Witam jakie macie zdanie co do szkodników a dokładnie do szkodników jako ryb.
Pamiętacie film z sumikami karłowatymi i właśnie już dostałem kilka wiadomości że je niepotrzebnie wypuszczam,ale moim zdaniem to nie jest aż tak źle.W każdym razie jakbym zabijał sumiki bym został hejtowany że je zabijam,a że popieram C&R-złów i wypuść to je wypuszcza.
Tak samo może uznać karasie,okonie,karpie,sumy(te europejskie) i karpie za szkodniki.
Karaś szkodnik na stawach-szybko i licznie się mnoży,szybko opanowuje staw.
Okoń-zjada ikrę i narybek innych ryb.Też potrafi zdominować wodę.
Sum Europejski-niektórzy już narzekają że rośnie szybko i zjada duże ryby
Amur-że zjada za dużo ziela i jego odchody są niebezpieczne dla środowiska wodnego
Karp-to samo za dużo ryje w mule,za dużo je i zamula łowisko.
Jazgarz-rośnie nie duży i wyjada ikrę
Nie wiem jakie wasze jest zdanie ale moje takie że tylko potencjalnym szkodnikiem jest sumik karłowaty ale mu też się należy wolność,więc ja je wpuszczam do małych wód zdominowanych przez karasie,po to aby wyjadły te karasie i aby zostały większe karasie,również wpuszczam je do takich wód w których zimę tylko potrafi przetrwać karaś i sumik.
Oczywiście proszę tylko o szacunek do innych,bez spin i kłótni.
Piszcie jakie jest wasze zdanie na ten temat.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.