Studnia

/ 16 odpowiedzi
Od pewnego czasu wpuszczam żywce(japońce) do studni i niemal wszystkie zdechły,co moze być tego przyczyną?przeciez woda w studni jest taka sama jak na stawie...studnia jest przykryta deskami i moze brak światla zabija te ryby?czy brak pozywienia?dodam ze roznego rodzaju robaki spadaja do tej studni i wydaje mi sie ze ryby maja co jesc...

Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty

Diablo


Żartujesz mam nadzieję (2012/06/02 17:08)

JOPEK1971


Od pewnego czasu wpuszczam żywce(japońce) do studni i niemal wszystkie zdechły,co moze być tego przyczyną?przeciez woda w studni jest taka sama jak na stawie...studnia jest przykryta deskami i moze brak światla zabija te ryby?czy brak pozywienia?dodam ze roznego rodzaju robaki spadaja do tej studni i wydaje mi sie ze ryby maja co jesc...

Skąd wiesz że woda w studni jest taka sama jak w stawie,badałeś ją? (2012/06/02 17:10)

89krzysztof


Studnia z reguły jest kopana na żyle wodnej. Może po prostu z napływem wody karasie popłynęły gdzieś dalej ? :) A tak poza tym to nie dziw się, że umierają w studni, bo to nie jest naturalne środowisko życia ryb.  (2012/06/02 17:10)

ryukon1975


Żartujesz mam nadzieję




I ja mam taka nadzieję. (2012/06/02 17:13)

MARCIN CK


Bez  światła i wystarczającej ilości tlenu to nie ma co się dziwić. (2012/06/02 17:16)

Diablo


Masz pewność że zdechły? (2012/06/02 17:31)

ryukon1975


Jeśli to jest studnia taka jak ja sobie wyobrażam studnie (i jaka mam na podwórku z dawnych czasów jak jeszcze nie było wody z sieci) to nie miały prawa przeżyć.
Tylko że nie wiem co dokładnie miał na myśli autor pisząc studnia,bo można spotkać różne wynalazki. (2012/06/02 17:56)

erykom


mam na mysli taka studnie podobna do stawu.u mnie na polu za podworkiem jest stary dol z woda sluzacy kiedys jako studnia do nawadniania pol.dokladnie jest to dol na glebokosc kilku metrow o szerokosci mniej wiecej 2 m na 2m...i wszystko jest pokryte taka jakby plandeka.to mam na podworku a dokladniej to na polu i ostatnio wpuscilem rybki i niemal wszystkie plywaly na powierzchni martwe.tylko nie mylcie tego dolu z prawdziwa studnią jakie sa kolo starych poniemieckich domow:) bynajmniej juz nie bede wpuszczal tam ryb (2012/06/02 18:23)

Diablo


Masz pewność że były martwe? To że pływały brzuchem do wierzchu nie znaczy że były martwe. Przebywały w ciemności jak odkryłeś plandeke to doznały szoku (2012/06/02 18:33)

ryukon1975


Czyli ogólnie zasada podobna jak w wszystkich studniach.Mała powierzchnia,duża głębokość i wyjałowiona i zimna woda z stosunkowo dużej głębokości.W takiej wodzie ryby nie będą żyć.

Jakie są studnie przy poniemieckich domach też nie wiem bo u mnie nie ma takich domów.
Czyli w ogóle mało wiem i się ciągle uczę.:)
Tak jak napisałeś nie wpuszczaj tam więcej ryb bo w takiej wodzie i w takich warunkach nie będą żyć. (2012/06/02 18:35)

JOPEK1971


Znałem faceta co też przechowywał w takiej "studni" karasie srebrzyste.Srebrzaki dawały radę,nawet w piwnicy trzymał je pod nieszczelnym kranem w blaszanej misce.Ryby przeżyły,ale były tak zagłodzone że prawie były podobne do uklei. (2012/06/02 18:37)

arek1987


a może pole było nawożone i ryba od tej chemii się udusiła (2012/06/05 21:30)

barrakuda81


Słodki Jezu...:-)Oczko wodne może załóż albo coś w tym rodzaju.Szkoda biednych karasi tak gnębić. (2012/06/05 21:40)

jacenty75


A w jaki sposób będziesz je z tej studni wybierał? Wiadrem na łańcuchu? Żurawiem? (2012/06/06 07:46)

max2015



Żartujesz mam nadzieję




I ja mam taka nadzieję.

tez tak sądze ze to chyba żart (2012/06/06 13:43)

Jack14


Jeśli to nie żart to proponuję zmniejszyć dawkę tego co teraz zastosowałeś minimum o połowę i to bez konsultacji z lekarzem lub farma... (2012/06/06 18:29)