Smacznego:
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-prokuratura-sprawdza-czy-jedlismy-przeterminowane-ryby,nId,601421
CześćSmacznego dla wszystkich Kill&Grill :-)JK
CześćNie ja wymyśliłem ten zwrot :-)Ale mi się też podoba.JK
powiększ |
Złów szczupaka 60cm i wypuść go żeby się rozmnażał, idź do sklepu i kup szczupaka 60cm... Chore, nieprawdaż ? :)
Po pierwsze, co do zdrowych ryb zlowionych wlasnorecznie, to odbije pilke:
http://www.flyfishing.pl/mainforum/msg.php?id=103729&offset=0
Nie jadam ryb slodkowodnych, a kupuje tylko ryby nie mrozone, morskie. Mozna raz w tygodniu kupic takie ryby na rynku w Tomaszowie.
Co do tego, ze niektorych smieszy sytuacja gdzie ktos wypuszcza szczupaka, zeby potem go kupic w sklepie.A nie przyszlo komus do glowy ze ten szczupak w sklepie pochodzi z prywatnych stawow do ktorych wedkarze i tak nie maja dostepu. A po drugie. Nawet jesli jest od rybakow, to ta ryba na polce i tak jest juz martwa wiec zycia jej nie zwroce. A ten ktorego zlowilem ma szanse zyc jeszcze dlugo. Moge miec wplyw jedynie na swoje poczynania. Na innych (rybakow juz nie). Ryby kupuja nie tylko wedkarze i poki bedzie zapotrzebowanie na nie, to czy nam sie to podoba czy nie rybacy beda je lowic.
No i sprawa uwalniania ryb. Wbrew pozorom jest to czynnosc, ktorej trzeba poswiecic wiele uwagi. I to od tego jak holujemy i jak postepujemy po zlowieniu duzo zalezy czy ryba przezyje czy nie.
I nie dotyczy to tylko duzych ryb. Z nimi jest o tyle wiekszy problem, zwlaszcza w upalne dni, ze duza ryba = stosunkowo dlugi hol przy zmniejszonej ilosci tlenu w wodzie.
Dlatego mam za soba czasy, kiedy to "szpanowalem" zylka 0,00 nic , ze potrafie na nia wyholowac rybe. Jesli ktos ma zamiar wypuszczac ryby, niech stosuje zylki najgrubsze z mozliwych, dajace satysfakcje z lowienia. Dlatego np, na Dunajcu nawet na suchara nie lowie kijem w #3 klasie AFTMA. Oczywiscie da sie 40 cm pstraga wyciagnac na taka wedke, ale po co przedluzac niepotrzebnie hol i dociagnac do nog praktycznie szmate nie rybe. Pozniej albo trzeba 5 minut reanimowac taka rybe albo pogodzic sie z faktem ze po wypuszczeniu poplynie do gory brzuchem.
Złów szczupaka 60cm i wypuść go żeby się rozmnażał, idź do sklepu i kup szczupaka 60cm... Chore, nieprawdaż ? :)
Koledzy musicie też zwrócić uwagę na sprzęt jakim się łowi, ja nie mogę założyć grubszego zestawu do delikatnej
i bardzo kruchej wędki. Dlatego wierzcie mi, że nic przyjemnego to dla mnie jak mam karpia na haku.
Z dwóch powodów... tak zmieli łowisko przed wyholowaniem, że może to być jedna i ostatnia ryba w zawodach.
Wielokrotnie nawet dwa karpie były "pokonane" wagowo przez płotki.
Powód drugi;
Jeżeli założę przypon grubszy niż 0,8 - 0,10 to taka grubość nie uszkodzi mi wędziska, a karp odpłynie z malutkim
haczykiem i przyponem.
Nigdy żaden wędkarz nie wie jaka ryba będzie na haku, kiedy rozkłada wędki...
Czy to znaczy, że np. wędki typu bat powinny być wycofane ze sprzedaży? Nie, dlatego stosuje się delikatne zestawy.
Oj... mnóstwo można pisać w takim temacie, ale są różne techniki i każda jest skuteczna na swój sposób.