Wyprawana na miętusy-tym razem o kiju

/ 2 odpowiedzi
Piątek wieczorem postanowiliśmy sprawdzićnasze łowiska mętusowe.Ponieważ było kilka dni ochłodzenia to siłą żeczy miętusy powinny zacząć żerować.
Zajechaliśmy nad rzeczkę gdzie na wiosnę było kawał wody no i wpuścilismy kilka mętusów. Miejsce by się wydawało pewne.Na pewności się skończyło bo po przyjeździe na miejsce okazało się że wody w rzece tyle co kot napłakał i wogule niema co się rozkładać na wędkowanie,
Szkoda San poszedł w górę i jest bardzo brudny.Gdzie jechać szkoda wieczoru.
Trzeba jechaćna drugą pewną rzeczkę może tam będzie więcej szczęścia.
Na prosto przez las duktami jedziemy na następne miejsce też pewne.Już jadąc przez las zmrok zapadał tak że po przyjedzie na miejsce trzeba było używać latarek.Godzina 18/00  niebo pochmurne zimno jak na tę porę roku.
Zmontowaliśmy sprzęt i poszlismy na nad wybrane miejscówki.Posiedzielismy do 21/30 i

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Jakub Woś


Siłą żeczy wogule tego nie doczytałem (2016/10/12 18:44)

Eryk S


Naprawdę bardzo ciekawa historia :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) tylko gdzie tu morał ? :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) (2016/10/12 21:42)