Witam szanownych kolegów,
Mam znajomego wędkarza, który jeszcze łowił jak mnie na świecie nie było:)
Pewno razu jak zabrał mnie na ryby zabronił mi palić papierosów twierdząc że jak przynęta trąci tytoniem to ryby niechętnie biorą.
Prośba do kolegów by podzielili sie spostrzeżeniami na ten temat.
Od dłuższego czasu łowię sam, dalej palę, i nie zauważyłem by ryby niechętnie brały się przynętę.
Z góry dziękuje za uwagi i pozdrawiam