Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty
Możesz zabić kiedy chcesz, z tym że na łowisku nie możesz uciąć łba ani ogona.
Możesz zabić kiedy chcesz, z tym że na łowisku nie możesz uciąć łba ani ogona.
Na pewno ? ...
Idąc tym tokiem myślenia , to sru rybę do reklamówki i niech zdycha nie wiadomą ile w męczarniach . Co z tego że to żywe stworzenie !!!
Możesz zabić kiedy chcesz, z tym że na łowisku nie możesz uciąć łba ani ogona.
Na pewno ? ...
Idąc tym tokiem myślenia , to sru rybę do reklamówki i niech zdycha nie wiadomą ile w męczarniach . Co z tego że to żywe stworzenie !!!
Jak zabijesz i zrobisz "sru do reklamówki" to dlaczego ma zdychać w męczarniach?
Chyba że ktoś jest pierwszy raz na rybach i nie umie zabić ryby.
Teraz przed mistrostwami temat jest bardzo niebezpieczny
Mozna sie narazic na nieprzyjemnosci panowie z Inteligensze Policaj
zawsze czujni!!
Możesz zabić kiedy chcesz, z tym że na łowisku nie możesz uciąć łba ani ogona.
Na pewno ? ...
Idąc tym tokiem myślenia , to sru rybę do reklamówki i niech zdycha nie wiadomą ile w męczarniach . Co z tego że to żywe stworzenie !!!
CześćZabić, uśmiercić a nie skazywać na cierpienie - @bad company.Nawet jest obowiązek uśmiercania ryby ale tylko w dwóch przypadkach.1. Łososiowate, które chcesz zabrać.2. Powyżej doby wszystkie inne trzymane w siatce.Oczywiście powyższe zgodnie z limitami i wymiarami.JK
Bardziej pomyślałem że po takiej odpowiedzi ktoś pomyśli że może sobie żywą rybę zanieść do domu i tam dopiero zabić ... (2012/06/06 16:51)Możesz zabić kiedy chcesz, z tym że na łowisku nie możesz uciąć łba ani ogona.
Na pewno ? ...
Idąc tym tokiem myślenia , to sru rybę do reklamówki i niech zdycha nie wiadomą ile w męczarniach . Co z tego że to żywe stworzenie !!!
Jak zabijesz i zrobisz "sru do reklamówki" to dlaczego ma zdychać w męczarniach?
Chyba że ktoś jest pierwszy raz na rybach i nie umie zabić ryby.
Bardziej pomyślałem że po takiej odpowiedzi ktoś pomyśli że może sobie żywą rybę zanieść do domu i tam dopiero zabić ...Możesz zabić kiedy chcesz, z tym że na łowisku nie możesz uciąć łba ani ogona.
Na pewno ? ...
Idąc tym tokiem myślenia , to sru rybę do reklamówki i niech zdycha nie wiadomą ile w męczarniach . Co z tego że to żywe stworzenie !!!
Jak zabijesz i zrobisz "sru do reklamówki" to dlaczego ma zdychać w męczarniach?
Chyba że ktoś jest pierwszy raz na rybach i nie umie zabić ryby.
Jeszcze nie tak dawno jeden z czołowych " znawców prawa" na wedkuje.pl udowadniał, że ryby w trakcie wędkowania zabić nie wolno i że przechowywać można wyłącznie ryby żywe, w siatce opisanej w RAPR i oczywiście w wodzie.
Tak więc w niektórych rejonach kraju można mieć nieprzyjemności kiedy się odważymy zabić rybę w trakcie wędkowania. Jest to wierutna bzdura i idiotyzm górnych lotów, ponieważ istnieje tylko jeden wymóg, a to taki mianowicie, by wszystkie pożytki, czyli ryby żywe i martwe trzymać w jednym miejscu ( obok siebie) i mieć je wszystkie wpisane do rejestru oczywiście.
Osoby zainteresowane tym gdzie tych zasad nie rozumieją strażnicy i gdzie można zostać ukaranym, proszę o wysłanie zapytania do mnie na priv. Mogę wskazać gdzie nie wolno zabić ryby ze względu na brak wiedzy osób przeprowadzających kontrole na łowiskach.
:)
(2012/06/07 10:53)Bardziej pomyślałem że po takiej odpowiedzi ktoś pomyśli że może sobie żywą rybę zanieść do domu i tam dopiero zabić ...Możesz zabić kiedy chcesz, z tym że na łowisku nie możesz uciąć łba ani ogona.
Na pewno ? ...
Idąc tym tokiem myślenia , to sru rybę do reklamówki i niech zdycha nie wiadomą ile w męczarniach . Co z tego że to żywe stworzenie !!!
Jak zabijesz i zrobisz "sru do reklamówki" to dlaczego ma zdychać w męczarniach?
Chyba że ktoś jest pierwszy raz na rybach i nie umie zabić ryby.
Jednak przyznasz mi rację, że jest faktem przerażającym to iż ktoś o tak rażącym braku wiedzy może być strażnikiem PSR, SSR, może policji, może jakiejś straży leśnej albo innej służby. A kiedy jeszcze na dodatek ktoś taki awansuje na szczytowe stołki, to już chyba trzeba się zabrać za studiowanie wszelkich przepisów, bo pomimo tego że masz prawo do czegoś (jak zabicie tej nieszczęsnej ryby), możesz mieć nieprzyjemności, szwendać się po sądach, wyjaśniać, a wszystko dlatego, że trafiłeś na łowisku na ignoranta, w dodatku nadgorliwego.
Inna sprawa, czy sąd cię ukarze. Może w sądzie będzie ktoś mądrzejszy, kto będzie wiedział jakie są naprawdę przepisy i może się wybronisz. Albo będziesz musiał odwoływać się do sądu wyższej instancji i znów kolejny kłopot.
Dlatego właśnie podobne kwestie trzeba wyjaśniać, zaciągać języka u źródeł i rozgłaszać wszem i wobec, by ustrzec siebie i kolegów wędkarzy od niepotrzebnych problemów.
No więc wyjaśniamy nie?
(2012/06/07 11:41)Jeszcze nie tak dawno jeden z czołowych " znawców prawa" na wedkuje.pl udowadniał, że ryby w trakcie wędkowania zabić nie wolno i że przechowywać można wyłącznie ryby żywe, w siatce opisanej w RAPR i oczywiście w wodzie.
Tak więc w niektórych rejonach kraju można mieć nieprzyjemności kiedy się odważymy zabić rybę w trakcie wędkowania. Jest to wierutna bzdura i idiotyzm górnych lotów, ponieważ istnieje tylko jeden wymóg, a to taki mianowicie, by wszystkie pożytki, czyli ryby żywe i martwe trzymać w jednym miejscu ( obok siebie) i mieć je wszystkie wpisane do rejestru oczywiście.
Osoby zainteresowane tym gdzie tych zasad nie rozumieją strażnicy i gdzie można zostać ukaranym, proszę o wysłanie zapytania do mnie na priv. Mogę wskazać gdzie nie wolno zabić ryby ze względu na brak wiedzy osób przeprowadzających kontrole na łowiskach.
:)
Nie pokazałem na nikogo palcem. Wtajemniczeni wiedzą o kim mowa. Tutaj udowodnienie komuś takiemu że nie ma racji równa się banowi. Tak jak ostatnio - kiedy wkleiłem temu panu dowody na to, jak potrafi kłamać w żywe oczy. Najpierw skasowali posty, a potem mnie.
Dlatego ja nie pokazuję na nikogo palcem panie Tomas81.
(2012/06/07 15:01)Jeszcze nie tak dawno jeden z czołowych " znawców prawa" na wedkuje.pl udowadniał, że ryby w trakcie wędkowania zabić nie wolno i że przechowywać można wyłącznie ryby żywe, w siatce opisanej w RAPR i oczywiście w wodzie.
Tak więc w niektórych rejonach kraju można mieć nieprzyjemności kiedy się odważymy zabić rybę w trakcie wędkowania. Jest to wierutna bzdura i idiotyzm górnych lotów, ponieważ istnieje tylko jeden wymóg, a to taki mianowicie, by wszystkie pożytki, czyli ryby żywe i martwe trzymać w jednym miejscu ( obok siebie) i mieć je wszystkie wpisane do rejestru oczywiście.
Osoby zainteresowane tym gdzie tych zasad nie rozumieją strażnicy i gdzie można zostać ukaranym, proszę o wysłanie zapytania do mnie na priv. Mogę wskazać gdzie nie wolno zabić ryby ze względu na brak wiedzy osób przeprowadzających kontrole na łowiskach.
:)