ogtw
Spławiki robię ze słomki do picia, drutu miedzianego, styropianu i ewentualnie patyka od baloniku. Z drutu: uszko i obciążenie w jednym, ze słomki i patyka od baloniku: korpus i antenę w jednym, ze styropianu zatyczkę. Wszystko sklejam białym silikonem. Największą zaletą takiego spławika jest to, że gdy się zerwie, to nie trzeba po niego wchodzić do wody, albo próbować wyłowić, gdy odpływa z wiatrem. Można mieć satysfakcję z tego, że jakiś wędkarz, po zawietrznej stronie, wyłowi go i będzie używał. Spławik dobrze pokazuje brania.
(2017/01/07 12:42)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.