Sklep internetowy Joker ze Świdnika - odradzam

/ 20 odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów

Jestem Krzysiek, mam 34 lata i postanowiłem podzielić się z Wami moimi doświadczeniami z w/w sklepu. Dodam tylko, że wędkuję od kilku lat i średnio rocznie wydaję na sprzęt wędkarski do 1500 PLN więc zakupy w sieci są mi nie obce. Mimo wszystko życie potrafi zadziwić stąd ten post. Jakiś czas temu zacząłem myśleć o zakupie feedera średniej klasy i mój wybór padł na wędkę Mikado Golden Bay, która miała bardzo dobre opinie w sieci. Sprzęt kupuję raczej rozważnie czytając na forach wszystkie za i przeciw a z racji tego, że pracuję głównie przy komputerze mam na to czas. No więc padło na mikado, wszedłem na allegro znajdując odpowiednią aukcję, wyklikałem, zrobiłem przelew i czekam. Wiem, że często sklepy internetowe deklarują wysyłkę w ciągu 24 h jednak nie miałem ciśnienia i czekałem od piątku do wtorku na kija. W międzyczasie napisałem jeszcze do sprzedawcy aby jeżeli nie wysłał jeszcze wysyłki zamienił wędzisko z 3,9m na 3,6 jednak nie była to dla mnie sprawa krytyczna jak sami zobaczycie w przytoczonych przeze mnie mailach z jakże "uroczym" panem Cezarym.

Ja:

"Witam,

Jeśli jeszcze nie poszła to chyba zdecydowałbym się na tą 360cm. Jeżeli poszła to trudno."



Na odpowiedź w sprawie zamiany wędziska się nie doczekałem doczekałem się natomiast na przesyłkę. Po rozpakowaniu wędziska na, które czekałem z niecierpliwością jak na każdą zabawkę wędkarską byłem zadowolony, że wybrałem akurat ten model ponieważ faktycznie była to wędeczka fajnej klasy jak za ceną niewiele ponad 180 PLN. Jednak ponieważ w sprawie sprzętu jestem uczulony na niedoróbki zacząłem pilnie studiować wykonanie i niestety w miejscu łączenia pierwszego składu z drugi , drugi skład miał okropnego gluta takiego, że przekrój blanka wydawał się kwadratowy zamiast okrągły. Niestety poniważ nie miałem do tej pory problemów ze sprzedawcami i zawsze dochodziło do zamknięcia tematu pomyślnie nie pomyślałem żeby zrobić fotkę uszkodzenia. Odpisałem więc do sprzedawcy kolejnego maila :

Ja:

" Dziękuję za szybką wysyłkę jednak będe musiał zwrócić wędkę.
Jakość kija mi nie odpowiada jak na sprzęt za prawie 200 PLN
szczególnie drugi skład na łączeniu ma bardzo dużego "gluta"
na łączeniu. Proszę mi napisać jak dalej postępować."


Po jakimś czasie otrzymałem maila :

Pan Czarek :

"Witam.
Proszę odesłać wędkę wraz z kompletem dokumentów, gratisami itd.
Oczywiście bez żadnych śladów użytkowania np. zdarta folia z rękojeści.
Przesyłka musi być ubezpieczona.
Pozdrawiam."


Kolejny mój :

Ja:

"Witam,

Rozumiem, że za przesyłkę muszę zapłacić samodzielnie ?

Wędkę wyjąłem z tuby tylko w celach sprawdzenia więc wszystkie
folie itp. są na miejscu.

Proszę o podanie dokładnego adresu."


Pan Czarek :

"Przesyłka na Pana koszt.
Adres taki sam jak na stronie przedmiotu."


Tutaj przyznam szczerze troszkę się zirytowałem ponieważ to nie ja wysłałem towar niezgodny z ofertą jednak jako człowiek nie lubiący się przepychać odpisałem :

Ja:

"Witam,

Nie jest to ok w stronę klienta ponieważ nikt u Was nie sprawdził
stanu wędki przed wysyłką ale przeżyję ... Nie zapytał Pan nawet
czy nie chcę wymienić no ale ja sprzedawcą nie jestem i nie będe
rad marketingowych udzielał bo kompetetny nie jestem.
Kuriera zamawiam dzisiaj. "


Po czym otrzymałem kolejnego maila

Pan Czarek:

"Drogi Panie.
Bardzo jestem ciekawy jaka to wielka usterka zadecydowała o odesłaniu wędki.
Też jestem zdania, że nie wszystko jest OK. Z wcześniejszego maila jasno wynika, że nie jest Pan zdecydowany na konkretny model.
W przyszłości radzę najpierw się zastanowić czy na pewno chcę kupić przedmiot. Inaczej naraża Pan sprzedawcę na koszty i stratę czasu.
Pozdrawiam."


Irytacja rośnie więc odpisuję dalej grzecznie

Ja:

"Witam,

Panie Cezary - może faktycznie nie byłem do końca zdecydowany
ale napisałem jednocześnie, że jak już wysłaliście to trudno
co miało oznaczać, że długość nie była dla mnie aż taka ważna.
Nie wspomnę już, że na tamto pytanie na które się Pan powołuje
nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.

Pańska ciekawość zostanie zaspokojona w momencie otrzymania wędki
z powrotem i nie pisałem wcale o jakiejś duuużej mega usterce
jednak taka jaka istnieje dla mnie dyskwalifikuje sprzęt ponieważ
drażniła by mnie zawsze kiedy jestem nad wodą. W wędzisku za 70 PLN
nie byłoby żadnego narzekania z mojej strony. Miałem podobne
zdarzenia przy zakupie karpiówek gdzie jedna z nich miała lekko
przesuniętą przelotkę względem osi i również nie była to usterka
dyskwalifikująca sprzętu przed użyciem jednak sklep internetowy
wymienił bez problemu i temat dla nas się na tym etapie zakończył.

I bardzo proszę nie pisać że naciągam sprzedawcę na koszty - gdyby
sprzedawca raczył zerknąć okiem użytkownika przed wysyłką nie byłoby
powyższej korespondecji. Poza tym kupując w sklepie internetowym
mam możliwość zwrotu nienaruszonego towaru w ciągu 10 dni więc
o czym my w ogóle rozmawiamy. Wystarczyło podejść do klienta bardziej
elastycznie i sfinalizowalibyśmy z pańskim sklepem ponieważ
naprawdę nie zależało mi na pisaniu maili ani przepychankach
tylko zakupie towaru zgodnego z ofertą.


PS. Wędka będzie u państwa jutro lub w poniedziałek."


Pan Cezary poleciał :

"Witam ponownie.
Prosze podać dane do przelewu (jeśli to możliwe - bez poematów).
Pozdrawiam."


Ja już niestety zirytowany :

"Witam,

Nie dość, że buc to jeszcze ingorant a wszystko dlatego, że klient syfu nie chciał.

Wikipedia : "Poemat epicki – zbliżony do eposu utwór epicki pisany wierszem. " ..."


Pan Czarek :

"Po pierwsze widzę, że czytanie ze zrozumieniem to zajęcie wykraczające poza twoje umiejętności.
Po drugie ja jestem trochę za daleko ale za ubliżanie ktoś ci kiedyś misiu przestawi uzębienie.
Zamknij misiaczku dziobek i czekaj na pieniądze."


Ja:

"Witam,

Nie przypominam sobie żebym z jakimkolwiek bucem na Ty przechodził.

Ubliżanie ? Że ignorant ? Sam się tak określiłeś używając słów, których
znaczenia nie znasz.

Poza tym wygrałeś - dalsze przepychanki mailowe z kims o IQ buta są zbędne,
nie omieszkam jednak pokomentować na forach wędkarskich jaki to uroczy sprzedawcy
ze Świdnika odzywają się do klientów.

A jak taki kozak jesteś to zapraszam do Krakowa - adres znasz.

Czekam na rychłą wpłatę natomiast nie życzę sobie dalszej korespondencji. "


Cezary :

"Misio sobie nie życzy korespondencji !!! Na forach będzie się udzielał !!!
Zgadnij gdzie mam twoje życzenia i opinie?
Do twojego poziomu się nie zniżę i nie nie użyję obelg.
A teraz misio znowu się odezwie bo misie ukryte za komputerem muszą mieć ostatnie słowo - taka konstrukcja."


Ostani mój :

Witam,

"... misio ... pfaaa ... określenie kogoś kto ma coś nie tak pod kopułką ...
... taka konstrukcja ..."

Dodam tylko, że nie jestem z żadnej konkurencji, nie prowadzę żadnego biznesu związanego
ze sprzedażą sprzętu, jestem od kilku lat klientem różnych sklepów internetowych jednak
dawno nie miałem do czynienia z takim bucem. Nie pisuję zazwyczaj postów jednak tutaj
chciałem się podzielić z forumowiczami swoimi przeżyciami i jeżeli ktoś kiedyś trafi na
aukcję tego pana to radzę się dwa razy zastanowić. Ja ciągle czekam na przelew ze zwrotem
pięniędzy więc sprawa w toku niemniej obiecałem sobie, że nie dam się już w żaden sposób sprowokować i żadnego maila już do tego gościa nie wyślę - chyba że będą problemy ze zwrotem kasy. 




Grzesiek75


Kolego tak czytam i powiem ci że to jest nauczka dla ciebie, oczywiście nie pochwalam zachowania sprzedawcy , takich trzeba omijać z daleka. Ja tak jak i ty przywiązuję dużą wagę do wykonania i estetyki sprzętu i dlatego też nigdy nie zamówiłem i nie zamówię wędziska przez internet. (2014/02/10 20:36)

u?ytkownik168824


Niestety ja kilka razy odsyłałem wędki,kołowrotki do różnych sklepów,ponieważ coś tam było nie tak.Tak już jest,że musisz zapłacić za wysyłkę,niezależnie czy wada jest ze sprzedającego winy.Wiem,który jest to sklep,ponieważ sam tam kiedyś coś kupywałem-(taki sklep co zdjęcia towaru ma zrobione na kafelkach). Jeżeli chodzi o mnie to ja akurat nie miałem z tym sprzedawcą problemów,wszystko było ok. Niepotrzebnie opisujesz to na forum, bo na dobrą sprawę posłaliście sobie tylko kilka marnych epitetów.Faktycznie jeżeli oszukałby Cię na kasę, to wtedy oczywiście jak najbardzieś mógłbyś o tym napisać.Ty mu odsyłasz, on Ci kasę zwraca i temat zamknęty, a Ty kupujesz u kogoś innego proste! Ale żeby aż tak na forum za byle głupotę? 

(2014/02/10 22:51)

pietruh


Niestety ja kilka razy odsyłałem wędki,kołowrotki do różnych sklepów,ponieważ coś tam było nie tak.Tak już jest,że musisz zapłacić za wysyłkę,niezależnie czy wada jest ze sprzedającego winy.Wiem,który jest to sklep,ponieważ sam tam kiedyś coś kupywałem-(taki sklep co zdjęcia towaru ma zrobione na kafelkach). Jeżeli chodzi o mnie to ja akurat nie miałem z tym sprzedawcą problemów,wszystko było ok. Niepotrzebnie opisujesz to na forum, bo na dobrą sprawę posłaliście sobie tylko kilka marnych epitetów.Faktycznie jeżeli oszukałby Cię na kasę, to wtedy oczywiście jak najbardzieś mógłbyś o tym napisać.Ty mu odsyłasz, on Ci kasę zwraca i temat zamknęty, a Ty kupujesz u kogoś innego proste! Ale żeby aż tak na forum za byle głupotę? 


Wiesz co tak analizując sprawę na chłodno być może masz rację, że powinienem odpuścić. Zawsze warto znać zdanie osoby, która z boku patrzy na całą sytuację. Czasami jednak nerwy poniosą jak się ma do czynienia z takimi ludźmi. Najmniej mi w tej całej sprawie chodzi o tą wysyłkę - w pierwszych mailach postękałem ale napisałem przecież do gościa, że przeżyję po czym grzecznie spakowałem sprzęt i wysłałem go zaraz tego samego dnia wydając na kuriera ponad 3 dyszki. Na kolejną zaczępkę w mailu, w którym pytał o rodzaj "wielkiej" usterki również odpisałem spokojnie, że nie jest to usterka dyskwalifikująca wędzisko z użytku a jedynie coś co bardzo by mi przeszkadzało w nowej zabawce. Wydaje mi się, że facet pomyślał, że faktycznie się rozmyśliłem z zakupu mikado (kupiłem następnego dnia w innym sklepie) i wymyślam jakieś farmazony - a potem to już poleciało. Również jeżeli chodzi o zakupy przez internet robiłem ich dużo, że dwa razy zdarzało mi się wymieniać sprzęt u sprzedawcy i jakoś przy tym nie było żadnych emocji - wszystko kończyło się na słowie "dziękuję". Wrzucając posta na forum bardziej myślałem o kolegach wędkarzach niż na odgrywaniu się na kimkolwiek chociaż przyznaję, że pisząc go nie byłem do końca spokojny. Ktoś kto przeczyta niech sam wyciągnie wnioski i przemyśli ewentualne zakupy, być może znajdą się i tacy, którzy znają sklep z zupełnie innej strony, być może trafiłem na zły dzień/ pracownika nie wiem ... 

(2014/02/10 23:34)

u?ytkownik168824


Tak to już jest,także najlepiej wszystko lepiej robić na spokojnie,a nie pod wpływem impulsu.W moim mieście jest kilka sklepów wędkarskich,lecz nie ma wszystkiego co chciałbym-(a jest tego sporo), i w takiej sytuacji jestem poprostu zmuszony do zakupów przez neta.Owszem takie sytuacje jak Twoje i nie tylko Twoje się zdarzają,także nie Ty pierwszy i nie ostatni. (2014/02/10 23:53)

barrakuda81


Parę lat temu robiłem zakupy w tym sklepie i mnie sie nic takiego nie przydarzyło - przeciwnie,zostałem bardzo sprawnie obsłuzony.No coż,kazdy przypadek jest indywidualny. (2014/02/11 21:05)

notaki


Powiem tak.. sklepów netowych jest na pęczki, a przypadki kiedy towar posiada wady były sa i bedą.
W tak ostrej konkurencji własnie załatwianie takich problemow , a nie już tylko wysyłka na czas stanowi o byc albo nie być sklepu.
Dlatego wcale nie dziwię się kol. Pietruh , że jest wk..... i nie dziwię się ze upublicznił swoje doświadczenia.
Miałem podobny problem ( nazwę sklepu przemilczę ), na koniec własciciel poczuł o co w handlu netowym biega i ugłaskał mnie po prostu szczerą rozmową i konkretnym upustem przy kolejnym zakupie . ( miały byc i jakies gratisy.. ale po czorta mi chińskie gadżety )
Jesli własciciel "czuje " interes  i "czuje " klienta wie co go  uglaska i zadowoli. Jestem stalym tam odbiorcą  i chyba obaj ( ja i wlasciciel ) jestesmy z tego powodu zadowoleni.

Pojedynczy przypadek .. cóż zdarzyć się może.. ale jesli takich opinii będziewięcej.. nalezy caly ten sklep wytrzeiś po prostu w niebyt :-) (2014/02/11 22:05)

u?ytkownik168824


Powiem tak.. sklepów netowych jest na pęczki, a przypadki kiedy towar posiada wady były sa i bedą.
W tak ostrej konkurencji własnie załatwianie takich problemow , a nie już tylko wysyłka na czas stanowi o byc albo nie być sklepu.
Dlatego wcale nie dziwię się kol. Pietruh , że jest wk..... i nie dziwię się ze upublicznił swoje doświadczenia.
Miałem podobny problem ( nazwę sklepu przemilczę ), na koniec własciciel poczuł o co w handlu netowym biega i ugłaskał mnie po prostu szczerą rozmową i konkretnym upustem przy kolejnym zakupie . ( miały byc i jakies gratisy.. ale po czorta mi chińskie gadżety )
Jesli własciciel "czuje " interes  i "czuje " klienta wie co go  uglaska i zadowoli. Jestem stalym tam odbiorcą  i chyba obaj ( ja i wlasciciel ) jestesmy z tego powodu zadowoleni.

Pojedynczy przypadek .. cóż zdarzyć się może.. ale jesli takich opinii będziewięcej.. nalezy caly ten sklep wytrzeiś po prostu w niebyt :-)


Po co opinie na forum? Przecież w panelu użytkownika można znaleźć komentarze , pozytywne lub negatywne. Na kilka tysięcy kupujących można śmiało stwierdzić po komentarzach czy sprzedawca jest ok czy nie jest.

(2014/02/11 22:22)

szczawik1984


Dobry sklep za błędy płaci sam.
Sam wiele sprzedaję na allegro ale nigdy nie kazałem klientowi odsyłać wędki na koszt własny, gdy ona mam wadę fabryczną. Kije sprawdzamy przed wysyłką ale nie zawsze na pierwszy rzut oka wszystko widać.

Miałem juz kilkanaście przypadków że klient dzwonił i zgłaszał wadę. Dzwonię wtedy do kuriera a on następnego dnia jest u klienta po towar. w takich przypadkach zawsze wymieniam na nowy.

Takie uczciwe podejście do klienta.

Co do zwrotów to nie tak jak piszecie.

Macie 10 dni na odstąpienie od kupna bez podawania przyczyny. Taka rezygnacja może być przesłana na email lub listem poleconym. Od daty odstąpienia macie kolejne 14 dni na odesłanie towaru. Sprzedawca zaś od daty jego otrzymania ma 14 dni na zwrot pieniążków. UWAGA!!!
Pieniążki powinny być zwrócone wraz z kosztami przesyłki które zostały opłacone za wysyłkę do Was zaś towar odsyłacie na wasz koszt. (2014/02/12 10:59)

pietruh


Parę lat temu robiłem zakupy w tym sklepie i mnie sie nic takiego nie przydarzyło - przeciwnie,zostałem bardzo sprawnie obsłuzony.No coż,kazdy przypadek jest indywidualny.

Tak jak pisalem - być może miałem pecha. Ale zadam dodatkowe pytanie : czy miałeś jakiś problem z towarem i musiałeś go wymieniać ? Podejrzewam, że gdybym nie był zmuszony go odsyłać do sprzedawcy tematu w ogóle by nie było - tak jak napisałem wędka przyszła w miarę sprawnie, dobrze zapakowana, bez zarzutu. Problemy zaczęły się gdy chciałem ją zwrócić. Dodam jeszcze, że sprzedawca dalej zwleka z oddaniem pieniędzy no ale ma ustawowe 14 dni więc cierpliwie czekam. 

(2014/02/12 11:59)

irek23


Dobry sklep za błędy płaci sam.
Sam wiele sprzedaję na allegro ale nigdy nie kazałem klientowi odsyłać wędki na koszt własny, gdy ona mam wadę fabryczną. Kije sprawdzamy przed wysyłką ale nie zawsze na pierwszy rzut oka wszystko widać.

Miałem juz kilkanaście przypadków że klient dzwonił i zgłaszał wadę. Dzwonię wtedy do kuriera a on następnego dnia jest u klienta po towar. w takich przypadkach zawsze wymieniam na nowy.

Takie uczciwe podejście do klienta.

Co do zwrotów to nie tak jak piszecie.

Macie 10 dni na odstąpienie od kupna bez podawania przyczyny. Taka rezygnacja może być przesłana na email lub listem poleconym. Od daty odstąpienia macie kolejne 14 dni na odesłanie towaru. Sprzedawca zaś od daty jego otrzymania ma 14 dni na zwrot pieniążków. UWAGA!!!

Pieniążki powinny być zwrócone wraz z kosztami przesyłki które zostały opłacone za wysyłkę do Was zaś towar odsyłacie na wasz koszt.


To daj namiar na swoje aukcje.



To daj namiar na swoje akucje.

(2014/02/12 12:21)

notaki


Po co opinie na forum? Przecież w panelu użytkownika można znaleźć komentarze , pozytywne lub negatywne. Na kilka tysięcy kupujących można śmiało stwierdzić po komentarzach czy sprzedawca jest ok czy nie jest.




Bo po to jest - w moim odczuciu forum - by dzielić się doświadczeniami. Uważasz, ze lepszy jest sto sześćdziesiąty temat pt. "jaki feeder wybrać" ? (2014/02/12 13:03)

szczawik1984


To daj namiar na swoje akucje.


Nie reklamuję się na forum
Jedynie na priv mogę podesłać adres nowego sklepu www


(2014/02/12 13:58)

irek23


To daj namiar na swoje akucje.


Nie reklamuję się na forum
Jedynie na priv mogę podesłać adres nowego sklepu www

Jeżeli możesz to podeślij mi info na pw, teraz jest sporo czasu więc chętnie oblukam i może coś wpadnie w oko.





(2014/02/12 14:28)

pietruh


Po co opinie na forum? Przecież w panelu użytkownika można znaleźć komentarze , pozytywne lub negatywne. Na kilka tysięcy kupujących można śmiało stwierdzić po komentarzach czy sprzedawca jest ok czy nie jest.



  Bo po to jest - w moim odczuciu forum - by dzielić się doświadczeniami. Uważasz, ze lepszy jest sto sześćdziesiąty temat pt. "jaki feeder wybrać" ?


Co do komentarzy na serwisach aledrogo to fakt można ale po pierwsze jest ograniczona ilość znaków, po drugie zawsze negatywy wyglądają tak samo dla osób, które nie znają tematu tzn. wyglądają jakby się pokłóciło dwóch gimbusów np. "pan sprzedawca jest nieuczciwy" "klient nie umie czytać ze zrozumieniem" i tyle z tego wiadomo - dwa negatywy sobie goście wystawili i fajowo ;D

Zgadzam się z notaki, że po to istnieją różne fora aby można było wyrzucić na nich co leży na wątrobie i móc szerzej opisać problem. 



(2014/02/13 11:22)

ryukon1975


Z tymi komentarzami wcale nie jest tak prosto i prawdziwie.

Miesiąc temu zrobiłem zakup. Wszystko bez problemu, zapłaciłem- dostałem towar- wystawiłem pozytywny komentarz i otrzymałem pozytywny komentarz. Kilka dni później "allegro" straszy mnie jakimś ostrzeżeniem dlatego że sprzedawca zażądał zwrotu prowizji za zakup bo za niego nie zapłaciłem. ?

Napisałem wyjaśnienie ale negatywnego komentarza już nie mogłem dać bo poszedł wcześniej pozytyw. Czy sprzedawca przez którego musiałem się tłumaczyć zasługiwał w pełni na ten pozytyw ?

(2014/02/13 11:33)

pietruh


Z tymi komentarzami wcale nie jest tak prosto i prawdziwie.

Miesiąc temu zrobiłem zakup. Wszystko bez problemu, zapłaciłem- dostałem towar- wystawiłem pozytywny komentarz i otrzymałem pozytywny komentarz. Kilka dni później "allegro" straszy mnie jakimś ostrzeżeniem dlatego że sprzedawca zażądał zwrotu prowizji za zakup bo za niego nie zapłaciłem. ?

Napisałem wyjaśnienie ale negatywnego komentarza już nie mogłem dać bo poszedł wcześniej pozytyw. Czy sprzedawca przez którego musiałem się tłumaczyć zasługiwał w pełni na ten pozytyw ?


Odpowiem krótko : ni...ja :D

(2014/02/13 12:38)

Zielan


Z tymi komentarzami wcale nie jest tak prosto i prawdziwie.

Miesiąc temu zrobiłem zakup. Wszystko bez problemu, zapłaciłem- dostałem towar- wystawiłem pozytywny komentarz i otrzymałem pozytywny komentarz. Kilka dni później "allegro" straszy mnie jakimś ostrzeżeniem dlatego że sprzedawca zażądał zwrotu prowizji za zakup bo za niego nie zapłaciłem. ?

Napisałem wyjaśnienie ale negatywnego komentarza już nie mogłem dać bo poszedł wcześniej pozytyw. Czy sprzedawca przez którego musiałem się tłumaczyć zasługiwał w pełni na ten pozytyw ?



Dlatego też rzadko wystawiam komentarze, minęły już czasy kiedy to ilość gwiazdek miała znaczenie. Tylko raz wystawiłem negatyw, sprzedawca miesiąc spóźnił się z wysyłką, do tego całkowity brak kontaktu. (2014/02/13 13:00)

ryukon1975


Dokładnie na to wychodzi że wystawienie komentarza po transakcji to błąd. Jeśli już to po kilku miesiącach można wystawić lub komuś u kogo się kupowało kilka razy i ma się do niego zaufanie.

"Nie chwal dnia przed zachodem słońca". :)

(2014/02/13 13:20)

JKarp


Dlatego ja nic nie kupuje przez Allegro :-(
Jakieś komentarze, jakieś prowizje...
A po co mi to- mam dwa sklepy w Polsce ( pardą trzy ) gdzie kupuję co mi jest potrzedne.
Dużo rzeczy kupuję na targach.

Tam gdzie ktoś mnie jakby zbywał nigdy więcej nie kupowałem jak w przypadku pewnego sklepu i o nim jest art " puszka pandory "http://www.carppassion.eu/?x7l5lxh3xpl5h+h3+ll5h+h3l6l3xpx6xyxy+l333xk+xpx6x+xlx5xxx6xkl3xllklkxhx5l5xhxclxx6lxllxxxlxkllxkxkl5x3l+x+xcx5
JK
(2014/02/13 13:20)

pietruh


Jeśli o mnie chodzi to nie wyobrażam sobie zaprzestania kupowania w sklepach internetowych. Sklepy stacjonarne po prostu nie są w stanie mieć dużo sprzętu na miejscu. Głównymi powodami może być brak miejsca magazynowania i/lub podwyższone koszty. Mieszkam w Krakowie czyli można powiedzieć dużym mieście jak na Polskę ale jak już szukam czegoś konkretnego to ciężko znaleźć w tych sklepach stacjonarnych mimo, że niektóre są naprawdę dobrze wyposażone np. fishing24 na bronowickiej gdzie dysponują ponad 300m2 powierzchni (pozdrawiam chłopaków !). Dlatego tak czy siak będe korzystał z zakupów online nie dlatego, że mi się podoba taka forma zakupów ale dlatego, że czasami nie mam żadnej alternatywy. 

(2014/02/13 14:02)