Zakaz używania łódek zdalnie sterowanych

/ 119 odpowiedzi / 2 zdjęć

Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty

mateusz123


Bardzo bym chciał aby było tak jak mówisz FLO92. Rzeczywistość jest jednak inna i niestety ale zakaz dotyczy również łódek zdalnie sterowanych do wywozu zanęty. Nie jest to moja błędna interpretacja przepisów gdyż w rozmowie telefonicznej z Rzecznikiem Okręgu Skierniewice otrzymałem odpowiedź, że obowiązuje taki zakaz. I w 100% nie było pomyłki w tym co mówił ponieważ podał za przykład zbiornik od którego ,że tak powiem to wszystko się zaczęło. Wtajemniczeni z pewnością wiedzą o co chodzi. (2012/02/02 11:20)

mirek788w


Cieszcie się że nie wprowadzono całkowitego zakazu nęcenia, tak jak to zrobiono w Siedlcach na zalewie.

CześćNie żartuj ...A PVA też zabronili?JK


Całkowity zakaz jest. (2012/02/02 13:25)

Bernard51


No faktycznie z powietrza latwiej jest porybaczyc ha,ha (2012/02/02 14:33)

Bernard51


Na spokojnie patrzac na jednego z nich  mysle ze to bylo napewno po 13,00 (2012/02/02 14:37)

FLO92


ale co jest w tym rozporzadzeniu napisane ?? jest dokladnie wymienione ze łódki zanętowej zakaz uzywania ? (2012/02/02 14:47)

mateusz123


Przeczytaj kolego cały temat bo nie chce mi się powtarzać. (2012/02/02 15:19)

Iras1975


Witam koledzy, zwracam się w szczególności do wędkarzy z Okręgu PZW Skierniewickiego  z prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie wyżej wymienionego zakazu. Według mnie jest to wielkie nieporozumienie i coś takiego nie powinno mieć miejsca. Rzec można , że podchodzi to pod dyskryminację. Proszę abyście wypowiedzieli się w tej sprawie gdyż zbliża się sezon  i dobrze by było gdyby pewne sprawy były uregulowane.


Kolega mi ostatnio pisał, że w naszym okręgu(Poznań) jest zakaz używania środków pływających do wędkowania, bo tak wyczytał z zezwolenia i podobno na jakimś forum inni to też potwierdzali. Wziąłem zezwolenie które dostajemy po opłaceniu  składek i dokładnie przeczytałem. Okazało się, że po prostu źle zrozumiał punkt 13 na zezwoleniu. U nas nie ma zakazu.

Tobie też radzę dobrze się zapoznać z takim zezwoleniem, a jeśli nie będzie tam nic napisane na ten temat to masz problem z głowy i nie zawracaj sobie głowy tym co inni mówią lub piszą.

(2012/02/02 22:08)

mateusz123


W zezwoleniu nic nie jest na ten temat napisane, jednak tak jak wcześniej mówiłem krążyły różne wersje co obowiązywania tego zakazu i aby rozwiać wszelkie wątpliwości wykonaliśmy telefon do Okręgu Skierniewickiego i w rozmowie tej jasno i wyraźnie padło stwierdzenie że obowiązuje zakaz używania łódek zdalnie sterowanych. Zakaz ten został umotywowany w taki sposób jak podałem w którymś z postów powyżej. Zapis ten zapewne jest gdzieś sporządzony w formie pisemnej ale nigdzie nie mogę go znaleźć, być może leży gdzieś w szufladzie zarządu PZW Skierniewice. (2012/02/02 23:20)

FLO92


no dobra nigdzie tego zakazu nie ma w ogolnym regulaminie tez nie to skad zwyczajny wedkarz ma o tym teoretycznei wiedziec ?? nie ma takiego zakazu to nie bede dzwonil i mowil ze tak slyszalem, teoretyczeni ja nic na ten temat nie wiem, bo gdybym nie byl zalogowany na forum to nic bym nie wiedział.... (2012/02/03 09:04)

Iras1975


Ale nie zabronili jeszcze zabawy łódkami zdalnie sterowanymi? Nie przejmuj się, na wszystko znajdzie się jakaś rada.;)

(2012/02/03 09:17)

FLO92


wlasnie chodzi o to ze zabronili łódek ale nigdzie to nie jest zapisane zeby normalny wedkarz mogl sie o tym dowiedzieć... (2012/02/03 09:47)

JKarp


W zezwoleniu nic nie jest na ten temat napisane, jednak tak jak wcześniej mówiłem krążyły różne wersje co obowiązywania tego zakazu i aby rozwiać wszelkie wątpliwości wykonaliśmy telefon do Okręgu Skierniewickiego i w rozmowie tej jasno i wyraźnie padło stwierdzenie że obowiązuje zakaz używania łódek zdalnie sterowanych. Zakaz ten został umotywowany w taki sposób jak podałem w którymś z postów powyżej. Zapis ten zapewne jest gdzieś sporządzony w formie pisemnej ale nigdzie nie mogę go znaleźć, być może leży gdzieś w szufladzie zarządu PZW Skierniewice.

CześćMateusz ja mam wrażenie, że ktoś z ZO PZW robi Cię w balona a Ty przyjmujesz to za dobrą monetę.To nie Ty masz szukać tego zarządzenia ale skoro jest i jest to na piśmie on powinien Ci wskazać gdzie go szukać. No przecież jak ja przyjadę  na zasiadkę a w zezwoleniu nic nie jest napisane to niby skąd ja mam to wiedzieć? No chyba, że zapis jest znany wybranej grupie wędkarzy z wykluczeniem karpiarzy :-) i trwa swoiste polowanie na czarownice.Artur dobrze napisał - nie chodzicie na zebrania i tak macie. Pan mówi, ze jest a Wy wierzycie. Na zebraniu zapytaj swojego prezesa o zakaz.Być może ktoś powie, że nieznajomość prawa szkodzi ;-) Ale to prawo jest gdzieś zapisane i nikt nie mówi, że " jak wieść gminna niesie nie można ...... bo ...... i kara za to..... " . A zapis może leży w szufladzie a może nie leży.JK (2012/02/03 09:50)

FLO92


Dokładnie póki nie ma oficjalnie tego zapisu to nie ma sie co obawiać... bo nie jesteśmy my wędkarze od tego żebysmy szukali jakis zapisów bo jest taka plota... To ma byc oficjalnie zapisane i tyle a nie stosować sie do czegoś co jest tylko słowem

(2012/02/03 10:56)

mateusz123


Obyście mieli rację, bardzo bym chciał aby ten chory zakaz nie istniał w odniesieniu do modeli zdalnie sterowanych bo zakaz pływania pontonami i łodziami wędkarskimi popieram. Być może mogło by to być jakieś niedomówienie ale telefon do zarządu wykonaliśmy 2 razy i w obu przypadkach dostaliśmy odpowiedź potwierdzającą owy zakaz używania wszelkich środków pływających w tym łódek zdalnie sterowanych. Dwaj Panowie, z którymi rozmawialiśmy podali argumenty takie jak pisałem w rozmowie na forum i podali dokładnie okoliczności z których wynikła ta sytuacja. Nie chciałem pisać tego wcześniej na forum ale całe to zamieszanie powstało na jednej z wód naszego okręgu gdzie 2 ekipy karpiarzy zajęły podobno 3/4 zbiornika uniemożliwiając tym samym połów innym wędkarzom. Tym samym powstał spór pomiędzy tymi co chcą pływać i tymi co im przeszkadza ten sposób wędkowania. Na potwierdzenie istnienia tego chorego zakazu:http://gangkarpiarzy.pl/index.php/prawo/4-prawo/125-korespondencja.html
Proszę zauważyć, że jest to informacja z zeszłego roku tak wiec nie jest ona miarodajna gdyż po pierwsze mamy już rok 2012 a pod drugie powinna być umieszczona na stronie zarządu a nie jakimś forum internetowym. Sam fakt istnienia uchwały jest jednak widoczny w powyższym linku i pokazuje, że taki problem istniał. Jak już mówiłem treść tej uchwały znaleźć można tylko na stronie gang karpiarzy i nigdzie indziej jej nie widziałem ale być może po interwencji kilku wędkarzy zostanie ona przekazana do opinii publicznej u umieszczona na stosownej stronie czy gdziekolwiek indziej.
Jak widać innym karpiarzom też zależało na tym aby wszytko było jasne i czytelne, w odpowiedzi dostali treść uchwały i jak widać zakaz został potwierdzony. Nie jestem z tych co wszystkiego się boją ale zależy mi na tym aby jadąc na ryby nie musiał się rozglądać na wszystkie strony cz aby ktoś nie podpatruje mnie z boku i za chwilę zadzwoni a  potem przyjedzie dwóch lub więcej strażników i mnie ukażą. Moje tłumaczenie, że nie wiedziałem itp będę mógł sobie w buty wsadzić. Wydawało mi się ze po wykonaniu telefonu do źródła będzie wszystko jasne bo gdzie indziej jak nie w siedzibie Zarządu dowiem się o obowiązujących przepisach. Nie wydaje mi się aby ktoś chciał robić mnie w balona bo jak wcześniej wspominałem wykonaliśmy 2 telefony z różnych numerów i odpowiedź była taka sama, przypomnę: zakaz używania łódek zdalnie sterowanych.
  (2012/02/03 12:08)

JKarp


CześćTo jest zacytowany post Piotra Janusz Prezesa PFWK:
W polskim prawodawstwie nie jest znane pojęcie środka pływającego . Jedynym miejscem w którym zostały sklasyfikowane jednostki pływające jest ustawa o żegludze śródlądowej gdzie czytamy :

Art. 5. 1. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
1) statek - urządzenie pływające o napędzie mechanicznym lub bez napędu mechanicznego, w tym również prom, wodolot i poduszkowiec, przeznaczone lub używane na śródlądowych drogach wodnych do:
a) przewozu osób lub rzeczy,
b) pchania lub holowania,
c) inspekcji, nadzoru nad bezpieczeństwem ruchu żeglugowego lub szkolenia,
d) ratowania życia lub mienia,
e) połowu ryb,
f) wykonywania prac technicznych, utrzymania szlaków żeglugowych lub eksploatacji złóż kruszyw,
g) uprawiania sportu lub rekreacji,
h) celów mieszkalnych, biurowych, gastronomicznych, hotelowych lub warsztatowych, a także jako przystanie pływające, doki lub zakłady kąpielowe;

Jak wynika z użytej metodologii , wszystko co pływa po wodzie jest statkiem i nawet łódź lub ponton jest statkiem wodnym . 
Zupełnie inną kwestią jest klasyfikacja takiego statku ze względu na gabaryty , nośność lub wyporność i przeznaczenie oraz delegacji do uzyskania odpowiedniej certyfikacji czy w Polskim Rejestrze Statków , na warunkach uproszczonych lub w inny sposób . 

Wszystko co nie wymaga certyfikacji jest również statkiem wodnym i może podlegać przepisom szczególnym . Takim przepisom podlega statek wodny ( łódź , ponton ) przeznaczony do prowadzenia amatorskiego połowu ryb , który nie podlega certfikacji a jedynie podlega uproszczonej rejestracji . 

Reasumując , model zdalnie sterowany przystosowany do nęcenia i wywożenia przynęt nie jest statkiem wodnym , gdyż nie został jako taki sklasyfikowany w żadnym akcie prawnym lub wykazie oraz nie podlega rejestracji w żadnym rejestrze na terytorim RP . 

Pojecie "środka pływającego" jako obce polskiej legislacji , jest nie do obrony przed sądami powszechnymi, zwłaszcza gdy ktoś będzie usiłował udowodnić , że miska , materac lub model zabawka jest środkiem pływającym . Tym bardziej niemożliwym jest udowodnienie , że to statki wodne śródlądowe , łodzie lub pontony . 

W takim wypadku , każde postępowanie karno-mandatowe i skierowanie sprawy do sądu grodzkiego przeciwko użytkownikowi takiej zabawki bedzie wymagało od oskarżyciela udowodnienia , że to statek wodny lub nieistniejący w naszym prawodawstwie "środek pływający" co w obu przypadkach będzie wręcz niemożliwe .

Zachęcam do nie poddawania się presji środowisk bazujacych na opinii PZW . W najgorszym wypadku , gdy odmówicie przyjęcia mandatu sprawa zostanie skierowana do rozpatrzenia przez sąd grodzki w którym oprócz mandatu możecie dodatkowo zostać ukarani jedynie kosztami postepowania w wysokości 80 zł i to tylko w przypadku przegranej .

Jako stowarzyszenie i organizacja karpiarzy , PFWK w takich wypadkach będzie służyła pomocą prawną .

Opisana wyżej wykładnia nie może mieć zastosowania w przypadku jasnego określenia w przepisach , że na danym łowsku lub łowiskach zabrania się wynoszenia i wywożenia przynęt . 

PozdrawiamZwróć uwagę, że skoro nawet mowa jest w zakazie o środkach pływających a ta niby uchwała (która jest póki co jak widmo ) mówi o środkach pływających to sam pomyśl czy ona jest w ogóle sensowna i o czym ona mówi?JK (2012/02/03 12:55)

FLO92


No :) łódka zanętowa nigdzie nie jest sklasyfikowana jako środek pływający więc nie bójmy sie jej uzywac... Nie jest to nigdzie zapisane że uzywanie jej jest zabronione (2012/02/03 13:13)

mateusz123


Przeszukałem całą sieć i na ten temat również się natknąłem tak wiec wiem o co chodzi i z pewnością nie będę tego podważał. Chodzi o to, że zakaz który istnieje wg Zarządu Okręgu PZW w Skierniewicach dotyczy również łódek zdalnie sterowanych i nie ma to znaczenia czy według nich jest to środek pływający, latający czy jaki kolwiek inny. Po prostu nie wolno bo...to i tamto.
I jestem pewien, że wiedzą o czym mówią bo podali  za przykład sytuacje, którą podałem w którymś z postów powyżej.
Prawdą jest to, że o istnieniu zakazu powinno być wiadomo tzn. zamieszczone powinno być dokładne rozporządzenie na stronie internetowej Okręgu czy też zezwoleniu lub każdej tablicy informacyjnej. Jak na razie o zakazie można dowiedzieć się tylko telefonicznie bądź też domniemać o jego obowiązywaniu na podstawie fragmentu korespondencji ze strony: gang karpiarzy. Link do niej podany został kilkakrotnie w postach powyżej.
Tak więc koledzy do puki nie będzie jasno i czytelnie powiedziane i podane do opinii publicznej co wolno a co nie będziemy po prostu pływać a jak ktoś się czepi to wtedy zobaczmy:))
Pozdrawiam Mateusz. (2012/02/03 14:21)

Iras1975


Obyście mieli rację, bardzo bym chciał aby ten chory zakaz nie istniał w odniesieniu do modeli zdalnie sterowanych bo zakaz pływania pontonami i łodziami wędkarskimi popieram. Być może mogło by to być jakieś niedomówienie ale telefon do zarządu wykonaliśmy 2 razy i w obu przypadkach dostaliśmy odpowiedź potwierdzającą owy zakaz używania wszelkich środków pływających w tym łódek zdalnie sterowanych. Dwaj Panowie, z którymi rozmawialiśmy podali argumenty takie jak pisałem w rozmowie na forum i podali dokładnie okoliczności z których wynikła ta sytuacja. Nie chciałem pisać tego wcześniej na forum ale całe to zamieszanie powstało na jednej z wód naszego okręgu gdzie 2 ekipy karpiarzy zajęły podobno 3/4 zbiornika uniemożliwiając tym samym połów innym wędkarzom. Tym samym powstał spór pomiędzy tymi co chcą pływać i tymi co im przeszkadza ten sposób wędkowania. Na potwierdzenie istnienia tego chorego zakazu:http://gangkarpiarzy.pl/index.php/prawo/4-prawo/125-korespondencja.html
Proszę zauważyć, że jest to informacja z zeszłego roku tak wiec nie jest ona miarodajna gdyż po pierwsze mamy już rok 2012 a pod drugie powinna być umieszczona na stronie zarządu a nie jakimś forum internetowym. Sam fakt istnienia uchwały jest jednak widoczny w powyższym linku i pokazuje, że taki problem istniał. Jak już mówiłem treść tej uchwały znaleźć można tylko na stronie gang karpiarzy i nigdzie indziej jej nie widziałem ale być może po interwencji kilku wędkarzy zostanie ona przekazana do opinii publicznej u umieszczona na stosownej stronie czy gdziekolwiek indziej.
Jak widać innym karpiarzom też zależało na tym aby wszytko było jasne i czytelne, w odpowiedzi dostali treść uchwały i jak widać zakaz został potwierdzony. Nie jestem z tych co wszystkiego się boją ale zależy mi na tym aby jadąc na ryby nie musiał się rozglądać na wszystkie strony cz aby ktoś nie podpatruje mnie z boku i za chwilę zadzwoni a  potem przyjedzie dwóch lub więcej strażników i mnie ukażą. Moje tłumaczenie, że nie wiedziałem itp będę mógł sobie w buty wsadzić. Wydawało mi się ze po wykonaniu telefonu do źródła będzie wszystko jasne bo gdzie indziej jak nie w siedzibie Zarządu dowiem się o obowiązujących przepisach. Nie wydaje mi się aby ktoś chciał robić mnie w balona bo jak wcześniej wspominałem wykonaliśmy 2 telefony z różnych numerów i odpowiedź była taka sama, przypomnę: zakaz używania łódek zdalnie sterowanych.
 

A powiedz mi kolego czy ktoś jest w stanie sprawdzić i ewentualnie udowodnić co jest w łódce którą Ty sterujesz? Przecież możesz w trakcie wędkowania zabawiać się jakąś łódką z silniczkiem bo poprostu to lubisz, co to kogo obchodzi? Więcej sprytu wykazuj i czerp przyjemność z pobytu nad wodą cokolwiek będziesz robił. (2012/02/03 14:29)

bazini


Obyście mieli rację, bardzo bym chciał aby ten chory zakaz nie istniał w odniesieniu do modeli zdalnie sterowanych bo zakaz pływania pontonami i łodziami wędkarskimi popieram. Być może mogło by to być jakieś niedomówienie ale telefon do zarządu wykonaliśmy 2 razy i w obu przypadkach dostaliśmy odpowiedź potwierdzającą owy zakaz używania wszelkich środków pływających w tym łódek zdalnie sterowanych. Dwaj Panowie, z którymi rozmawialiśmy podali argumenty takie jak pisałem w rozmowie na forum i podali dokładnie okoliczności z których wynikła ta sytuacja. Nie chciałem pisać tego wcześniej na forum ale całe to zamieszanie powstało na jednej z wód naszego okręgu gdzie 2 ekipy karpiarzy zajęły podobno 3/4 zbiornika uniemożliwiając tym samym połów innym wędkarzom. Tym samym powstał spór pomiędzy tymi co chcą pływać i tymi co im przeszkadza ten sposób wędkowania. Na potwierdzenie istnienia tego chorego zakazu:http://gangkarpiarzy.pl/index.php/prawo/4-prawo/125-korespondencja.html
Proszę zauważyć, że jest to informacja z zeszłego roku tak wiec nie jest ona miarodajna gdyż po pierwsze mamy już rok 2012 a pod drugie powinna być umieszczona na stronie zarządu a nie jakimś forum internetowym. Sam fakt istnienia uchwały jest jednak widoczny w powyższym linku i pokazuje, że taki problem istniał. Jak już mówiłem treść tej uchwały znaleźć można tylko na stronie gang karpiarzy i nigdzie indziej jej nie widziałem ale być może po interwencji kilku wędkarzy zostanie ona przekazana do opinii publicznej u umieszczona na stosownej stronie czy gdziekolwiek indziej.
Jak widać innym karpiarzom też zależało na tym aby wszytko było jasne i czytelne, w odpowiedzi dostali treść uchwały i jak widać zakaz został potwierdzony. Nie jestem z tych co wszystkiego się boją ale zależy mi na tym aby jadąc na ryby nie musiał się rozglądać na wszystkie strony cz aby ktoś nie podpatruje mnie z boku i za chwilę zadzwoni a  potem przyjedzie dwóch lub więcej strażników i mnie ukażą. Moje tłumaczenie, że nie wiedziałem itp będę mógł sobie w buty wsadzić. Wydawało mi się ze po wykonaniu telefonu do źródła będzie wszystko jasne bo gdzie indziej jak nie w siedzibie Zarządu dowiem się o obowiązujących przepisach. Nie wydaje mi się aby ktoś chciał robić mnie w balona bo jak wcześniej wspominałem wykonaliśmy 2 telefony z różnych numerów i odpowiedź była taka sama, przypomnę: zakaz używania łódek zdalnie sterowanych.
 

A powiedz mi kolego czy ktoś jest w stanie sprawdzić i ewentualnie udowodnić co jest w łódce którą Ty sterujesz? Przecież możesz w trakcie wędkowania zabawiać się jakąś łódką z silniczkiem bo poprostu to lubisz, co to kogo obchodzi? Więcej sprytu wykazuj i czerp przyjemność z pobytu nad wodą cokolwiek będziesz robił.

--------------------
Czy my wędkarze a przede wszystkim Polacy  musimy uprawiać  partyzantkę  i ciągle  kombinować ?
Udawanie  zabawy łódeczką  to głupi pomysł  .PZW  to  nie  okupant   żeby  kombinować.
Należy  żądać  na  FORUM  na  ZEBRANIACH   aby  nie  ograniczać  nowoczesnych  metod  wędkowania  bo się cofamy.
Wielokrotnie  byłem  wyzywany  podczas  nęcenia  rakietą   że  płoszę  ryby.

A  podczas  wywożenia  zanęty i  zestawów  w  Łazach  na wczasach  poznałem
wędkarzy  którzy  z  zainteresowaniem   obserwowali  jaka to świetna  zabawa  i przy okazji  wywiozłem  im  zestawy.

Na Śląsku  gość kupił  helikopter (model) do  zanęcania   ale  nie  przewidział  ze to  strefa  ciszy  hehe

Mamy  TRZY  DOKUMENTY   więcej  niż  myśliwy     mamy  same  zakazy  i  nakazy  i  płacimy  za to   .

W krajach  UNII  jest  wszystko  proste  i  czytelne   chcesz  łowić  kupujesz  bilecik  w  automacie   jako  cywil  i  odpoczywasz.

A  gadki o zakwaszaniu  wody  to  bzdura !  łódką  zanętową  wywozi się  kulki + kukurydzę  gotowaną   i  rybki  rosną  . (2012/06/02 12:08)

bazini


Obyście mieli rację, bardzo bym chciał aby ten chory zakaz nie istniał w odniesieniu do modeli zdalnie sterowanych bo zakaz pływania pontonami i łodziami wędkarskimi popieram. Być może mogło by to być jakieś niedomówienie ale telefon do zarządu wykonaliśmy 2 razy i w obu przypadkach dostaliśmy odpowiedź potwierdzającą owy zakaz używania wszelkich środków pływających w tym łódek zdalnie sterowanych. Dwaj Panowie, z którymi rozmawialiśmy podali argumenty takie jak pisałem w rozmowie na forum i podali dokładnie okoliczności z których wynikła ta sytuacja. Nie chciałem pisać tego wcześniej na forum ale całe to zamieszanie powstało na jednej z wód naszego okręgu gdzie 2 ekipy karpiarzy zajęły podobno 3/4 zbiornika uniemożliwiając tym samym połów innym wędkarzom. Tym samym powstał spór pomiędzy tymi co chcą pływać i tymi co im przeszkadza ten sposób wędkowania. Na potwierdzenie istnienia tego chorego zakazu:http://gangkarpiarzy.pl/index.php/prawo/4-prawo/125-korespondencja.html
Proszę zauważyć, że jest to informacja z zeszłego roku tak wiec nie jest ona miarodajna gdyż po pierwsze mamy już rok 2012 a pod drugie powinna być umieszczona na stronie zarządu a nie jakimś forum internetowym. Sam fakt istnienia uchwały jest jednak widoczny w powyższym linku i pokazuje, że taki problem istniał. Jak już mówiłem treść tej uchwały znaleźć można tylko na stronie gang karpiarzy i nigdzie indziej jej nie widziałem ale być może po interwencji kilku wędkarzy zostanie ona przekazana do opinii publicznej u umieszczona na stosownej stronie czy gdziekolwiek indziej.
Jak widać innym karpiarzom też zależało na tym aby wszytko było jasne i czytelne, w odpowiedzi dostali treść uchwały i jak widać zakaz został potwierdzony. Nie jestem z tych co wszystkiego się boją ale zależy mi na tym aby jadąc na ryby nie musiał się rozglądać na wszystkie strony cz aby ktoś nie podpatruje mnie z boku i za chwilę zadzwoni a  potem przyjedzie dwóch lub więcej strażników i mnie ukażą. Moje tłumaczenie, że nie wiedziałem itp będę mógł sobie w buty wsadzić. Wydawało mi się ze po wykonaniu telefonu do źródła będzie wszystko jasne bo gdzie indziej jak nie w siedzibie Zarządu dowiem się o obowiązujących przepisach. Nie wydaje mi się aby ktoś chciał robić mnie w balona bo jak wcześniej wspominałem wykonaliśmy 2 telefony z różnych numerów i odpowiedź była taka sama, przypomnę: zakaz używania łódek zdalnie sterowanych.
 

A powiedz mi kolego czy ktoś jest w stanie sprawdzić i ewentualnie udowodnić co jest w łódce którą Ty sterujesz? Przecież możesz w trakcie wędkowania zabawiać się jakąś łódką z silniczkiem bo poprostu to lubisz, co to kogo obchodzi? Więcej sprytu wykazuj i czerp przyjemność z pobytu nad wodą cokolwiek będziesz robił.

(2012/06/02 12:09)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

aquilon


Kolego Mateusz123,

nie wiem w czym masz problem. Piszesz list polecony do zarządu koła, okręgu itd. W liście tym prosisz o oficjalne zajęcie stanowiska w wyżej wymienionej sprawie, wraz z podstawami prawnymi. Dostaniesz odpowiedź na papierze i wtedy będzie można dyskutować. Bo tak to jest gadka o dupie Maryny. Mnie już kilka razy się zdarzyło że urzędnik w naszym pięknym karaja się wyparł słów które mi powiedział. Od dawna rozmawiam z nimi tylko i wyłącznie listownie. (2012/06/02 12:51)

u?ytkownik119919


Powinien być także zakaz produkcji tego badziewia. To odziera wędkarstwo z romantyzmu . Jest tandetne i zbyteczne dla każdego kto  lubi zasiąść z wędką nad wodą zamiast bombardować ryby  kilogramami wymyślnych zanęt. (2012/06/02 13:57)

u?ytkownik99254


Jestem za całkowitym zakazem zanęcania z lustra wody, czy to z łódki czy z pontonu albo z modelu zdalnie sterowanego. - to raz.

A dwa, chciałbym dożyć czasów, kiedy to wzorem niektórych łowisk w Czechach zostanie u nas wprowadzony limit posiadania przy sobie zanęty dowolnego typu w ilości większej niż 2 kilogramy suchej masy. 

Takie rozwiązania byłyby wielka korzyścią dla naszych wód, a także dla ilości brań podczas wędkowania.

Oby nadeszło to już jutro i oby dotyczyło całego Kraju.

Panie wysłuchaj modlitwy mej.

(2012/06/02 14:20)

Karwi


Nooo i najlepiej wrocmy do epoki kamienia lupanego, zrobmy haczyki z kosci, wedki z patykow i uplecmy zylki z winorosli. BRAWO!! (2012/06/02 15:20)