Składki PZW- brak możliwości wykupu od-do.

/ 52 odpowiedzi
bluehornet


Kurde , ni ma rady , trza się przenieść do jakiegoś stowarzyszenia - najlepiej w okolicy Alwerni !!! :)) (2011/10/18 18:10)

Strzegom


Opłaty tak czy tak podnoszą więc nie ma różnicy...

Poza tym płacę za możliwość wędkowania a nie za to, żeby "być członkiem jakiegoś komunistycznego PZW". Co mi przyjdzie z tego "bycia członkiem"? Jedyną korzyścią jest to, że mogę legalnie wędkować cały rok w polskich wodach.

Kto płaciłby te składki, gdyby nie mógł wędkować? Wędkowanie to ZDECYDOWANIE NAJWAŻNIEJSZY czynnik, który sprawia, że setki tysięcy ludzi idzie co roku i opłaca składki a nie to, że ci ludzie chcą "być członkami PZW".

A co do tej składki dla niezrzeszonych to proszę nie żartować nie jestem milionerem. Jeśli za dobę mam płacić 20-30 zł to ja dziękuję bardzo, bo za rok wyjdzie mi taka zabawa w granicach 2-3 tys zł. A więc JEDYNYM wyjściem jest opłacenie składek w PZW a związek ładnie to wykorzystuje, żeby wyciągać 100% opłaty od tych, którzy płacą powiedzmy za 2-3 ostatnie miesiące sezonu. Dla mnie to nie jest sprawiedliwe.

Zaraz zaraz 20-30 zł to jednorazowa oplata na wodach PZW przysługująca wedkarzom zrzeszonym w PZW (to w pewnym sensie przywilej) OSOBY NIE ZRZESZONE W MOIM OKREGU ZAPŁACA 60 ZŁ za dzien. (2011/10/18 19:29)