Witaj kolego Mastif. Dziwie się niektórym kolegom wędkarzom, przecierz rejest połowów
jest już co najmniej od dwóch lat; do PZW należę już od trzech lat i zawszę przed wyjazdem
na ryby wybieram łowisko wpisuję nr łowiska datę,przychodzi straż wędkarka pierwsze co poproszę rejest. 2 legitymacja czy masz wklejone znaki opłat a na koncu dobiero kartę wędkarką. Wiadomo każdy prawdziwy wędkarz ma opłacone pozwolenie, a takiego drobnego
wpisu może jakiś kolega wędkarzw pośpiechu na wyjazd na ryby zapomni wpisać i już go mają chłopcy radarowcy i ciach wajchą 200 stówki się nalężą.
Miałem taki przypadek 2 lata temu zapomniałem rejestru, dzieki ubłaganiu straży wędkarskiej nie zapłaciłem [wcisnołem bajer że płacę alimenty] dostałem stosowne połuczenie że będzie mandat w kwocie 200 zł. POZDRAWIAM.
I jeszcze jedno najgorsze że złowioną rybę którą zabierasz do domu żeby nasze żony widziały że leżdzimy naryby trzeba zmierzyć i zwarzyć; dotyczy ryb takich jak karp szczupak itp. biała ryba; płoć leszczy itp. waga i ile sztuk. (2010/11/20 19:31)