnym, miedzianym z elementem fluo UV aktywnym. Dobre po południu, a szczególnie po zachodzie słońca. Technika połowu, jak okonia z opadu, z podbicia.
Nie baw się w przypony szczupakowe. To nie szkiery i szczupaka póżną porą na otwartym morzu nie złowisz. Oprócz w/w blach zabrałbym parę 30 gramowych główek jigowych a do nich gumy twistery w kolorze brązowy metalic, motoroil, czarno czerwonym, ok. 10-12 cm.
Mój ulubiony zestaw na dorsza z plaży....to...zestaw na troć morską. Do plecionki 0,12 dowiązuję węzłem albright metr fluorocarbonu 0,27. Na końcu krętlk z agrafką, na której zapinam 20 g trociowego woblerka.
60 cm powyżej woblera wiążę 4 cm boczne ramię z fluorocarbonu, a do niego muchę na morską troć. Z takim zestawem wychodzę po południu na plażę na troć, łowiąc tuż pod powierzchnią wody. A jak troć nie bierze, to po rzucie czekam, aż blacha dotrze do dna i z podbicia łowię dorsza.
Na 13 dorszy złowionych w ten sposób w dwie godziny, dziewięć ryb wzięło właśnie na tę boczną muchę. Musisz się tylko dowiedzieć, czy w PL w morzu możesz łowić na taki dwuprzynętowy zestaw spinningowy. No...teraz wiesz już wszystko. Połamania kija! (2019/09/23 23:03)

Sith


Andrzeju, mam pytanko - po co ten fluorocarbon 0,27? Dorsze raczej nie zwracają uwagi na plecionkę, nie przeszkadza im.
Jeśli chodzi o szczupaki, to jednak potrafią pojawiać się w rejonach przyujściowych pomorskich rzek, a 0,27 przed niczym nie uchroni.
Chyba, że traktujesz ten przypon jako ochronę końcowego odcinka linki przed przetarciem.
Nie traktuj mego wpisu jako polemiki, pytam z czystej ciekawości, bo nie mam większego doświadczenia z dorszami z plaży, człowiek uczy się całe życie. (2019/09/24 08:49)

aldente


Już wyjaśniam! Absolutnie nie polemizuję i się nie sprzeczam. Tu gdzie mieszkam, mam do wyboru wędkowanie z plaźy w Bałtyku, wędkowanie z łodzi na morzu, lub wędkowanie na moim klubowym jeziorze 750 ha. Czyli wędkarstwo na okrągło. Luty marzec i kwiecień na pierwszy ogień idzie troć morska. Jeśli poławiam ją na spinna z plaży, to stosuję wyżej opisany zestaw z fluorokarbonem.
Ten metr fluorokarbonu oprócz tego, że jest słabo widoczny w wodzie, wiążę tylko z jednego powodu.
Łatwo jest mi do niego dowiązać BOCZNE ramię...te 4 cm ...z muchą. A to, czy ten metrowy FC ma 0,27, czy 0,25 jest sprawą drugorzędną. Czasem jednak z powodu pracy zestawu przy dnie jest FC bardzo przydatny by zapobiec przetarciu się plecionki.
Jeśli łowię dorsza z łodzi, np. nad jakimś wrakiem, albo podwodnym kantem...to oczywiście nie dowiązuję fluorokarbonu, tylko do plecionki,powiedzmy 0,18 zapinam pilkera. Czasem dopinam jakiś zestaw śledziowy, albo dodatkowo twisterka na główce.
No ale tu chodzi koledze o połów z plaży, więc najprościej będzie mu posłużyć się spinningiem i blachą. A jeśli dozwolona jest u was na spinie druga przynęta z hakiem, to wtedy kupi sobie muszkę dorszową albo trociową i na FC zrobi sobie dowieszkę. Pozdrawiam zapaleńców.:-) (2019/09/24 11:44)

aldente


Aleksandrze, apropos przyponu FC na szczupaki....mimo, że tematem tej dyskusji jest dorsz z plaży:-) Zawsze konserwatywnie podchodziłem do sprawy szczupakowego przyponu. Czyli tytan lub stalka 40 cm. Jednak w tym roku postanowiłem wypróbować FC jako materiał na szczupakowy przypon.
W maju i czerwcu złowiłem około 100 szczupaków, w tym 4 ryby ponad metrowe. Około 30 ryb mieściło się w granicach 70-85 cm. Przypon długości ok. 80 cm zawiązałem z fluorokarbonu o średnicy 0,50 mm. Jeden przypon miał do czynienia przynajmniej z paroma rybami i tylko naprawdę minimalnie został poharatany.
Na niego złowiłem m.in. szczupaka 113 cm, 11 kg i po tymże holu...nie musiałem wymieniać przyponu!
Używam FC firmy Shimano, albo Daiwa Prorex. Ten FC od Daiwa ma średnicę 0,60 i dość ciężko go wiązać. Nie używam przyponów FC z zaciśniętą metalową tulejką. Przekonałem się na własnej skórze, że FC jest dobrą alternatywą do stalek i...brania były częstsze. (2019/09/24 12:17)

zieszy


Dziękie Kolegom za ciekawe wskazówki.
A jakieś pomysły na surfcasting dorszowy? Czy ten sposób ma sens późną jesienią i na ten gatunek ryb? A może na jakiś inny przyłów można liczyć? (2019/09/24 22:31)

aldente


Temat rzeka.... jak najbardziej ma sens. Możesz złowić dorsza, flądrowate, czarniaka, troć, leszcza.
Dobry stojak, kije 200/250g wyrzutu, 420cm. Kołowrotek o szpuli od 8000. Np. Penn Surfblaster 8000
Odpowiednio zmontowane przypony z przywieszkami, świetliki, latarka, igła do nawlekania robaków,
komplet ciężarków na różne warunki atmosferyczne : wiatr, fale , prądy wody itp....od 100 do 200 gram. Na szpuli podklad z żyłki, na to ze 200 metrów plecionki 0,15. do niej przywiązujesz przypon strzałowy z plećki 0,20. Ja mam go 15 metrów. Niektórzy używają żyłek. Ja wolę plećki. Widać lepiej brania, podczas gdy żyłka jest rozciągliwa. Musisz wiedzieć, jak rzucać, technikę rzutów można ćwiczyć gdzieś na stadionie albo polu marsowym. Opanowanie techniki rzutów jest ważne, aby sobie i innym nie zrobić krzywdy! Poza tym przydaje się wiedza, gdzie i jak szukać zestawami ryby, na którą rewę rzucać, Daleko rzucić wcale nie oznacza, że wtedy coś złowisz. Silny wiatr w stronę lądu i duża fala sprzyjają surfcastingowi i braniom ryb. Spokojne morze i brak fali nie gwarantują udanego połowu. Jeśli tą metodą nigdy jeszcze nie łowiłeś, nie zaczynałbym sam, tylko z kims, kto ma w surfcastingu doświadczenie. Spinn będzie łatwiejszym przedsięwzięciem. (2019/09/25 00:18)

zieszy


Nie łowiłem, ale kusi mnie, żeby spróbować. Najwyżej mi nie wyjdzie i wrócę do spiningu:).
Wędki mam z czasu kiedy prcowałem w Anglii, ale trochę krótsze (jedna 390, druga 330, obie po 200g wyrzutu). Myślę, że póki co nie będę kupował nowych.
A jakieś wskazówki co do samych zestawów? W sieci najwiecej jest różnych wariacji zestawu helikopterowego (z jednym lub dwoma haczykami).
Czytałem, że na flądry należy używać pianek wypornościowych, aby podnieść zestaw z dna. Podobno na dorsza nie jest to potrzebne?
W kwestii poprawinia aerodynamiki takiego zestawu spotkałem się w necie z przywiązywaniem haczyków do przyponu strzałowego taśmą PVA lub stosowaniu specjalnych klipsów trzymających ciężarek. Na "chłopski rozum" wydaje się, że ma to sens, prawda?
O igłach do robaków nie słyszałem - mam oczywiście igły do kulek i do trupka na sandacza - ale bardziej myślałem o dendrobenie/rosówce na haczyku z długim trzonkiem (flądra, leszcz), lub kawałku tubisa na dorsza. Co o tym sądzisz, Andrzeju?
Bradzo dziękuję za dotychczasowe cenne wskazówki. (2019/09/25 12:36)

aldente


Spróbujesz tymi wędkami , co masz. 390 nada się, 330 za krótka. Czasem trzeba rzucić za drugą rewę i pod wiatr i fale. Dlatego wędki długie są wtedy odpowiednie i niezastąpione.. Po rzucie trzeba napiąć sznur tak, abyś poczuł opór ciężarka. Kije ustawiasz na stojaku prawie do pionu. Teoretycznie haki z robakami nie leżą wtedy na dnie, tylko wiszą nad nim. I tu sprawdza się kij dłuższy, bo lepiej jest nim napiąć sznur. Żadne pianki wypornościowe! robak na hak i to wszystko. Przed hakiem na systemiku są jeszcze 3 lub 4 perły, bo flądra to ciekawska ryba i lubi, jak coś tam błyszczy. Dorszowi też nie przeszkadzają.
Są różne wersje zestawów z dwoma hakami. Można zrobić samemu, albo kupić przyzwoite gotowe zestawy firmy Dega, Balzer lub Zebco. Najlepiej, jak w zestawie zamocowane są dwa haki/klipsy, na które przed rzutem zawieszamy haczyki z robalami. Dwa ramiona z haczykami i robakami podpinasz albo do góry, albo do dołu ku ciężarkowi. To są najlepsze dwa sposoby, aby cały zestaw poleciał daleko. Żadne PVA taśmy, żadne helikoptery i bóg wie co.! Na przynętę najlepiej nadają się robale mieszkające w piachu w partii przybrzeżnej morza. Jest to piaskówka, piasecznica , piasecznik, nalepian. Dżdżownice, dendrobeny zupełnie się do surfcastingu nie nadają. Możesz kombinować też z kawałkami krewetki czy śledzia. Może coś tam weźmie. Piaseczników szukasz samemu i je zbierasz w piasku pod wodą, albo kupujesz w sklepie wędkarskim. Zestawy przerzucam co 15 minut i zmieniam robale. Potrzebuję więc na 3 godziny łowienia z 40/50 robali. Flądra bierze tak, że jak nie zauważysz brania na szczytówce i świetliku, to potem szczytówka jest nieruchoma, bo flądra leży sobie i nie odpływa. Dlatego zestawy przerzucam dość często aby wyhaczyć płaską. Branie dorsza jest natomiast energiczne. Szczytówka pulsuje i się wygina. Ryby się samozacinają i nie trzeba ich zacinać. Na cienką szpiczastą rurkę nawlekasz dwie piaskówki albo dendrobenę. Ostrze haka wsadzasz w koniec rurki i przewlekasz robaki z rurki na hak. Hak podpinasz na klips i wykonujesz rzut z lekkiego rozbiegu. Popatrz sobie na yt, jak to robią surfcastingowcy. (2019/09/27 22:44)

aldente


Tu sobie możesz pooglądać obrazki. Znajdziesz rysunek, jak wygląda zestaw, jak nabijać robaki itp. Tekst możesz przetłumaczyć w tłumacz google.
https://www.doctor-catch.com/de/meeresangeln/brandungsvorfach-plattfisch-angeln-selber-bauen

https://www.doctor-catch.com/de/meeresangeln/wattwuermer-aufziehen-mit-wurmnadel
(2019/09/27 22:55)

Sith


Dzięki Andrzeju za obszerne wyjaśnienia dotyczące FC. Osobiście jakoś nie mogę się do niego przekonać, a opinie o nim jako przyponie szczupakowym są mocno podzielone.
Mimo to zaopatrzyłem się w MIKADO FC Silk, ale to z myślą o wiosennych pstrągach i kleniach, które w moich okolicach z wyraźną niechęcią omijają plecionkę. (2019/09/28 08:17)

aldente


Też tak myślałem, Aleksandrze...,że FC nie da rady, Przekonałem się na własnj skórze, że jest dobrze. Mówimy tu o grubości 0,50- 0,60, kiedy zależy na mocy, (2019/09/28 10:35)