Chwalebna postawa !
Należy szybko reagować na fakty występowania kłusownictwa. Pozostaje mieć nadzieję, że zarówno PSR, jak i policja dopilnują, aby "wodni rzeźnicy" zniknęli z naszych zbiorników, a ci złapani na gorąco, poniosą dotkliwe konsekwencje.
Proponuję, aby wszyscy wędkarze dodali do kontaktów w swoich komórkach podane wyżej numery telefonów i w razie potrzeby z nich korzystali.
Pozdrawiam.
(2010/04/02 17:45)Witam.
Ja mam małe pytanko. W jaki sposób działa ta doraźna interwencja nad wodą?
tzn ten mobile-sms Wpisuję tam akwen miejsce zdrarzenia i co przyjadą kto przyjedzie i czy wogóle przyjedzie?
Bardzo jestem ciekaw, ale to by było dobre wszędzie taki mobile-sms.
(2010/04/02 17:54)Bardzo cenne informacje
Post bardzo przydatny nie odwracajmy głowy udając, że nie ma problemu, bo jest i to spory są miejsca, że czują się tak pewnie i bezkarnie, że robią to na naszych oczach czasami mam wrażenie, że kłusownicy nie widzą w tym nic złego a wręcz jest to normalne ich zdaniem my robimy to samo tylko inną metodą mniej skuteczną. Jeśli nie reagujemy utwierdzamy ich w tym przekonaniu.
(2010/04/08 01:33)Ja troszkę z innej beczki, miałem do czynienia ze sznurami.
Dwa lata temu wyciągnełe takowy sznur przez przypadek, podczas ściągania więdki.
Gdy zabrałem sie do cięcia go, podszedł jakiś burek i spytał czy by go niemógł odemnie odkupić, odpowieć oczywiście odmowna!
Zapewne to był właściciel tego szprzętu i szkoda m było.
Jak miałbym wtedy ten numer pewnie bym zadzwonił.
Dzięki za namiar do władz!
pozdrawiam odel
(2010/04/24 07:06)