Wędka do szczupaka na lekko

/ 73 odpowiedzi / 10 zdjęć
ryukon1975


Sławku ale przecież jest jedyny słuszny producent , innego nie znam ;) 

Miałem na myśli np tańszą wędkę z kompozytu i drogą węgla. Są między nimi różnice? Jednak widzę że tu ostatnio wielu ma jedno w głowie. Z takimi głowami zaś nawet nie ma sensu próba nawiązania dialogu. Porozmawiajcie więc między sobą skoro wszystkie wątki sprowadzacie do jednego poziomu. (2017/05/05 18:48)

luxxxis


Sławku ale przecież jest jedyny słuszny producent , innego nie znam ;) 

Polać mu,raptem słów kilka a zawarta w nich taka mądrość ....

Kij,kijowi nie równy,różni je wszystko-marka,akcja,przeznaczenie,jakość.
Sytuacja hipotetyczna:
-idziesz i spinningujesz,w ręku masz okoniówkę do powiedzmy 12 g,ale za to z solidną plećką na 10 kg bo..tak wyszło z różnych powodów.
Leziesz sobie dalej i nagle jebbbbbbbbb,siada ci medalowy szczupak...
Moje pytanie brzmi-co wolałbyś trzymać w ręku,kij Jaxa ,Sraksa czy Jedynie Słusznej Firmy?:)
  (2017/05/06 09:21)

Sith


Ilu dyskutantów, tyle teorii, właściwie w każdej wypowiedzi jest prawda a co z tego wynika? Każdy łowi jak mu najwygodniej, jak uważa za najbardziej komfortowo, jak zmuszają do tego warunki. Moje ulubione wędziska mieszczą się w zakresie od 3 do 20g, tylko jak pogodzić CW 3-14g, czy nawet 5-20g z koniecznością użycia na głębokiej wodzie gumy 12-15cm z główką 15-20g? To warunki ekstremalne, ale przecież takie mogą wystąpić.

Najbardziej przemawiają do mnie poglądy Haryyy5. Adam, podzielam Twoje zdanie.

Podsumowując warto dokładnie przestudiować ten wątek, bo można się wiele nauczyć i wysnuć własne wnioski.

Ps
Danielu, swoją drogą powiedz gdzie łowisz te tysiące szczupaków i gdzie znaleźć takie okazy? Zazdrość jest paskudna, jednak szczerze zazdroszczę Ci. Też tak chciałbym... ;-( (2017/05/06 10:28)

LeoAmator


Krzysztofie i Danielu ,żeby było zabawniej to podzielam wasze zdanie od jakiegoś czasu , 2-3 lata, i w swoim arsenale mam i TĘ " jedyną słuszną firmę ". Z tym iż ja szukam odpowiednich patyków także u innych wytwórców , np teraz sprawdzam cormorana i jak do tej pory jestem zadowolony prawie zadowolony jeżeli chodzi o moje oczekiwania co do kija. Co do łowienie na lekko ja łowię raczej średnio lub średnio ciężko ale szukam kija który obsłuż również małe gumki 1 góra 2 calowe na główce 2-3 gr. zarazem 3-4 cale i więcej na główce do około 20 gr. i wiem ,że '' TA "firma takie kije dostarcza . (2017/05/06 11:26)

ryukon1975


Ja wybrałem inną drogę.
Mam kij jaź-kleń-okoń. Obsługuje głównie woblery 3,5-7 cm
Mam kij boleniowy. Obsługuje woblery 5-12 cm
Mam kij na szczupaka. Obsługuje gumy i woblery do 28 g
Mam kij szczupak-boleń. Obsługuje gumy i woblery do 35 g.
Nie interesują mnie ogólnie małe wabiki poniżej 3,5 cm, te tylko na jednym kiju.Przyczyna jest prosta. Nie mam czasu na wszystko. Łowię też dużo feederami. Trzeba się na czymś skupić a nie chcieć połknąć wszystko. Kije do 15 nie mają u mnie miejsca a i ten jaziowo-kleniowy mam tak tylko na kilka okazji w roku. Mikro spinning wypadł za burtę i utonął.:)

  (2017/05/06 12:31)

Zielan


Pewien kij Jedynej słuszenej firmy (haha) za kilka dobrys stów, pod rybą 90+++ nie potrafił amortyzować odjazdów - cóż ten widok to był dramat. Reszta była spoko - czucie przynęt itp. Niestety w kryzysowym momencie, gdzie powinnien ratować dupę dał ciała po całej linni. To moja łyżka dziegciu w tym temacie. Ja już tego do ręki nie wezmę :( A był taki fajny... (2017/05/07 16:59)

LeoAmator


Dlatego liczy się jeszcze akcja kija, co by pod rybą pracował a przy zarzucaniu nie machał się jak sprężyna. Powoduje to iż każdy z nas przez dłuższy lub krótszy okres szuka własnego ideału. (2017/05/07 22:53)

Fld


No właśnie, ja szukam już dwa lata i nie mogę nic podpasować. Szukam spinningu na ponton. Jak nie uchwyt to praca albo zarzucanie lub słabe podbicie i zawsze coś mi nie pasuje. Też lubię lekko i cały czas szukam. Jedyne czego jestem pewien to długość 220 bo już przetestowalem 180, 210, 220, 240 i 220 jest optymalne. Może coś doradzicie, łowię głównie na gumki główki 5-12 i obrotówki 3-6. Cena do 300 max 400 (2017/05/14 20:33)

luxxxis


Pewien kij Jedynej słuszenej firmy (haha) za kilka dobrys stów, pod rybą 90+++ nie potrafił amortyzować odjazdów - cóż ten widok to był dramat. Reszta była spoko - czucie przynęt itp. Niestety w kryzysowym momencie, gdzie powinnien ratować dupę dał ciała po całej linni. To moja łyżka dziegciu w tym temacie. Ja już tego do ręki nie wezmę :( A był taki fajny...
Jo? a wtedy o tym nie mówiłeś? dopiero teraz? cóż się zmieniło? zakładam że teraz bierzesz do ręki już "inne" tego...? jak to jest drogi Zielanie?
Statystycznie też blado to wygląda gdyż twoje 90 nijak nie może mieć odzwierciedlenia i być punktem odniesienia do moich X 100,110 itd...Czy uważasz że mi "się wydaje", "że "tego" bronię " i takie tam? Zmiana logo na czapce aż tyle zmienia na sposób spojrzenia na rzeczywistość? :)
Hmmm...Zaiste podziwiam Was chłopcy,tyle że ja bym tak nie mógł...
Nigdy i nigdzie nie twierdziłem że "mój" sposób to jedynie słuszny sposób i droga wyboru,twierdzę natomiast że jest to arcymożliwe,wykonalne i w tym wszystkim -przyjemne gdyż nie zmagasz się z pałą co waży tyle co cegła.
Jednak tu na estradę wpada "oświecony" Zielan ze swą łyżką dziegciu....A reszta? jest spoko...


  (2017/05/15 08:31)

luxxxis




Ps
Danielu, swoją drogą powiedz gdzie łowisz te tysiące szczupaków i gdzie znaleźć takie okazy? Zazdrość jest paskudna, jednak szczerze zazdroszczę Ci. Też tak chciałbym... ;-(

A u mnie, "na bagnach" jak to nazywają...Z okazami to loteria coprawda ale konusy do 60cm zamęczą cię momentalnie.Super woda do trenningu,w zasięgu rzutu masz ze 20 głodnych świrów i sprawdzasz co tam działa,poprawiasz prowadzenie i takie tam...i jak na dłoni widzisz czy to robisz i jak robisz  ma sens. Gdy stajesz nad "normalną" wodą i po entej godzinie młócenia masz 2 kontakty to nijak nie idzie z tego wysnuc żadnych normalnych wniosków co do techniki,wabików,podejścia,grubości drutu itd... A tutaj? łod razu...:) Podstawy casta załapałem w 10 minut ,po reakcji ryb widziałem jak prowadzić-jak szarpać jerkiem-kolejne 10minut,reszta dnia to już spoko łowienie i bilans ponad 30 podebrań takich jak poniżej,konusów. (2017/05/15 08:47)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Zielan


Mam wrażenie, że nie potrzebnie się unosisz... Nie wiek jak Ty Danielu ale dla mnie nie ma znaczenia kto kogo reprezentuje i co bierze do ręki. Nie wiem po co się do tego odnosisz, branżowe bóle zostaw w spokoju. Mnie logo na czapce nie przytłacza, ale na Ciebie inne barwy działają jak płachta na byka - takie mam wrażenie. Ten temat zamykam, bo publiczne forum nie służy do tego by się przepychać. 

"inne" tego wcale nie musi być lepsze. Wciąż szukam i z pewnością bez wahania napiszę gorzką prawdę o tym czy owym. 
Liczyłem na jakąś propozycję, nie znam na tyle oferty co Ty.
Oczywiście moje 90 czy Twoje 100 nie ma żadnego odzwierciedlenia. Ja musze wytargać gnojka z 12metrów ty z zaledwie kiludziesięciu centymetrów wody. I tu jest różnica. 

  (2017/05/15 15:19)

luxxxis


Ano,jest różnica,po pierwszym holu zapragniesz tych bezpiecznych 11 metrów toni do umęczenia ryby :) Na 1 metrze jest jeszcze adrenalina i czasem rozbryzg wody,na głęboczku pozostaje tylko nuda przypominająca pompowanie dorsza na pokład kutra...
Co do waśni i sporów-odpowiadam tylko na ten "dziegć" i "tego" ,pamiętam też jak ongiś brałeś do ręki gorsze rzeczy ...
 Poniżej enty na kij na który się "nie da" bo " nie ma co giąć"...Pozuje niecały meter,okiełznany okoniówką 3-15g,z głębokości ok 4,5m do 5m,hol trwał całą minutę (może) (2017/05/15 18:05)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

luxxxis


Cienko wygląda więc daję lepsze ujęcie żeby nie było że to 60-tak...
  (2017/05/15 18:07)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Tomas81


Takie luźne spostrzeżenia kogoś kto buduje wędki ;-)

Kij dobiera się do przynęt, dokładniej stawianego przez nie oporu a nie tylko "gołej" masy. Lecz RÓWNOCZEŚNIE do WARUNKÓW ŁOWISKA. Potem dopiero są takie pierdołki jak ryby. Sam też jestem zwolennikiem lekkiego spina. Ale na bogów Olimpu, czy w kto co tam wierzy, nigdy nie polecę np. prawdziwe niezbajerzone 20g na głęboką wodę. Po prostu zabraknie mocy do skutecznego zacięcia większości ryb. Będzie od diabła pustych cięć i spadów. Przy łowieniu jakie opisywał Łukasz ni chu nie da rady SKUTECZNIE łowić ryb czymś lżejszym niż realne komfortowe 40g i ze 20lb mocy. Choć wabie mogą mieć tylko połowę masy vide moje przynęty: guma 13,5cm o masie 11g i główka 7-10g bo takimi tam na tych 7-13m łowiłem rok temu, nawet dość skutecznie. Na wodzie do 4m tymi samymi wabiami łowię lekkim 10lb Vegterem do 15g i tnę każdego sandałka, o szczupłym nie wspominając. Ale nie biorę go gdy mam łowić +6m, ewidentnie brakuje mocy cięcia. Chodzi o opór stawiany przez plećkę w wodzie, w szczególności przy wolnej opadówce. Na 12-13m jest on tak potężny że trzeba użyć o niebo mocniejszego wędziska niż na 4-6m, nie pisząc o płyciźnie 0,5-2m. Ja na tamtą głęboką wodę używam mocnej petardy 25lb. I dzięki temu co zatnę wyjmuję mając prawie 100% skuteczności.

Inna sprawa to smocze kije. Jeszcze nie spotkałem realnie opisanego patyka tej firmy, choć przerzuciłem ich sporo. A np. o milence do 18g czy takim samym GS nie ma co dyskutować. Gdyż one mają realny CW max ponad 30g. Zatem o kant tyłka rozbił wciskanie iż to Lighty. Smokczy kij 15g i twierdzenie że to okoniówka sensu stricto jest nieporozumieniem... (2017/05/16 00:12)

luxxxis


I uderzył grom a Zeus przemówił....
Widzę że chociaż w tym po części się zgadzamy-zestaw dobieramy do tego JAK I CZYM łowimy a rybiszon to tylko dalsza część historii.
Łowię lekko bo tego wymaga moje łowisko przez 4-5msc,pózniej pogrubiam wage wabików i oram głebokości 4-6m jednak kije pozostają te same tj do 20g max.
Nigdy nie miałem problemu z "odjazdami" szczupłego i w zasadzie nawet nie wiem co to oznacza bo chyba nie mówimy o leniwym wybraniu 4-5m linki? to kużwa nie odjazd...:)
Odjazd ma potok,troć,duży sandał czasami ale esox??? toć to leń.
50 cm pstrąg jak się wkur...i to patyk w chwaście do 20g zagnie tak że końcówka wejdzie w wodę i momentalnie stracisz kilkanaście metrów linki-w sekundzie...
To jest odjazd, to jest walka,dwukilogramowa ryba rozpiżdzi ci żyłę na 5kg albo sprostuje kółko łącznikowe zacnej firmy,to są odjazdy i walka--ale esox na boga???
Spinem i kaczodziobymi zajmuję się ze 20 lat i póki co nie spotkałem takiego którego okoniówką nie zagoniłbym do ręki czy podbieraka,nawet taką "nierealnie opisaną".
Życiowego zębatego wywlokłem jak stary ręcznik na kiju do 10g i nawet brewka mi nie tykła,nie rozumiem waszego podejścia,terminologi,i nadawania tej rybie jakiś hiper mocy i atutów.



Realnie opisany kij? w takie rzeczy nie wierzę,dlaczego?
-bo brak "wzorca" do opisu i każdy będzie na zasadzie -moim zdaniem,wydaje mi się...
I wielu oszołomów nie bacząc na to będzie prześcigać się udowadnianiu kto ma dłuższego...
Tak więc skoro komuś nie leży termin -smocza okoniówka-w odniesieniu do kija o np 3-15 cw to niech se na boga doda 30procent wartości...
Nadal pozostanie 20g jako górny pułap tego parametru i nadal będzie to tytułowy LEKKI spin na esoxa czyż nie? to samo z millenką 4-14g-----plus 30proc i mamy poniżej 20g.
Nie lepiej? Po co palić głupa i rżnąć mądralę rzucając zagrabaniczne nazwy wędek i lbs-y?

18-nastka to realne 30g? -dobre...:) albo bierz połowę tego co teraz albo zmień Tomek dilera.

  (2017/05/16 09:55)

Jakub Woś


Trochę jeden ma racji trochę drugi a prawda jak zwykle leży gdzieś po środku. Jeden łowi szczupaki w głębinach, drugi na płytkich wodach. I każdy swoje na wierzchu musi mieć. A co z tymi co łowią na rzekach? Szczupak z rzeki choć dwa razy lżejszy potrafi nieźle namieszać w wodzie. A jeszcze jak weźmie w nurcie to zacznie się prawdziwa zabawa.

Z tym dobieraniem kija do przynęty do oporu przynęty, jej masy jako najważniejszych czynników też nie do końca prawda. Tak jest w większości przypadków ale co np z połowem suma. Znam wedkarzy którzy z powodzeniem łowią je na blachy kilkanaście gram, lub lekkie pękate woblery. Nie łowią na streety do 15-20g. (2017/05/16 10:30)

luxxxis


Racja J.Woś,ilu wędkarzy tyleż opinii.
I chyba to jest w tym fajne że brak sztywnych reguł i każdy lubi co innego.
Rzeczny esox lepiej ciągnie? a pewnie że tak,to logiczne zresztą,strzepię tu język bo mowa o jego jeziorowych pobratymcach a te akurat łowię najczęściej.
Ileś tam rzecznych zaliczyłem,ze dwa trzy duże nawet i zabawa z takim już daje nieco po garach,nie powiem że nie,ryba która zmaga się z nurtem ma większego kopa i werwy ciut więcej.
  (2017/05/16 18:53)

Sith


Co koledzy powiecie na "wklejankę"? Zawsze wydawało mi się, że ta konstrukcja nie nadaje się na szczupaka a ostatnio sąsiadowałem ze spinningistą, który właśnie na "wklejankę" wyciągnął trzy sztuki około 60-70cm, tymczasem ja tradycyjnym nic.
Zacząłem się zastanawiać nad kongerowym Ultrisem Jig Zander 270cm/5-24g, czy ktoś z Was ma może doświadczenia z tym wędziskiem i w ogóle z szczupakowymi "wklejankami"? (2017/05/18 13:48)

Bogdan z Grojca


Ja ostatnio połasiłem się na wklejankę mikado inazuma flash perch i na temat tej wędki dużo zobaczyłem na youtube na kanale Smułka i można zobaczyć jak ładnie łowi na wklejanke szczupaki praktycznie tylko (2017/05/18 18:14)

luxxxis


Wklejka? super sprawa,używam na potoka,esoxa,lubię i preferuję wklejki.
Moje millenki były wklejkami,teraz jadę na Streetach...wad igły nie dostrzegam a jedynie zalety.Esox ze zdjęcia powyżej też "wklejkowy" przecie,street f 3-15 to wklejka jak nic... (2017/05/18 19:18)

lajon38


Jutro dotrze do mnie ,,wklejka,, Dragona 4-18g,sam jestem ciekaw jak się spisze,jutro pierwszy chrzest ,,kijaszka,,na jeziorze bialskim...pozdrawiam (2017/05/18 20:42)

Sith


@lajon38, no i co? Napisz jakie efekty. Opisz zestaw (młynek, linka). Jak się kijek sprawdził? (2017/05/28 12:54)

luxxxis


Lajon-a wcieło...Taki komfort wykrzesał ze smoczej witki że się bidula zawiesił,i tak idzie brzegiem rzeki i śmiga,i dalej,i dalej,i dalej...Jak Forest Gump z tym bieganiem...:) Broda po pas niczym bin laden,papcie zdarte,spodnie w strzępach ale lezie i śmiga,i gapi się na ten cud wędkarskiej techniki,o ciężarze neutralnym-czytaj zerowym,mocy młota Thora i delikatności zarazem gdyż czuć nieśmiałe bicie serduszka ważki co cichcem siadła se na tym kijuuuuuu...

4-18 we wklejce? co on tam wytarmosił? fishmakera? może millenkę po lifcie? streeta nie ma w tych widełkach...
Apropo Streeta... Z żalem zawiadamiam iż mój chwilowo dokonał żywota swego w nierównej walce z drzwiami fiesty mojej żony... (2017/05/28 15:32)