Renaturyzacja Nidy.

/ 13 odpowiedzi
Smolik


Nie bardzo rozumiem na czym ma polegać w tym przypadku renaturyzacja tej rzeki? Nida ma płynąć prosto, jakby ktoś linijkę przyłożył? Dziwne... (2020/01/06 16:26)

ogtw


Renaturyzacja inaczej (2020/01/06 16:39)

Basia Kier


Jaki to odcinek rzeki? (2020/01/06 17:09)

ryukon1975


Stuprocentowa regulacja. Trudno jednak przesądzać o dobrych chęciach tych którzy to wykonują na podstawie jednego zdjęcia. (2020/01/06 17:20)

Stefan0012


Motkowice poniĹźej progu. (2020/01/06 17:51)

luxxxis


Cała europa zmądrzała i robi derenaturyzację pomniejszych rzeczek i rzeczułek a w pl dalej ciemna masa u steru i wali pod siebie ...
I czemu to wpizdu ma służyć? wie ktoś?
Takie bezrozumne bandyctwo zmienia całą gospodarkę wodną w okolicy,przyroda zostaje zarżnięta,znikają bezpowrotnie cenne gat flory i fauny,tylko w imię czego? kasy z produkcji prądu która i tak w 90procentach idzie do prywatnych kieszeni?
Chory,popaprany kraj,mam nadzieję że doczekam lat kiedy wszycy ci co przyłożyli rękę do takich "inwestycji" zostaną skuci jak psy i odprowadzeni do aresztu.
(2020/01/06 19:02)

Basia Kier


Motkowice poniĹźej progu.
Dziu ekuje za odpoweidź. Ttragedia. Ja jeżdzę niżej, od Skrzypiowa (Pińczów) w dół. Albo wysoko w w górę: Biała i Czarna Nida z dopływami. Jakoś na odcinek od Tokarni do Pińczowa mi się nie zdarzało jechać. Tam jeszcze nie ma tej radosnej twórczości poprawiaczy przyrody.
(2020/01/06 19:15)

ryukon1975


Cała europa zmądrzała i robi derenaturyzację pomniejszych rzeczek i rzeczułek a w pl dalej ciemna masa u steru i wali pod siebie ...
I czemu to wpizdu ma służyć? wie ktoś?
Takie bezrozumne bandyctwo zmienia całą gospodarkę wodną w okolicy,przyroda zostaje zarżnięta,znikają bezpowrotnie cenne gat flory i fauny,tylko w imię czego? kasy z produkcji prądu która i tak w 90procentach idzie do prywatnych kieszeni?
Chory,popaprany kraj,mam nadzieję że doczekam lat kiedy wszycy ci co przyłożyli rękę do takich "inwestycji" zostaną skuci jak psy i odprowadzeni do aresztu.
ÂÂ
Bobry nie będą szkodzić przyrodzie i drzew przewracać. Resztki ryb łatwo siecią odłowić. Coś wiem na ten temat bo u mnie ostatnio też tak wodę a dokładnie ryby wykończono. Woda sama zdechła.

 (2020/01/06 20:27)

Julian


Barbarzyństwo. Na Nidzie mój powrót do wędki zaczynałem ponad 40 lat temu. Bajecznie kręciła znałem każde zakole przed mostem w Koniecmostach aż do samego ujścia do Wisły. Bezmyślna dzicz ,,urządziła " rzekę tak jak za mostem w Pińczowie . Bodaj by Wam łapy uschły - debile . (2020/01/07 07:55)

Mijagi


Jest to prgram na przywrócenie stanu przed zmianami odcinka rzeki Nidy w rejonie Umianowic i Skowronna. Był tam niegdyś obszar mokradeł i gagien pełen ptaków i innych przedstawicieli fauny i flory. Ja to pamiętam.bo bywałem tam. To wszystko zniszczono meliorując i osuszając maksymalnie teren. Obecnie w miesiącach letnich bliżej tam do suchego stepu niż do tzw."Delty Nidy" Tak to teraz jest nazywane. W googlach jest sporo napisane o "Delcie Nidy". Myślę, że dobre i to...może za kilkanaście lat coś z tego będzie, pod warunkem, że wyprostowane nowoczesne koryto rzeki Nidy zostanie znów poskręcane w meandry.http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C33397%2Cswietokrzyskie-ruszyl-projekt-przywrocenia-unikalnych-walorow-delty-nidy (2020/01/08 10:44)

ryukon1975


Jeśli obniżnie poziomu dna rzeki i wyłożenie brzegów kamieniami ma ogólnie podnieść poziom wody i przywrócić mokradła to nasz rząd musi się o to naprawdę głęboko i szczerze modlić. (2020/01/08 11:33)

Basia Kier


@ryukon: w tym szaleństwie jest metoda :) Przyjdzie powódź, wody z kanału wyleją i będzie Delta Nidy jak Amazonka w porze deszczowej. (2020/01/08 11:53)

ryukon1975


Powódź? W tym miejscu należałoby pdać definicję tego słowa. Dlatego że co mlodsi nigdy tego nie widzieli. Patrząc zaś jaką mamy "zimę" to na cuda nie ma co liczyć i w tym roku. Może wiosną coś przeleci i to będzie na tyle.
Kilka tygodni temu zamknięto całkowicie łowisko specjalne u mnie w miejscowości. Ogólnie latem wprowadzono na nim zakaz wędkowania z powdu niskiego stanu wody. Następnie czekano do zimy by zdecydować się o upuście wody i odłowie ryb. Szkoda tylko że już nie było co odławiać bo międzyczasie ryby zostały rozgrabione. Dziś zbiornik jest pusty, martwy i taki zostanie. Nawet wiosenne opady nic nie pomogą bo skąd teraz wziąć kasę na jednorazowe zarybienie ośmu hektarów wody?
Tak wygląda aktualna sytuacja powodziowa i z roku na rok coraz szybciej wszystko idzie w tym kierunku. (2020/01/08 12:29)