Witam!
Wiosna przyszła... w końcu. Lody puściły. Słoneczko świeci. Czas na ryby :)
Niby karta opłacona i w ogóle, ale po głowie chodzi mi dzikie łowisko w którym góruje
Okoń i Karaś (z przewaga pasiaczka ). Dno - piach . Roślinność - bardzo jej mało jedynie gdzieniegdzie przy brzegach. Głębokość... no na środku to z 16 metrów :) Od brzegu bardzo szybki opad. Oczywiście kilka razy tam łowiłem, raz udało mi sie złowić z 4 spore karasie i to na tyle. I tu moje pytanie czy spławik waggler + normalna telespokowa wędka (wolałbym odległosciówke czy jak to sie pisze, chyba rozumiecie?) wypali? A może grunt? Jaka zanęta ?
Więcej o łowisku?
Jest to stara żwirownia od lat zalana wodą, są też tam inne ryby takie jak kiełbie i to bardzo duże do 15cm :). Woda czysta :) Bardzo mało roslinnosci jak napisałem wyżej, w końcach zbiornika troche trzciny :) ale znalazłoby sie ładnie zarosniętą zatoczkę gdzie zawsze łowie jesli chodzi o karasia, ale tym razem postanowiłem sie troszke lepiej na niego zasadzić xD. Jeśli chodzi o okonia to jest kwestia rzucania blachą lub celowanie spławikiem przy brzegach :)
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi ! :)
16 metrów to nie tak dużo. Powiedziałem że tyle, bo usłyszałem kiedyś od kogoś ze byli jacyś nurkowie i sie dowiedzieli, ale co człowiek to inne zdanie. Zgadzam sie z Tobą ze brzegi mogły sie osunąć :). Jest jedno płytsze miejsce, nei jestem w stanie powiedziec ile ale jak nurkowałem w lato to sporo czekałem zeby sie odbić od dna nogami także strzelam z 3 metry do dna . Tam nie ma roślinnosci niestety a z tego co wiem karaś lubi tam siedzieć, więc chyba odpada.
A zanęta jaka? I ile na pół dnia ? Ma być taka żeby do dna doleciała czy zrobiła chmurę?
Dziekuje Ci za odpowiedzi i pomoc!
http://www.wedkuje.pl/lowisko,zwirownia-petrykozy-k-mszczonowa,900 to jest to łowisko. Niestety sporo sie tam pozmieniało przynajmniej z jednej strony. Trochę rozkopane, chyba koparki czegoś szukały i wyniszczyły drzewa i tak zostawiły, ale łowić sie da. W opisie jest ze sandacza mozna spotkać i lina. Ja osobiscie szczerze w to wątpię..
Jeśli jest ktoś kto tam łowił, to prosze o odpowiedź tutaj co złowił i jak o ile to nie jest jakaś tajemnica :)
Dziekuje Ci za odpowiedzi i pomoc!
http://www.wedkuje.pl/lowisko,zwirownia-petrykozy-k-mszczonowa,900 to jest to łowisko. Niestety sporo sie tam pozmieniało przynajmniej z jednej strony. Trochę rozkopane, chyba koparki czegoś szukały i wyniszczyły drzewa i tak zostawiły, ale łowić sie da. W opisie jest ze sandacza mozna spotkać i lina. Ja osobiscie szczerze w to wątpię..
Jeśli jest ktoś kto tam łowił, to prosze o odpowiedź tutaj co złowił i jak o ile to nie jest jakaś tajemnica :)
Dziekuje Ci za odpowiedzi i pomoc!
http://www.wedkuje.pl/lowisko,zwirownia-petrykozy-k-mszczonowa,900 to jest to łowisko. Niestety sporo sie tam pozmieniało przynajmniej z jednej strony. Trochę rozkopane, chyba koparki czegoś szukały i wyniszczyły drzewa i tak zostawiły, ale łowić sie da. W opisie jest ze sandacza mozna spotkać i lina. Ja osobiscie szczerze w to wątpię..
Jeśli jest ktoś kto tam łowił, to prosze o odpowiedź tutaj co złowił i jak o ile to nie jest jakaś tajemnica :)
Wszedłem na twój link i od razu ci mówię że ten staw nie jest taki stary a już na bank nie tak głęboki , masz wyobrażnie ,gratuluje .!!!
a jak jest z karasiem? już się obudził i bierze ?
Dziekuje Ci za odpowiedzi i pomoc!
http://www.wedkuje.pl/lowisko,zwirownia-petrykozy-k-mszczonowa,900 to jest to łowisko. Niestety sporo sie tam pozmieniało przynajmniej z jednej strony. Trochę rozkopane, chyba koparki czegoś szukały i wyniszczyły drzewa i tak zostawiły, ale łowić sie da. W opisie jest ze sandacza mozna spotkać i lina. Ja osobiscie szczerze w to wątpię..
Jeśli jest ktoś kto tam łowił, to prosze o odpowiedź tutaj co złowił i jak o ile to nie jest jakaś tajemnica :)
Wszedłem na twój link i od razu ci mówię że ten staw nie jest taki stary a już na bank nie tak głęboki , masz wyobrażnie ,gratuluje .!!!
Czytanie ze zrozumieniem? Pisałem ze tak myślałem bo ludzie mówili, co ja mam miarke w oczach?
Masz sondę, to zaprasza, możemy sie przekonać. Masz dziwnie pretensjonalny ton jakby Ci ktoś spławiki ukradł...
@zdzichu
Nie wiem, wybieram sie teraz dopiero ale jak jeżdżę i przejeżdżam to wędkarza nie widziałem
Jako, że woda PZW spróbuj się dowiedzieć co było w ostatnich latach do niej "sypane". Znając realia to bankowo karp, karp.... następnie jeszcze karp... :)))A tak serio to woda marnie zarośnięta dennie i uboga w mułek, więc karasie o których wspominasz to raczej resztki jakiejś introdukcji z lat mocno ubiegłych. Patrząc na foty radziłbym skoncentrować się na okoniach. Ten akwen wręcz "śmierdzi" szczupakiem i jeśli nie było w ostatnich latach jakichś dziwnych wydarzeń typu zatrucia itp a zbiornik ma ponad 5-7 lat (a chyba ma) to....Obecność kiełbia świadczy o czystości wody i aż prosi się by "opiekun wody", biorąc pod uwagę szesnastometrowe (nawet jeśli są aktualnie ośmiometrowymi) - dołki - postawił na sandacza, a z białej ryby - płoć, wzdręga, ukleja. Pewnie jednak wygra karp i szczupak, ale to takie moje wynikające z doświadczenia związkowego przemyślenia :)Generalnie podglądaj łowiących (a zwłaszcza miejscowych). Nawiązuj kontakty - wtedy dowiesz się czy woda nie była np. mocno i intensywnie skłusowana np. sieciami.Jeśli jednak kłusole nie wymietli ryby to po obserwacji "autochtonów" zacznij kombinować, bo często nowości w zderzeniu z tradycją okazują się mocno "killllerrrrne"...Jak się uda to (podpowiadam) - nie chwal się bo zniszczysz łowisko cudzymi rękami odcinając się od samodielnie wypracowanej frajdy. Jeśli bierzesz rybki, to nie przesadzaj - w końcu ktoś podglądnie "siatę", itp. Normalnie po obejrzeniu zdjęć - aż w Jeleniej Górze czuję, że ta woda nie raz Cię zaskoczy...Kombinuj i łam patyki !pozdrawiam trzymając kciukiT.
a jak jest z karasiem? już się obudził i bierze ?
Dzisiaj 2 wyjąłem.
Wracając do tematu to feeder - sprężyna lub koszyczek lub metoda. Haczyk 8-10Kukurydza, lub ciasto lub kanapka z białym
Pozdro.
Witam!(2013/04/28 12:31)
Wiosna przyszła... w końcu. Lody puściły. Słoneczko świeci. Czas na ryby :)
Niby karta opłacona i w ogóle, ale po głowie chodzi mi dzikie łowisko w którym góruje
Okoń i Karaś (z przewaga pasiaczka ). Dno - piach . Roślinność - bardzo jej mało jedynie gdzieniegdzie przy brzegach. Głębokość... no na środku to z 16 metrów :) Od brzegu bardzo szybki opad. Oczywiście kilka razy tam łowiłem, raz udało mi sie złowić z 4 spore karasie i to na tyle. I tu moje pytanie czy spławik waggler + normalna telespokowa wędka (wolałbym odległosciówke czy jak to sie pisze, chyba rozumiecie?) wypali? A może grunt? Jaka zanęta ?
Więcej o łowisku?
Jest to stara żwirownia od lat zalana wodą, są też tam inne ryby takie jak kiełbie i to bardzo duże do 15cm :). Woda czysta :) Bardzo mało roslinnosci jak napisałem wyżej, w końcach zbiornika troche trzciny :) ale znalazłoby sie ładnie zarosniętą zatoczkę gdzie zawsze łowie jesli chodzi o karasia, ale tym razem postanowiłem sie troszke lepiej na niego zasadzić xD. Jeśli chodzi o okonia to jest kwestia rzucania blachą lub celowanie spławikiem przy brzegach :)
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi ! :)
Wczoraj byłem na pobliskiej żwirowni. Jest tam podniesiona woda o jakiś metr i teraz w najgłębszym miejscu zbiornika jest podobno - według miejscowych wędkarzy - około 5 metrów. 16 metrów to sporo. Chyba troszeczkę dodałeś. Pozdrawiam :)