Kolego , pickery są przeznaczone na jeziora oraz rzeczne zastoiska lub starorzecza . Na rzekę polecam feedera gdyż wędki te maja znacznie większą siłę wyrzutu i są o niebo mocniejsze niż picki . Napisz jeszcze jakich używasz koszyków i z jakim obciążeniem ? W kwestii wyjaśnienia dodam , że zestaw to drugorzędna sprawa gdyż liczy się szczytówka która najpierw dobieramy do siły nurtu a dopiero potem do zestawu .
Kolego @pocisk22 chcesz powiedzieć , że za rurką antysplątaniowa dajesz gumowy amortyzator ? Chyba przed rurką , nad krętlikiem ?
zapomniałem dodać :) - MODERATOR
(2011/05/01 13:45)Jedrula pocisk22 dobrze pisze tylko Ty podawałeś skład zestawu od haka a on od szczytówki :)
Niema przeciwskazań zeby łowić pickerem na rzece a feederem na wodzie stojącej. Trzeba tylko się pilnowac co się na żylce wiesza.
(2011/05/01 15:26)Więc Kolego drastycznie przeciążasz swoje wędki 20-25 wyrzutu a ty stosujesz ciężarki 40 gr ????
Już niedługo zniszczysz sobie wędkę , tak nie można robić bo szkoda twoich pieniędzy , prędzej czy później twój sprzet ulegnie awarii . Kup więc feedera do 100 gram wyrzutu , załóż ciężarek a najlepiej koszyk 50-60 gr i średnia szczytówkę , Twoje problemy znikną jak ręka odjął , nic nie będzie drgało i fałszowało brań . Tak dla wyjaśnienia , picker to lżejsza odmiana feedera i gwarantuję Ci , że feeder też pokaże równie delikatne brania co picker z tym , że do feedera możesz zastosować większe obciążenie a więc skończą się drgania i wycieczki obciążenia-koszyka po dnie .
A do tego nie będziesz przeciążał wędki i ryzykował zniszczeniem sprzętu . Nawiasem mówiąc polecam zamienić ciężarki na trójkątne koszyki z zanętą , naprawdę to działa :)
Tak Łukasz zgadzam się z Tobą ale widać , że kolega @Lewy9 ewidentnie przeciąża wędki a i tak brakuje mu ciężaru bo zestaw spaceruje po całym dnie co objawia się tymi wkurzającymi drganiami. .
kurde znowu :) MODERATOR
(2011/05/01 15:32)Tylko ja nie wiem o jakich kolega drganiach mówi.? Ja do swojego fedka tak się przyzwyczaiłem , że rozrózniam nawet najdelikatniejsze branie od stuknięcia czego kolwiek w żyłke czy koszyk.
Ja stosuje 30, 40 gr koszyki + zanęta , jak zanęta się wypłucze to nie mam zadnych dziwnych telepotań szczytowki , koszyk nie chodzi po dnie .
A faktycznie przeciązasz swoje pickery , mozesz sie kiedyś zdziwić podczas zacinania czy tez niewłaściwego wyrzutu :)
(2011/05/01 15:39)no no stoper zawsze miedzy kretlkiem a rurka
MASAKRA WEDKA 20-25 A TY DAJESZ 40 GRATULACJE I CIEKAWE ILE CI TEN SPRZED POSLUZY
jak wedka ma napisane do 25 to max obziarzenie 25 a nie wiecej!!!!!!!!!!!!!
pamietaj ze zanete tez wazy i jak wieszkasz koszyk rzeba liczyc ciezar zanety
jak chcesz lowic na rzece kup feeder:)
Czytaj, że on NIE STOSUJE koszyków!!(2011/05/01 15:40)
Jędrula mym srromnym zdaniem jesli wedka ma do 100g to max mozna dac koszyk 50 zeby nieprzeciazac jej i jesli ma nam dlugo sluzyc to tzreba na to uwage zwracac bo do 60g koszyk z zaneta wazy kolo 80g i to juz duzo
ja mam feeder do 160 a bohe uzywac sie wiecej niz 80
na to co jest napisane na wede zawsze trzeba brac poprawke:))
co do sprzedu ja mam feederka za 80zl i calkiem fajnie sie spisuje za to dolozylem dobry kolowrotek cormorana i zestaw napawde dla solidy na rzeki o duzym uciagu jak i jeziorach
Ja jestem innego zdania . Według mnie feeder z wyrzutem 100 gr spokojnie poradzi sobie z pełnym koszykiem w rozmiarze 80-90 gram o ile jesteśmy wprawieni w rzutach .Na feeder i picker łowię od kilkunastu lat i jeszcze nigdy nie zniszczyłem, sprzętu poza wpadką z zakładaniem świetlika , całe szczęście , że szczytówkę do feedka można kupić za 20 zeta :))
(2011/05/01 15:50)
Dodam jeszcze, że pełnym koszykiem o wadze 50 gr rzucam po 30-40 m moim starym a zarazem ulubionym feederkei marki Robinson który ma wyrzut do 60 gr :) .
Wszystko zależy od doświadczenia wędkarza i wyczucia sprzętu oraz jego możliwości .
(2011/05/01 15:54)i nie mam koszyczka tylko zmykly cieżarek.
A dlaczego nie stosujesz koszyka z zanętą ?
(2011/05/01 15:56)
bo nie rzucam w nurt rzeki, tylko tam gdzie necone. ale nie w zakole tylko na granicy plynacej a stojacej. bo tam moim zdaniem jest troche ryb :)
Rozumiem ale mimo to nie odpuściłbym koszyka bo to zawsze uatrakcyjnia łowisko oraz mocniej wabi rybki .
Ja łowię feederami na Bugu od 3 lat. Są te heavy feeder l.3,9m c.w. do 180g. Stosuję koszyki 150g. Ze zdobytego doświadczenia stwierdzam, iż moim zdaniem lżejsze zestawy się nie sprawdzają gdyż jest to rzeka o dużym nurcie i sporym wahaniu głębokości. Tak duże obciążenie na kiju bardzo często utrudnia szybkie i prawidłowe zacięcie gdyż nie raz koszyk zatapia się w dno co daje dodatkowy opór. Mimo tego minusa używam ciężkiego zestawu ponieważ nie spływa mi wybranego łowiska. Widoczność nawet najmniejszych brań poprawia duże naprężenie żyłki przy sporym ugięciu szczytówki. Wędki stawiam niemal pionowo (kąt między wodą a kijem to ok 70 stopni) maksymalnie napinając zestaw. Żyłki główne to Dragon Team Flex 0,20 a przypon długość min 50cm 0,12-0,14. Na bugu piker mi się nie sprawdzał w żadnych warunkach.
bo nie rzucam w nurt rzeki, tylko tam gdzie necone. ale nie w zakole tylko na granicy plynacej a stojacej. bo tam moim zdaniem jest troche ryb :)
Rozumiem ale mimo to nie odpuściłbym koszyka bo to zawsze uatrakcyjnia łowisko oraz mocniej wabi rybki .
Mimo ze troszke czsu uplynelo od Waszej dyskusji,to w zupelnosci popieram rady kolegi Jedruli,
widac Jego rozwage jak rowniez spore doswiadczenie w lowieniu feederem.
Popieram i pozdrawiam.
(2012/02/25 13:55)
bo nie rzucam w nurt rzeki, tylko tam gdzie necone. ale nie w zakole tylko na granicy plynacej a stojacej. bo tam moim zdaniem jest troche ryb :)
Rozumiem ale mimo to nie odpuściłbym koszyka bo to zawsze uatrakcyjnia łowisko oraz mocniej wabi rybki .
Miło to słyszeć Kolego . Wracając do tematu , wątek jak najbardziej na czasie bo już za chwilę ruszymy nad wodę . Aż mnie brzuch boli jak o tym pomyśle jednak jest jeszcze za wcześnie , szkoooooooda :(
(2012/02/25 14:16)Mimo ze troszke czsu uplynelo od Waszej dyskusji,to w zupelnosci popieram rady kolegi Jedruli,
widac Jego rozwage jak rowniez spore doswiadczenie w lowieniu feederem.
Popieram i pozdrawiam.
bo nie rzucam w nurt rzeki, tylko tam gdzie necone. ale nie w zakole tylko na granicy plynacej a stojacej. bo tam moim zdaniem jest troche ryb :)
Zgadza sie kolego,juz wszyscy w domu wiedza z jakiego powodu jestem podirytowany,nad woda jestem co dzien i obserwuje kre splywajaca Odra,a na Starej Odrze to wczoraj sie zakopalem autem bo nie idzie podjechac blizej wody,wszedzie tak mokro i grzazko.
Trzeba jeszcze wytrzymac ,ale na poczatku marca to nikt i nic mnie nie zatrzyma.
Pozdrawiam.
(2012/02/25 14:33)
Rozumiem ale mimo to nie odpuściłbym koszyka bo to zawsze uatrakcyjnia łowisko oraz mocniej wabi rybki .
Miło to słyszeć Kolego . Wracając do tematu , wątek jak najbardziej na czasie bo już za chwilę ruszymy nad wodę . Aż mnie brzuch boli jak o tym pomyśle jednak jest jeszcze za wcześnie , szkoooooooda :(
Mimo ze troszke czsu uplynelo od Waszej dyskusji,to w zupelnosci popieram rady kolegi Jedruli,
widac Jego rozwage jak rowniez spore doswiadczenie w lowieniu feederem.
Popieram i pozdrawiam.