Ryby szkodnikami?

/ 35 odpowiedzi

Witam jakie macie zdanie co do szkodników a dokładnie do szkodników jako ryb.

Pamiętacie film z sumikami karłowatymi i właśnie już dostałem kilka wiadomości że je niepotrzebnie wypuszczam,ale moim zdaniem to nie jest aż tak źle.W każdym razie jakbym zabijał sumiki bym został hejtowany że je zabijam,a że popieram C&R-złów i wypuść to je wypuszcza.
Tak samo może uznać karasie,okonie,karpie,sumy(te europejskie) i karpie za szkodniki.

Karaś szkodnik na stawach-szybko i licznie się mnoży,szybko opanowuje staw.
Okoń-zjada ikrę i narybek innych ryb.Też potrafi zdominować wodę.
Sum Europejski-niektórzy już narzekają że rośnie szybko i zjada duże ryby
Amur-że zjada za dużo ziela i jego odchody są niebezpieczne dla środowiska wodnego
Karp-to samo za dużo ryje w mule,za dużo je i zamula łowisko.
Jazgarz-rośnie nie duży i wyjada ikrę

Nie wiem jakie wasze jest zdanie ale moje takie że tylko potencjalnym szkodnikiem jest sumik karłowaty ale mu też się należy wolność,więc ja je wpuszczam do małych wód zdominowanych przez karasie,po to aby wyjadły te karasie i aby zostały większe karasie,również wpuszczam je do takich wód w których zimę tylko potrafi przetrwać karaś i sumik.
Oczywiście proszę tylko o szacunek do innych,bez spin i kłótni.

Piszcie jakie jest wasze zdanie na ten temat.

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

nata


Jeśli chodzi rzeki czy inne większe zbiorniki naturalne to myślę że naturasama sobie to reguluje. Jest tam miejsce dla jazgarza, karpia czy okonia.Występują tam też gatunki których nie poławiamy np. słonecznica, różanka itpktóre spełniają jednak istotną rolę w łańcuchu pokarmowym. Dodatkowym elementemsą też wydry które to stoją na czele tego rybnego łańcuch pokarmowego.Problem jest na stawach gdzie to człowiek decyduje jakie gatunki tam występują.Często na forum słychać głosy "jak wyłowić suma ze stawu" bo wyjada wszystkona potęgę, albo ryby skarłowaciały. Wszystko to spowodowane jest błędem człowiekaNie jestem fanem też wpuszczania np. kilku kilogramowych karpi tylko po to abywędkarze mieli radochę a znam takie łowiska gdzie własnie tak się robi, po wpuszczeniuryb łowisko jest oblegane przez miesiąc dopóki wszystkiego nie wyłowią a późniejnikt niż nie przyjeźdza bo nie ma po co. Na rzekach czy jeziorach taki problem nie występuje. Może własnie dlatego że człowiek tam nie ingeruje a natura samato reguluje. (2014/02/05 13:39)

Tomek287


Uważam, że wszystko w umiarze nie zaszkodzi, ale jak się wpuszcza tyle, ile natura  nie będzie w stanie kontrolować  to wiadomo, że  może to przynieść niepożądane skutki  i wtedy będzie kiepsko. A propos sumika nie przekonała mnie ta ryba, chyba, że ktoś mi wyjaśni jakie ma znaczenie w Polsce.

A tak niekoniecznie do tematu. Czytał ktoś ? http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/1395/cms/szablony/3554/pliki/05wisniew.pdf

(2014/02/05 15:19)

Jachyb


I tak się to kręci od milionów lat. Jedne ryby jedzą inne, drugie żrą, srają i zamulają. Jeżeli tylko człowiek nie będzie się do tego zbytnio wpierdzielał np. zarybiając nierodzimymi gatunkami w stylu karpia (czyt. świni wodnej) to kolejne miliony lat życie wodne będzie sobie mniej czy bardziej spokojnie płynąć. (2014/02/05 16:15)

marciin 2424


Patrząc na obecny stan zarybień naszych rzek to niedługo złowienie każdego z wymienionych przez kolegę "szkodników" będzie mega sukcesem. I zgadzam się z kolegą  @nata ,że natura wszystko sobie ureguluje . (2014/02/05 18:29)

89krzysztof


Wypuszczasz sumiki z powrotem, łamiesz RAPR. O wypuszczaniu innych ryb przez Ciebie wymienionych w regulaminie nie ma ani słowa. Tyle w temacie. (2014/02/05 19:00)

u?ytkownik130601


Chyba największym szkodnikiem jest sam człowiek bo to sam zagraża rodzimym gatunkom. (2014/02/05 20:06)

Wedkarstwomazowieckie


Wypuszczasz sumiki z powrotem, łamiesz RAPR. O wypuszczaniu innych ryb przez Ciebie wymienionych w regulaminie nie ma ani słowa. Tyle w temacie.

WitamSumiki nie mają kontaktu z wodami PZW.Nie łowię ich i nie wpuszczam ich do wód PZWA RAPR obowiązuje tylko na wodach PZW (2014/02/05 21:02)

Trevor-Philips


Witam. Najwidoczniej 89krzysztof nie ogląda twoich filmików Rafał, więc nie wie że w większości wędkujesz na wodach nie należących do PZW. (2014/02/05 22:50)

u?ytkownik32263


Wypuszczasz sumiki z powrotem, łamiesz RAPR. O wypuszczaniu innych ryb przez Ciebie wymienionych w regulaminie nie ma ani słowa. Tyle w temacie.

WitamSumiki nie mają kontaktu z wodami PZW.Nie łowię ich i nie wpuszczam ich do wód PZWA RAPR obowiązuje tylko na wodach PZW

Tylko że łowisz na małych i płytkich "kaczych dołach" gdzie kaczek faktycznie jest w pip. A skoro one są to w okresie tarła sumika karłowatego pływają w jego ikrze złożonej przy brzegu na roślinności. Potem lecą gdzieś indziej i roznoszą ikrę po innych wodach. Zatem nie tępiąc ich przyczyniasz się od rozwoju tego niesamowicie ekspansywnego gatunku. Gatunku który raz że niszczy masowo ikrę i narybek innych ryb to na dodatek praktycznie nie ma wrogów. Okoń go nie zeźre, sandacz podobnie wypluje, jedynie szczupak od biedy go przełknie. A to spowodowane jego cholernie ostrymi kolcami, których nie posiada żadna polska ryba. Co za tym idzie i drapieżniki nie są przystosowane do jego pożerania.

Pamiętaj Rafale: tęp to cholerstwo ile wlezie. Swoją drogą jest to bardzo smaczna ryba i tu nie ma co myśleć o jakimś C&R a o przyrodzie jako takiej. Nie wszystkie gatunki maja prawo istnienia w danym środowisku, gdyż mogą je całkowicie zniszczyć jak np. tołpygi pstre w USA. (2014/02/05 23:23)

szymek84


witam

a co w takim razie z jesiotrem z grzmięcy jest plota ze tez jest szkodnikiem jak to jest

(2014/02/06 09:44)

Bernard51


Pamiętaj Rafale: tęp to cholerstwo ile wlezie. Swoją drogą jest to bardzo smaczna ryba i tu nie ma co myśleć o jakimś C&R a o przyrodzie jako takiej. Nie wszystkie gatunki maja prawo istnienia w danym środowisku, gdyż mogą je całkowicie zniszczyć jak np. tołpygi pstre w USA.

Mądre słowa Tomku!!
A prywatnie Rafał jest to bardzo smaczna rybka wędzona, smażona czy galarecie.
Większy pożytek zrobisz przyrodzie zjadając ją jak wypuszczając. (2014/02/06 10:18)

SVT


Ta ryba była w Polskim PZW, ( Przez wędkarzy) ogłoszona, najgorszym szkodnikiem.

(2014/02/06 11:04)

Zielan


witam

a co w takim razie z jesiotrem z grzmięcy jest plota ze tez jest szkodnikiem jak to jest







Jakie źródło ma ta plotka? Pomijając to skąd masz takie informacje, nawet jeżeli były by prawdą, PZW będzie się zarzekać, na jesiotrze trzepią bardzo dobre pieniądze.

(2014/02/06 13:25)

szymek84


witam

a co w takim razie z jesiotrem z grzmięcy jest plota ze tez jest szkodnikiem jak to jest







Jakie źródło ma ta plotka? Pomijając to skąd masz takie informacje, nawet jeżeli były by prawdą, PZW będzie się zarzekać, na jesiotrze trzepią bardzo dobre pieniądze.

pieniądz ta,i masz tu racje nie powiedzą nic jesiotr nie jest naszą rodzimą rybą  właśnie ten z grzmiecy stara gwardia na naszym toruńskim odcinku wspomina o zjadaniu ikry przez nie reszte zostawiam wam

pozdro

(2014/02/06 19:16)

89krzysztof


1. Nie oglądam filmów tego chłopaka, wolę obejrzeć bardziej konkretne produkcje. :)

2. To co napisał Tomas81 idealnie oddaje to, o czym myślałem.

3. Wszystkie kacze doły, dziury po granacie i inne tego typu, nie mające prywatnego właściciela należą najczęściej do skarbu państwa, nie zapominaj o tym oraz o konsekwencjach z tego wynikających. (2014/02/06 19:53)

u?ytkownik32263


I tu się Szymku mylisz bo jesiotr występował od setek tysiącleci w naszym kraju zatem to nasz chłop;-) A to że je ikrę... A pokaż mi gatunek który nie pożera ikry. Nie szukaj, odpowiem za Ciebie: NIE MA TAKIEGO. Wszystkie rybki wcinają to wysokokaloryczne pożywienie.

Co do jesiotra ostronosego bo tym Drwęca jest zarybiana. Z tego co pamiętam były dyskusje ichtiologów którzy sami nie byli do końca pewni czy to on był głównym polskim gatunkiem czy jednak jesiotr zachodni. Dlatego oby dwa są pod ochroną. W każdym razie który by nie był tym "prawdziwym", ryba ta jest bardziej naturalnym gatunkiem niż taki karp, amur czy tołpyga. Zresztą te gatunki nie powinny być wpuszczane do naszych naturalnych wód a jedynie do zamkniętych sztucznych stawów, jezior. Natomiast w "naturze" powinien być ZAKAZ WYPUSZCZANIA tych ryb do wody, zniesione limity i wymiary gdyż ich obecność wpływa tylko ujemnie na środowisko, nie ma z nich żadnego pożytku. Wszystko w łeb i do wora albo zakopać w piachu, jak z czebaczkiem czy sumikiem karłowatym. (2014/02/06 20:21)

szymek84


I tu się Szymku mylisz bo jesiotr występował od setek tysiącleci w naszym kraju zatem to nasz chłop;-) A to że je ikrę... A pokaż mi gatunek który nie pożera ikry. Nie szukaj, odpowiem za Ciebie: NIE MA TAKIEGO. Wszystkie rybki wcinają to wysokokaloryczne pożywienie.

Co do jesiotra ostronosego bo tym Drwęca jest zarybiana. Z tego co pamiętam były dyskusje ichtiologów którzy sami nie byli do końca pewni czy to on był głównym polskim gatunkiem czy jednak jesiotr zachodni. Dlatego oby dwa są pod ochroną. W każdym razie który by nie był tym "prawdziwym", ryba ta jest bardziej naturalnym gatunkiem niż taki karp, amur czy tołpyga. Zresztą te gatunki nie powinny być wpuszczane do naszych naturalnych wód a jedynie do zamkniętych sztucznych stawów, jezior. Natomiast w "naturze" powinien być ZAKAZ WYPUSZCZANIA tych ryb do wody, zniesione limity i wymiary gdyż ich obecność wpływa tylko ujemnie na środowisko, nie ma z nich żadnego pożytku. Wszystko w łeb i do wora albo zakopać w piachu, jak z czebaczkiem czy sumikiem karłowatym.

ok Tomek był faktycznie , a ten nie jest jego klonami i nam nie zaszkodzi, a co z tymi rybami wymienionymi wyżej przez Ciebie tak po prostu je w łeb a jak dupną mnie strażnicy co wtedy 

bo ja zgodze się się na takie rozwiązanie tylko zebym był bezpieczny jak w przypadku sumika czy raka

(2014/02/07 10:04)

Artur z Ketrzyna


Witam jakie macie zdanie co do szkodników a dokładnie do szkodników jako ryb.

Pamiętacie film z sumikami karłowatymi i właśnie już dostałem kilka wiadomości że je niepotrzebnie wypuszczam,ale moim zdaniem to nie jest aż tak źle.W każdym razie jakbym zabijał sumiki bym został hejtowany że je zabijam,a że popieram C&R-złów i wypuść to je wypuszcza.
Tak samo może uznać karasie,okonie,karpie,sumy(te europejskie) i karpie za szkodniki.

Karaś szkodnik na stawach-szybko i licznie się mnoży,szybko opanowuje staw.
Okoń-zjada ikrę i narybek innych ryb.Też potrafi zdominować wodę.
Sum Europejski-niektórzy już narzekają że rośnie szybko i zjada duże ryby
Amur-że zjada za dużo ziela i jego odchody są niebezpieczne dla środowiska wodnego
Karp-to samo za dużo ryje w mule,za dużo je i zamula łowisko.
Jazgarz-rośnie nie duży i wyjada ikrę

Nie wiem jakie wasze jest zdanie ale moje takie że tylko potencjalnym szkodnikiem jest sumik karłowaty ale mu też się należy wolność,więc ja je wpuszczam do małych wód zdominowanych przez karasie,po to aby wyjadły te karasie i aby zostały większe karasie,również wpuszczam je do takich wód w których zimę tylko potrafi przetrwać karaś i sumik.
Oczywiście proszę tylko o szacunek do innych,bez spin i kłótni.

Piszcie jakie jest wasze zdanie na ten temat.


Czy kolega czytał o całkowitym zakazie wypuszczania ryb obcego gatunku, a w szczególności sumika karłowatego i kilku innych gatunków.?
Do innych ryb, też kolega nie odrobił lektury, i troszkę namieszał...

Sum europejski jest rzecznym drapieżnikiem, i tam powinien występować, nie w jeziorach.
Karp trawi pokarm w 50%, co powoduje iż w wodzie jest więcej biogu... co powoduje mętnienie wody i większy zakwit glonów. Tym samym promienie słoneczne docierają coraz płycej, tak wiec roślinność wodna obumiera (ta na znacznych głębokościach), co za tym idzie woda jest uboższa w tlen.

Tak jak już koledzy napisali, to praktycznie wszystkie rybki jedzą ikrę, jedne mniej drugie więcej...
Drapieżniki są potrzebne w wodzie, tak jak i inne ryby. Natura przez tysiące lat formowała gatunki ryb, i dobrała je tak by wszystko miało swoje miejsce, jedne jedzą ryby eliminując słabsze osobniki, inne robaczki i glony, i są pokarmem drugich. Nie wolno zapomniec że drapieżnik jest też kanibalem, tak więc je też przedstawicieli swego gatunku, nie tylko białoryb..
Człowiek sam z pobudek czysto egoistycznych, zmienia środowisko, często robiąc nie odwracalne zmiany.
Jeśli chodzi o takie gatunki jak karp, amur, itd. To co fakt są to gatunki ryb dość atrakcyjne pod względem wędkarstwa. Napędzają rynek wędkarski itd. Tylko trzeba mieć na względzie dobro natury i nie wprowadzać tych ryb wszędzie gdzie popadnie. Dla takich ryb i zaspokojenia żądzy innych, można tworzyć łowiska specjalne.
W ten sposób mamy i piękne naturalne łowiska i te z rybkami marketingowymi. (2014/02/08 17:32)

Artur z Ketrzyna


Wypuszczasz sumiki z powrotem, łamiesz RAPR. O wypuszczaniu innych ryb przez Ciebie wymienionych w regulaminie nie ma ani słowa. Tyle w temacie.

WitamSumiki nie mają kontaktu z wodami PZW.Nie łowię ich i nie wpuszczam ich do wód PZWA RAPR obowiązuje tylko na wodach PZW

O sumiku i innych rybach mówi rozporządzenie, nie tylko RAPR. I nie wszystkie są świadomie przez człowieka zapuszczone... Niektóre przybyły np.; w zbiornikach balastowych statków daleko morskich... (2014/02/08 17:37)

Artur z Ketrzyna


witam

a co w takim razie z jesiotrem z grzmięcy jest plota ze tez jest szkodnikiem jak to jest


Jesiotr kiedyś naturalnie u nas występował. Lecz odłowy jak i degradacja środowiska (ścieki), go skutecznie wyeliminowały.
Co do plot, to tak samo mówiono kiedyś o okoniu. Dziś leszcza się tępi (brak wymiaru, limitu).
Najczęściej takie ploty sieją łowcy białorybiu. Bo się dowie ze ta ryba nie dość że zje rybkę to jeszcze i jej ikrę. O to nie dobrze, bo ona zjada moje rybki i mniej dla mne... To samo o kormoranach, szkoda że nie o mewach czy rybitwach. Bo ich przecież dużo więcej jest...
Rak szlachetny też je ryby i ikrę. A dlaczego jest pod ochroną? Bo czyści wodę z resztek organicznych.
Co do okonia to to jego przysmakiem są racicnice i pijawki, małe raczki, itd. Tak więc nie je samej ikry i narybku... (2014/02/08 17:49)

Wedkarstwomazowieckie


1. Nie oglądam filmów tego chłopaka, wolę obejrzeć bardziej konkretne produkcje. :)

2. To co napisał Tomas81 idealnie oddaje to, o czym myślałem.

3. Wszystkie kacze doły, dziury po granacie i inne tego typu, nie mające prywatnego właściciela należą najczęściej do skarbu państwa, nie zapominaj o tym oraz o konsekwencjach z tego wynikających.


Niee,pisząc te niczyje stawy miałem bardziej na myśli,opuszczone stawy prywatnych właścicieli.I staw należące do wsi która nie dba o staw.Na naszych terenach nie ma wód należących do skarbu państwa.
U nas są wody:Prywatne,wioskowe,PZW,komercyjne(bez regulaminu i z prywatnym właścicielem),wody należące do firm wydobujących torf( na tych wodach nie trzeba karty i nie ma regulaminu) i takie opuszczone stawy prywatne i wioskowe. (2014/02/08 18:57)

Wedkarstwomazowieckie


Wypuszczasz sumiki z powrotem, łamiesz RAPR. O wypuszczaniu innych ryb przez Ciebie wymienionych w regulaminie nie ma ani słowa. Tyle w temacie.

WitamSumiki nie mają kontaktu z wodami PZW.Nie łowię ich i nie wpuszczam ich do wód PZWA RAPR obowiązuje tylko na wodach PZW

O sumiku i innych rybach mówi rozporządzenie, nie tylko RAPR. I nie wszystkie są świadomie przez człowieka zapuszczone... Niektóre przybyły np.; w zbiornikach balastowych statków daleko morskich...


Dokładnie,wiem że sumik pochodzi z Ameryki :)
Ale jakbym zabijał wszystkie sumiki to by ludzie też krytykowali film. (2014/02/08 19:01)

JKarp


A musisz to robić przed kamerą?Zabij i już - aby szybko i bez zbędnego bólu.JK (2014/02/08 19:24)

Wedkarstwomazowieckie


A musisz to robić przed kamerą?Zabij i już - aby szybko i bez zbędnego bólu.JK


Też  można (2014/02/08 21:45)

u?ytkownik144510


Natura naturą-poradzi sobie bez udziału człowieka. Założe temat "Wymiary i okresy ochronne?" (2014/02/08 22:34)