Osobiście robiłem wątróbkę wg w/w przepisu i jest obrzydliwa !!!
Wciąż szukam złotego środka; najlepsza wątróbkę dorszową jadłem na kutrze Passat 7 z Jastarni, ale przepisu nie znam :(
Ktoś pomoże??
Wątróbki myjesz i starasz się usunąć błonki w miarę możliwości wszystkie,robota ciężka i najłatwiej małym ostrym nożem ściągać.Włóż do słoika dodając sół,pieprz,trochę pokrojonej cebuli,listek laurowy,ziele angielskie i pół łyżeczki Vegety (na słoik wymiaru "po dżemie"). Zakręcony słoik wstaw do garnka z wodą i powoli podgrzewaj,niech się nie gotuje tylko "pyrka". Niech sobie tak "popyrka" ok. 1h. Jak wystygnie operację "pyrkania" powtórz,przynajmniej ja tak robiłem.W tym czasie z z wątróbek wydostanie się tłuszcz.
Jest jeszcze opcja co by wątróbki ogrzać pzred zapakowaniem do słoika,tzn. kładziesz na patelnię i na BARDZO MAŁYM ogniu podgrzewasz tak żeby wytapiał się z nich tłuszcz,15 minut powinno wystarczyć ale wtedy do słoika dodałbym trochę oleju.
Faktycznie na Passacie są super a robią właśnie w ten sposób.
Smacznego.
(2010/09/09 09:09)