zaznaczyłem żeby ten post był widoczny tylko w moim kole wiec nie wiem czemu wypowiadają się ludzie z innych okręgów. Jak dla mnie jest to bardzo poważny temat ponieważ na wiosnę będą znowu rzekome zarybienia których nikt nie widział i jeśli nie zacznie się już teraz jakoś działać to dalej będzie jeszcze większa kicha jak z roku na rok !
Panowie bez sporów proszę :) każda odpowiedź i pomoc jest dla mnie cenna. Ja chce znaleźć tu kogoś z mojego koła kto podziela moje zdanie i pomoże mi w jakimś działaniu. Dziękuje bardzo Panu Artur z Kętrzyna. Mi po prostu marzy się zeby nie było aż tylu kłusoli i żeby jakieś rybki od czasu do czasu z beczek wpadały do wody a nie z wody do beczek. Mam piękne rzeki w swoich stronach naprawdę warte uwagi nie tylko te duże jak Wisła czy Dunajec. Wystarczy troszkę o nie zadbać....ale żeby coś zdziałać potrzebuje zwolenników
Kolego spokojnie to tylko awaria, a pan Bogdan007 to jakiś urzędnik, ma profity za to co nie wydało koło, a może koła PZW. Jak tak, no a ja taki ciemny i szary człowiek, obserwuje te pseudo zarybiania, to widzę tylko łowiska na pokaz, a nasze wody są z roku na rok w coraz gorszym stanie jeśli chodzi rybki i strasznie wnerwia mnie np. fakt że do tego dochodzi ze wędkarz złapie płoteczkę 12 cm, karasia 10cm, to samo ze wzdręgą, linem, karpiem, szczupaczka 30 cm, okonka 12 cm i do siatki bo ma rybę, no fakt w końcu pojechał na ryby -<smutne> Władze PZW nie robią nic, a my sami niszczymy, by nie politykować ..... szkoda ze jadąc z synem na ryby, kiedy coś złapie najpierw się cieszy, później smuci się, że kiedy będzie dorosły nie będzie mógł uprawiac wędkarstwa. Koło się zamyka, cykl, zamknie się.
Pozdrawiam
(2014/01/19 01:02)