Ważne dla spiningistów

/ 19 odpowiedzi
Witam wszystkich spiningujących i nie tylko.Mam przykrą wiadomość dla miłośników plecionki Power Pro.Otóż dowiedziałem się dziś od importera,że fabryka produkująca ww.plecionkę w USA nie istnieje od co najmniej 6 lat.Okazuje się,że obojętnie w jakim kraju ją kupimy będzie to produkt z fabryki na Łotwie.
Jack14


Ciekawe jest to co napisałeś bo oczywiście istnieje taka możliwość. Dlatego to co napisałeś jeszcze bardziej mi osobiście daje do myślenia dlaczego kupując od prawdziwego sprzedawcy mam zawsze to samo czego oczekuję, a kupując np. na bazarku czuje się oszukany.

(2013/06/20 17:35)

domin77


jeśli linia i technologia produkcji zostaje ta sama,to zmienia się tylko finansowa polityka firmy (2013/06/20 23:15)

irex


jeśli linia i technologia produkcji zostaje ta sama,to zmienia się tylko finansowa polityka firmy

Tak ale w tym wypadku pozostała tylko nazwa produktu a firma nie istnieje.Jakość ,a w szczególności trwałość pozostawia wiele do życzenia. (2013/06/20 23:22)

u?ytkownik32263


Muszę przyznać że jestem zaskoczony. Tym bardziej że mam do gruntówek kilka średnic PP i naprawdę nie narzekam i nie widzę różnicy z tymi dużo starszymi produktami. Może jednak przenosiny nie wpłynęły na jakość a jej rzekomy spadek mogę tłumaczyć tym iż na rynku jest full podróbek. Choć ja na takie na szczęście nie wpadłem i mogę PP tylko chwalić. (2013/06/21 02:30)

Jack14


Mniej więcej od tylu lat co napisałeś rozpoczynałem przygodę z plecionkami i wiem z własnego doświadczenia, że plecionka PP kupiona u sprawdzonego dostawcy, sprzedawcy nigdy mnie nie zawiodła natomiast jeden raz postanowiłem kupić kilkadziesiąt metrów niby PP (z dużej szpuli) w innym sklepie na przypony i to był mój ostatni taki zakup. Różnica była widoczna prawie "gołym okiem" ale już pod lupą wyglądała zypełnie inaczej niż oryginał o jej właściwościach nawet nie będę pisał. Reszta tego co mi zostało po zakupie służy mi do dzisiaj jako nić do cerowania siatki lub podbieraka bo tylko do tego się nadaje. Dlatego jeśli to prawda, że plecionka od przynajmniej 6 lat jest produkowana dla całego świata wędkarskiego na Łotwie jak pisałeś to nie mam do niej zastrzeżeń. (2013/06/21 16:24)

kazik-kz2


W którymś z postów pisałem o swoich problemach z PP - po prostu od jakiegos czasu dla mnie ta plecionka to już nie jest taka jak dawniej - być może informacja kolegi jest przyczyną.

Od zawsze używałem PP do spina i zawsze kupowałem w dobrych sklepach wędkarskich (nie na metry i nie przes allegro itd).

W tym roku po raz pierwszy kupiłem daiwę Tournament - jest około 20 zł droższa od PP. Wędkuję na nią od 1 maja i przyznam szczerze że bije PP na głowę, jest o niebo lepsza.

Zobaczymy jak będzie się sprawowała po dłuższym użytkowaniu, ale wiem jedno że do PP już nie wrócę.

(2013/06/21 19:37)

Jack14


Podobnie jak ty "wypłakałem" pieniążki na Daiwe ale jak dla mnie to jeszcze wstrzymam się od opini na jej temat. (2013/06/21 19:56)

Jakub Woś


Mam PP na spinningu od dwóch lat. Co prawda zmieniła kolor z zielonego na szary ale jeszcze nie straciłem przynęty na niej. Kotwiczki prostuje. (2013/06/22 09:07)

kwasek


Witam, znajomy sciaga z USA PP i ostatnio dałem sie namówic. wczesniej dwa sezony łowiłem na daiwe turnament i teraz wiem ze daiwa jest napewno z wyzszej półki. jesli miłbym polecac to tylko daiwe.

(2013/06/22 10:38)

barrakuda81


Oczszczędności...Ważne że nie sprzedali praw do marki Chińczykom bo to byłby koniec PP. (2013/06/22 17:27)

irex


Wiadomość tą napisałem powodowany żalem ,że dobry produkt ,na który łowiłem wiele lat praktycznie przestał dla mnie istnieć. (2013/06/23 01:50)

barrakuda81


Wiadomość tą napisałem powodowany żalem ,że dobry produkt ,na który łowiłem wiele lat praktycznie przestał dla mnie istnieć.

Może nie jest tak źle.Cena tej plecionki jest na akceptowalnym poziomie więc na spokojnie trzeba potestowac produkt z nowej fabryki i dac mu szanse.Niewykluczone że jakośc zostanie utrzymana na odpowiednim poziomie.

(2013/06/24 08:54)

grzeweg


Oj tam wielkie rzeczy. Rapale też od lat już robią w Estonii i nie straciła na jakości. A i dzisiejsza PP nie jest gorsza od dawnej. (2013/06/24 15:15)

u?ytkownik32263


Wiadomość tą napisałem powodowany żalem ,że dobry produkt ,na który łowiłem wiele lat praktycznie przestał dla mnie istnieć.

Irku łowię na PP dłużej niż te 6 lat i nie widzę żadnej różnicy w jakości więc nie wiem dlaczego aż tak krytycznie podchodzisz do tej informacji. Jako spinningista łowiący na plećki chyba już 17 lat dalej będę ją stawiał na 1 miejscu w tym asortymencie cenowym ok 100 PLN. Bo oczywiście są lepsze plecionki: Daiwa Tournament czy absolutny lider dla mnie jakim jest Momoi. Lecz w rozsądnej cenie najlepsza jest właśnie Power Pro. Jednak chcę podkreślić że w "starej" wersji, nie 8 Slick bo ta niestety bardzo szybko się rozwarstwia.

Pozdrawiam (2013/06/24 16:44)

irex


Wiadomość tą napisałem powodowany żalem ,że dobry produkt ,na który łowiłem wiele lat praktycznie przestał dla mnie istnieć.

Irku łowię na PP dłużej niż te 6 lat i nie widzę żadnej różnicy w jakości więc nie wiem dlaczego aż tak krytycznie podchodzisz do tej informacji. Jako spinningista łowiący na plećki chyba już 17 lat dalej będę ją stawiał na 1 miejscu w tym asortymencie cenowym ok 100 PLN. Bo oczywiście są lepsze plecionki: Daiwa Tournament czy absolutny lider dla mnie jakim jest Momoi. Lecz w rozsądnej cenie najlepsza jest właśnie Power Pro. Jednak chcę podkreślić że w "starej" wersji, nie 8 Slick bo ta niestety bardzo szybko się rozwarstwia.

Pozdrawiam

Tomku być może na moją opinię wpływają warunki . Łowię głównie na Zalewie Zegrzyńskim gdzie jest do diabła racicznicy .Przejechanie po niej powoduje strzępienie się plecionki ,a tym samym jej osłabienie.Na innej plecionce takich objawów nie mam.Mam jeszcze spory zapasPP przywiezionej z USA i będę oczywiście na nią łowił ,aż się skończy. Pozdrawiam.Irek (2013/06/24 18:25)

Artur z Ketrzyna


jeśli linia i technologia produkcji zostaje ta sama,to zmienia się tylko finansowa polityka firmy

Tak ale w tym wypadku pozostała tylko nazwa produktu a firma nie istnieje.Jakość ,a w szczególności trwałość pozostawia wiele do życzenia.

Zazwyczaj, firmy bądź ich filie są przenoszone dla oszczędności (tańsza siła robocza). Tylko że z czasem by jeszcze więcej zaoszczędzić, stosuje się tańsze materiały itd... (2013/06/24 19:56)

Pitbul


Mały off-top.Kilkanaście lat temu, przed zawodami spinningowymi, pojechałem z Kolegą na trening na Odrę w okolice Brzegu Dolnego. Trzy dni później wybraliśmy się na Pilchowice i Kolega montując zestaw aż krzyknął. Ponad pięćdziesiąt metrów plećki wymoczonej w zrzutach "Rokity" nie tylko nie pozwalało na zawiązanie węzła, ale rozpadało się w rękach....Moja żyła made in Stilon Gorzów - nietknięta nienaruszona chemią :)))To były czasy ! ;) (2013/06/25 07:47)