Wędkarze i śmieci jakie pozostawiają

/ 55 odpowiedzi / 3 zdjęć
ryukon1975


Należy zadać pytanie.
Czy ktoś nie przyjął od PSR mandatu za zaśmiecone -nie przez siebie- stanowisko i jak zakończyla sie wobec tego faktu sprawa w sądzie.
Jak znam życie to bardziej wystrachani płacili a tym którzy się mocno stawiali straż odpuściła i rezygnowała zarówno z mandatu jak i kierowania sprawy do sądu. To odpuszczenie tak na życiu opieram bo miałem w ostatnich latach kilka kontroli i nie ma się co oszukiwać. Wielu strazników jest mądrzejszych jak durne przepisy, pewnych spraw nie widzą a nie sądzę żeby byli ślepi. (2016/09/08 13:34)

Romuald55


6. Wędkarz zobowiązany jest utrzymać w czystości brzeg w promieniu 5 m od zajmowanego stanowiska wędkarskiego, bez względu na stan, jaki zastał przed rozpoczęciem połowu. 
Tak mówi regulamin.Kara jest za łamanie regulaminu a nie odmowę sprzątania po kimś. (2016/09/08 13:55)

pawelz


A co to za regulamin ?. I czy sad moze ukarac na podstawie zlamania jakiegos regulaminu ? Z jakiego paragrafu wlepi mi grzywne.
To ze jakies stowarzyszenie ustalilo sobie regulamin nie oznacza jeszcze ze mozna na jego podstawie karac sadownie. Poki nie ma zapisu w ustawie regulujacego ta sprawe, rownie dobrze PZW mogloby napisac, ze za brak sprzatania jest konfiskata majatku. A co, jak szalec to po calosci. Fajnie by bylo, zeby zabral glos jakis prawnik a nie straznicy SSR. Bo dla nich jesli cos jest w RAPR to swietosc wazniejsza niz ustawa. (2016/09/08 15:58)

ryukon1975


Jesli to reguluje regulamin a nie ustawa to nie ma mandatów i sądów a więc hulaj dusza piekła nie ma.:) (2016/09/08 16:26)

JKarp


Zaraz ktoś Krzysztof napisze, że skoro jesteś w PZW to obowiązuje Cię RAPR...Tylko, że RAPR PZW niech sobie egzekwuje na swoich wodach będących własnością PZW. 
To tak jakby ktoś na autostradzie zarządzanej przecież przez prywtne spółki nagle zmieniły się przepisy ruchu drogowego na podstawie jakiegoś dziwnego rozporządszenia wydanego przez właściciela spólki. 
JK (2016/09/08 17:04)

Romuald55


Zgodnie z Twoim rozumowaniem Janusz,wymiar ochronny wprowadzony przez PZW ujęty w RAPR i wyższy niż w ustawie jest nie miarodajny i nieważny?Bo to przecież tylko regulamin. (2016/09/08 21:56)

Artur z Ketrzyna


Zaraz ktoś Krzysztof napisze, że skoro jesteś w PZW to obowiązuje Cię RAPR...Tylko, że RAPR PZW niech sobie egzekwuje na swoich wodach będących własnością PZW. 
To tak jakby ktoś na autostradzie zarządzanej przecież przez prywtne spółki nagle zmieniły się przepisy ruchu drogowego na podstawie jakiegoś dziwnego rozporządszenia wydanego przez właściciela spólki. 
JK

Ustawa o rybactwie zobowiązuje wędkarza do przestrzegania regulaminu ustanowionego przez użytkownika rybackiego
Tak więc nie wprowadzaj w błąd ludzi.
Już to w innym wątku było ci udowodnione, jak tez to ze są za to kary w taryfikatorze. (2016/09/09 00:06)

Artur z Ketrzyna


A co to za regulamin ?. I czy sad moze ukarac na podstawie zlamania jakiegos regulaminu ? Z jakiego paragrafu wlepi mi grzywne.
To ze jakies stowarzyszenie ustalilo sobie regulamin nie oznacza jeszcze ze mozna na jego podstawie karac sadownie. Poki nie ma zapisu w ustawie regulujacego ta sprawe, rownie dobrze PZW mogloby napisac, ze za brak sprzatania jest konfiskata majatku. A co, jak szalec to po calosci. Fajnie by bylo, zeby zabral glos jakis prawnik a nie straznicy SSR. Bo dla nich jesli cos jest w RAPR to swietosc wazniejsza niz ustawa.
Za łamanie ustawy o rybactwie.
Mogą też na tej postawie zabrać zezwolenie itd.
Może kary pienięznej dużej by nie było, jakś symbliczna + czyn społeczny (sprzatanie wody), lub tylko czyn społeczny. (2016/09/09 00:09)

JKarp


Zgodnie z Twoim rozumowaniem Janusz,wymiar ochronny wprowadzony przez PZW ujęty w RAPR i wyższy niż w ustawie jest nie miarodajny i nieważny?Bo to przecież tylko regulamin.

Ustawa na to zezwala :-)
JK (2016/09/09 07:55)

JKarp


Zaraz ktoś Krzysztof napisze, że skoro jesteś w PZW to obowiązuje Cię RAPR...Tylko, że RAPR PZW niech sobie egzekwuje na swoich wodach będących własnością PZW. 
To tak jakby ktoś na autostradzie zarządzanej przecież przez prywtne spółki nagle zmieniły się przepisy ruchu drogowego na podstawie jakiegoś dziwnego rozporządszenia wydanego przez właściciela spólki. 
JK

Ustawa o rybactwie zobowiązuje wędkarza do przestrzegania regulaminu ustanowionego przez użytkownika rybackiego
Tak więc nie wprowadzaj w błąd ludzi.
Już to w innym wątku było ci udowodnione, jak tez to ze są za to kary w taryfikatorze.

Nic nie udwodniłeś bo ja łowię w takim miejscu gdzie wodę użytkuje PZW a grunt pod nią należy do kilku właścicieli z pobliskiej wsi. I co - tam niby RAPR obowiązuje. 
Poza tym pomijając RAPR i Ustawę - Kodeks Karny mówi, że nie można zwalać winy na tego kto jej nie poełnił. A tu wg RAPR mamy idealną sytuację do powiedzenai - " kowal zawinnił a powiesili cygana ". Pisałem w tamtym wątku wtedy również, co powiedział wtedy mój kolega ( prawnik ) jak powiedziałem mu jak to jest z tym sprzątaniem. Normalnie nie uwierzył i aż w RAPR mu pokazałem ten zapis. Zapytał wtedy - jak to ? Robi się odpwiedzialnego za śmiecenie tego który tego nie zrobił ? A dlaczego nie karze się turystów na leżakach, grilowiczów za to , że siędzą w syfie albo aby z grubsza śmieci pozbierają i odniosą byle dalej od siebie?
Znam przypadek jak jeden ze znanych karpiarzy powiedział, że tego syfu sprzątał po kimś nie będzie - na jego miejscówce nagle pojawiła się sterta śmieci po grilowiczach. Zadzwonił do gminy i oznajmił, że ktoś strasznie naśmiecił. Przyjechali z gminy i pojawiła się SSR. Pokazał im fotki miejscówki sprzed tygodnia gdzie tych śmieci nie było i oznajmił, że tego sprzątać nie zamierza. Panowie z SSR oczywiście RAPR itd... Postawił się twardo i figa ;-) Przyjechali z gminy i cały ten syf zabrali. 

JK

EDIT
Kiedyś na naszej miejscówce jakieś miejscowe debile rozsypały potłuczone szkło z butelek. I na to jak myśmy się tam doczłapali naszła PSR i SSR. Oczywiście ten z SSR już wyjmował kajcik żeby zapisać dane przestępców ... Na szczęcie PSR to mądrzy ludzi i z nimi doszliśmy do porozumienia - dali nam rękawiczki ( takie ze skóry robocze, grube ) i worki jutowe na to szkło bo inaczej wcale bym tego nie ruszył i poszedl 10 m dalej ... Ot i tak można obejść przepis o sprzątaniu. (2016/09/09 08:11)

JKarp


A co to za regulamin ?. I czy sad moze ukarac na podstawie zlamania jakiegos regulaminu ? Z jakiego paragrafu wlepi mi grzywne.
To ze jakies stowarzyszenie ustalilo sobie regulamin nie oznacza jeszcze ze mozna na jego podstawie karac sadownie. Poki nie ma zapisu w ustawie regulujacego ta sprawe, rownie dobrze PZW mogloby napisac, ze za brak sprzatania jest konfiskata majatku. A co, jak szalec to po calosci. Fajnie by bylo, zeby zabral glos jakis prawnik a nie straznicy SSR. Bo dla nich jesli cos jest w RAPR to swietosc wazniejsza niz ustawa.
Za łamanie ustawy o rybactwie.
Mogą też na tej postawie zabrać zezwolenie itd.
Może kary pienięznej dużej by nie było, jakś symbliczna + czyn społeczny (sprzatanie wody), lub tylko czyn społeczny.

Artur nie wprowadzaj ludzi w błąd. W ustawie słowa nie ma o tym sprzątaniu. 
JK (2016/09/09 08:14)

ryukon1975


Janusz nic to ustawa nic to fakty, pisz taką historię jaka Ci pasuje. :))) (2016/09/09 09:26)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Artur z Ketrzyna


A co to za regulamin ?. I czy sad moze ukarac na podstawie zlamania jakiegos regulaminu ? Z jakiego paragrafu wlepi mi grzywne.
To ze jakies stowarzyszenie ustalilo sobie regulamin nie oznacza jeszcze ze mozna na jego podstawie karac sadownie. Poki nie ma zapisu w ustawie regulujacego ta sprawe, rownie dobrze PZW mogloby napisac, ze za brak sprzatania jest konfiskata majatku. A co, jak szalec to po calosci. Fajnie by bylo, zeby zabral glos jakis prawnik a nie straznicy SSR. Bo dla nich jesli cos jest w RAPR to swietosc wazniejsza niz ustawa.
Za łamanie ustawy o rybactwie.
Mogą też na tej postawie zabrać zezwolenie itd.
Może kary pienięznej dużej by nie było, jakś symbliczna + czyn społeczny (sprzatanie wody), lub tylko czyn społeczny.

Artur nie wprowadzaj ludzi w błąd. W ustawie słowa nie ma o tym sprzątaniu. 
JK

Jest w ustawie o regulaminie łowiska?
JEST i masz go przestrzegać.
Jest w Taryfikatorze za łamanie regulaminu?
JEST.

To co w tym masz nie zrozumiałego.
Nie podoba się regulamin? innymi słowy warunki uprawiania amatorskiego połowu ryb? (2016/09/09 09:32)

pawelz


Dikladnie tak jak pisze Janusz. Ustawa wyraznie mowi o zezwoleniach rejestrach i co za ich brak moze zrobic urzytkownik wody. Ale slowem nie wspomina o smieciach. Wg Artura sad powinien mnie skazac na ..... (wlasnie, jaka kara skoro w prawie polskim nie ma slowa o sprzataniu po innych) bo jakies tam stowarzyszenie wymyslilo sobie ze mam sprzatac po innych na wodami. (2016/09/09 09:36)

pawelz


W jakim taryfikatorze ?. Kto go ustalil ? (2016/09/09 09:36)

Artur z Ketrzyna


Zgodnie z Twoim rozumowaniem Janusz,wymiar ochronny wprowadzony przez PZW ujęty w RAPR i wyższy niż w ustawie jest nie miarodajny i nieważny?Bo to przecież tylko regulamin.

Ustawa na to zezwala :-)
JK
To życzę ci samych kontroli i to by strażnik wytłumaczył/udowodnił papierologicznie. :-)
Bo w ustawie jak wół pisze ze użytkownik może ustalać wymiary a ty musisz się do tego zastosować.
Jest jak by nie było wymóg wynikający z racjonalnej gospodarki/utrzymania rybostanu.
  (2016/09/09 09:37)

Artur z Ketrzyna


Dikladnie tak jak pisze Janusz. Ustawa wyraznie mowi o zezwoleniach rejestrach i co za ich brak moze zrobic urzytkownik wody. Ale slowem nie wspomina o smieciach. Wg Artura sad powinien mnie skazac na ..... (wlasnie, jaka kara skoro w prawie polskim nie ma slowa o sprzataniu po innych) bo jakies tam stowarzyszenie wymyslilo sobie ze mam sprzatac po innych na wodami.

W prawie nie ma?
Ot i pierdykną łysy grzywą o kant kuli.
Zasądzenie za wykroczenie .... godzin prac do odróbki w np. Komunalniku.
To co to jest jak nie sprzątanie śmieci po innych?
Czyżby te wszystkie śmieci które zamiata były jego?
Dobry jesteś ;-) (2016/09/09 09:42)

pawelz


Pokaz mi paragraf za ktory moze ukarac mnie sad. Tylko nie podawaj mi przepisow RAPR ale ustawe.
O ile ja pamietam, to jest tam wyraznie, ze musze posiadac odpowiednie dokumenty (zezwolenie i ewentualnie rejestr) i za ich brak ponosze konsekwencje ktore tez sa opisane w ustawie. Moze czegos nie doczytalem. Albo nie widze. wiec podaj konkretny paragraf ktory zezwoli sedziemu nalozenie kary.

Reszty Twojej wypowiedzi (od drugiego zdania) nie zakumalem.
Moze ktos mi wytlumaczy. (2016/09/09 10:03)

JKarp


Regulamin łowiska to nie ustawa. 
Udawadnisz coś o czym doskonale wiem - że uprawniony może podnieść wymiar ryb. 
Napisałem Ci wyraźnie, że tam gdzie łowię RAPR nie może obowiązywać bo GRUNT POD WODĄ NIE NALEŻY DO UŻYTKOWNIKA WODY.
I tak jest na większości sadzawek, żwirowni i nawet jezior.

Obawiam się Krzysztof, że jak ktoś wyczuje kasę to zabiorą się za wedkarzy według swojego prawa i swoich interpretacji ( dziwne, że jeszcze nie zbrali się za ZG i Okręgi he he )
JK
EDIT
Film oparty raczej na parówkach ...

  (2016/09/09 10:11)

JKarp


I jeszcze jedno - naprawdę Artur uważasz, że karanie za coś czego się nie zrobiło ( bo ktoś inny nie zabrał swoich śmieci ) jest w porządku? 
Następny gniot napisany na kolanie w przerwie obrad...

A poza tym - jaki jest sens sprzątania skoro i tak zostawia się to nad wodą ? A psy czy lisy i tak przyjdą i rozwleką śmieci. 
Oczywiście swoje śmieci zabieram.

JK (2016/09/09 10:23)

viktor0


Panowie długa dyskusja a śmieci jak były tak są.Dla malkontentów-nie zbierajcie smieci po gościach w domu-kazdy ma zabrać swoje śmieci.Pozdrawiam. (2016/09/09 12:18)

JKarp


@ viktor0 - nie jestem malkontenetm. Jak na drugi raz chcesz użyć słowa którego nie rozumiesz albo kogoś zamierzasz urazić lub obrazić to pomyśl. 
Dltego napisałem, że zbieranie śmieci i ich pozostawienie jest tożsame z tym jakbym nie zbierał bo lisy i psy i tak rozwłóczą jes z worków. 

A śmieci były i będą bo powinno się karać tych co śmiecą a nie tych co po flejtuchach mają sprzątać. Na jakimś kanale przyrodniczym jest cykl filmów o pracy strażników przyrody w USA. Strażnik zauważył z daleka jak z samochodu stojącego nad wodą wyrzucono puszkę po piwie. 
1. Teren za karę został wysprzątany na błysk. Dostali worki i rękawiczki i zbierali aż strażnik uznał, że jest OK.
2. Właścicel auta dostał mandat 250 dolarów ( nikt nie dochodził kto wyrzucił puszkę ).
Można ? Można tylko trzeba aby chcieć. I tu jest prośba do PSR - nie wiem czy mogą czy nie mogą ale pilnować turystów wszelkiej maści i zwrać uwagą na śmiecenie.

A swoją drogą polecam ten program - zobaczycie jakie kary grożą w USA za łamanie przepisów wędkarskich lub przepisów dla myśliwych.
JK (2016/09/09 13:58)

ryukon1975


Panowie długa dyskusja a śmieci jak były tak są.Dla malkontentów-nie zbierajcie smieci po gościach w domu-kazdy ma zabrać swoje śmieci.Pozdrawiam.

Głoszenie bajek i pozorowanie dobra na pokaz nie przynosi w dzisiejszych czasach żadnych korzyści dla nikogo. (2016/09/09 14:46)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Romuald55


Żadna dyskusja nic tu nie wniesie.Są tacy ,którym się wydaje,że są ponad prawem.Jest jedno wyjście,jeżdzić na ryby,siadać na zaśmieconym stanowisku i czekać na PSR lub inne służby uprawnione do kontroli.Odmówić przyjęcia mandatu.Poczekać co na to sąd i pochwalić się na forum...pro publico bono.



Ja wiem co będzie ,bo tacy już byli. (2016/09/09 15:11)

Haryyy5


Zaraz ktoś Krzysztof napisze, że skoro jesteś w PZW to obowiązuje Cię RAPR...Tylko, że RAPR PZW niech sobie egzekwuje na swoich wodach będących własnością PZW. 
To tak jakby ktoś na autostradzie zarządzanej przecież przez prywtne spółki nagle zmieniły się przepisy ruchu drogowego na podstawie jakiegoś dziwnego rozporządszenia wydanego przez właściciela spólki. 
JK

Ustawa o rybactwie zobowiązuje wędkarza do przestrzegania regulaminu ustanowionego przez użytkownika rybackiego
Tak więc nie wprowadzaj w błąd ludzi.
Już to w innym wątku było ci udowodnione, jak tez to ze są za to kary w taryfikatorze.


To dobrze że w regulaminie nikt nie postanowił że za śmiecenie, na miejscu dostaje się nożem pod żebro. Bo przecież skoro w regulaminie jest to będzie to zgodne z prawem. Albo na rok zamknięcie w piwnicy pod siedzibą PZW o chlebie i wodzie. Wiesz co to jest hierarchia aktów prawnych ? Jak nie to podpowiem - 
1.Konstytucja,
2.Umowy międzynarodowe, które były ratyfikowane,
3.Rozporządzenia, dyrektywy i decyzje Unii Europejskiej,
4,Ustawy,
5.Rozporządzenia z mocą ustaw (dekrety).
6.Uchwały (akty wewnętrzne wiążące), rozporządzenia, zarządzenia,
7.Akty prawa miejscowego.

I każdy akt znajdujący się niżej musi być zgodny z tymi co co powyżej w hiererchii. Istnieje niejako na jego podstawie dość ogólnie to ujmując.
Widzisz gdzieś tu regulamin ? Ano nie.

Pozatym nawet jak regulamin ma jakieś tam powiedzmy wsparcie w ustawie to nadal nic to nie zmienia. Poniżej na dowód postanowienie Trybunału Konstytucyjnego. Wprawdzie w innej całkiem sprawie ale dość wyraźnie jest powiedziane co można zrobić z regulaminem w kwestii karania (czyt. złożyć i się podetrzeć co najwyżej).

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/tk-karanie-na-podstawie-regulaminow-imprez-niekonstytucyjne/hr8td

A dla leniwych zacytuję króciutko

"TK uznał zaskarżony przepis za niezgodny z konstytucyjną zasadą, że odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia."

"regulaminy nie są przepisem powszechnie obowiązującym, a zawierają zapisy głęboko ingerujące w sferę wolności jednostki. Zdaniem TK nie mogą zatem rodzić odpowiedzialności karnej"


Pozatym jest jeszcze coś takiego jak art. 32 konstucji RP - Zasada równości wszystkich wobec prawa. Również dla leniwych zacytuję :

"1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny."


Już samo to dobitnie pokazuje że nie ma możliwości karania za bałagan na stanowisku jeśli ktoś nie został złapany na śmieceniu.
Jak już wcześniej pisałem (tym razem ja z lenistwa zacytuję samego siebie) :

 "Bo jak się to ma do podstawowej zasady równości wszystkich wobec prawa ? Skoro "zwykły człowiek" może sobie przyjść nad wodę, rozłożyć koc między śmieciami i nic mu nie można zrobić to jak można za to samo karać wędkarza ? Prawo stowarzyszeń nie może stać ponad prawem powszechnie obowiązującym także ta kwestia jest conajmniej wątpliwa."


Aha i jeszcze co do wpisów "nie przyjmuj to się przekonamy" : oczywiście że nie przyjmę.  (2016/09/09 15:25)