zaporówki a przecież tyle jezior jest w okolicy Leszna ze nie ma sensu jezdzic po wykopanych badziewiach.
U nas problem jest brak wody nie mamy w ogole jezior rzek a zalewow jest kilka i to takie kacze dołki z presja wedkarską niespotykana nigdzie indziej /
mi na szybko to z 30 wyszło :) - w koncu mamy pojezierze Leszczyńskie :P - niestety wiekszosc jezior nalezy do Poznania - a to jaka oni prowadza dospodarke to woła o pomste do nieba !- ciągna sieciami niemiłosiernie - ich zbiorniki sa tak przetrzebione ze jak sie zlapie cos wiekszego to juz jest prawdziwy sukces ! - juz o wiele lepiej jest na zbiornikach PZW chociazby w Krzycku,
przecież za niedługi okres zamieszkasz na jakis czas w Pile wtedy będziesz mial dość jezior, zbiorników itp pozdrawiam
zaporówki a przecież tyle jezior jest w okolicy Leszna ze nie ma sensu jezdzic po wykopanych badziewiach.
U nas problem jest brak wody nie mamy w ogole jezior rzek a zalewow jest kilka i to takie kacze dołki z presja wedkarską niespotykana nigdzie indziej /
Zgadza się :) pojechał by chłopak między Kościan a Leszno tam jezioro na jeziorze pracowałem tam nie daleko, przejeżdżając nie mogłem się nadziwić , robiłem nad jeziorem w Wonieści -piękny widok,
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.