Trochę odwrotna kolejność.
Pierw musisz moczyć kukurydzę nawet dobę a dopiero puźniej gotować.
Co do suszenia to nie stosuję, po prostu odcedzam przez sito i reszta sama odparuje.
Gotowa kuku szybko potrafi sie zepsuć (kiśnie).
Nie trzymaj gotowej na słońcu bo to przyspieszy proces psucia.
(2011/04/18 20:33)Trochę odwrotna kolejność.
Pierw musisz moczyć kukurydzę nawet dobę a dopiero puźniej gotować.
Co do suszenia to nie stosuję, po prostu odcedzam przez sito i reszta sama odparuje.
Gotowa kuku szybko potrafi sie zepsuć (kiśnie).
Nie trzymaj gotowej na słońcu bo to przyspieszy proces psucia.
Witam nową koleżankę na forum .Zgadzam się z kolegami jeśli tak zrobisz to będzie ok. A dodam jeszcze , że jak wrzucisz na google to na ten temat dużo poczytasz , pozdrawiam.Trochę odwrotna kolejność.
Pierw musisz moczyć kukurydzę nawet dobę a dopiero puźniej gotować.
Co do suszenia to nie stosuję, po prostu odcedzam przez sito i reszta sama odparuje.
Gotowa kuku szybko potrafi sie zepsuć (kiśnie).
Nie trzymaj gotowej na słońcu bo to przyspieszy proces psucia.
Witam kolega wojtas napisał dokładnie wszystko! nic dodać nic ująć to wszystko zrób tak ,a będzie ok. połamania .
Witam wszystkich...
Goska z tej strony. to moj pierwszy post tutaj.
A wiec mam pytanie;-)
poniewaz chce necic lowisko przez dluzszy czas... zakupilam kukurydze paszowa, no bo wiadomo taniej... ale... gotowalam ja przez godzine, i potem przez noc moczylam. ale szczerze mowiac... to po jednym dniu ona posmierdywuje... tak jakby sie zepsula...co robie nie tak???
aha i jeszcze jedno jak suszycie kukurydze po gotowaniu??? jak ja suszylam na sicie... to i tak wysychala tyko ta na gorze.
za wszelkie porady z gory dziekuje.