Sprężyna z siatką

/ 15 odpowiedzi
http://allegro.pl/sprezyna-zanetowa-z-siatka-siatka-siec-i5715271416.html?bi_s=ads&bi_m=p2,1&bi_c=66957
Taka ciekawostka. Powstrzymam się od komentarza
mulak1


Sam jestem ciekawy ,co to za wynalazek (2015/10/13 10:58)

kedzio


To taki wynalazek, który jest dość popularny tam, gdzie ani prawo, ani wędkarz, nie są sobie znani. Pochodzi to ze wschodu. Z kraju naszego byłego brata. Jest to zwykła, kłusownicza metoda z tamtych stron. Podajesz zanętę za pomocą sprężyny i wszystko co się do niej zbliży, plącze się w siatkę z cieniutkich jak włos żyłeczek. W wodzie ta siatka zachowuje się jak chmura glonów ( zwiększa objętość) a że ma zerową pływalność, pęcznieje i swobodnie zawiesza się w toni. Ten gość jest znanym dealerem podobnych wynalazków. Udziela się między innymi na podobnym do Aledrogo portalu za wschodnią granicą. który nazywa się WALLEGRO.Proszę, zobaczcie czym handluje oprócz wędkarskich gadżetów:http://wallegro.ru/auser/view/id/24474514
To jego przedmioty. Podrywki powyżej metra kw, koszyczki z sześcioma hakami, sieci, siatki, linki do stawiania ścian, żaków, pływające, tonące i różne takie.Narzędzia typowo rybackie to to raczej nie są. To zwykły kombinator i chyba przegiął pałę, bo zapomniawszy sie, wystawił ten przyrząd na Aledrogo w Polsce.  (2015/10/13 12:26)

mulak1


Ta sprężyna z tą siatką , czy u nas jest zabroniona . I dzięki za objaśnienie tego wynalazku .Pozdrawiam (2015/10/13 12:54)

kedzio


Kolego mulak1 - tak, oni to produkują w Polsce. Nie tylko to zresztą. Świadczą też usługi na zamówienie. To znaczy, że klient może indywidualnie określić co mu jest potrzebne i jakie ma to mieć parametry.  Nie twierdzę, może część ich "produkcji" to legalne rzeczy dla rybaków. Jednak przyglądając się ich wyrobom i czytając ich teksty, doszedłem do wniosku, że nie obchodzi ich co i dla kogo robią. Najlepsze jest to, że nikt im nie zabroni produkować i sprzedawać przykładowej sprężyny z siatką, bo przecież jeśli mam prywatny staw, na własnym podwórku, to nikt mi nie zabroni czegoś podobnego zamówić, kupić, używać, ponieważ oni nie maja prawa wymagać, bym im udowodnił po co mi takie, czy inne ustrojstwo.A w rzeczywistości... no wiadomo o co chodzi.  (2015/10/13 13:14)

kedzio


A tu masz dane tego pana. Jak chcesz, możesz mu zadać kilka pytań.  Aqua-Day

Hojka Sebastian

ul. Wolności 530A/8 41-806 Zabrze

NIP 648-235-83-34 REGON 241850973

Tel. 509-044-992 e-mail: allegro@wobler24.pl (2015/10/13 13:17)

mulak1


 Do kedzio . Zgadzam się w pełni  z kolegi opisem i opiniom, na temat tego wynalazku i innych .Ja z ich strony na pewno nie skorzystam .Pozdrawiam (2015/10/13 13:36)

pakul1206


To kór...a cwaniaczki, niedługo agregaty zanętowe będą sprzedawać. (2015/10/13 22:40)

Jakub Woś


Panowie nie ma co roztrząsać i reklamy takiemu elementowi robić. Myślę, że wątek powinien byc zamknięty żeby nie uczyć innych takich sposobów. Ale oczywiście bez zgody autora nie zamknę. (2015/10/13 23:02)

kedzio


Czy należy zamykać usta dziennikarzom pokazującym świat dopalaczy? Czy rozmowa o narkotykach jest szkodliwa? Czy pokazywanie jak ludzie oszukują petentów w urzędach, jak lekarze biorą w łapę, jak policjanci są bezkarni, jak samorządowcy potrafią kręcić lody poza prawem, jak sprzedawcy samochodów lecą w wała z klientami... jest czymś złym?!Czy jeśli widzę reklamę piwa, to zaraz lecę do sklepu po piwo? To jak na nią patrzę, to już jestem alkoholikiem?Sprawy które się dzieją dookoła nas nie zawsze są ładne, dobre, miłe, przyjemne. Nie rozumiem, dlaczego miałbyś ten wątek zamknąć.U tego gościa nie powinniśmy nic kupować - po to jest ten wątek. A kto kłusuje, ten zna wszelkie metody i gadżety to tego potrzebne.   (2015/10/14 10:31)

kedzio


Może jeszcze powiesz, że skoro znam zasadę działania tej sprężyny, to sam jestem kłusolem? Jak łowiłem na Białorusi, to się naoglądałem nie takich sposobów. Gdybym zaczął o tym opowiadać, to by się niektórym włosy na głowie zjeżyły.  (2015/10/14 10:34)

Jakub Woś


Może jeszcze powiesz, że skoro znam zasadę działania tej sprężyny, to sam jestem kłusolem? Jak łowiłem na Białorusi, to się naoglądałem nie takich sposobów. Gdybym zaczął o tym opowiadać, to by się niektórym włosy na głowie zjeżyły. 



Chyba Cie poniosło w tych domniemaniach. Nikt tu nikogo od kłusowników nie wyzywał a na dobrą sprawę to nawet nic do Ciebie nie pisałem. Uważam że młodzi wędkarze niedoświadczeni przy braku efektów mogą posunąć sie do różnych metod. Po co wskazywać im gotowce?
(2015/10/14 18:18)

kedzio


Ja też do ciebie nic nie mam. Chodzi mi o to, że już dawno udowodniono, że pomijanie tematu zabójstw, gwałtów, przemocy, oraz innych patologii, wcale nie powoduje spadku przestępczości. Wręcz przeciwnie. Piętnowanie na każdym kroku - to przynosi skutek. Znam wiele metod na schwytanie ryby w sposób niezgodny z etyką i normami prawa. Jednak nigdy nie zastosowałbym podobnych sposobów. Dzieki temu jednak, że je znam, potrafię wyczuć kłusola na kilometr. Wystarczy, że widzę co ma wśród swych sprzętów, co robi nad wodą, jak się zachowuje.   (2015/10/14 19:53)

pstrag222


Patent dobry, miał łeb ten co to wymyślił (2015/10/14 20:12)

Haryyy5


Jako autor tego tematu nie mam nic przeciwko zamknięciu i usunięciu. Kedzio - owszem o takich rzeczach może i warto mówić tyle że my sobie pogadamy, ponarzekamy i nic to nie zmieni bo sprzedawca nie łamie żadnego przepisu. a dzięki tematowi na popularnym ogólnopolskim portalu jakim jest wedkuje.pl być może dużo przypadkowych osób wyświetli ten i temat i pomyśli - "o ku..a ale zajebisty patent, muszę se kilka takich kupić, nałapie tyle mięcha że c..j". I tym sposobem takie kłusownicze narzędzie będzie miało darmową reklamę. 


Ale tak jeśli jeszcze mógłbym chwilę temat pociągnąć przed ewentualnym usunięciem to tak się zastanawiam czy takie urządzenie nie jest może bardziej humanitarne niż haczyk czy kotwica ? Ciekawi mnie co dzieje się z rybą w takiej sieci. Oczywiście zakładam że byłoby to wykorzystywane z wędką i ściąganie natychmiast po "braniu". Po mojemu to wielkiej krzywdy by w takim wypadku się rybie nie wyrządzało. Jakie jest wasze zdanie ? 


Osobną kwestią jest że raczej miłośnicy takich urządzeń nie używali by tego po jednym na wędkę tylko wrzucili by gdzieś w rzece kilkadziesiąt na jakimś odcinku poprzywiązywane do drzew i po paru dniach odebrali "mięsko". (2015/10/15 13:23)

zurawinowy


Nie wiem czy bardziej humanitarne, a jak wejdzie w tę siatkę kilka sztuk a nie jedna? (2015/10/15 19:35)