Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
To była
różanka . Samiec różanki w okresie tarła przybiera szatę godową : poszczególne części ciała ( spód głowy , brzuch , płetwa grzbietowa i odbytowa ) stają się czerwone . "Siekierka " , "Olszówka " czyli różanka to ryba znajdująca się pod ścisłą ochroną . Spełnia ważną funkcję homeostazy w sprzężeniu z małżem : szczeżują wielką , skójką itp do której jamy skrzelowej składa ikrę . Byt tej ryby jest więc także bioindykatorem a ponadto jest uzależniony od występowania małży , które cechują się dużą wrażliwością na negatywne zmiany w ekosystemie taki jak zanieczyszczenie , spadek tlenu itp.
No ale bez fotki to tylko można sobie gdybac co to za rybka.
wielkie dzięki za takie liczne odpowiedzi, nie spodziewałem się takiego odzewu, przede wszystkim na 100% to nie ciernik, moja żona jest zootechnikiem i zna bardzo dobrze ryby i na 90% mówi że nie jest to różanka, przy okazji kolejnej podbierakiem wyciągnę delikatnie rybkę , zrobię zdjęcie i wypuszczę, na pewno to pomoże bo strasznie mnie to zaciekawiło.
wielkie dzięki za takie liczne odpowiedzi, nie spodziewałem się takiego odzewu, przede wszystkim na 100% to nie ciernik, moja żona jest zootechnikiem i zna bardzo dobrze ryby i na 90% mówi że nie jest to różanka, przy okazji kolejnej podbierakiem wyciągnę delikatnie rybkę , zrobię zdjęcie i wypuszczę, na pewno to pomoże bo strasznie mnie to zaciekawiło.
Twoja połowica - jest zootechnikiem ... Może wytłumaczysz innym - co ten fakt ma wspólnego z wędkarstwem czy (tak jak w tym przypadku ) : znajomością ryb ? To ,że twoja żona nie zna się na rybach i wciska ciemnotę - niemal równemu sobie laikowi , to nie znaczy ,że opisana rybka nie jest różanką ! To była różanka - koniec i basta .Twoja żona nie jest wyrocznią w kwestii ryb , natomiast kilku wędkarzy , podobnie jak ja - wypowiedziało się na ten temat ze 100% pewnością swego twierdzenia , które w dodatku opiera się na empirii - a nie na mglistym wymądrzaniu się twojej (prawdziwej lub fikcyjnej ) żony . Czyżby był to zaczątek jakiejś głupawej gry w stylu "Szymon mówi " , tj twoja żona oznajmia ,że różanka nie jest różanką - i nagle wszyscy (spotulniali jak baranki ) , mają się jej słuchać - tylko dlatego ,że odzywa się kobieta ? Zawód zootechnika - wymaga głównie wiedzy z zakresu agronomii , chowu i hodowli zwierząt ( min : bydła i trzody ) , znajomości technik unasienniania ( inseminacji ) itd - doprawdy nie wiem więc , jakim atutem miałaby stanowić ta profesja - gdy idzie o znajomość poszczególnych gatunków ryb.
" i na 90% mówi że nie jest to różanka " - to już totalna parodia. Zootechnik , który się waha ... Ciekawe na ile procent twoja żona ma pewność np : ,że świnia zaszła w ciążę ? Też, na 90 % z rezerwą 10 % dla wahań i wątpliwości ? A u krowy ? Czy zootechnik wie , kiedy krowa zachodzi w ciążę i kiedy rodzi się cielę w berecie ? Nie można być w ciąży - bardziej lub mniej i świnia czy krowa - nie jest tutaj żadnym wyjątkiem ... Tak samo - dana ryba nie może być w 90 % do danym gatunkiem a w 10 % już innym (krzyżówka to już nie gatunek zaś ,chimera to już zupełnie inna bajka ). My , (tzn Jopek1971 , Kolczak29 oraz ja ) - mamy 100% pewność - jaka to była ryba .
wielkie dzięki za takie liczne odpowiedzi, nie spodziewałem się takiego odzewu, przede wszystkim na 100% to nie ciernik, moja żona jest zootechnikiem i zna bardzo dobrze ryby i na 90% mówi że nie jest to różanka, przy okazji kolejnej podbierakiem wyciągnę delikatnie rybkę , zrobię zdjęcie i wypuszczę, na pewno to pomoże bo strasznie mnie to zaciekawiło.
Twoja połowica - jest zootechnikiem ... Może wytłumaczysz innym - co ten fakt ma wspólnego z wędkarstwem czy (tak jak w tym przypadku ) : znajomością ryb ? To ,że twoja żona nie zna się na rybach i wciska ciemnotę - niemal równemu sobie laikowi , to nie znaczy ,że opisana rybka nie jest różanką ! To była różanka - koniec i basta .Twoja żona nie jest wyrocznią w kwestii ryb , natomiast kilku wędkarzy , podobnie jak ja - wypowiedziało się na ten temat ze 100% pewnością swego twierdzenia , które w dodatku opiera się na empirii - a nie na mglistym wymądrzaniu się twojej (prawdziwej lub fikcyjnej ) żony . Czyżby był to zaczątek jakiejś głupawej gry w stylu "Szymon mówi " , tj twoja żona oznajmia ,że różanka nie jest różanką - i nagle wszyscy (spotulniali jak baranki ) , mają się jej słuchać - tylko dlatego ,że odzywa się kobieta ? Zawód zootechnika - wymaga głównie wiedzy z zakresu agronomii , chowu i hodowli zwierząt ( min : bydła i trzody ) , znajomości technik unasienniania ( inseminacji ) itd - doprawdy nie wiem więc , jakim atutem miałaby stanowić ta profesja - gdy idzie o znajomość poszczególnych gatunków ryb.
" i na 90% mówi że nie jest to różanka " - to już totalna parodia. Zootechnik , który się waha ... Ciekawe na ile procent twoja żona ma pewność np : ,że świnia zaszła w ciążę ? Też, na 90 % z rezerwą 10 % dla wahań i wątpliwości ? A u krowy ? Czy zootechnik wie , kiedy krowa zachodzi w ciążę i kiedy rodzi się cielę w berecie ? Nie można być w ciąży - bardziej lub mniej i świnia czy krowa - nie jest tutaj żadnym wyjątkiem ... Tak samo - dana ryba nie może być w 90 % do danym gatunkiem a w 10 % już innym (krzyżówka to już nie gatunek zaś ,chimera to już zupełnie inna bajka ). My , (tzn Jopek1971 , Kolczak29 oraz ja ) - mamy 100% pewność - jaka to była ryba .
No tu jak nigdy muszę się z tym zgodzić choć za ostro lecz w 90% ok.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
wielkie dzięki za takie liczne odpowiedzi, nie spodziewałem się takiego odzewu, przede wszystkim na 100% to nie ciernik, moja żona jest zootechnikiem i zna bardzo dobrze ryby i na 90% mówi że nie jest to różanka, przy okazji kolejnej podbierakiem wyciągnę delikatnie rybkę , zrobię zdjęcie i wypuszczę, na pewno to pomoże bo strasznie mnie to zaciekawiło.
Twoja połowica - jest zootechnikiem ... Może wytłumaczysz innym - co ten fakt ma wspólnego z wędkarstwem czy (tak jak w tym przypadku ) : znajomością ryb ? To ,że twoja żona nie zna się na rybach i wciska ciemnotę - niemal równemu sobie laikowi , to nie znaczy ,że opisana rybka nie jest różanką ! To była różanka - koniec i basta .Twoja żona nie jest wyrocznią w kwestii ryb , natomiast kilku wędkarzy , podobnie jak ja - wypowiedziało się na ten temat ze 100% pewnością swego twierdzenia , które w dodatku opiera się na empirii - a nie na mglistym wymądrzaniu się twojej (prawdziwej lub fikcyjnej ) żony . Czyżby był to zaczątek jakiejś głupawej gry w stylu "Szymon mówi " , tj twoja żona oznajmia ,że różanka nie jest różanką - i nagle wszyscy (spotulniali jak baranki ) , mają się jej słuchać - tylko dlatego ,że odzywa się kobieta ? Zawód zootechnika - wymaga głównie wiedzy z zakresu agronomii , chowu i hodowli zwierząt ( min : bydła i trzody ) , znajomości technik unasienniania ( inseminacji ) itd - doprawdy nie wiem więc , jakim atutem miałaby stanowić ta profesja - gdy idzie o znajomość poszczególnych gatunków ryb.
" i na 90% mówi że nie jest to różanka " - to już totalna parodia. Zootechnik , który się waha ... Ciekawe na ile procent twoja żona ma pewność np : ,że świnia zaszła w ciążę ? Też, na 90 % z rezerwą 10 % dla wahań i wątpliwości ? A u krowy ? Czy zootechnik wie , kiedy krowa zachodzi w ciążę i kiedy rodzi się cielę w berecie ? Nie można być w ciąży - bardziej lub mniej i świnia czy krowa - nie jest tutaj żadnym wyjątkiem ... Tak samo - dana ryba nie może być w 90 % do danym gatunkiem a w 10 % już innym (krzyżówka to już nie gatunek zaś ,chimera to już zupełnie inna bajka ). My , (tzn Jopek1971 , Kolczak29 oraz ja ) - mamy 100% pewność - jaka to była ryba .
No tu jak nigdy muszę się z tym zgodzić choć za ostro lecz w 90% ok.
A skąd zootechnik ma wiedzieć czy świnia "przyjęła" nasienie poprawnie ???
Wszystko zależy od nasienia a nie od zootechnika...
Witam :) Widzę ze dyskusja zeszła na świńskie tematy... ;)
A tak przy okazji , jeśli można zapytać , co to za rybka ?
Pochodzi z Mazur ,została zaobserwowana w płytkiej studzience melioracyjnej na działce , pozyskana sfotografowana i uwolniona ... osobiście obstawiałem samca ciernika ale podobno ma wszystkie płetwy miękkie .