Szczupaki 2017

/ 317 odpowiedzi / 100 zdjęć
Spinjust


dziewięćdziesiąt cztery cm (2017/10/01 21:24)

luxxxis


Ładniuśka rybka,taka już powywija na kiju. Zmiana pogody zrobiła swoje ,u mnie zaczęły bic na całego,jak wściekłe psy albo i lepiej.
Dzisiaj od 12.30 do 15.30 ,w porywistym wietrze i fali z grzywką-natrzaskałem ok 20szt,w przewadze 60-tki,coś tam z siódemką,coś z 4 i 5-tką,dwie ryby z ósemką na przedzie.Dodatkowo miałem sporo pustych strzałów,jakies zejścia...Generalnie-DZIAŁO SIĘ,fotek nie trzaskałem bo pizgało że hej a i ryby takie sobie,standardowe.
Królował nieśmiertelny Slider 10 ,wtórował mu Hering od savaga-chyba 15-nastka.
Jutro poprawiam ,nie ma że boli,meter za mną chodzi.... (2017/10/02 18:44)

atomboy


Kurde bele a u mnie był 1 czy 2 dni gdzie biły a teraz totalna cisza i olewua. Coś chyba ja źle robię, bo ryba żeruje słabiej ale widać wyskoki za rybą. Najgorsze kiedy wydaje ci się, że masz zajebistą przynętę, wcześniej działało prowadzisz najlepiej jak umiesz a ta płetwiasta menda wyskakuje 1m od ciebie! szyderca level ekspert :).

Jedyne co się zmieniło u mnie w przynętach to dozbrojki w przypadku gumek oraz czarny przypon. Czy jest taka opcja, że one to widzą i odpuszczają? Woda zielona jeszcze, plecionkę też mam zieloną a przypon jednak nawet ja widzę. Czekam na jutro, ma być deszczyk może zmiana pogody zrobi jak wyżej swoje ale coś zaczynam wątpić w moje i tak liche umiejętności.

Za to pstrągi na prywatnym teraz za małą rybką gonią, jedna nawet 1.1 kg się trafiła ale tu już byłem nastawiony na szamanie. Szczupłe zawsze wypuszczam

  (2017/10/02 20:52)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Spinjust


No już ładnie walił łbem. Wziął zaraz po oddaniu długiego rzutu, zamknięciu kabłąka i napięciu linki. Z opadu. Też już czekam za pierwszymi, lekkimi przymrozkami, które ruszą te największe sztuki. Te powyżej metra.  (2017/10/02 21:13)

atomboy


u mnie podobno jest 9 i 10 kilogramowy szczupły no ale ja go nie widziałem to tylko taki Ukrainiec mówił, że go wyciągnął. Natomiast właściciel przybytku mówił, że 130cm jest kilka sztuk ale trzeba jeszcze czekać. (2017/10/02 21:45)

luxxxis


 Coś chyba ja źle robię, bo ryba żeruje słabiej ale widać wyskoki za rybą. Najgorsze kiedy wydaje ci się, że masz zajebistą przynętę, wcześniej działało prowadzisz najlepiej jak umiesz a ta płetwiasta menda wyskakuje 1m od ciebie! szyderca level ekspert :).



 

A masz tam zielsko na dnie? bo chyba tak i to sporo. Te "skaczące " szczupaki to zazwyczaj niewielkie bydlęcia co walą tuż pod powierzchnią w drobnicę.Stoją z ryjami w górze i walą z dołu do góry-wiele z nich wystrzela wtedy ponad taflę,robi koziołka i spada. Tak zachowują się ryby którym przeszkadza zła widoczność bądż zielsko do "rozpędu" w poziomie-na tle nieba lepiej widać ryby ,stoją więc w "klatkach" z ziela i walą w górę.
Na moich wodach lekiem na taki stan jest slider,pływająca 10-tka,ciągana tak wolno że ledwie krzyż jej zakrywa,pracująca prawie że w miejscu-krótkie ruchy szczytówką. Dobre efekty daje też nadzianie niewielkiej gumy odwrotnie tj krzyżem na dół-ciemniejsze są na grzbietach-lepiej widoczne na tle nieba.
Znam doskonale te "skaczące " cholery...Siedzisz,walisz do wody wszystko co masz,wokół same rozbryzgi i ataki a ty bez brania...
Przy silnych wiatrach na takich zzieleniałych wodach pomaga także znalezienie pasa,zatoczki,miejsca jakiegoś gdzie widać że jest czyściej-bardziej przejrzyście,bywało że na niewielkim jeziorku wiatr bełtał wodę ,podnosił osady ,a za np pasem wywłócznika tworzył się czysty warkocz.To działało jak filtr-tam łowiłem,podobnie rzecz się ma gdy wieje dośc długo z jednej strony jeziora-ten brzeg gdzie wiatr masz w plecy będzie miał mniej trąconą wodę. (2017/10/03 15:59)

atomboy


kurcze, możliwe, że masz rację w tym co piszesz. W zbiorniku są tak jakby kępki takich łączek ale są dosyć rozległe i właśnie w tych miejscach widziałem najwięcej wyskoków w tym blisko mnie przy brzegu. Jakoś nie byłem nigdy przekonany do sliderów i zwyczajnie nie mam żadnego :D.
To by też wyjaśniało ew. bicia w moją przynętę nie przy prowadzeniu ale zaraz po zrzucie do wody, no najwyżej lekkim podciągnięciu. Może też dlatego innym nie bierze na martwą rybkę podwieszoną do spławika. Jutro jadę na zakupy. O tym wietrze to dobrze piszesz, bo robię tak samo z gumeczkami czasami pojawiają się dosyć długie pasy bardziej przejrzystej wody i tam prowadziłem przynęty, najczęściej okonki. Zdam relację jak poszło, temp. wody spada, jest brzydko wydaje się że szczupaki będą żerować.. ale nigdy nie wiadomo. (2017/10/03 22:16)

pstrag222


70 cm  i 67 cm na martwą rybkę nocą (2017/10/04 14:48)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Przemas83


Kolejna wyprawa wędkarska zaliczona z rybami. Rozmiary szczupaczków jeszcze w dalszym ciągu nieduży, ale level w skali na wytrzymałość od wiatru podskoczył sporo;] Paskudnie wiało , ponoć ryby wtedy biorą, tylko czemu nie te największe ;] Dzisiaj rządził SG Glide Swimmer 12,5 cm  (2017/10/04 15:59)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

atomboy


Złośliwece ;D ja tu się męcze a Ci na luzie sobie wyłapują. Właśnie robię grunt na trupka i zaopatruję się powoli w slidery, jerki i inny twardszy szpej. Na razie biednie bo wędkarski jakiś wyczyszczony na jesień z takich zabawek, może coś powalczę.  Ale! idą z internetów 

Dorado TEMPTER GT 14cm
DORADO ELUSOR GT, 11cm
KENART DANCER 10cm
SALMO SLIDER 10cm  Wounded Real
KENART DANCER 10cm RGS


  (2017/10/04 19:38)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

grisza-78


Dobry towar na zębacze. (2017/10/04 22:23)

luxxxis


Atomboy-fajne deski zamówiłeś,dadzą radę,bo te z fotki to raczej na rozpałkę się nadają :) Trzeci i ostatni to jeszcze jeszcze...ale pozostałe to tylko smalcem posmarować i psom na wioskę cisnąć do zabawy ( bez kotwic oczywiście).
Mam nadzieję że nie walnałeś babola i zamówiłeś wabiki pod swoje łowisko bo na płyciznach tonącej 10-tki nie poprowadzisz za bardzo i odwrotnie-pływająca nie zejdzie do 5m głeboczka...
Dodatkowo wagę też uwzględniłeś? slider waży 46g-tonący,to już pocisk co potrafi drugi segment kija wyrwać i posłać w jezioro. (2017/10/05 10:25)

Krzysztof B


Wczoraj przekonałem się o wyższości metody żywcowej nad sztucznymi przynętami...
Wytypowałem sobie miejsce na szczupaki i pojechałem. Na miejscu spotkałem się z miłym, starszym Panem, z którym widziałem się już kilka razy w okolicach. Stanęliśmy koło siebie i zaczynamy. Pan - delikatny, żywcowy zestaw i ja ze spiningiem. Myślałem, że spalę się ze wstydu. Ja miałem kilka spadów i puknięć, a on kilkanaście szczupaczków na brzegu, kilkanaście spiętych i i kilka brań... A byliśmy ze dwie godziny...
Na szczęście nie ukrywał przede mną swoich tajników :)
Teraz ''tylko'' pozyskać żywca. Tylko gdzie jak wszystkie się pochowały :/ Ehhhh. (2017/10/05 12:53)

atomboy


Atomboy-fajne deski zamówiłeś,dadzą radę,bo te z fotki to raczej na rozpałkę się nadają :) Trzeci i ostatni to jeszcze jeszcze...ale pozostałe to tylko smalcem posmarować i psom na wioskę cisnąć do zabawy ( bez kotwic oczywiście).
Mam nadzieję że nie walnałeś babola i zamówiłeś wabiki pod swoje łowisko bo na płyciznach tonącej 10-tki nie poprowadzisz za bardzo i odwrotnie-pływająca nie zejdzie do 5m głeboczka...
Dodatkowo wagę też uwzględniłeś? slider waży 46g-tonący,to już pocisk co potrafi drugi segment kija wyrwać i posłać w jezioro.

Hehe wiem, że te z foto są do bani ale w sklepach a byłem w kilku, straszna bieda. Mają pełno takich mikroskopijnych a co z takim zrobię, szczupak tego nawet nie zauważy :). Pobawię się nimi i zobaczę na te karaśki to myślę, że coś wejdzie. 

Paczucha przyszła także zaraz wybieram się przetestować nad wodę, pogoda nie rozpieszcza więc nie spodziewam się jakiś efektów, bardziej rekreacyjnie pobawić się przynętami.
Te lekkie to sobie ze spiningu puszczę a do ciężkich mam przygotowany casting. Brałem pływające i tonące bo łowiska w sumie dwa będę z nimi atakować. Dzisiaj raczej płytka woda  4-5 metrów.
  (2017/10/05 16:05)

Przemas83


Krzysztof B to ciekawe co napisałeś...... chciałbym to zobaczyc na własne oczy jak starszy pan na żywca z jednego miejsca wyciąga o tej porze roku tyle ryb, to jakis fenomen przyrodniczy. (2017/10/05 17:34)

Krzysztof B


Przemas, z jednego miejsca wyciągnął 8szt. Później byliśmy jeszcze w dwóch.
Dzisiaj byłem tam na godzinkę (fatalna pogoda) i wpadły cztery szczupaczki i dwa okonie. Z jednego stanowiska.
Jeżeli nie masz daleko do Sieradza to zapraszam. Nie mam powodu by koloryzować.
Ale rozumiem o co Ci chodzi. Tak duże zagęszczenie drapieżników, zarówno szczupaków jak i okoni, jest co najmniej dziwne. Jeden powinien tłuc drugiego.
Napisałem szczupaczki nie bez kozery - wszystkie w okolicach 35-50cm. Gdyby krążyła tam jakaś mamuśka to z pewnością nie byłoby takiego tłoku w jednym miejscu. (2017/10/05 18:44)

pstrag222


A co wtym dziwnego , ze w jedenym miejscu ?
W poniedziałek miałem klenia , szczupaczka i 5 pustych brań . Więc ? (2017/10/05 18:50)

luxxxis


Krzysztof B to ciekawe co napisałeś...... chciałbym to zobaczyc na własne oczy jak starszy pan na żywca z jednego miejsca wyciąga o tej porze roku tyle ryb, to jakis fenomen przyrodniczy.

Taaak? a ile miałeś ostatnio kontaktów z jednego ustawienia pontonu,rzucając w zasadzie w pas o szerokości 7 m? bo mi sie zdaje że ponad 10.
Mnie to nie dziwi,bardziej zaciekawia mnie stwierdzenie o wyższej skuteczności zywcówki nad spinningiem :)
Była kiedyś taka piosenka,zespołu Tatoo czy jakoś tak -"Nas niedogoniat"...:)
Jeżeli kiedyś 2 żywczarzy,pouzbrajanych po 2 kije na łeb,jeżeli oni dadzą mi łupnia na wodzie w ilości i jakości złowionych ryb to obiecuję że ogolę sobie jajca i pomaluje je w czerwone pasy farbą chlorokauczukową.Po tym na całych plecach dam sobie zrobić tatuaż-burak przebity widłami,z dopiskiem "zemsta rolnika".Rzekłem,słowa dotrzymuję.
Co do "szczupaki 2017"...Biją u mnie cholery tak że aż nerwica bierze,tyle że konusy 50-60 max...Wokół pontonu jak obrzucam to i 20 pobić idzie zaliczyć,szlag mnie trafia z nimi... Do wody walę wszystko w rozmiarze xxl a te złamasy żrą i żrą...Duży bidula ma marne szanse aby się przebić przez te żarłoczne hieny,szaszoru bydlaki narobią,skaczą do góry,jeżdżą na ogonach,chlapią...I weż tu kużwa coś złów porządnego...Normalnie odechciewa się łowić wpizdu.
Ostatnio znerwicowany powiedziałem DOŚĆ,odpłynąłem na głeboczki za okoniami,10 rzutów-4 śledziory...Poddałem się,spłynąłem.
Jutro walę znowu na ryby,mam nadzieję że te cholery już się poddały,że nie będą mnie prześladować.Poniżej 100gramowy fatso i dętka przeklęta na całe 40cm,do RYJA mu sie nie mieści a jak pijawa na nim wisi. (2017/10/05 19:12)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Artur z Ketrzyna


Jak się trafi odpowiedni moment, to i na spina można wyciągnąć w parę minut z jednego miejsca parę szczupaków. Ja tak raz miałem, błysk i 1,0 kg, błysk i 1,5 kg, błysk i 2,0 kg, błysk i 2,5 kg. Dokładnie taka kolejność, i trwało to może 5minut. Potem znów cisza, nawet pobicia mimo tylu bankówek.
W tym roku sam nie mogę uwierzyć że tak kiedyś tu brało. Bo w tym roku to może z 3 na 4-5 h to już żer (2017/10/05 19:20)

Przemas83


Przemas, z jednego miejsca wyciągnął 8szt. Później byliśmy jeszcze w dwóch.
Dzisiaj byłem tam na godzinkę (fatalna pogoda) i wpadły cztery szczupaczki i dwa okonie. Z jednego stanowiska.
Jeżeli nie masz daleko do Sieradza to zapraszam. Nie mam powodu by koloryzować.
Ale rozumiem o co Ci chodzi. Tak duże zagęszczenie drapieżników, zarówno szczupaków jak i okoni, jest co najmniej dziwne. Jeden powinien tłuc drugiego.
Napisałem szczupaczki nie bez kozery - wszystkie w okolicach 35-50cm. Gdyby krążyła tam jakaś mamuśka to z pewnością nie byłoby takiego tłoku w jednym miejscu.

Krzysztof dzięki za zrozumienie, jakby głodna mamuśka stała w okolicy...... tylko metodą żywcową zrobić  taki wynik? Do Sieradze ślę pozdrowienia, mam daleko, ale pamiętam strzęlnicę jak służyłem w wojsku, Starami 266 nas wozili..... Lux, czekam tylko na tą jedną wielką.... niech mnie sponiewiera na moim gumowym pływadełku, niech walka będzie długa i zapadnie mi w pamięci, jak będziesz na wodzie ze mną wtedy, zrób mi fotkę, szczęśliwego człowieka;] (2017/10/05 20:00)

Krzysztof B


luxxxis, ze mnie spinningista żaden. Ale wieeelu tam widziałem i tylko dziadzia walił szczupaczki i ładne okonie non stop.
Z resztą nie pierwszy raz.
Ostatnio widziałem się z nim na Warcie, dupa przy dupie, dziadki po trzy żywcówki powyrzucane (wrrr), kilku spinningistów i nikt praktycznie nic nie łowi. A rzeczony Pan wiadro okoni, i to takich naprawdę ładnych i pistoleciki od czasu do czasu :) Na jedną żywcówkę :) A na naszą okolicę to naprawdę świetny wynik.

Ale bardzo możliwe, że Ty dłubałbyś te maluszki non stop. Siebie w ogóle nie biorę pod uwagę bo moja wiedza z zakresu spinningu jest prawie zerowa. Tak jak umiejętności z resztą.

Tak czy inaczej, wczoraj dwie godziny i nic na brzeg nie wyciągnąłem, a dziś w godzinkę 6 rybek. Dla mnie to mega sukces i progres :)
  (2017/10/05 20:19)

atomboy


Panowie tragedia się stała! pozbyłem się przynęty KENART DANCER 10cm RGS. Pięknie na to biły i w końcu uderzył jedena z większych sztuk. Zapięta fajno i pyk.. ! WTF. 
Plecionka się urwała, wróciłem do domu i zrobiłem test plecionki (kongera) miała mieć 20kg a nie podniosła nawet 10kg ba! nawet 5kg! ledwo 4kg o szarpnięciu nie wspomnę. Plecionka miała ledwie 2 tygodnie. Zleżała na magazynie? źle przechowywana? kumpel ciśnie na kongerze i zadowolony jest z plecionek.

Zmieniłem teraz na mikado 0,18 / 14,4kg i zrobiłem najpierw test wytrzymała bez problemu te 14kg no na zrywanie wiadomo sporo mniej :).
Szkoda, kawał bydlęcia się zapięło aż mnie przysunęło do jeziora. 

Ważne, że sprawdziły się slidery. A! te co miałem oddać psom na wsi ze zdjęcia powyżej, nie jes tak znowu źle na tą imitację szczupaka Jaxona latały ale nie pewnie jakby skubały ale zapiąć się nie chciały. (2017/10/05 20:20)

grisza-78


Panowie tragedia się stała! pozbyłem się przynęty KENART DANCER 10cm RGS. Pięknie na to biły i w końcu uderzył jedena z większych sztuk. Zapięta fajno i pyk.. ! WTF. 
Plecionka się urwała, wróciłem do domu i zrobiłem test plecionki (kongera) miała mieć 20kg a nie podniosła nawet 10kg ba! nawet 5kg! ledwo 4kg o szarpnięciu nie wspomnę. Plecionka miała ledwie 2 tygodnie. Zleżała na magazynie? źle przechowywana? kumpel ciśnie na kongerze i zadowolony jest z plecionek.

Zmieniłem teraz na mikado 0,18 / 14,4kg i zrobiłem najpierw test wytrzymała bez problemu te 14kg no na zrywanie wiadomo sporo mniej :).
Szkoda, kawał bydlęcia się zapięło aż mnie przysunęło do jeziora. 

Ważne, że sprawdziły się slidery. A! te co miałem oddać psom na wsi ze zdjęcia powyżej, nie jes tak znowu źle na tą imitację szczupaka Jaxona latały ale nie pewnie jakby skubały ale zapiąć się nie chciały.

Sprawdź plecionki Power Pro. Dwa lata używam i wciąż przy zaczepie rozginam kotwice Sliderów. Ryby też czasem łowię i to nie małe. (2017/10/05 22:37)

atomboy


Widziałem ich plecionki, wyglądają nadwyraz dobrze a podchodzę do tego ostrożnie, skoro sobie chwalisz chyba się skuszę. Zauważyłem, że niektóre plecionki (teraz sprawdzam) są bardzo wrażliwe na zerwania przy węźle a inne z kolei nie. Chyba nie istnieje jakiś "polecany" węzeł dla plecionek?  Jeszcze zastanawiam się nad Dragon bo pamiętam, że dostałem w sklepie jako gratis chyba z dwa lata temu i nadal jest na szpuli ale to szpula morska ;), 0.30 i ciężkie Turboty bez problemu. Zawsze się spinałem, czy wędka wytrzyma a tu wygląda na to, że nawet decathlonowe dają radę i pasuje skupić się na łączniku w postaci plecionki :) (2017/10/06 00:15)