Mój największy karp to 64 cm na kulkę tonącą Halibut 18mm złowiłem go na Jeziorze w Ludwikowie . A jakie są wasze rekordy ?
Czy tak sformułowane pytanie ma znaczyć ,że ryba złowiona na przynętę inną niż kulka proteinowa - nie liczy się , nie podnosi rangi połowu ?
Według mnie nie liczy się ryba złowiona za pipę ,ale na bułkę , ziemniaczka , chleb , nawet chrupkę czy gofra - jak najbardziej .
Mój największy karp to 64 cm na kulkę tonącą Halibut 18mm złowiłem go na Jeziorze w Ludwikowie . A jakie są wasze rekordy ?Wasz największy karp na kulkę proteinową
Czy tak sformułowane pytanie ma znaczyć ,że ryba złowiona na przynętę inną niż kulka proteinowa - nie liczy się , nie podnosi rangi połowu ?
Według mnie nie liczy się ryba złowiona za pipę ,ale na bułkę , ziemniaczka , chleb , nawet chrupkę czy gofra - jak najbardziej .
Mój największy karp to 64 cm na kulkę tonącą Halibut 18mm złowiłem go na Jeziorze w Ludwikowie . A jakie są wasze rekordy ?Wasz największy karp na kulkę proteinową
Czy tak sformułowane pytanie ma znaczyć ,że ryba złowiona na przynętę inną niż kulka proteinowa - nie liczy się , nie podnosi rangi połowu ?
Według mnie nie liczy się ryba złowiona za pipę ,ale na bułkę , ziemniaczka , chleb , nawet chrupkę czy gofra - jak najbardziej .
CześćJeśli ktoś napisał " na kulkę proteinową " to znaczy, że prosi o wpisy dotyczące karpi złowionych na kulkę proteinową :-))JK
Czyli wychodzi na to ,że to wątek dla fetyszystów ? Najwidoczniej . Wskazuje na to szczególna atencja i pietyzm z jaką autor podchodzi do kulki . Kulka jest tutaj adorowana . Według mnie : wątek zbyt mało ciekawy pod względem wędkarskim, dlatego znikam.
Znowu choroba daje się we znaki?
Czyli wychodzi na to ,że to wątek dla fetyszystów ? Najwidoczniej . Wskazuje na to szczególna atencja i pietyzm z jaką autor podchodzi do kulki . Kulka jest tutaj adorowana . Według mnie : wątek zbyt mało ciekawy pod względem wędkarskim, dlatego znikam.Znowu choroba daje się we znaki?
A gdybym zapragnął podzielić się relacją z połowu karpia , tyle tylko ,że złowionego na przynętę inną niż kulka - to co , by się stało ? Dostałbym bana za łamanie regulaminu a może od razu zarobiłbym w mordę ( co wątpię - potrafiąc się bronić )?
Na przykład karp złowiony na omlet ...
Robiło się kiedyś takie ciasto zwane omletem ( przygotowane na patelni a później krojone w kostki )...
Nie napiszę "zrób omleta " na karpia , bo każdy to wyśmieje i źle ukierunkowaną swadą , zacznie wymyślać mi od jaskiniowców , powrotu na drzewo itp.
Nie założę nowego tematu przecież , ponieważ nikt tego nie zna !
Nie jestem starym człowiekiem , wędkarzem jednak jestem już od jakiegoś czasu i na podstawie własnych obserwacji - mogę stwierdzić ,że dziś dzieciaki - idą na łatwiznę . Tanie wędkarstwo , tanie ryby , tanie wszystko ... Tylko ,że odarto to wszystko skutecznie z tego co w wędkarstwie pociągające . W Internecie błyśnie wątły duch reklamy nowych kulek proteinowych i już biegną do sklepu - uprzywilejowane szkraby bądź starsi adepci wędki , bo pojawiła się nowa przynęta - cud .Czy nie mam tutaj choć odrobinki racji?
Mój największy karp to 64 cm na kulkę tonącą Halibut 18mm złowiłem go na Jeziorze w Ludwikowie . A jakie są wasze rekordy ?Wasz największy karp na kulkę proteinową
Czy tak sformułowane pytanie ma znaczyć ,że ryba złowiona na przynętę inną niż kulka proteinowa - nie liczy się , nie podnosi rangi połowu ?
Według mnie nie liczy się ryba złowiona za pipę ,ale na bułkę , ziemniaczka , chleb , nawet chrupkę czy gofra - jak najbardziej .
CześćJeśli ktoś napisał " na kulkę proteinową " to znaczy, że prosi o wpisy dotyczące karpi złowionych na kulkę proteinową :-))JK
Czyli wychodzi na to ,że to wątek dla fetyszystów ? Najwidoczniej . Wskazuje na to szczególna atencja i pietyzm z jaką autor podchodzi do kulki . Kulka jest tutaj adorowana . Według mnie : wątek zbyt mało ciekawy pod względem wędkarskim, dlatego znikam.