Wątróbka do połowu ryb jak kisić wątróbkę

/ 41 odpowiedzi
Michal8300


no po prostu wkładasz do pojemnika wątrobę tak aby białe sie nie zalęgł czyli szczelnie i kładziesz na suchym ale nie zimnym miejscu i tak sie kisi (2012/09/12 19:54)

PnK


W worek foliowy i na słońce. Szybko i skutecznie. (2012/09/12 20:00)

Arcymisiek


wątróbka jak kisić

Kisić??? o_O

(2012/09/12 20:01)

u?ytkownik135278


Wątróbkę kisić ...
Kogoś chyba kompletnie trafiło w łeb.
Chciałbym móc zajrzeć  w te imitacje mózgów i przekonać się ,że naprawdę nie ma tam nic . Uwiąd , klapa , pipa łosia. (2012/09/12 20:05)

PnK


Koledzy chyba zbyt dosłownie odczytali post siwybar'a ;) (2012/09/12 20:07)

u?ytkownik135278


Przynęta ma za zadanie wabić a więc musi pachnieć świeżością a  nie padliną . Wątróbka nie stanie się lepszą przynętą tylko dlatego ,że podda się ją ( tak czy inaczej ) pojętemu "kiszeniu ".
Przekonanie o skuteczności zdechłych rosówek cuchnących rojem zdechłych chrabąszczy czy też  padliny zdolnej zabić swoi smrodem - nawet konia , to bzdura ! Żadna ryba krajowa nie gustuje w tego typu wiktuałach. Fachowiec od zadawania rybom tego typu kąsków , niech się posłuży metodą talerza tj . niech sam sobie położy kawał truchła na talerz i spróbuje zjeść . Zanim wtranżoli kawałek - będzie już leciał do kibla , na pawia . 
Skąd ludzie odkopują takie idiotyzmy !? Chyba z szafy na rupiecie .
K* nie mogę . (2012/09/12 20:15)

PnK


Przynęta ma za zadanie wabić a więc musi pachnieć świeżością a  nie padliną . Wątróbka nie stanie się lepszą przynętą tylko dlatego ,że podda się ją ( tak czy inaczej ) pojętemu "kiszeniu ".
Przekonanie o skuteczności zdechłych rosówek cuchnących rojem zdechłych chrabąszczy czy też  padliny zdolnej zabić swoi smrodem - nawet konia , to bzdura ! Żadna ryba krajowa nie gustuje w tego typu wiktuałach. Fachowiec od zadawania rybom tego typu kąsków , niech się posłuży metodą talerza tj . niech sam sobie położy kawał truchła na talerz i spróbuje zjeść . Zanim wtranżoli kawałek - będzie już leciał do kibla , na pawia . 
Skąd ludzie odkopują takie idiotyzmy !? Chyba z szafy na rupiecie .
K* nie mogę .

Mówisz metoda talerza? Ja bym mady o zapachu czosnku nie zjadł. A ryby biorą ;) Na śmierdzącą wątrobę też ryba bierze. To, że dla człowieka coś śmierdzi padliną nie znaczy, że dla ryby również. Poza tym zleżała wątroba nie tyle śmierdzi padliną, co ma bardziej wyrazisty zapach. No chyba, że komuś już zacznie się rozkładać :)

(2012/09/12 20:25)

Arcymisiek


Inwencja co niektórych wędkarzy jest doprawdy zdumiewająca.
Po jakiego grzyba kisić - psuć coś , skoro świeży towar jest o wiele skuteczniejszy?

Tak dla ciekawych  - przemycam kolejny filmik .(czeski)
http://www.mrk.cz/rybarska-videa.php?id=11301
(2012/09/12 20:32)

Arcymisiek


Przynęta ma za zadanie wabić a więc musi pachnieć świeżością a  nie padliną . Wątróbka nie stanie się lepszą przynętą tylko dlatego ,że podda się ją ( tak czy inaczej ) pojętemu "kiszeniu ".
Przekonanie o skuteczności zdechłych rosówek cuchnących rojem zdechłych chrabąszczy czy też  padliny zdolnej zabić swoi smrodem - nawet konia , to bzdura ! Żadna ryba krajowa nie gustuje w tego typu wiktuałach. Fachowiec od zadawania rybom tego typu kąsków , niech się posłuży metodą talerza tj . niech sam sobie położy kawał truchła na talerz i spróbuje zjeść . Zanim wtranżoli kawałek - będzie już leciał do kibla , na pawia . 
Skąd ludzie odkopują takie idiotyzmy !? Chyba z szafy na rupiecie .
K* nie mogę .

Mówisz metoda talerza? Ja bym mady o zapachu czosnku nie zjadł. A ryby biorą ;) Na śmierdzącą wątrobę też ryba bierze. To, że dla człowieka coś śmierdzi padliną nie znaczy, że dla ryby również. Poza tym zleżała wątroba nie tyle śmierdzi padliną, co ma bardziej wyrazisty zapach. No chyba, że komuś już zacznie się rozkładać :)


Ten wyrazisty zapach powodują procesy gnilne, a wiec tak czy siak jest to tylko zwykły fetor.

Nawiązując do "mady" o zapachu czosnku - no cóż , ta kompozycja przypomina kiełbaskę ,która jest również zaprawiana czosnkiem,:)jednak w żadnym przypadku nie przypomina fetoru nadpsutego miecha.






(2012/09/12 20:46)

Iras1975


A może kolega chce sobie uszykować "zagrychę" do flaszki na nockę? No zamiast ogórków np.;)

Nie pisał, że chce ją użyć na przynętę.

(2012/09/12 21:27)

Arcymisiek


A może kolega chce sobie uszykować "zagrychę" do flaszki na nockę? No zamiast ogórków np.;)

Nie pisał, że chce ją użyć na przynętę.

Być może , więc niech wetknie do beczki z kapustą:)

(2012/09/12 21:31)

Iras1975


Albo do soku po ogórach, na rano będzie miał co sączyć.:) (2012/09/12 21:36)

wirefree


Testowalem watrobke na odrze kilka razy  zaraz po obejrzeniu 2 lata temu i ogolnie mowiac wielka lipa, zero bran !

(2012/09/13 18:26)

Morciaty


Wkładasz wątróbkę do słoika a później na słońce z nim!!! :)
Wystarczy dzień czasu ;) Jak tak robiłem i było skutecznie, 3 złowione sumiki do 70cm, ale nic większego. przy nakładaniu tak przygotowanej przynęty polecam użycie lateksowych rękawiczek, i czegoś na nos ;) bo będzie haftowania ;) (2012/09/13 18:41)

adamo0


A gdzie łowić na taką przynętę? Jak ją wyjmiesz z opakowania to smród się rozejdzie po okolicy! A wtedy przyjdą nie ryby tylko sąsiedzi i cię wypędzą z tym wynalazkiem!  Ale na pocieszenie powiem ci że są miejsca gdzie możesz wypróbować tą wont-smródkę.Musisz odszukać wylot ścieków do rzeki,najlepiej taki ze szpitala! I najlepiej rano w poniedziałek bo wtedy jest najlepiej podnęcone(wiesz po sobocie i niedzieli te odpady po amputacjach i porodach).Tak! Wtedy i tam spróbuj.I nie zapomnij o rękawiczkach i spinaczu na nos. (2012/09/13 19:18)

u?ytkownik107205


Są lepsze przynęty na drapieżniki niż wątróbka . A wątróbkę lepiej już zjeść niż marnować organy zwierząt , które zginęły z rąk człowieka . Zabijanie zwierząt ma sens wyłącznie , gdy chodzi o zdobycie niezbędnego człowiekowi pożywienia , ewentualnie  w ostateczności -  obronie własnej. Wątróbka nie jest tutaj żadną odskocznią ; jeśli zwierzę zostało zabite , to jego podroby nie służą bynajmniej do wyrzucania w nadjeziorne czy nadrzeczne błoto ,ale do zjedzenia ! Ach , wy faryzejscy chrześcijanie - z kompletem sakramentów w kieszeni . Groby pobielane , udające się do Boga - wyłącznie , kiedy trzeba....
Nie macie za grosz szacunku : ani do pożywienia , ani do  zwierzęcia , które przecież zostało zabite . Mam tutaj do czynienia z ewidentnym brakiem poszanowania , z traktowaniem zabitego zwierzęcia ( a w zasadzie jego szczątków)  - jak śmiecia ....
Nie widzę nic złego w zastosowaniu na przynętę na przykład martwej rybki , bo taką rybę można zawsze zabrać i zjeść , gdy ryba drapieżna nie bierze . Płotki , uklejki łowi się także do jedzenia .

(2012/09/13 22:46)

agathen


nie do końca zrozumiałam o czym ten facet z filmiku mówi - ale generalnie film super - może dlatego że uwielbiam czeski :)) Bez względu o czym jest film - na sam język buzia się cieszy i humor poprawia :) (2012/09/14 09:46)

agathen


a odnośnie kiszenia wątroby... jeszcze nigdy nie udało mi się złapać suma na wątrobę, za to 2 razy na czerwonego robaka (wyciągnięte). Mój małżonek raz na trupka uklejki, raz na czerwonego - oba kolosy niestety zerwane (ale to były początki zabawy z tą piękną rybką - pierwszy raz spalony) - generalnie z nastawieniem na inną rybę. (2012/09/14 09:50)

turu82


A ja wypróbował tego lata temat ze smierdzącą i świeżą wątróbka i nie ma rożnicy w braniach ,na świeżą brało i na cuchnącą brało ,więc po co smrodzić ręce i wąchać smród jeśli takie same efekty są na świeżyżnie , a i taka swieżą czasem można usmażyć na ognisku .Pozdrawiam i połamania

(2012/09/14 10:54)

majes1973


Dobre.Jestem z Torunia tu Mamy już O.Rydzyka,ale Ten z USUNIĘTEGO KONTA to może ON.Witaj Ojcze i Żegnam. (2013/02/08 11:35)

gruby12345


Bez kitu jaki koleś jak się uśmiałem ciekawe czy coś bierze czy na trzeżwo takie głupoty pieprzy. Powinien w jakimś forum zakonnym dawać rady , a nie tu.  (2013/02/08 15:33)

u?ytkownik32263


Eee..., Chłopaki przecież to pisał nasz "naczelny" portalowy ekolog, etyk, erudyta, filozof, polonista itp. o tysiącu nicków;) Czyli człowiek wyrocznia:)))

A wracając do meritum nie sądzę aby "kiszenie" wątróbki miało jakiś sens. Kiedyś też czytałem że śmierdząca lepsza więc testując łowiłem i na świeżą i trochę stęchłą. I brań miałem dużo więcej na "świeżaka" więc śmierdziela już nie zakładam. Z rybek na tą przynetę łowię sumki, jeszcze nie sumy;) i węgorze, może nie dużo ale jak się trafi to już piękna co najmniej około kilogramowa sztuka. Sznurowadła jeszcze nie złapałem na wątróbkę.
Pozdro!
(2013/02/08 18:19)

tapi75


Witam ja łowie sumki na wątrobę ale świeżą , a wiecie co leszcze też się na wątrobe fajnie łapią na wiśle pozdrawiam (2013/02/08 18:52)