Próbuj śmiało.Feeder do 120 gr to juz kij dosyć mocny.Wiadomo że jak wezmie potwór to będa kłopoty ale gdybys złowił takiego z 10 kilo lub więcej to chyba nie bedziesz rozczarowany bo to tez ładna rybka dla przecietnego wedkarza.Przy umiejetnym holu napewno pokonasz niejednego wąsacza więc sie nie zrazaj a jak sie trafi za wielki i wygra walke to tez beda emocje.A tak szczerze to okazy nie trafiaja sie tak czesto by sie ich obawiac;)Połamania.
Jadę w te wakacje nad Zalew Szczeciński i pobliskie jeziora. Chciałbym pierwszy raz w życiu spróbować swoich sił w walce z sumem. Nie posiadam sprzętu sumowego i nie mam teraz za bardzo środków żeby go kupić. Posiadam kołowrotek Shimano Nexave 4000 z plecionką 0.18 do 12kg, i myślałem żeby łowić feederem Mitchell Elite Feeder 60-120g. Wystarczy to do połowu suma, nie wiem jakiej wielkości bo nie wiadomo co się akurat trafi ;)
(2012/07/10 20:20)Jadę w te wakacje nad Zalew Szczeciński i pobliskie jeziora. Chciałbym pierwszy raz w życiu spróbować swoich sił w walce z sumem. Nie posiadam sprzętu sumowego i nie mam teraz za bardzo środków żeby go kupić. Posiadam kołowrotek Shimano Nexave 4000 z plecionką 0.18 do 12kg, i myślałem żeby łowić feederem Mitchell Elite Feeder 60-120g. Wystarczy to do połowu suma, nie wiem jakiej wielkości bo nie wiadomo co się akurat trafi ;)
Nadaję się, najwyżej Ci pęknie plecionka lub przypon :) Przy ostrożnym holu dasz radę wyciągnąć suma tak do 8kg. Wiem to, gdyż kolega tak łowił.
Wyciągniesz nawet większego,tylko musisz miec przypon stalowy,bo taki nie duży sumek wariuje na kiju,i z pewnością przetrze plecionkę,duży trochę spokojniej walczy ale długi hol wymaga uzbrojenia zestawu w taki przypon.Jak zapniesz w "nożyczki" to problemu nie będzie.