Wędkarski rower wodny

/ 16 odpowiedzi

Dostałem od sąsiada, a właściwie kupiłem za 100 zł., i 0,75 l rower wodny, kiedy go oglądałem wydawało mi się że pływaki są całe i wystarczy tylko rower wyczyścić i pomalować, wymienić zgniłe deski w platformie i pływać. Rower ten sąsiad używał, jako pływadło do łowienia ryb na swoim zbiorniku wodnym do czasu, kiedy kupił łódkę plastikową.

Parę dni temu poprosił mnie żebym mu pomógł przyszykować złom do sprzedania, a że ten rower chciał sprzedać na złom to go od niego odkupiłem.

Wczoraj zacząłem go czyścić ze rdzy, która odchodziła płatami i zobaczyłem, że pod rdza są setki małych dziurek.

Pomóżcie i dodarcie jak to naprawić tanim kosztem?

wirefree


Najlepiej do mechanika samochodowego z takimi pytaniami ! A powaznie to spawarka platy blachy i spawanie bo hammeride nic nie da jak rdza zezarla blache. (2013/02/17 15:40)

towarex


Musisz się zrealizować blacharsko. Jak tego nigdy nie robiłeś to lepiej zleć zadanie specjalistom. Pewnie i bezpiecznie. (2013/02/17 15:51)

Walenty G


Panowie chyba żartujecie, albo nie wiecie ile ci blacharze samochodowi biorą, za pomalowanie błotnika do mojego rumaka chcieli 500 zł.

Spawanie nie wchodzi w rachubę, bo co przespawa nowe blach, czy będzie spawał każdą z 1000 dziurek osobno?  Na pewno jest lepszy i tańszy sposób.

(2013/02/17 16:16)

sensas1910


Hmm kiedyś widziałem taki klej do łatania metali itp nie pamiętam jak się to nazywa. Gdy zaschnie tworzy się taka skorupa której już się nie oderwie:) (2013/02/17 16:40)

u?ytkownik102141


Panowie chyba żartujecie, albo nie wiecie ile ci blacharze samochodowi biorą, za pomalowanie błotnika do mojego rumaka chcieli 500 zł.

Spawanie nie wchodzi w rachubę, bo co przespawa nowe blach, czy będzie spawał każdą z 1000 dziurek osobno?  Na pewno jest lepszy i tańszy sposób.


Czyli facet wiedział co chce oddać na złom . Kolego spawanie nie wchodzi w rachube bo jak piszesz z pływaków została tzw ,,firanka,,  moim zdaniem jeśli to co zostało jest jeszcze na tyle sztywne że nie zapadnie sie do środka po wodowaniu to zdzieraj farbę do ,,żywej blachy ,, i stosuj żywicę + mate .Potem farby jakimi maluje się lodki .Trochę Cie to szarpnie ale myślę że w 500 do 700 zł się zamkniesz. (2013/02/17 17:00)

MASTINO


No to Cię sąsiad, delikatnie to nazywając, wsadził na lewe wrotki, a właściwie sam się na nie wsadziłeś. Nie ma na dziury w metalu, który ma być szczelny pod wodą, innego sposobu jak wspawanie nowego poszycia z blachy. No nie żartujmy z pogrzebu. Żadne kleje, lepiki, prowizorka, bo pójdziesz pod wodę razem z tym złomem. Pływaki masz skorodowane jak sito, więc tylko i wyłącznie nowe poszycie pływaków może pozwolić na bezpieczne pływanie tym rowerem. Oddaj to na złom, to masz szansę odzyskać chociaż połowę tego na co sąsiad Cię naciągnął. Co byś nie chciał wspawać, a metalowi tylko spawanie pomoże, to i tak kasę musisz władować.  (2013/02/17 17:07)

Walenty G


NO Toście mnie Panowie na dobre przestraszyli.

 Ale żeby trochę przybliżyć jak wyglądają te pływaki to opisze dokładniej. Te dziury a raczej dziurki są od dołu pływaków, tak stał ten rower wodny na ziemi i tam rdzę zbijałem młotkiem. W wielu miejscach są dość głęboki gniazda, w których są małe dziurki, całe pływaki są dość solidne i nie wyglądają jak firanka. Myślę, że propozycja morelka 140 jest dobra tylko cena mnie przeraża, około 600 zł.

Może jest jakiś tańszy sposób.     

(2013/02/17 18:17)

Walenty G


Mam taki pomysł: a gdybym od góry w pływakach wyciął po dwa otwory rewizyjne i nalał tam gorącego lepiku z piaskiem, tak dziadek robił w łódce drewnianej, kiedy przeciekała i z zewnątrz też wysmarował lepikiem.

 Dodarcie czy tak będzie dobrze czy źle?

(2013/02/17 20:18)

u?ytkownik102141


Mam taki pomysł: a gdybym od góry w pływakach wyciął po dwa otwory rewizyjne i nalał tam gorącego lepiku z piaskiem, tak dziadek robił w łódce drewnianej, kiedy przeciekała i z zewnątrz też wysmarował lepikiem.

 Dodarcie czy tak będzie dobrze czy źle?


Kolego jak możesz wrzuc fotki tych pływaków wtedy porady będa bardziej konkretne . Lepik? Odradzam .Jak odrdzewisz wnętrze komory bez rozcinania całości ?.I jak nałożysz warstwę wewnątrz ? Myślę  że nie zalejesz całej komory lepikiem .A zaraz odezwą się ekolodzy i Cie zlinczują .Chyba że wypełnisz komory pianką poliuretanową ale to też ,,poroniony,, pomysł. Jutro prześle Ci namiary ma hurtownię żywic poliuretanowych i mat z włókna szklanego oraz farb do łodzi . (2013/02/17 21:29)

u?ytkownik55974


Witam zależny jakie są uszkodzenia a wtedy można coś poradzić ,więcej opisu ,foto. (2013/02/17 21:46)

towarex


Panowie chyba żartujecie, albo nie wiecie ile ci blacharze samochodowi biorą, za pomalowanie błotnika do mojego rumaka chcieli 500 zł.

Spawanie nie wchodzi w rachubę, bo co przespawa nowe blach, czy będzie spawał każdą z 1000 dziurek osobno?  Na pewno jest lepszy i tańszy sposób.

 

Kolego, chodzi o wycięcie zgnitych miejsc i wspawanie nowej blachy. Potem szlifowanie spawów (bądź nie) i farba. Chyba , że chcesz szpachlowanie z polerką i lakier metalik to wtedy wyjdzie pińcet.

Każdy kumaty ślusarz czy mechanik z migomatem Ci to pochewta.

 

Wrzuć foty.

(2013/02/17 21:49)

irex


wytnij większą dziurę i do pływaków napchaj ile wlezie pustych butelek plastikowych.Te nigdy nie przeciekają. (2013/02/17 22:44)

Banita


Takie platformy na pływakach z rowerków były bardzo popularne w latach 80, ma jeszcze (chyba???) taką platformę kolega „marek-debicki” , piękna sprawa , wędkuje się z tego jak z pomostu, ale do rzeczy.

Najrozsądniej i najlepiej radzi ci morelek, chociaż przesadził z kosztami, po pokrycie jedną warstwom maty 450 g z żywicom to koszt około 20-30 złotych, a z tego, co piszesz to nie będzie to więcej jak 3 m2 na pływak + do tego dobra farba około 50 zł i za małe pieniądze masz solidne pływadło do łowienia ryb.

Przeczytaj, może się przyda: Jak zrobić dodatkowe konstrukcje z laminatów żywiczno-szklanych do łódki?

W razie problemów technicznych tu znajdziesz do mnie kontakt; http://wedkarskiezawody.pl/main.php

(2013/02/18 08:21)

xemit


Niewielkie dziury można zabielić cyną. Robota jest łatwa, tyle że najpierw musisz wytrawić kwasem solnym. Tam gdzie dziury są większe na zabieloną powierzchnię nałóż cienką blachę miedzianą która doskonale się lutuje . Koszt jest zależny od wielkości dziur i zużytej cyny , która jest dosyć droga, ale i wydajna.

coś takiego http://www.youtube.com/watch?v=duoM8hS2QBk
Nie kombinuj z żadnymi żywicami, szpachlami etc, jeśli naprawiasz zgniła blachę, która jest w stałym kontakcie z wodą. Nie ma takiej opcji by połączenie żywicy i blachy było idealnie szczelne, stąd pewność ze blacha natychmiast spuchnie i odparzy żywicę. (2013/02/18 10:46)

Banita


No faktycznie proste, ale napisz, jakie materiały i narzędzia trzeba mieć żeby to zrobić i jaki koszt może być, jeśli będziemy latać małe dziurki np. na 10 cm2. Musisz wziąć pod uwagę, że od środka pływaka tego nie zrobisz i za chwilę pojawią się dziury w innych miejscach, jeśli dobrze nałożysz matę na większą powierzchnię pływaków (cała część podwodną) nie musisz się bać dziurek rdzy ukrytej w pływakach ani że woda dostanie się miedzy blachę i laminat. Z czasem, lub od razu możesz zalaminować całe pływaki.

Ale najlepszą metodę naprawy wybierz Walenty.

(2013/02/18 17:08)

Walenty G


Dziękuje „xemit”.

 Tak sobie pomyślałem, że metal trzeba naprawiać metalem i dzisiaj rano poszedłem do ślusarza, który ma zakład w naszej miejscowości.   Pan Brama, bo tak go nazywamy okazał się zapalonym wędkarzem i od razu pojechaliśmy zobaczyć mój rowerek wodny. Obejrzał go ostukał i powiedział, że jest w dobrym stanie i właśnie cynkowanie to w takiej sytuacji najlepsza metoda.

Pan Edward chciał go odemknie odkupić za dużo większą cenę jak ja dałem, doszliśmy jednak do porozumienia, że pan Edward wszystkie części metalowe wypiaskuje, dziury w pływakach załata i pomaluje. Ja mam zrobić resztę, czyli naprawić platformę. Najbardziej byłem zdziwiony formą zapłaty, bo ten remont zrobiony przez Pana Edwarda nie będzie kosztował mnie ani grosza.

Pan Edward lubi spędzać wolny czas na rybach i za każdą roboczogodzinę spędzoną przy naprawie rowerka chce na 1 dzień mieć platformę dla siebie a za materiały mam zapłacić, lub odrobić.

Tak wiec, kiedy Pan Edward będzie pływał na rowerku wodnym ja na drugim jeziorze mogę pływać na łódce SUP, którą dostałem od dziadka.

Dziękuję wszystkim za dobre rady.

(2013/02/19 17:28)